kamail86

A z hdparm nie jest tak przypadkiem że musi się uruchamiać wraz z systemem by po ponownym uruchomieniu komputera parkowanie nie wróciło? W WDidle wystarczy ustawić to tylko raz i ma się raz na zawsze spokój.

WDidle nie działa pod Windows, dlatego nie chce odpalić. Najlepiej utwórz CD lub pendrive'a z dyskiem startowym windows i z poziomu wiersza poleceń odpal WDidle i wyłącz w nim parkowanie głowicy. U mnie na WD AV-GP nie było z tym problemu. Jednak aby nowe ustawienia zaczęły działać dysk musi zostać wyłączony i ponownie uruchomiony. Czyli najlepiej wyłączyć komputer i ponownie go uruchomić (zwykły restart nie wystarczy).

W tej cenie to wolałbym jakieś 2.1, bo przynajmniej jakiś bas będzie to miało. Jak 2.0 to moim zdaniem coś droższego i z przetwornikiem chociaż ok 4" by to jakoś sensownie grało, a nie tylko odrobinę lepiej niż same satelitki (bez subwoofera) z zestawów 2.1.

24bit i 96kHz to całkiem nie źle jak na kartę za 5zł ;) http://www.st-audio.de/products/dsp24.html

Miałem już kontakt z pewną ilością urządzeń na USB 3.0 i muszę przyznać że bywają one dość wybredne. Niektóre działają całkiem sprawnie, ale bywają i takie które sprawiają wiele problemów. Dlatego w przypadku tych drugich bardzo ważne jest by kable komunikacyjne w tym standardzie były krótkie oraz wysokiej jakości. Wiele zależy też od samego kontrolera USB 3.0 na co niestety w przypadku zintegrowanych kontrolerów nie mamy wpływu. Sam mam obecnie adapter SATA > USB 3.0 który pod USB 2.0 działa idealnie, natomiast pod USB 3.0 z dyskami 3,5" co chwilę się rozłącza (przerywa transfer i wykrywa urządzenie jakby zostało ponownie podłączone). Natomiast z dyskami 2,5" jest znacznie lepiej, ale też po ok godzinie potrafi się rozłączyć i to nawet z podłączonym dodatkowym zasilaniem. Obecnie zastanawiam się nad skróceniem ok 1 metrowego kabla do ok 50cm, tylko że można to zrobić tylko przez jego obcięcie i zlutowanie kabelków co niezbyt mi się podoba. W ogóle to uważam że w przypadku zewnętrznych dysków twardych, znacznie lepszym interfejsem komunikacyjnym od USB 3.0 jest eSATA / eSATAp bo również pozwala na uzyskanie znakomitego transferu, a nawet i wyższego niż w przypadku USB 3.0, a przy tym nie ma z tym standardem takich problemów jak z USB 3.0. Po prostu działa to jak zwyczajnie podłączony dysk do portu SATA. Jedyną jego wadą w porównaniu do USB 3.0 jest jego mała popularność oraz brak automatycznego wykrywania dysku po jego podłączeniu (trzeba samemu wykryć dysk w menadżerze urządzeń lub ponownie uruchomić komputer).

Ostatnio kupiłem prawie nowy (przepracowane zaledwie 700 godzin) 2TB WD AV-GP WD20EURS. Dyski AV-GP podobnie jak RED są przystosowane do pracy 24/7 i mają dłuższą gwarancję 36 miesięcy. Jednak w przeciwieństwie do tych drugich są tylko nieznacznie droższe od zwykłej serii GREEN. Dysk mam dopiero niespełna 2 tygodnie, jednak nawet po tym krótkim okresie użytkowania muszę przyznać że dysk ma bardzo wysoką kulturę pracy. Jest bardzo cichy, wibracje podczas pracy są niemal niewyczuwalne, natomiast by usłyszeć pracę głowic trzeba niemal przyłożyć ucho do dysku (ciche cykanie da się usłyszeć maksymalnie z kilkunastu cm z uchem nastawionym na dysk). W porównaniu do poprzedniego mojego dysku 1TB Samsunga F2EG, szum talerzy podczas pracy jest moim zdaniem porównywalnie głośny choć ma nieco inną tonację, wibracje są zdecydowanie mniejsze (w Samsungu były one wyraźnie wyczuwalne), natomiast stukanie głowic to już w ogóle bez porównania. Pod tym względem samsung chodził jak traktor, nawet wyciszenie go w ustawieniach AAM nie rozwiązywało problemu, choć głośność sporo malała. Jedynie pod względem temperatury Samsung miał niższą, choć w jego przypadku mam wątpliwości czy jego czujnik na pewno jest dobrze skalibrowany bo jego temperatura zawsze była wyjątkowo niska (ale na szczęście i tak zawsze choć trochę wyższa od temp. otoczenia ). Pod względem wydajności to jak na magazyn nie jest źle. Transfer liniowy jest lepszy niż w Samsungu, ale za to na czasie dostępu WD niestety sporo odstaje. Czyli typowy dysk na magazyn i do niczego innego raczej się nie nadaje. Dla zainteresowanych tutaj test tego dysku. Natomiast poniżej zamieszczam jeszcze screen z HDTune:

Tego parkowania głowicy rzeczywiście wyłączyć się nie da, ale można je znacznie ograniczyć. Wystarczy ustawić funkcję APM na maksymalną wydajność i dysk od razu zaczyna rzadziej parkować głowicę. U mnie czas po którym następowało parkowanie głowicy, wydłużył się z kilkunastu sekund bezczynności dysku do ok 1min. Zmiany parametru APM możemy dokonać np. w programie Crystal Disk Info w Funkcje > Advanced Feature > AAM/APM Control. Jedyny problem jest taki że po ponownym uruchomieniu dysku, parametr APM wraca na domyślną wartość. Więc po każdym restarcie komputera trzeba by to ponownie ustawiać. Ewentualnie gdyby znaleźć jakiś program który po uruchomieniu ustawia APM na określoną wartość, to można by to zautomatyzować, przez dodanie takiego programu do autostartu.

Wymienione przez Ciebie możliwości tego programu nie są niczym szczególnym. Są to typowe możliwości jakie posiada większość generatorów tonów. Na uwagę zasługuje głównie to że jest on darmowy oraz po wstępnym teście mogę również powiedzieć że jest to dość dobry darmowy generator tonów. Do tej pory z darmowych generatorów tonów znałem tylko Roadkil's Tone Generator, ale miał wyjątkowo skromne możliwości. W dodatku nie generował czystej sinusoidy, przez co nie było problemu z usłyszeniem wygenerowanej w nim np. częstotliwości 20Hz/20KHz bo oprócz tej częstotliwości program generował dodatkowo przydźwięk o innej (dobrze słyszalnej) częstotliwości. Z płatnych programów bardzo podobał mi się Test Tone Generator (świetny program). Niestety za darmo można mieć go tylko w wersji trial, która nie dość że ma ograniczone możliwości (choć i tak całkiem spore - większe od powyższego "VB_Generator_standalone") to po (chyba) 30 dniach całkowicie się blokował.

Spróbuj spod slaxa skopiować dane. Mi kiedyś w podobnym przypadku właśnie nim udało się przekopiować dane (tylko pod tym systemem dysk się nie zacinał, ale za to pochrzaniły się polskie znaki w nazwach plików oraz długie ścieżki dostępu bo ten system ma trochę niedorobioną obsługę NTFSa ale może właśnie dzięki temu dysk się nie zacinał ;)).

Z tego czego jeszcze nie wymieniłeś zaproponuję jeszcze takie 2 rozwiązania. Pierwsze odnosi się do pomysłu z kieszenią. Mianowicie można zamiast pod USB, które potrzebuje dodatkowego zasilania, podłączyć dysk po eSATAp (power over eSATA) w którym do przesyłu danych oraz dostarczania prądu wystarcza jeden kabel. Wadą tego rozwiązania jest niewielka ilość adapterów eSATAp oraz kabli do nich z obsługą zarówno 5V jak i 12V. W dodatku są one zazwyczaj dość drogie. Drugi sposób to przerobić wtyczkę zasilania dysku tak by podłączyć pod nią przełącznik (wystarczyłoby podłączyć pod niego tylko masę lub przewody fazowe 5V i 12V), który można wyprowadzić na zewnątrz obudowy lub (nawet lepiej) wbudować go w nią. Kiedyś do regulacji obrotów wentylatora używałem takiego przełącznika, który da się bardzo łatwo przymocować do obudowy - wystarczy wywiercić w niej niewielki otwór, od środka wystawić dźwignię przełącznika razem z gwintem i przykręcić nakrętkę.

Z innych zewnętrznych godnych uwagi kart 5.1 są chyba tylko karty ESI (MAYA EX 5, MAYA U5 i GigaPort HD). EX 5 podobno jest słaba i niewarta swojej ceny. Za to MAYA U5 prezentuje się dość ciekawie. Ma lepsze parametry (przynajmniej na papierze ;)) od X-Fi surround, a jest w porównywalnej cenie (ok 240zł). Z opinii w internecie wynika że ma całkiem dobrą jakość dźwięku. Ale nie wiem czy ktoś porównywał ją z X-Fi więc nie wiem jak wygląda porównanie tych dwóch kart. GigaPort HD ma jeszcze lepszą specyfikację ale kosztuje (ok 600zł) ponad 2x więcej od U5, więc raczej nie będziesz nią zainteresowany ;) //Poczytałem trochę o tej U5 i nie jest to nic specjalnego. Szumi (wzmacniacz słuchawkowy), trzeszczy (zbiera zakłócenia z komputera po USB), są problemy ze sterownikami itd. Jak zależy Ci na zewn. karcie z pilotem do 300zł to bierz X-Fi.

Z zewnętrznych kart 5.1 i do tego z pilotem to chyba tylko X-Fi Surronud. Gdybyś zrezygnował z pilota to dałoby się jeszcze kilka innych znaleźć.

Jeśli koniecznie potrzebujesz zewnętrznego panelu to może lepiej kupić zewnętrzną kartę na USB? Jeszcze kwestia czy ma to być karta 5/7.1 czy stereo? Jeśli stereo to wybór jest tu bardzo duży. Jeśli wielokanałowa to wybór jest mniejszy, ale są takie produkty jak X-Fi Surround, MAYA EX 5, MAYA U5 i GigaPort HD.

Autor chciał zrobić upgrade z integry a nie downgrade :P więc stare 16 bitowe livey odpadają. Jeśli masz XP lub starszy system to A2 ZS będzie ok. Natomiast pod nowsze nie polecam ze względu na niedopracowane sterowniki. Już lepiej kupić tańszą audigy SE lub live 24-bit i zainstalować modowane sterowniki do x-fi xtreme audio.

Znalazłem tylko coś takiego oraz takiego. Ten pierwszy mógłbyś połączyć z wtyczką z obudowy dorabiając piny. Natomiast w drugim przypadku trzeba by obciąć wtyczkę z obudowy i kabelki przykręcić do adaptera.

X-Fi HD USB z wbudowanym wzmacniaczem słuchawkowym.

Moim zdaniem nie ma sensu wydawać 300zł na sam wzmacniacz. No chyba że będzie to wzmacniacz z DACiem lub karta dźwiękowa USB ze wzmacniaczem. To wtedy jeśli nie jesteś zadowolony z dźwięku z dźwiękówki w lapku to wtedy warto się nad tym zastanowić. Natomiast jeśli chodzi o samo brzmienie tych słuchawek ze wzmacniaczem i bez to uważam że różnica nie jest warta dopłacania tylu pieniędzy. Owszem te słuchawki z mocniejszego źródła grają nieco lepiej, jest bardziej szczegółowo i bas mniej dudni. Ale różnica jest bardzo mała i słychać ją tylko przy bezpośrednim porównaniu i to w dodatku nie na wszystkim (nie na każdym utworze jest na tyle wyraźna by ją usłyszeć).

Różnica nie jest jakaś ogromna ale słyszalna (akustyka jest nieco inna). Możesz to sobie porównać odtwarzając jakiś utwór przekonwertowany do mono, raz z kolumny aktywnej a raz z pasywnej. Ja dodatkowo kiedyś podłączyłem kolumnę pasywną pod zewnętrzny wzmacniacz a aktywną normalnie i porównałem ich brzmienie, ale poza różnicą w brzmieniu wynikającą z innej akustyki obu kolumn, innych różnic nie zauważyłem. Więc wzmacniacz w solo w stosunku do ich możliwości nie jest zły i moim zdaniem nie ma sensu bawić się w poprawianie elektroniki w tych głośnikach.

Wygląda to na ten sam problem co w tym temacie. Dostęp do danych spod windowsa powinno dać się uzyskać za pomocą testdiska, ale w tym programie jedyne co można z tymi danymi zrobić to je skopiować na inny dysk. Więc musiałbyś gdzieś sobie przygotować wolne miejsce na te dane, skopiować je, a następnie sformatować dysk i ponownie podzielić na partycje. Ogólnie wygląda to tak jakby kontroler w kieszeni w jakiś sposób ingerował w system plików. Możliwe że da się to jakoś naprawić, ale nie wiem jak. Trzeba by pokombinować z jakimiś narzędziami do partycjonowania (możesz przetestować narzędzia wbudowane w dystrybucję Live CD Parted Magic), lub różnymi dystrybucjami linux (kiedyś udało mi się pod Slaxem skopiować zawartość dysku który pod innymi systemami (windows, ubuntu) zawieszał się po kilkudziesięciu sekundach). Ja ze swoim dyskiem na razie raczej nie będę nic kombinować, bo jego obudowa nie jest rozbieralna (pękają zatrzaski) więc póki się jeszcze dobrze trzyma ;) to na razie wystarczy mi wiedza że w przypadku awarii kieszeni da się skopiować dane z dysku.

Mam bardzo podobny problem z zewnętrznym dyskiem pqi H567V. Już podczas użytkowania go przez USB zauważyłem że coś z nim jest nie tak, bo HD Tune 2,55 choć go wykrywał to nie dało się go przeskanować. A ostatnio gdy skasowałem o jeden plik za dużo i chciałem go odzyskać programem do odzyskiwania skasowanych plików to nie dało się tego zrobić w żadnym programie (nie chciały na tym dysku wyszukiwać plików). Dziś postanowiłem wyciągnąć dysk z obudowy i podłączyć bezpośrednio do komputera. Efekt niestety podobny jak u kolegi wyżej - czyli nie ma dostępu do utworzonych partycji i system chce je formatować. Na dysku są utworzone 2 partycje po blisko 300GB, jednak po podłączeniu dysku pod SATA widoczne są tylko 2 mniejsze partycje z systemem plików RAW i reszta to nieprzydzielone miejsce: Natomiast TestDisk już po szybkim skanowaniu wykrywa poprawnie partycje wraz ze znajdującymi się na nich danymi: Oczywiście po podłączeniu dysku ponownie do USB, partycje zostały poprawieni wykryte. Wie ktoś czym to jest spowodowane i czy da się coś z tym zrobić by po USB i SATA partycje były wykrywane tak samo?

A który model microlabów miałeś? Rozumiem że do niego porównujesz te kolumienki?

Ja na A2 ZS testowałem oryginalne sterowniki oraz support packa od Daniela k. Te od Daniela były lepsze, lecz niestety również nie bezproblemowe. Bezproblemowo wszystkie funkcje tej karty działały tylko pod XP. Natomiast pod w7 trzeba się liczyć z różnymi problemami. Choć jeśli chodzi o samo odtwarzanie dźwięku to na sterownikach od Daniela k, nie miałem z tym żadnych problemów.

Do tej wielkości pokoju w zupełności wystarczy 6c. Zależy jaka w nim karta siedzi. Ale jeśli jest to jakaś lepsza integra to wystarczy. Ten subwoofer ma już wbudowany wzmacniacz więc dodatkowe nie są potrzebne. Natomiast podpięcie go pod laptopa wraz z solo jest możliwe ale trzeba trochę pokombinować z kablami. Konkretnie potrzebowałbyś takiego zestawu: - Rozgałęźnik (np takilub taki na kablu) by podłączyć sub razem z głośnikami. - Kabel mini jack - 2x RCA - Rpzgałęźnik RCA np. taki by podłączyć obydwa kanały. Ale lepiej by wystarczył Ci bas z samych solo, bo dodatkowy tani subwoofer może okazać się kiepskim połączeniem, szczególnie w małym pomieszczeniu.

Jeśli chcesz z nich korzystać siedząc przed komputerem to solo6c sobie odpuść, bo ustawianie kolumn większych od głowy zaraz przed nią to nie jest najlepszy pomysł ;) W dodatku basreflex byłby wtedy przysunięty do ściany co też dobre nie jest. Do takiego ustawienia proponuję jakieś mniejsze (max 4,5") monitory studyjne lub komputerówki z basreflex z przodu. Jednak pamiętaj że na małych 2.0 nie uzyskasz mocnego i niskiego basu. Ile możesz przeznaczyć na głośniki? Muszą być nowe czy mogą być używane? Natomiast co do karty to jeśli nie przeszkadza Ci jakieś szumienie, piszczenie itp. słyszane w tle to możesz pozostać przy integrze. Ewentualnie kup jakiegoś livea 24bit lub audigy SE, albo jeśli chcesz nową to xonara DS i powinno wystarczyć. Ale nie musisz się z tym śpieszyć. Lepiej najpierw kupić dobre głośniki i po jakimś czasie dokupić kartę, niż kupić kartę razem z głośniami oszczędzając na głośnikach. //Ewentualnie jeśli bardzo zależy Ci na pilocie do sterowania głośnością to możesz pomyśleć nad zakupem zewnętrznej karty X-Fi Surround 5.1, do której jest dołączony pilot. Ale to też tak jak wyżej pisałem - lepiej najpierw kup lepsze głośniki i później kartę, niż oszczędzać na głośnikach by kupić kartę razem z głośnikami.

Z tych wszystkich zestawów 2.0 które wymieniłeś prawdopodobnie najlepszy bas będą mieć te Edifiery z wooferem 4,5" (pozostałe nie mają szans na dobry bas na 3" głośniku). Choć 4,5" to też za mało by mówić o porządnym basie, przydałoby się przynajmniej 5" lub 6" jak w solo6c.