-
Postów
1258 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez skinny500
-
Poczytałem i nie wygląda to tak różowo: U mnie to się nie sprawdzi niestety.
-
Fajny, ale matryca go dyskwalifikuje. Nie jest mi też potrzebna taka wydajność, wolałbym ją wymienić na dłuższy czas trzymania na baterii (Chociaż ten asus ma i tak bardzo przyzwoity) albo dotykowy ekran. Najlepiej coś o wydajności bardziej netbookowej ale za niższą cenę.
-
Jak w temacie. Wolałbym żeby kosztował bliżej tej dolnej granicy - 2000 zł. 3000 to tylko w jakimś ekstremalnym przypadku gdzie laptop byłby 70 razy lepszy od tego za 2k. Ma to być laptop maksymalnie mobilny, w sumie jeszcze nie wiem czy 13 czy 12", ale chyba 13. Rozdzielczość 13xx albo i wyższa. Mój obecny trzyma na baterii 5h z załączonym modemem, nowy dobrze żeby trzymał dłużej (z tego co mi wiadomo zdarzają się takie które 7-10 godzin robią bez większego problemu, tak by było idealnie). Zastosowanie: internet, ewentualnie przeglądanie zdjęć itp. Na pewno nie granie. Dobrze jakby filmy HD na nim chodziły bez problemu, ale jak nie da rady to trudno. HDMI było by wskazane. Nie może mieć matrycy za szkłem - obowiązkowo matowa. Kojarzy mi się, że Asus miał coś w tym stylu, ale nie potrafię znaleźć modelu. Co do firm to myślałem głównie nad Dellem, Asusem, Toshibą, Lenovo. HP i Acer odpadają. Dysk w sumie może być SDD, może być standardowy. Na pojemności mi nawet zbytnio nie zależy więc może ta pierwsza opcja była by lepsza. Jeszcze ważna sprawa - dobrze jakby modem gsm dało się podpiąć gdzieś na stałe, a nie wkładać za każdym razem w USB. Jakby był wbudowany to już w ogóle rewelacja, ale wiem że tak dobrze nie ma. Napęd całkowicie zbędny, nawet lepiej jakby go nie było bo tylko niepotrzebnie by wagę podnosił. System windows 7, ew. XP. BTW. W tej cenie coś z dotykowym ekranem spełniającego powyższe wymagania jest realne? AKTUALIZACJA:
-
Z tego co kojarzę to pierwsze Roady nie były 2CT, czyli miały tylko jedną mieszankę gumy na całej oponie, ale nie gwarantuję tego. Różnic pewnie będzie więcej. Przy okazji warto zauważyć, że nie ma czegoś takiego jak Pilot Road 2 i Pilot Road 2CT - każde Pilot Road 2 są 2CT to dwie mieszanki gumy i po prostu raz sprzedawcy piszą Pilot Road 2CT, a raz tylko Pilot Road 2, ale jedno i drugie to dokładnie te same opony
-
Sprawdź tutaj PILOT ROAD 2 120/70R17 + 180/55R17 Są jeszcze tańsze na allegro ale to poprzednia generacja (na naklejce powinna być jeszcze cyfra 2)
-
Tym bardziej brałbym Road2 (ciężko o opony, które przy takich właściwościach wytrzymają tyle kilometrów), ale decyzja należy do Ciebie :-).
-
A czym jeździsz bo nie pamiętam? Sporty sobie daruj. Jak nie szlifujesz podnóżkami non stop to raczej Road2, wyjdzie najekonomiczniej.
-
LOL. No sorry, ale jakbyś takie herezje napisał na jakimś forum związanym z branżą, to by Cię tak zjechali, że byś konto usunął. Grafika + kod + logotyp + flash za 500 zł? Pokaż mi gdzie kto to zrobi PROFESJONALNIE za taką kwotę, to z miejsca zajmę się pośrednictwem. Bo nie jest problemem znalezienie kogoś, kto narobi syfu za te pięć stów, ale żaden doświadczony programista/grafik/flash-animator/ilustrator (w ogóle widział ktoś żeby jedna osoba robiła to wszystko profesjonalnie?) by tego nie zrobił za taką kwotę, bo za tyle to najwyżej prosty, dobrze napisany kod można dostać. BTW. Kilka lat temu szukałem osoby, która podepnie skomplikowany design pod joomlę. Strona non-profit, więc płaciłem 200 zł za podpięcie. Ilu wtedy pseudoprogramistów poległo nie jestem w stanie zliczyć, w końcu jakiś podołał, chociaż z ogromnymi trudnościami. Nie wiem czy chciałbym znowu przez to przechodzić. Jak się szuka wykonawcy to ofert jest masa, a jak przychodzi co do czego,l to się okazuje, że doświadczenie większości to 3 strony... Tacy może i mają stawki dużo niższe, ale jakość usług nawet tej niższej stawki warta nie jest
-
Grafikę robi grafik, tym bardziej jeśli piszesz, że z tym będzie problem. Ceny za nią są różne (zakładamy stronę główną plus podstawowe podstrony)- gimnazjalista, który nie wie co robi weźmie 50 zł, gimnazjalista który myśli że wie co robi weźmie kilkaset złotych, a osoba która wie co robi weźmie raczej nie mniej niż 800 zł (raczej więcej) do kilku tysięcy. Ale to takie uogólnianie, bo nic o tej stronie nie napisałeś. Za flash raczej osobno się policzy, często jest też tak że flash animator to robi, a nie ten sam grafik, który robił projekt strony. Jeszcze kwestia tego ile ty weźmiesz, ale tego raczej Ci nikt nie powie tym bardziej że o stronie nie napisałeś kompletnie nic po za tym że będzie sql
-
Jaką Lustrzankę Cyfrową Wybrać ?
skinny500 odpowiedział(a) na sztomasz temat w Fotografia, Grafika Cyfrowa
DC :). Z silnikiem w 85 masz rację -
Jaką Lustrzankę Cyfrową Wybrać ?
skinny500 odpowiedział(a) na sztomasz temat w Fotografia, Grafika Cyfrowa
D5000, bo o nim też byłą mowa. Różnic między D5000, a D90 jest bardzo dużo, poza tym co wymieniłeś to jeszcze na pewno dużo lepszy i większy LCD (w d90), lepszy wizjer, sterownik bezprzewodowego CLS, obsługa krótkich czasów, drugie pokrętło, oryginalny grip, a nie działający jak pilot, możliwość zmiany kilku dodatkowych (6?) często używanych (AF, WB itp) parametrów przyciskami, podgląd głębi ostrości, mocniejsza bateria, szybszy ale tylko minimalnie. Sam sterownik bezprzewodowego CLS jest droższy niż różnica w cenie między D90 a D5000 Właśnie stałki, w zoomach nie wiem zbytnio jak jest, bo w moim przypadku stałki to znacznie lepsza opcja (ale z zoomów na 100% 80-200). No więc ze stałek na pewno 135 2D, 105 2D i 180 2,8. Ten pierwszy przez wielu uznany za najlepsze szkło portretowe (chociaż ogniskowa bardziej pd pełną klatkę pasuje), a nad trzecim ludzie się zastanawiają czy ten obiektyw ma w ogóle (w praktyce) jakąkolwiek wadę. Nikkor 24 2,8 i 20 2,8 (chociaż lepiej dołożyć do sigmy, a ona też jest bez silnika). Jest tego więcej, ale wymieniłem chyba wszystkie te, które sam bym chętnie kupił (jakbym miał pełną klatkę to 135 2D był by pozycją obowiązkową) . No i wspomniana przez Ciebie 80 i 80 1,4 też. Jest tego całkiem sporo, do tego jeszcze pewnie jakieś szkła makro i szerokie do pejzaży, którymi się kompletnie nie interesuję -
Jaką Lustrzankę Cyfrową Wybrać ?
skinny500 odpowiedział(a) na sztomasz temat w Fotografia, Grafika Cyfrowa
Daj jakiegoś linka do tej 50, bo chyba mnie ominęła jakaś głośna premiera. Bez silnika jest więcej świetnych obiektywów, tylko raczej mało kto myśli o podpinaniu do d3000 obiektywu o wartości kilku aparatów. Chyba faktycznie dla przeciętnego usera silnik nie powinien być priorytetem. Body z silnikiem mają masę innych zalet w porównaniu do niższych modeli i chyba te pozostałe zalety są ważniejsze. Na forum nikona prawie każdy by napisał, że przy obecnych cenach kupno d5000 nie ma sensu i z tym się zgadzam. A od nowego d3000 zdecydowanie lepiej coś używanego. Nad ratami nie ma się co zastanawiać, tylko brać. -
Faktycznie dzisiaj warto kupować, chociażby po to żeby sprzedać drożej. Na allegro za 2100 zł najtaniej, a gdzie indziej trzeba jeszcze kilka stówek więcej dać
-
Najpierw piszesz, że się mylę, a później potwierdzasz to co napisałem... Ubezpieczony musi być każdy. Rozmawiamy o tym przypadku: Chyba że chodzi Ci o sam sposób zgłoszenia. Mi wyraźnie powiedziano że muszę donieść zaświadczenie ze szkoły, może zależy to od urzędu albo szkoły, tego nie wiem.
-
Uczelnia nigdy nie ubezpiecza, chyba że dodatkowo. Powinieneś w szkole dostać zaświadczenie o tym, że jesteś uczniem i z tym zaświadczeniem się idzie do ZUSu z tego co pamiętam (przynajmniej jeśli rodzic prowadzi firmę, jak jest pracownikiem to nie wiem czy to wygląda tak samo). Wtedy wszystko jest jak należy i nie mają się o co dowalić w razie czego.
-
Jeśli jesteś zarejestrowany jako bezrobotny to ubezpieczenie z urzędu obowiązuje. Jeśli brak statustu bezrobotnego o płaci się składkę zdrowotną (ok 280 zł/miesięcznie). Ubezpieczenie rodziców przysługuje osobom uczącym się. Co znaczy, że nei masz ubezpieczenia z uczelni? Nie uczysz się, czy nie masz dodatkowego ubezpieczenia, kóre można wykupić w szkołach?
-
O tych podróbkach z allegro to nawet na PPC już byłą długa dyskusja. Wniosek taki, że ryzyko kupienia podróbki jest ogromne
-
Na komunię dostałem albo ten sam, albo bardzo podobny oO. To było jakieś 15 lat temu oO
-
Pewny nie jestem, ale pracując za granicą sami podatki do Polski odprowadzają cały czas, więc za jakie pieniądze podatników?
-
Co konkretnie masz na myśli? Tak słabo grasz, czy wydaje Ci się , że na tym zarobić się nie da (bzdura)? Zakładam, że zarobki czterocyfrowe Cię interesują (bo jakby wyższe, to raczej byś takich pytań nie zadawał i szkołą się nie przejmował). Nie wierzę, że grając na imprezach nie można zarobić więcej niż po skończonych studiach o kierunku "nie interesuje mnie on, ale praca po nim może będzie"
-
Nie umiem czytać takich bzdur. Napisał bym co myślę o ludziach takich jak Ty (którzy szerzą teorie podobne do Twoich), ale skończyło by się banem. Zresztą mam na tyle kultury żeby się powstrzymać. Czyli jednoznacznie stwierdzasz, że jak ktoś nie miał kontaktów i dużo osiągnął to jest złodziejem, krętaczem i oszustem (jasno to napisałeś "Uczciwy człowiek bez kontaktów nigdy się niczego (wielkiego) nie dorobi"). Osoby, które prowadzą firmy i zatrudniają pracowników to też sami złodzieje nie? W końcu mają wyższe stanowisko niż pracownik.
-
Gdzie to się załącza, bo znaleźć nie potrafię
-
Nie korzystałem, ale to znana strona i nie słyszałem negatywów na jej temat (poza tym, że niektórych rzeczy nie opłaca się tam kupować). Kiedyś współpracowali z wykopem (z prawej strony był prezentowany produkt który danego dnia można było kupić).
-
No więc to Ty i Twoi znajomi. To znaczy, że zawsze tak jest, że to jakaś reguła? Nie. Jak ktoś zarabia dużo, to zawsze może zacząć żyć z procentu i inwestycji mieć np. te 2500 zł miesięcznie i wg. niektórych miałby wtedy wspaniałe życie, ale chyba mało osób tak robi. Ciekawe czemu... Pracy Ci nie wskażę, nie znam Cię więc skąd mogę wiedzieć w czym byś się realizował. Napisałem już wyżej - robić to co i tak by się robiło za darmo. Można chyba wtedy przyjąć, że w ciągu miesiąca 99% czasu ma się wtedy wolnego i można go poświęcić na cokolwiek się chce. Ja tutaj raczej nie zamierzam się wypowiadać, takie wypowiedzi jak moja są z góry skazane na krytykę, co widać powyżej ;). Znajomi też twierdzili że nie da się tak żyć jak zamierzam, tylko że znając mnie przez ten cały czas większość zdanie chyba zmieniła, ale i tak wychodzą z założenia, że nie każdy by tak umiał (z tym się mogę zgodzić). Interesował mnie webdesign, więc czemu by nie zarabiać na nim? Moją pasją są motocykle , lubię też pisać więc czemu tego nie połączyć i też z tego czerpać korzyści? Ostatnio strasznie pochłonęła mnie fotografia, też bym chętnie na tym zarabiał skoro robię ot teraz za darmo, ale umiejętności zdecydowanie nie te. Ale przynajmniej stawiam sobie za cel opanowanie tego w jak największym stopniu i idę w tym kierunku, a nie zakładam z góry że na zainteresowaniach zarobić się nie da, tylko trzeba robić po 14 godzin dziennie żeby coś osiągnąć.
-
Ja się dziwię und3rowi, że jeszcze mu się chce prowadzić tą dyskusję. Przykład: Przecież und3r nie pisał nigdzie konkretnie o Tobie, a Ty się oburzasz jakby bezpośrednio o Twojej osobie pisał. Dużo tutaj takich postów można znaleźć. Ja postanowiłem nigdy nie zarabiać inaczej niż na hobby i tego się będę trzymał - że najlepiej czerpać pieniądze z rzeczy, które i tak robiło by się za darmo. PS. Ja też nie rozumiem, jak można zakładać że osoby zarabiające 2500 są mega szczęśliwe, a jak ktoś ma 100 000 miesięcznie, to pewnie nie ma życia. Są jakieś statystyki tego dowodzące? Bo brzmi to jak sposób myślenia "jest bogaty, pewnie dorobił się na przekrętach", "fajna dziewczyna, ale pewnie dziwka" i tak samo "ma kasę, to pewnie nie ma życia"