skinny500

Odpada, musi być koniecznie ruchome ramię zginane przy ścianie i jeszcze w połowie długości.

Nikt nie wskaże konkretnych modeli? Bo tak jak pisałem, parametry to sprawa drugorzędna, ważniejsza jakość.

To sprzęt nie dla mnie i jestem pewien, że wystarczył by w 150% nawet taki za 2000 zł, no ale założenie jest takie, że ma być kupiony lepszy za te ok 5000 zł. Laptop raczej nie będzie używany do grania (ew jak wnuki przyjadą to może w coś pograją, lap będzie dla starszej osoby), więc karta graficzna to sprawa drugorzędna. Dobrze jakby na baterii nie padał zbyt szybko(powiedzmy 4h i więcej). System operacyjny win7. Preferowane firmy: Toshiba, Dell, Lenovo, Asus. Generalnie ma to być bardzo dobrze wykonany laptop, wydajność schodzi na drugi plan.

@mechl!k tutaj masz bardzo podobny temat, wypowiadałem się w nim aktywnie, wtedy jeszcze żyłem głównie z projektowania portali. Od tamtej pory wiele się nie zmieniło, raczej żadnej rewolucji nie było (żadnego mega oryginalnego startupa na dużą skalę). Mnie już od długiego czasu chodzi po głowie pewien duży projekt podzielony na kilka mniejszych (jeden 18+, pozostałe o całkiem innej tematyce dla każdego), ale nawet w papierach związanych z dofinansowaniem z UE mam obawy go opisać, o programistach nie wspominając.

Nie o takiego moda mi chodzi :). Myślę nad zrobieniem wszystkiego od zera, tak żeby defaultowo było mocowane do ściany albo podwieszane do sufitu, a nie stawiane na ziemi. Ale temat nie o tym, jak kiedyś zrobię to wszystko to powstanie odpowiedni topick w dziale modyfikacje.

No to już znacznie lepsze ceny. Ale skoro teraz wiem, że takie rzeczy to w sklepach z pneumatyką, to wybiorę się do jakiegoś lokalnego sklepu i pooglądam na żywo węże i może coś kupię od razu. Jak ceny będą wyższe, to wtedy na pewno zamówienie pójdzie do jednego z linkowanych przez was sklepów.

Nie wiem, na pewno taka żeby uciągnęła to wszystko. Teraz mam NewJet 1700 i Black Water silient Pump (która będzie podpięta zamiast newjeta) ale do tego zestawu pewnie pójdzie jakaś inna

Dzięki, nawet węże mają tylko nie wiem jak z ich jakością, ale gdzieś na żywo namierzę taki sklep z pneumatyką. Promień zgięcia podają, ale tylko dla wzmacnianych i nie wiem czy przy tym promieniu woda będzie płynęła już ledwo ledwo, czy dalej prawie pełną parą. Tylko złączki mają w zaporowych cenach, ok 30 zł za jedną.

Szukam jakiegoś dobrego węża, ale chodzi o niestandardową średnicę. Musi być zdecydowanie mniejszy niż 8/10. Wydaje mi się, że coś w okolicach 4/6 - 5/7 było by OK. Kolor przezroczysty. Miał ktoś do czynienia z takimi średnicami? Skoro wąż taki to i złączki odpowiednie będą potrzebne. I zastanawia mnie czy istnieją takie, które umożliwią podpięcie np. 3 węży do jednej złączki (trzy krućce idące do jednego większego otworu). Sam nigdy czegoś takiego nie widziałem, ale właśnie coś tego typu było by idealne. Istnieje coś takiego? Średnica gwintu dowolna, narazie tylko robię rozeznanie czy moją wizję da się w ogóle zrealizować, nad szczegółami pomyśli się później

O mocowaniu blatu myślałem, najlepszą opcją będzie chyba przymocowanie od spodu dwóch "blach" po przekątnych i na środku duża śruba mocowana do wysięgnika. Niekoniecznie. Po złożeniu całość może być nawet przy samej ścianie, al;e ważne żeby po rozłożeniu krawędź blatu była oddalona o te pół metra plus jeszcze jakiś zapas (przy czym zależy mi żeby wysięgnik nie był wyprostowany, tylko tak jak na schemacie z pierwszego postu wychodził gdzieś lekko z boku dlatego ramię musi być odpowiednio długie) To też jakaś opcja, ale wolałbym jej uniknąć m. in. z obawy o stabilność przy takim dodatkowym łączeniu. Jak nic innego nie pozostanie to będzie trzeba tak zrobić Obudowa może być na ziemi, to mi nie będzie przeszkadzało. W przyszłości możliwe że zrobię moda, który chodzi mi po głowie od kilku dni i wtedy jedną z opcji będzie zamocowanie kompa na ścianie.

Nie można. Ubzdurałem sobie, że blat ma być na zginanym wysięgniku wystającym ze ściany. Żadnych nóg stojących na ziemi, na których by się to opierało itp.

Przeszukałem całe allegro oglądając dziesiątki różnych uchwytów, niestety wszystkie są dość krótkie i nie nadają się. Jeszcze jakieś pomysły, biorąc pod uwagę, że uchwyty na tv/monitor jednak się nie sprawdzą?

Obiema

Dzięki, ale uchwyt musiał by być znacznie dłuższy, bo ten maksymalnie może mieć 47 cm (jak się go wyprostuje). Na monitor jak najbardziej, ale do blatu potrzebował bym czegoś dłuższego, żeby nie siedzieć tak blisko ściany i monitora,

Czemu z łokciami w powietrzu? 50 x 80 cm to chyba całkiem sporo miejsca na łokcie. To tylko rysunek poglądowy, klawiaturę zawsze można przesunąć, miejsca jest pełno EDIT @djsilence masz jakiegoś linka bezpośrednio do tego rozwiązania? Bo szukam na tej stronie ale widzę tylko pod monitory, a ich katalog mi się nie chce ściągnąć

Tak jak w temacie. Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie wizja pozbycia się biurka. Monitor zostałby przymocowany do ściany za pomocą jakiegoś uchwytu, który umożliwiałby w każdej chwili przesunięcie monitora wyżej/niżej i na boki, ale to nie problem bo takich uchwytów jest pełno (chyba, w razie czego chętnie przeczytam jaki konkretnie warto kupić). Docelowo mają być dwa monitory obok siebie więc dwa uchwyty, chyba że istnieją jakieś dedykowane pod dwa monitory? Problemem jest taki uchwyt, który podtrzymywał by szklany blat, na którym będzie klawiatura i icemat z mychą (wymiary ok 80 cm x 50 cm). Domyślam się że takiego gotowego zestawu nie ma, ale może dało by się wykorzystać jakąś gotową konstrukcję i dołożyć do niej blat? Rysunek poglądowy, widok z góry: czarne koła to miejsca w których ramię było by ruchome. Żeby całość była stabilna to potrzeba by tam śrub z uchwytem do ich dokręcenia, tak żeby po dokręceniu nie dało się ramienia zginać w tym miejscu (inaczej podczas pisania ciągle blat będzie się przesuwał). Przesuwanie w górę/dół jest mi niepotrzebne, blat i tak będzie na stałe 65 cm nad ziemią. Robił ktoś coś takiego, albo ma pomysł co można wykorzystać żeby osoba z dwiema lewymi rękami sobie poradziła?:) Dobrze by było jakby to wyglądało w miarę przyzwoicie :) Ideałem było by gdyby całość była z blachy dziurkowanej (nie mam pojęcia jak ona się nazywa). I czy w ogóle takie coś będzie stabilne?

Celuj w nikkora używanego, przynajmniej ja tak zrobię. 50 się do portretów nie nadaje, tylko do całych postaci. Wiem bo mam :/

O D100 nawet nie ma co myśleć, kup tego d70s od Costiego, będziesz miał pewny sprzęt za przyzwoitą kasę. Do tego później jakaś stałka 1,8 i masz komplet do wszelkich zastosowań. Jakbym teraz zaczynał, to długo bym się nie zastanawiał i brał to od niego.

D40 i d60 to prawie to samo, różnicy na pewno nie odczujesz. D80 by miało sens, a najlepiej D90 bo tam już jest Cmos, ale to już 700 zł poza budżetem. PS. A nie myślałeś o ratach 0%? Np. w Euro RTV AGD 30 rat bez procentu. Kumpel tam brał obiektyw na tej zasadzie, sam też o tym myślałem. Wtedy wyszło by niecałe 100 zł/miesiąc

Ja wiem jedno - jakbym miał taki portret jak on to by już dawno wisiał na ścianie :).

OK. A jak bardzo powinny przyciemniać, żeby sprawdziły się do takich zastosowań jak opisałem? Czyli żeby dało się zejść do przysłony 1,8. Przy tym nie może za mocno przyciemniać, bo przy zdjęciach ludzi długie czasy naświetlania odpadają. 77 mi się nie przyda, bo największe szkło będzie miało mniej, a dwa pozostałe to 52 mm (nie wydaje mi się żebym miał kiedyś jakiś obiektyw o średnicy 77) ale pomyślę nad tym jeszcze

Prawdopodobnie 72 mm lub 67 mm z redukcją na 52 mm.

No właśnie - jak w temacie. Jak mocno powinien przyciemniać. Właściwie nie chodzi o zdjęcia w pełnym słońcu, tylko kiedy słońce mocno razi, a ja schowam się z modelką gdzieś w cieniu. Zdjęcia portretowe itp. Najkrótszy czas jaki mogę uzyskać to 1/4000, a ISO 200 (nikon d90 czyli DX). Dodam, że mam polara, który trochę mnie ratuje, ale kiedy jest na prawdę jasno, to nie pozwala zejść z przysłoną do przyzwoitej wartości. Druga sprawa - jaką firmę konkretnie wybrać żeby nie tracić na jakości zdjęcia. Raczej nie chodzi mi o model najlepszy z najlepszych, ale taki którego stosunek jakości do ceny będzie atrakcyjny. Fotografia amatorska, dopiero uczę się co i jak więc wydawanie kasy na jakieś filtry za pół tysiaka (nie mam pojęcia ile kosztują te najlepsze - to strzał) nie jest dobrym pomysłem.

Dawno mnie tutaj nie było, więc trzeba nadrobić :) Dzięki, jest zdecydowanie lepsze niż to co mi wyszło. Poniżej trochę zdjęć z ostatnich tygodni:

Co prawda nie Logitech, ale Axio :) LINK do testu Logitech okazał się niemal zwykłym plecakiem, bo jego pokrywa jest bardoz elastyczna i raczej nie ma startu do Axio. Na początku wadą wydawała mi się waga tego plecaka, ale jak się okazuje podczas jazdy nie czuć go w ogóle, a inne dobre plecaki ważą podobnie