-
Postów
1361 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez skinny500
-
Nie korzystałem, ale to znana strona i nie słyszałem negatywów na jej temat (poza tym, że niektórych rzeczy nie opłaca się tam kupować). Kiedyś współpracowali z wykopem (z prawej strony był prezentowany produkt który danego dnia można było kupić).
-
No więc to Ty i Twoi znajomi. To znaczy, że zawsze tak jest, że to jakaś reguła? Nie. Jak ktoś zarabia dużo, to zawsze może zacząć żyć z procentu i inwestycji mieć np. te 2500 zł miesięcznie i wg. niektórych miałby wtedy wspaniałe życie, ale chyba mało osób tak robi. Ciekawe czemu... Pracy Ci nie wskażę, nie znam Cię więc skąd mogę wiedzieć w czym byś się realizował. Napisałem już wyżej - robić to co i tak by się robiło za darmo. Można chyba wtedy przyjąć, że w ciągu miesiąca 99% czasu ma się wtedy wolnego i można go poświęcić na cokolwiek się chce. Ja tutaj raczej nie zamierzam się wypowiadać, takie wypowiedzi jak moja są z góry skazane na krytykę, co widać powyżej ;). Znajomi też twierdzili że nie da się tak żyć jak zamierzam, tylko że znając mnie przez ten cały czas większość zdanie chyba zmieniła, ale i tak wychodzą z założenia, że nie każdy by tak umiał (z tym się mogę zgodzić). Interesował mnie webdesign, więc czemu by nie zarabiać na nim? Moją pasją są motocykle , lubię też pisać więc czemu tego nie połączyć i też z tego czerpać korzyści? Ostatnio strasznie pochłonęła mnie fotografia, też bym chętnie na tym zarabiał skoro robię ot teraz za darmo, ale umiejętności zdecydowanie nie te. Ale przynajmniej stawiam sobie za cel opanowanie tego w jak największym stopniu i idę w tym kierunku, a nie zakładam z góry że na zainteresowaniach zarobić się nie da, tylko trzeba robić po 14 godzin dziennie żeby coś osiągnąć.
-
Ja się dziwię und3rowi, że jeszcze mu się chce prowadzić tą dyskusję. Przykład: Przecież und3r nie pisał nigdzie konkretnie o Tobie, a Ty się oburzasz jakby bezpośrednio o Twojej osobie pisał. Dużo tutaj takich postów można znaleźć. Ja postanowiłem nigdy nie zarabiać inaczej niż na hobby i tego się będę trzymał - że najlepiej czerpać pieniądze z rzeczy, które i tak robiło by się za darmo. PS. Ja też nie rozumiem, jak można zakładać że osoby zarabiające 2500 są mega szczęśliwe, a jak ktoś ma 100 000 miesięcznie, to pewnie nie ma życia. Są jakieś statystyki tego dowodzące? Bo brzmi to jak sposób myślenia "jest bogaty, pewnie dorobił się na przekrętach", "fajna dziewczyna, ale pewnie dziwka" i tak samo "ma kasę, to pewnie nie ma życia"
-
Którą Kartę Pamięci Wybrać?
skinny500 odpowiedział(a) na 860lacov temat w Fotografia, Grafika Cyfrowa
Przez te 4 miesiące myślę, że już kartę kupił... -
Zostałem Pobity Podczas Stłuczki Autem Co Robic ?
skinny500 odpowiedział(a) na alamsok0 temat w Ośla łączka
Wg. prawa nie została zachowana bezpieczna odległość, bo gdyby była to byś wyhamował. Musiałbyś udowodnić że wjechał prosto przed Ciebie i wtedy zaczął hamować, ale nie wiem czy to cokolwiek by zmieniło. Tutaj zapytaj http://www.goldenline.pl/grupa/bezplatne-porady-prawne -
To ja może coś napiszę nie na temat zarobków, ale będzie związane z ostatnimi postami. Przez jakiś rok spałem po 3-4 godziny dziennie. Czasami więcej, ale jeszcze częściej nawet mniej. Wydawało mi się że wszystko jest OK, po prostu można się do tego przyzwyczaić (ale organizm dostaje wtedy baty, cały czas wyczerpany). Kojarzycie to uczucie jak wstajecie rano tacy zaspani - wypijecie 2 kawy, redbulla i wtedy niby wszystko ok, ale wystarczy zamknąć na moment oczy i już się jest zmulonym... No to tak u mnie było całymi dniami, przyzwyczaiłem się i mi to nie przeszkadzało. Sen uważałem za stratę czasu. Chodziłem wtedy do szkoły średniej więc było trzeba wstawać codziennie wcześnie rano. Po jakimś czasie przestałem wyrabiać i popołudniami trochę sypiałem dodatkowo(wcześniej nie było takiej opcji żebym potrafił zasnąć po południu). Później zmieniłem szkołę, nie było motywacji żeby wstawać rano, czasu wolnego dużo to skończyłem z tym i potrafiłem przespać pół dnia - do dziś mi tak zostało i jakbym miał znowu spać po 3-4h to bym sobie wolał w łeb strzelić. Kawa zbytnio nie pomagała (tylko na początku), a piłem baaardzo mocną. Czysta kofeina kupiona w aptece też nie przynosiła efektu, po prostu cały dzień człowiek zmulony. Nie da się tak funkcjonować na dłuższą metę, a już na pewno nie będąc na jakimś stanowisku kierowniczym, gdzie trzeba myśleć, załatwiać różne sprawy i co chwilę gdzieś coś załatwiać. Generalnie nikomu nie polecam takiego ograniczania snu. Jak spałem bardzo długo to też efekty były fatalne - cały dzień zmęczony, śpiący. 6-8h snu niby zalecają lekarze osobom w moim wieku (ok 20 lat) i w moim przypadku to jedyna rozsądna opcja. Więcej - źle, mniej - źle.
-
Co do wolframa to on sam wyszukuje byle co na google.
-
Jaki masz aparat? plusy i minusy
skinny500 odpowiedział(a) na MaciekCi temat w Fotografia, Grafika Cyfrowa
Kilka miesięcy używania D90 za mną, więc zdanie o nim sobie wyrobiłem przez ten czas. Zakupienie go było strzałem w dziesiątkę, mogłem go kupić od razu zamiast D60, ale wtedy wydawało mi się, że szkoda kasy... Różnica między nimi jest ogromna, zdałem sobie z tego sprawę dopiero jak po dwóch miesiącach używania d90 z powrotem miałem w rękach D60. D90 jest większe (chociaż bez gripa wciąż małe, d300 leży dużo lepiej), menu d60 jest wykastrowane z niemal wszystkiego, d90 ma już większość opcji. Zdalne wyzwalanie lamp CLSem sprawdza się dobrze, na początek świetna sprawa żeby nauczyć się podstaw strobbingu, później przydało by się coś radiowego. Wizjer jest wystarczający, o wiele lepszy niż w D60, ale wiadomo że przy pełnej klatce wygląda biednie. Można podpiąć pełnoprawny grip, a nie jego parodię bez normalnego spustu i pokręteł. Niestety grip nie ma wybieraka tak jak w d300/d700 i to mnie boli, bo w kadrach poziomych bardzo by się przydał. Auto ISO to świetna sprawa, ale jest niedopracowane - nie można ustawić różnych wartości dla poszczególnych ogniskowych. Górny wyświetlacz to niesamowita wygoda (i przy okazji oszczędność baterii). W skrócie - dla amatora z ambicjami zagłębienia się w fotografię D90 jest rewelacyjny. O ile wcześniej zastanawiałem się czy nie będzie tak, że po d90 będzie d300, to teraz jestem pewien że kolejny krok to pełna klatka, bo w moim przypadku d300 nie oferuje kompletnie nic ponad to czego używam w d90. Co innego jak ktoś fotografuje sport itp, ale u mnie aparat nie jest do tego wykorzystywany. Ogólnie o systemie Nikona: Nie żałuję, że go wybrałem, chociaż do tej pory nie jestem pewien czy Canon nie byłby lepszy (głównie chodzi o pozowane zdjęcia ludzi, docelowo 90% zdjęć ma być z modelkami, pozostałe fotki to motocykle na postoju - brak zdjęć w ruchu). Największą wadą Nikona jest chyba polski serwis, ale podobno Canon też ma nienajlepszy. Póki co szkła Nikonowskie zdecydowanie mi odpowiadają, ale nie wiem jak będzie w przyszłości na pełnej klatce (z drugiej strony wtedy i tak się wymienia prawie cały system, więc zmiana wszystkiego na Canona będzie raczej niewiele droższa niż gdyby iść dalej w Nikona. Plusy - Porządny wizjer - bardzo dobry wyświetlacz - bezprzewodowy CLS - śrubokręt - górny wyświetlacz i dwa pokrętła (w sumie kiedyś o była norma, ale teraz niekoniecznie) Wady: - brak wybieraka w gripie (to bardziej wada gripa, ale jakby body miało styki do wybieraka, to pewnie i gryp byłby w niego wyposażony) - brak uszczelnień - auto ISO niezależne od ogniskowej -
Ale dodaj, że motocykl jest w powietrzu na stojaku/podstawce :-) Już przy całkiem niskich prędkościach choćbyś się powiesił z boku motocykla to pojedzie prosto. Są takie ćwiczenia w szkołach douczających jazdy (w Polsce oczywiście nie ma sprzętu) - trzymasz się kierownicy zamontowanej nad seryjną, jest sztywna - nie rusza się. Masz utrzymywać jakąś tam prędkość i próbować skręcić balansem ciała. Jeszcze nie było takiego, któremu by się udało bo to nierealne.
-
Galeria Zdjęć Użytkowników PurePC
skinny500 odpowiedział(a) na Szymoon temat w Fotografia, Grafika Cyfrowa
Ale cisza nastała... Nie pamiętam kiedy ostatnio zrobiłem jakieś zdjęcie, trochę to przykre. Miałbym środek transportu to może bym myślał nad jakimiś sesjami, ale póki co wygrzebuje zdjęcia z lata i obrabiam rawy (click = zoom) -
Chociaż jestem jak najbardziej za inteligentnymi domami, to sexy osiemnastka, o której ktoś wspominał faktycznie wydaje się bardzo ciekawą alternatywą (nawet jakby IQ takiej dziewczyny było niższe niż 'inteligentnej' chaty). Szczególnie że za 500 000 zł to można przez całe życie mieć takie osiemnastki, które na serio zrobią WSZYSTKO, a nie tylko będą ogarniały dom :)
-
Sorry ale ja swojego zdania na temat avatara nigdzie nie wyrażałem i żadnego innego filmu też nie oceniałem. Wyraźnie odniosłem się do Kominka. Też wolę Terminatora 2 :]
-
Za 10 lat po zobaczeniu Avatara 2 itp. powiecie, że pierwszy Avatar jednak był taki sobie - stwory jakieś takie mało szczegółowe, fabuła lipna w porównaniu do kontynuacji etc. Kominek wtedy powie, że napisał o tym 10 lat temu. Nie podnieca się tym, że to nowa technologia i tyle.
-
Do jonasa i innych z jego poglądami - Samochodem jeździcie czy wszędzie pieszo? Bo wiecie... akumulator padnie i koniec, trzeba czekać i ładować, a w tym czasie nigdzie nie pojedziecie. Opona się może przebić, albo idąc waszym tokiem rozumowania wtrysk może zamarznąć, przewody hamulcowe zaczną przeciekać czy coś... nie ma żartów, wtedy nie tylko się gdzieś spóźnicie ale możecie zginąć
-
Tydzień temu olałem Avatar, bo nie było już miejsc w Imaxie w Katowicach (stwierdziłem że zaczekam na wolne miejsca). Dzisiaj przestudiowałem wątek na filmwebie i ten artykuł i lekkie załamanie. Wychodzi na to, że KAŻDY kto był w kilku kinach odradza Imax (poza cyfrowym w Łodzi). Głównie przez znacznie gorszą jakość obrazu (rozmazany, mniej szczegółów) i słabszy dźwięk + znacznie gorsze wyświetlanie napisów. A miało być tak pięknie :/. Wiem na pewno, że w CinemaCity Avatar ma znacznie lepszą jakość, a jak w katowickim Heliosie? Z tego co się orientuję Helios ma większy ekran.
-
Nie trzeba. Możesz ich olać. Poza tym już niejedną akcję przeciwko temu portalowi przeprowadzano, np. 1000 kont zakładanych przez jedną osobę. Mnie coś ostatnio nie wysyłają ponagleń
-
To czemu nie zdefiniowałeś w pierwszym poście o jakie konkretnie osoby chodzi?:). W takim razie trzeba określić przeciętnego gracza, a później określić przeciętny wiek
-
Może trochę surowo oceniam, ale trochę się zajmowałem webdesignem więc na bieżąco śledziłem projekty najlepszych webdesignerów, i teraz mało co mi się podoba (sam też nigdy nie zrobiłem strony, z której byłbym dumny :)). Twoje folio na pewno jest jeszcze mocno niedopracowane. Białe tło nie pasuje, może jakiś gradient? Na monitorze Full HD strona zajmuje tylko 1/3 ekranu, a reszta to właśnie tło. Poza tym to przewijanie, o którym pisałem wcześniej - całkowicie niepraktyczne, ale miejsca na górze i na dole masz tyle, że spokojnie można je wykorzystać na prezentację miniatur wszystkich projektów. Generalnie ja to widzę tak: Wywalasz projekty, które są prezentowane z prawej strony i są pokazywane na zmianę (w ogóle ich automatyczna zmiana na takiej stronie to zły pomysł). Zamiast tego wstawiasz tam pojedynczy projekt, a masę przestrzeni poniżej obecnej strony wykorzystujesz na mianiatury wszystkich projektów (musi ich być dużo żeby to miało sens) - po kliknięciu na wybrany projekt rozwija się jego powiększenie i informacje o nim w miejscu gdzie projekty są prezentowane obecnie. To jeden z pomysłów, bo można to zrobić na sporo sposobów, ale na pewno trzeba coś zrobić z tą wolną przestrzenią i z nawigacją.
-
Wiele razy czytałem, że średni wiek gracza to ok. 30 lat. To tak na szybko z wiki: Na pewno ogólnoświatowe statystyki bardzo mocno podnosi Korea/Japonia
-
A mi się kompletnie nie podoba pod względem użyteczności. Powinieneś dać na pierwszej stronie miniatury projektów i możliwość przejścia do dowolnego od razu (albo jakiś pasek z miniaturami pod spodem czy gdzieś). Konieczność przebijania się przez każdy projekt to zły pomysł.
-
http://www.wykop.pl/link/241187/proszek-proszkowi-nierowny
-
To ja jeszcze przypomnę o możliwości błyskawicznego ostrzenia golarek (podobno BARDZO skuteczne, ale nie sprawdzałem): http://www.instructables.com/id/How-to-ext...-Blade-keeping/
-
Ubezpiecznie Zdrowotne - Opłacane Samemu.
skinny500 odpowiedział(a) na Makchiavelli temat w Ośla łączka
Czyli ubezpieczenie zdrowotne w zusie nie jest obowiązkowe? Jak wtedy wygląda sprawa refundacji leków, albo kiedy po potrąceniu przez samochód wyląduje się w szpitalu(i przewiezie mnie tam karetka)? -
Tak, ale to tylko namiastka SixthSense. Zrobienie zdjęcia książce itp. i wyświetlenie informacji o niej na komórce to bardzo fajna rzecz, ale SixthSense zakłada znacznie więcej. Kopiowanie fragmentów danych z gazety na kartkę papieru, połączenie tego z informacjami znajdującego się na komputerze itp to tylko podstawy SixthSense, ale na telefonie już tego się nie wykona. Rozwiązaniem mogą być telefony z projektorami, Nikon już pokazał, że projektor może być bardzo mobilny. Na początek komórka to dobra opcja, w ten sposób już teraz bardzo dużo osób może się przyczynić do rozbudowy bazy danych z której technologia będzie korzystała. Za jakiś czas kiedy SixthSense dojrzeje to miejmy nadzieję, że będzie korzystało z baz stworzonych na potrzeby androida. Mówiąc baza mam na myśli wszelkie zbiory informacji, chociażby te o książkach, miejscach itp. Przydała by się jakaś polska strona tego projektu.
-
Z tego co pamiętam, to ma 1,5 metra. Widząc ten temat, pierwsze co mi do głowy przyszło to SixthSense: http://www.ted.com/talks/pranav_mistry_the...technology.html (link do strony projektu) W mega skrócie chodzi o połączenie świata rzeczywistego z wirtualnym - możliwość wyświetlania informacji o obiektach, na które właśnie patrzysz (zabytki, opinie o artykułach spożywczych, rtv etc) i wiele wiele innych rzeczy. Powstała już soczewka umożliwiająca wyświetlanie obrazu bezpośrednio na oku, więc w przyszłości może to wszystko być znacznie lepsze niż na filmiku (jeszcze muszą dopracować zasilanie tej soczewki). Prędzej czy później musi taka technologia musi stać się powszechna jak dzisiaj telefony komórkowe, a ten projekt jest open source więc mam nadzieję, że to kwestia max kilku lat.