MaciekCi

Powiem Ci, że mi po jakimś czasie Eset zaczął zamulać Ztkę*, dlatego w Z1 już tego nie instalowałem. Z drugiej strony, Ty masz podkręconą tą Ztkę, więc może aż tak tego nie zauważysz, no ale miej to na uwadze. * Zamulać w sensie ilości zajmowanej pamięci przez aktualizacje i do tego analizował pliki, które były wrzucane do telefonu, co czasem było dość irytujące.

No z pewnością będzie to znaczny krok w wydajności względem 3 monitorów w 3D.

Raspbian. :) http://www.raspbian.org

Nie szkodzi, przecież po ssh możesz dostać się do niego z dowolnego miejsca na ziemi, a dostęp fizyczny nie jest Ci potrzebny. :) Obudowa według mnie jest całkowicie zbędna , ja nadal trzymam Rpi na gąbce dołączonej do niego. Ładowarkę możesz użyć starej z telefonu komórkowego (oby 1A). :) ja bym się skłaniał ku 200zł a nie 300zł. :)

Autorze tematu. Całkiem niedawno rozmyślałem nad bardo podobnym zestawem i powiem Ci tak : - Raspberry jest zdecydowanie energooszczędniejszy (pobiera max 3-4W pod obciążeniem). - Raspberry jest bezgłośny. Tutaj PSU będzie szumieć, chociaż może dałoby się i bez. - Rozmiar w przypadku Pi to powierzchnia trochę ponad kartę kredytową. - W moim przypadku na Raspberry wiele się nauczyłem, poznałem co i jak. W tym momencie myślę nad przesiadką na "prawdziwy" serwerek, taki, który pociągnie HyperV. - Proponowany sprzęt nie pociągnie HyperV. Dlatego uważam, że jest to półśrodek, i mi osobiście szkoda pompować 600zł w coś, co nie spełni moich oczekiwań w przyszłości. Natomiast 120zł na raspberry zawsze łatwiej przełknąć, no i tam masz dużo więcej opcji elektronicznych, jeśli by Cię to kiedyś zainteresowało. Musisz przemyśleć temat. Znam kilka osób, które kupiły RPi, zainstalowały X'y i pretensja, że to muli, tnie się, i nie działa jak Windows. No cóż, trzeba wiedzieć, że RPi nadaje się tylko do trybu konsolowego, albo do odtwarzania filmów (ma sprzętowe wsparcie). Musiałbyś się zaprzyjaźnić z takimi konsolowymi edytorami tekstu jak vi czy nano. Jednak świadomy użytkownik zrobi z niego spory użytek. Najlepszym wyjściem według mnie, jest kupić RPi za 120zł , sprawdzić czy Ci się podoba i ewentualnie sprzedać za nawet 80zł. Niewielki koszt.

Muł ? Na poziomie przeciętnego routera ? Rozmawiamy o tym samym sprzęcie ? Jeśli używasz X'ów to może Ci i muli, ale bez X'ów jest to całkiem wydajna maszyna i już proszę, nie bluźnij, że obliczeniowo jest jak router. ;) Wydajność CPU około 50 megaflopów może i nie jest demonem, ale do prostych programów c++ / python jest w pełni wystarczający. Już pisałem w innym temacie, że mi trzyma dwa serwerki (apache i node.js) i bazę danych - nie mam na co narzekać. Zwłaszcza za cenę ~ 120 zł. :)

Mogę Ci tylko powiedzieć, że widziałem dziś filmik jak porównywali TOP Brauna (seria 7 - folia) i TOP Philipsa (seria 7000 - rotacyjne) i wnioski : - Folia minimalnie lepiej goli, ale nie aż na tyle, żeby się przesiąść z rotacyjnej na folię. - Czyszczenie jest zdecydowanie łatwiejsze w rotacyjnej, co przekłada się na dłużej ostre ostrza, bo autor filmu zakłada, że nie chce się nam myć dokładnie golarki po każdym użyciu. ;)

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Obejrzałem sobie funkcje tego : http://www.braun.com/pl/male-grooming/series-shavers/series-7.html I był efekt "wow", ale jak zobaczyłem cenę to mi kapcie spadły. Natomiast jak zobaczyłem jak goli "Seria 3" Brauna : , to też niczego nie urywa, trochę długo i jednak miał problem z dostępem w pewne miejsca. I tu kolejny szok. Bo oglądam teraz różne reviews różnych modeli i oczywiście w wielu zastosowano ładowanie indukcyjne, BEZ możliwości podłączenia kabelka do maszynki. Seeerio ? Nikt nie przewidział sytuacji : "O kur... zapomniałem wieczorem podładować maszynkę" ?! Martwi mnie to, co mówicie Devil i ivanov, tak samo martwią mnie recenzje ludków na youtube. No i jako, że wydawanie klocka na golarkę to chyba przesada, mimo technologii sonicznej, zastanawiam się nad dwoma tytułami : Braun 5030s Braun 320 Zarówno 5030 jak i 320 to OEMowe modele serii, czyli nie różnią się od topowych modeli niczym, oprócz akcesoriów czy wskaźniczków. Przewaga serii 5 nad 3 : - Bateria litowo-jonowa zamiast niklowo wodorkowej. Wróży więcej cykli ładowania. - Ruchoma głowica tnąca. - Lepsze elementy tnące. - Lepszy system podnoszenia włosków. No i do tego jak oglądam to : , to tak jakby seria 3 zostawiała wszędzie pełno małych "niedobitków". Może ktoś się wypowie, kto ma serię 3, albo miał, czy da się tym ładnie (niekoniecznie krótko, ale równo) ogolić bez szarpaniny z pojedynczymi włoskami ? Różnica 200zł nie w kij dmuchał, ale jeśli to ma mi zostawiać taki burdel na twarzy, to albo się szarpnę na tą serię 5, albo zostanę przy wilkinsonie titanium.

Zwykle goliłem się Wilkinsonem manualnym, ale ostatnio doskwiera mi coraz bardziej brak czasu rano, a jednak ogolenie się dokładne manualną maszynką zajmuje swój czas i o zgrozo, codzienne golenie manualną maszynką zaczęło mi niemiłosiernie podrażniać szyję/brodę - nie wiem czemu. W związku z tym, kupiłem sobie tak "na chwilę" takie coś : http://pl.remington-europe.com/men/shaving/rotary-shavers/dual-track-r91.html Mega shit, ale nie powiem, na początku byłem w miarę zadowolony - szybko, bez podrażnień (bo aż tak idealnie jak manualna nie goli). Jednak ... po pewnym czasie nożyki zaczęły mi szarpać włosy, a bateria ... no cóż, noc ładowania starcza na jedno ogolenie. Do kitu z czymś takim. Mimo to, nie zrażam się i krótkotrwałość noży, czy baterię zwalam na koszt produkcji (chyba zapłaciłem za to 49zł). No i kilka pytań : 1. Czy 300zł a 500zł i w górę ma jakieś kolosalne znaczenie i czy oprócz gadżetów płace za coś jeszcze ? 2. Nożyki vs. folia : nie zależy mi na goleniu idealnie przy skórze (ze względu podrażnień), jednak ciekawi mnie sprawa jak często trzeba wymieniać głowicę, a jak często folię i co wychodzi korzystniej ? Ostatnio usłyszałem : Tylko Braun ! Pamiętam, że wiele osób zachwalało serię Cruzer , ale też podobno Philips ze swoją kosmiczną głownią jest niezły. www.redcoon.pl/B404548-Braun-Series-3-350-CC_Golarki?refId=skapiec http://www.electro.pl/Golarka_PHILIPS_RQ_1141_2F16-690751.html?utm_source=skapiec&utm_medium=cpc&utm_campaign=2014-02&utm_content=715183 http://www.redcoon.pl/B514873-Braun-cruZer-5-clean-shave_Golarki?refId=skapiec ale jak widać, są też znacznie tańsze propozycje : http://www.redcoon.pl/B320126-Braun-cruZer4-face_Golarki?refId=skapiec http://www.net-s.pl/index.php?id=3&c=83&g=428092&n=Akcesoria-Ostrza-go-golarki-Philips-RQ10-50&w=s czy wie ktoś za co ja realnie płacę ? ;) No i czy jakiś użytkownik by się wypowiedział odnośnie wytrzymałości tych golarek. P.S. I jeszcze jedna rzecz, która denerwuje mnie w tym słabym remingtonie - jak jej nie naładuję, to nie mogę się golić :| , nawet jak jest podpięta do sieci. Wszystkie tak mają, czy tylko ten shit ?

Aurora miał jakiś dziwny przypadek i tyle. Swojego czasu często woziłem komputer w bagażniku samochodu, więc zostawiałem na kilka godzin na mrozie etc. Zawsze "odtajał" jedynie godzinę i chodzi bez problemów do dziś. Także kwestia nieszczęśliwego i rzadkiego przypadku.

Po pierwsze, ktoś może mieć chęci, ale brak mu : 1. Zdolności 2. Sprzętu 3. Doświadczenia A mimo to, chce mieć fajną obudowę, więc proste jest, że zgłasza się do profesjonalisty. Reklama Eldera ? Owszem, poniekąd to worklog Eldera, ale nie ma w tym nic złego. Stąd z kolei mi trudno zrozumieć, jak można tego nie rozumieć...

Oj znasz osoby ? Coś kłamiesz. ;) Nie było takiej rekrutacji, gdzie dostałby się ktoś z 30% z podstawowej matmy na ETI na Inf. Bez fizyki to akurat możliwe, bo brane jest pod uwagę jedno z nich a nie oba. Jednak w Twoich słowach jest chociaż część prawdy, a mianowicie, że jak ktoś chce, to i zdobędzie mgr inż. bez napisania linijki kodu... bez względu na uczelnię, ale nie o tym jest wątek, a o najlepszej szkole z możliwych, gdzie zakładamy, że uczeń chce się uczyć.

Dokładnie na Raspbianie. :)

Apache z php i sqlite3 chodzi tam od przeszło roku i nie ma żadnych zwiech, czy restartów, wszystko super stabilnie. Ostatnio też został dodany serwer na Node.JS i również brak jakichkolwiek problemów.

Zacząć od Pascala niż od C++ to może i owszem, ale najlepiej, jakby się zaczęło od C. Ja szczerze powiem, że Pascala nie ruszałem, zacząłem od prostego, czystego C i nie uważam, żeby mi czegoś brakowało, czy było coś niezrozumiałe w C.

1. Pamiętaj, że Ivy Bridge-E wcale nie ciągnie tak dużo prądu, a jeśli, to wynika z bezpośredniego stosunku wydajności 6 rdzeni. Skoro chcesz pracować w CADzie czy Matlabie, rozważ jeszcze 6 rdzeni, serio, chyba, że fundusze nie pozwalają. 3. Nie wiem ile pobiera CAD, ale mi się zdarzyło, że przy 3Ds Maxie + Photoshop + UDK ramu brakło. Z drugiej strony, zawsze będziesz mógł z czasem dokupić drugie 2x8GB, ważne, żebyś nie kupił 4x4GB ! 9. Wybrałbym Gigabyte'a, WindForce jest naprawdę dobrym chłodzeniem.

Oczywiście, zgadzam się z Tobą w 99%. Gdzie umknął ten 1% ? ;) Ponieważ szkoła może pokazać Ci drogę - jedna szkoła lepszą, inna gorszą. Oczywiście, że wszystko się sprowadza do tego, że albo sam przysiądziesz i zrozumiesz, albo kupisz programy, oddasz je a i tak tytuł magistra informatyki zdobędziesz - zgadzam się z tym. Nie mniej jednak, sam widzisz na przykładzie tego i poprzedniego wątku, że dla młodego człowieka trudno jest znaleźć jakąś "ścieżkę" samemu. W dzisiejszych czasach, wśród tryliona tutoriali i kursów, ciężko jest się na coś zdecydować. Poza tym sprawdzanie online nigdy nie będzie tak cenne, jak np. dyskusja na konsultacjach z jakimś doktorem. Kluczem jest tu zrozumienie, że to my sami musimy wyciągnąć z uczelni ile się da, a nie wychodzić z założenia "dobra, zrobię to co mówią i będę umiał". Według mnie szkoła to są cenne drogowskazy, które trzeba chcieć i umieć wykorzystać, nic więcej, nic mniej.

Heat, z perspektywy czasu powiedz - jak układ ? Jak wygoda, bądź niewygoda z rurkami zamiast węży ? Chyba, że nie przyszło Ci jeszcze rozbierać układu ? :)

To żeś górną półkę polecił ... Politechnika Wrocławska, Warszawska, Poznańska albo Gdańska. Sorry, ale studiując na PG równolegle rozwiązywałem jakieś trywialne problemy koleżki z UW, które ja miałem na pierwszych semestrach. Co do PJWSTK to też szkoda słów... Już się ostatnio nasłuchałem od swoich byłych prowadzących, że przenoszą się tacy z PJWSTK, z bomby mają stypendium (bo oceny liczą się z ostatniego semestru) a potem szok, bo jednak nie ogarniają zadań praktycznych. Co do szkoły średniej, to tak jak mówił poprzednik, weź liceum 3 letnie, bo szkoda czasu, a sam się kształć - wiem, to wymaga sporo samozaparcia, ale w szkołach średnich jest słaby poziom, chyba, że są jakieś wyjątki, jak np. V LO w Gdańsku czy Liceum w Tarnowie, tam się zdecydowanie kształci "kozaków" i po takim LO pierwszy rok na studiach masz z głowy. Zapewne są jeszcze inne tego typu licea, ale ja niestety nie znam. Co do rozwiązywania zadań przez innych, załóż konto na : http://www.spoj.com , i próbuj swoich sił, powinieneś znaleźć coś dostosowanego do swojego poziomu. A czego nie możesz zrozumieć ? For to pętla, żeby wykonywać coś, zadaną liczbę razy, albo dopóki coś się nie stanie/skończy/whatever : int sum = 0; // deklarujemy zmienną sum i przypisujemy do niej wartość zero. for(int i = 1; i<6; i++){ // no i tu mamy warunek właściwy. Najpierw deklarujemy jeszcze jedną zmienną i, bo jest nam potrzebna do porównania. W skrócie pisząc "wykonuj dopóki i jest mniejsze od sześć, co pętla zwiększ i o 1". sum = sum+2; // Tutaj jest nasze "coś" , można zrobić sobie printfa czy miliopn innych funkcji, rzeczy, to nie jest istotne, to tylko przykład, abyś zrozumiał fora.} Efektem tej pętli będzie 5 krotne wykonanie : 1. Krok : sprawdza czy i (1) jest mniejsze od 6, jeśli tak to : zwiększa "i" o 1 i do "sum" dodaje 2. Teraz nasze i = 2 , sum = 2; 2. Krok : sprawdza czy i (2) jest mniejsze od 6, jeśli tak to : zwiększa "i" o 1 i do "sum" dodaje 2. Teraz nasze i = 3, sum = 4; 3. Krok : sprawdza czy i (3) jest mniejsze od 6, jeśli tak to : zwiększa "i" o 1 i do "sum" dodaje 2. Teraz nasze i = 4, sum = 6; 4. Krok : sprawdza czy i (4) jest mniejsze od 6, jeśli tak to : zwiększa "i" o 1 i do "sum" dodaje 2. Teraz nasze i = 5, sum = 8; 5. Krok : sprawdza czy i (5) jest mniejsze od 6, jeśli tak to : zwiększa "i" o 1 i do "sum" dodaje 2. Teraz nasze i = 6, sum = 10; 6. Krok : sprawdza czy i (6) jest mniejsze od 6, jeśli nie, to kończy pętlę i wykonuje kod spoza pętli (co niżej). Co do funkcji return, to funkcja musi coś zwracać ( tak w przybliżeniu, bo kiedyś dowiesz się, że nie każda musi, ale na dzisiejsze potrzeby musi). i pisząc "return 0;" w funkcji main, po prostu dajesz sygnał, żeby zakończyć wykonywanie programu. W innym przypadku, możesz się tym posłużyć do zwracania np. jakiejś wartości przez funkcję, np: int main() { int losowaLiczba; losowaLiczba = wylosujLiczbe(); printf(" Wylosowales liczbe : %d", losowaLiczba); return 0; // dajemy znak, że czas zakończyć program } int wylosujLiczbe() { int zmienna; zmienna = rand(); return zmienna; // w wyniku takiej operacji, nasza funkcja "wylosujLiczbe" zwraca wartość zmiennej "zmienna" do funkcji main, w której została wywołana. }

Co Ty za bzdury wypisujesz ? Na XDA masz tutoriale do większości modeli, w tym Z i Z1 jak odblokować bootloadery, więc weź zweryfikuj to, co wypisujesz. Oficjalnie od Sony : http://unlockbootloader.sonymobile.com Tutorial na XDA np. http://forum.xda-developers.com/showthread.php?t=2440597 EDIT : Chyba, że konkretnie chodzi Ci o Orange, to napisz, że Orange blokuje a nie Sony, no i druga sprawa, slavok jest przykładem, że coś w Twojej teorii nie gra. No ale powód do hejtowania Sony jest, c'nie ?

CPU VCore zmień koniecznie z [Auto] , na to, co jest ustawione, czyli 1.275V . No i potem lecisz z BCLK, zwiększaj małymi krokami aż osiągniesz limit. Potem będziesz mógł jeszcze zwiększyć napięcie, i znowu jedziesz z BCLK, ale kontroluj temperatury.

No jak dla mnie jest to logiczne, że : 1. Najpierw uczymy się pisać strukturalnie. 2. Jak już umiemy dobrze pisać powinniśmy zacząć ruszać frameworki. 3. Dlaczego ? Ano KaszpiR już napisał, w pracach zespołowych, czy dużych projektach lepiej pisze się we frameworkach. 4. Definicja słowa "duże", to powiedzmy łącznie hmm.... 3000 linii kodu i w górę. Framework jest jak ostra, duża maczeta - no niby można iść z tym na zbieranie grzybów, ale trochę niewygodnie, lepiej wziąć kozik. Natomiast powodzenia życzę z kozikiem w dzikiej, amazońskiej dżungli. ;)

No weź wlutuj czerwoną diodę, będzie ładnie.

Panowie, żeby było jasne, nie mogę w tym dziale nic wywalać. ; ] Nie mam takiej funkcji.

Różnica w poborze prądu między GTXem a Radkiem nie jest tak duża, jak w przypadku procesora. Po drugie, rzadziej się używa GPU na 100% niż CPU. CPU zawsze coś robi, a to przeglądarka, a to wypakowywanie itd. Po trzecie kartę graficzną możesz zmienić od ręki zawsze, wymiana procka pociąga za sobą zmianę płyty głównej, a to już rozbiórka całego PC. No i ja stawiam, że prędko tego i5 nie zmienisz, a GPU całkiem możliwe. Jak rozumiem, zmieniasz platformę na kolejnych kilka lat, więc bardziej przyszłościowy jest nowy i5 niż stary i7. M42 Zeiss Sonnar.