ivanov

Mój leciutko "świerszczy", ale trzeba wręcz do niego przystawić ucho, żeby to usłyszeć. Uważam, że jeśli zależy Ci na półpasywie nic lepszego nie ma. No, poza SeaSonic 1000W Platinium, który jest jeszcze lepszy :wink:

Hm, ten NAS jest bajer, ale jak dla mnie to trochę dziwne, że chcesz go użyć. Rozumiem, że możesz mieć takie lub inne potrzeby i będzie to dla Ciebie wygodne, tudzież jest Ci to wręcz niezbędne. Ale przecież z tego co widzę cały projekt opiera się na tym, aby wszystko było w obudowie. Tak więc jak dla mnie ten NAS jest trochę chybionym pomysłem. Wszak będzie to dodatkowa skrzynka stojąca obok kompa. Ja bym kombinował tak, żeby dyski też były w budzie. PS Zabudowa pompki to całkiem fajny pomysł.

No, no, widzę że w końcu projekt rzeczywiście doczeka się realizacji; bardzo miło to widzieć, świetna sprawa :) Wszystko jest serio cacy :D Ja bym na Twoim miejscu zastanowił się tylko nad zostawieniem sobie możliwości zamontowania dwóch PSU, nigdy nie wiadomo co akurat będzie potrzebne :wink: I jeszcze jedna rzecz; gdzie miejsce na jakiś kontroler typu Aquaero czy sterownik Koolance 24V do D5 Strong? PS Zdjęcia Koolance QD nie działają.

Bardzo chętnie, na PW się dogadamy co do szczegółów :wink: Choć fakt faktem, że układ, który ma "napędzać" ta pompka będzie zupełnie inny niż obecny (szykuje się nieco niespodzianek). Obecnie przy jednym (w dodatku niespecjalnie restrykcyjnym) bloku CPU i jednej chłodnicy pomiary mogą być mało "interesujące". Na chwilę obecną (czyli jak jeszcze nie odpaliłem pompki i zakładam, iż będzie działać cacy) uważam, że jest to bardzo dobra opcja. Nie wiem na ile wycenia on sobie body + top do pompki, ale za mojego przerobionego "golasa" zapłaciłem sporo mniej niż za zwykłego Swiftecha MCP355 w sklepie.

Heh coś w tym jest :D Przyszła zmodowana pompka Swiftech MCP355 (Laing DDC3) aka "odkurzacz" :wink: W standardzie ma ona 18W, po wymianie elektroniki na Toshibę pompka ma 30W, dzięki czemu posiada większy power niż Laing D5 Strong latający na 24V :lol2: Dodatkowo zyskuje ona parę dodatkowych "ficzerów" względem konstrukcji stockowej; ma zabezpieczenie przeciwzwarciowe oraz przeciwprzegrzaniowe, szybciej startuje i lepiej reaguje na regulację szybkości pracy za pomocą napięcia. Pompka została zmodowana przez użytkownika KamilWlodar. Elektronika Toshiby ma w standardzie wbudowane niebieskie diody podświetlające pompkę podczas pracy, ale zostały one wyłączone, gdyż taki akcent nie pasuje do całego projektu. Zobaczymy jak wygląda różnica wydajności względem "normalnego" MCP355, który też do słabeuszy nie należy. Zamówiłem jedynie "wnętrzności" pompy jako, że za top robi rezerwuar XSPC, a za body części z zestawu radiatora Koolance, tak więc zaoszczędziłem na i tak niepotrzebnych mi elementach, które musiałbym nabyć kupując pompkę w sklepie, a następnie oddając ją do przeróbki. Za pewien czas do kompletu (drugiego obiegu) przyjdzie druga taka sama :)

Przy wyłaczonej pompce dolej płynu do reza (co najmniej do połowy), bo masz go za mało i przez to wszystko na okrągło się zapowietrza. Odpalasz pompkę, czekasz trochę, otwierasz reza i ruszasz wszystkim tak, żeby odpowietrzyć do końca.

Bloki NB/SB nie będą w pełni customowe. Użyję (prawie) zwykłych, dostępnych w sprzedaży, ale trochę stuningowanych :wink: Niklowaniem i szlifowaniem zajmuje się Darmacz, a resztę roboty (czyli lakierowanie) robię ja. Za niedługo wrzucę efekty prac.

Będą dwa osobne bloczki. Kurczę, dawno nikt nie powiedział mi nic równie miłego i trafnego :D PS A co do bloków, to niedawno przez przypadek natknąłem się na coś, co mnie kompletnie rozwaliło. Myślałem, że widziałem już dużo jeśli chodzi o LC, ale to jest nieźle pojechane :lol2: Nie będę tego stosować, ale rzecz jest przyznacie wyjątkowo nietypowa i ciekawa.

To właśnie miałem na myśli: "4) oprócz mostka północnego ma też południowy, tak więc będzie ciekawiej jeśli chodzi o wodowanie" :wink: Dzięki :) U mnie nie do końca jest on w częściach. Wszystko sobie ładnie chodzi, a w tej płycie mogę sobie spokojnie "dłubać" :wink: Jeśli chodzi o bloki, to jak dobrze pójdzie będzie jeszcze parę niespodzianek B-)

THX :) projekt rzecz jasna żyje; w najbliższym czasie powinno się trochę ruszyć do przodu Przy najbliżej okazji zostanie wymieniona płyta główna. Następcą nForce4 eXpert będzie CFX3200 (rozwinięcie modelu RDX200). Dla porównania stara płyta. ...ech śmiesznie się patrzy na swoje stare zdjęcia :lol2: Niby CFX jest praktycznie identyczna (layout PCB jest w zasadzie ten sam), ale ma parę ulepszeń. 1) posiada dwa porty PCIe x16 pracujące z przepustowościa x16, a nie x16 i x2. 2) porty sATA są lepiej rozmieszczone, przez co nie potrzeba aż tak kombinować z kablami 3) dodatkowy kontroler sATA Silicona działa, więc nie trzeba będzie stosować kontrolera PCI 4) oprócz mostka północnego ma też południowy, tak więc będzie ciekawiej jeśli chodzi o wodowanie 5) jest chyba jeszcze bardziej egzotyczna 6) posiada wyświetlacz kodów POST 7) ma jeszcze więcej opcji konfiguracyjnych w BIOSie Szczególnie spodobała mi się możliwość ustawienia maksymalnego poboru prądu obu portów PCIe x16. Minimalna wartość to 0W, standardowa rzecz jasna 75W, a maksymalna... Ktoś nieźle pojechał po bandzie :lol: :lol2: Porty płyty doczekały się malowania. Jestem bardzo zadowolony z efektu, malowało się naprawdę elegancko (nałożone są dwie warstwy farby).

Spróbuj HW Monitor, Everest lub Aida.

Możesz w ostateczności skusić się na Scythe Katana 3. Zajmuje mało miejsca w kazdym kierunku, a jest nawet całkiem wydajne. A już na pewno dużo wydajniejsze niż BOX. Mam to chłodzenie w drugim kompie (P4 EE) i sobie je nawet chwalę; rówież wybierałem ze względu na ograniczoną przestrzeń.

Stary dysk jak najbardziej zostaw, będzie idelany na magazyn. Ale kup sobie na system + programy + gry dysk SSD. Najlepiej Crucial M4 bądź Samsung 830. Zasilacz niepotrzebnie tak mocny. 550W wystarczy w zupełności. Też polecam XFX. Pamięci GoodRam będą jak najbardziej ok, a trochę tańsze. GTXa 560 to bym Ti brał, najlepiej 448. Kolega wyżej dobrze pisze i7 jest bez sensu do gier. i5 2500 to to samo, tyle że bez HT, które do gier ZUPEŁNIE nie jest potrzebne.

Zgadza się; dla tego też tak jak pisałem opłaca się brać w Angeli/Coolingu, bo oni nie biorą nawet grosza za ściągniecie gratów z Aquatuningu. W Angeli jeszcze nawet nabijają mi swój rabat :D

Może te? Wiem, że to niby zagraniczny sklep, ale jak zamówisz coś jeszcze, to Cooling lub Angela ściągną Ci to za friko.

Ok, dzięki wszystkim za odpowiedzi. Wygląda, że rzeczywiście dwa dyski mogą najwyżej zwiększyć komfort w przypadku reinstalki Windy. Tak w ogóle to chciałem pogratulować rafa tego tematu i faktu, że robi uptade'y w pierwszym poście. Duży plus; kawał dobrej roboty - keep it up! :D

No niby tak, ale przecież jak mam na dysku OS + plik wymiany + jakiś-tam-program/grę, to komp odwołuje się jednocześnie do większej ilości rzeczy, niż jak mam na jednym dysku OS + plik wymiany, a na innym dysku program/grę. Z tego co mi się zdaje SSD nie lubią jak odwołuje się jednocześnie do paru rzeczy na nich umieszczonych; głównie chodzi o to, jak na raz dokonuje się i zapisu i odczytu. W dodatku różnice wydajnościowe pomiędzy dyskami o "oczko wyższymi" (64GB i 128GB, czy 128GB i 256GB) nie są aż tak duże.

Korzystałem z wyszukiwarki, ale mi nic sensowanego nie wypluło. A przekopywanie się przez +200 stron tematu nie uśmiecha mi się. Tak więc, jeśli pytanie się powtarza, to z góry przepraszam, a przy okazji sugeruję jego dołączenie do FAQ na pierwszej stronie tematu. Ok, przejdźmy do rzeczy. /załóżmy że nie biorzemy pod uwagę kosztów/ Osobny dysk SSD na OS i osobny dysk SSD na wymagające programy/gry sprawdzi się lepiej pod względem wydajności niż jeden dysk? Wiem, że w przypadku talerzowców odpowiedź brzmi tak, ale pytanie czy brak fragmentacji i prawie zerowe czasy dostępu w przypadku SSDków coś zmieniają w tym względzie.

Podkręć procka na tyle ile się da (wymiana chłodzenia BOXowego na coś lepszego to zdecydowanie dobry pomysł). Płytę główną do OC masz dobrą; procka też. Wprawdzie Pentiumy mają "puste" megaherce, ale zawsze to jednak choć trochę wyższa wydajność. Karta AGP, więc sensownej nowej nigdzie w sklepie już nie kupisz. Na Twoim miejscu bym z Allegro brał Radeona X1950Pro 512MB lub HD3850. Najmocniejsza nV na AGP - 7950GT 512MB jest trudno dostępna, droższa i mniej wydajna od X1950Pro. Przy zmianie karty zasilacz też do wymiany. 400W naprawdę dobrej firmy (np. Fortron, Delta, SeaSonic, XFX) w zupełności starczy. Najlepiej jedna linia 12V. Ale ogólnie kolega wyżej dobrze radzi; zmiania całej platformy będzie bardziej sensowna. Żeby nie było; ja kocham stary sprzęt, ale to jest w sumie raczej hobby (można zobaczyć oba linki w sygnaturce). Całkiem drogie hobby wbrew pozorom, trzeba dodać. Gdym miał mało kasy i nie był entuzjastą oldschoolu, to już dawno bym miał choćby coś na s.775, czy AM3.

CPU grafika RAM PSU mobo DVDRW HDD buda chłodzenie CPU Dysku talerzowego obecnie KOMPLETNIE nie opłaca się kupować; przełóż ten. który masz, jaki by on nie był. Ewentulanie możesz odłożyć kupno SSD i chłodzenia CPU na trochę później i dołożyć do lepszej grafiki; będzie zauważalnie szybciej.

Całkiem duży staż na forum, a nie czytał regulaminu...

Znalazłem tylko w Angeli. W dodatku trzeba by ją przelakierować :? Ogólnie chyba może być ciężko ze znalezieniem...

Mówię tylko o wymianie wentylatora. Mugen 2 jest naprawdę całkiem dobrym schładzaczem. AS5 jest całkiem ok, tyle że (jak każdą pastę) trzeba go dobrze rozprowadzić. Myślałem, że może użyłeś ten szajs co dołączają do Mugena. To w 100% normalne, że temperatura szybko wzrasta, gdy obciążysz procka i szybko spada, gdy obciążenie CPU zanika. Nigdy nie uzyskasz w pełni równomiernego rozłożenia temperatur na rdzeniach. A już na pewno nie na 1 i reszcie. Pierwszy rdzeń jest zawsze cieplejszy, bo na nim "siedzi" system.

Tu możesz sobie o HT poczytać; tak więc jeśli tylko grasz, to raczej tak.

W sumie nie powinno być większej różnicy. Ale jak masz możliwość spylenia obecnego zestawu, a wzięcia 2x4GB w dobrej cenie, to można to zrobić. Zasze to niby lepiej. 1) CF powoduje narzut na procesor. Zakładając, że moc obliczeniowa dówch słabszych kart w CF jest IDENTYCZNA jak jednej mocniejszej karty, to w CF będziesz miał mniej FPS, bo procek jest dodatkowo obciążony faktem, iż musi zarządzać dwiema kartami. 2) Mikroprzycięcia (microstuttering) - niektórzy tego nie zauważają, niekiedy to się nie zdarza, ale fakt faktem, że takie zjawisko może występować i podobno jest irytujące 3) Duże wymagania co do zasilacza oraz niepotrzebne podgrzewanie reszty komponentów oraz kart przez siebie nawzajem 4) multi-gpu nie skaluje się dobrze we wszystkich grach, a czasem nie działa wcale Podsumowując - CF/SLI ma tylko sens jak masz bardzo silnego i dodatkowo podkręconego procka i do tego najlepszą kartę graficzną (obecnie GTX580 bądź HD6970) i wciąż brakuje Ci mocy. A więc bądź w 3D Vision, bądź w Eyefinity, czy też 2560x1600 + AF + AA + wszystko na maksa. Kupno pojedyńczej mocnej karty ZAWSZE będzie dużo lepszym pomysłem niż dokupywanie do kompletu drugiej "słabej" do multi-gpu. Proponuję inwestycję w prawdziwie dobre i uznane "śmigła". te i te bądź te i te Ewentulanie NB w wersji o "oczko" szybszej. Gwarantuję, że nie będziesz żałował tak wydanych pieniędzy. Zarówno w testach wypadają dobrze, jak i jako posiadacz jednych i drugich mogę się o nich pozytywnie wypowiedzieć. Pamiętaj, że przy zastosowaniu tak dobrych i cichych wentylatorów trzeba też na cooler CPU założyć odpowienią jednostkę nawiewającą. Inaczej inwestycja psu na budę; wentylatory BQ jak i NB występują też w wersjach PWM. PS Jaką masz pastę termoprzewodzącą na procku? Bo może to ona powoduje wysokie temperatury.