Elektronek

Tak z ciekawości. Możesz zarzucić odczyt ze Smarta?

Zależy jak trafisz. Ja mam 3 takie 320 i wszystkie, jak na razie śmigają.

Masz pecha kolego. Dysk ci powolutku umiera. Zamułki są spowodowane uszkodzonymi sektorami, które dysk próbuje odratować, bądź wyłączyć z użycia po kilkunastu nieudanych próbach odczytu. 272 to już dość sporo. Na reklamacje go. P.s. Nie kop w obudowę, jeśli to robisz :D

Zarzuć odczyty ze Smarta. Sprawdź w HDTune na występowanie badów. Sprawdź kable SATA+zasilający, czy coś nie jest poluzowane.

Wielkie dzięki Koen. Tak ostatnio coś czułem, że mi czegoś brakuje po przejściu na X-Fi :D. Nie ma się, co dziwić, że Creative nie umieścił na płytce standardowego łącza dla FRONT panelu. Kasa to kasa, trzeba dodatkowo na czymś zarobić. Zrobione. Tylko, czasami mi się przekaźnik nie załącza, bo miałem tylko taki na 12V :D. Tak się zastanawiałem, czy podłączenie 12V będzie miało jakiś wpływ na kartę. Nie chcę podejmować takiego ryzyka, w sumie szkoda byłoby zwędzić 400zł oszczędzając 5zł na przekaźniku. Próbował może ktoś podłączać 12V zamiast 5V???

http://www.skapiec.pl/site/cat/8/filtr/_0_...251_0_0_0_0_0_0 Ten jest dostępny za 193zł. Dlaczego też chcesz akurat WD. Bierz Samsunga albo Seagate'a o wiele tańsze i na pewno szybsze. Osobiście nie brałbym teraz 160GB, gdyż najbardziej opłacalne w przeliczeniu za 1GB są teraz 250 i 320 oraz niektóre 400. W niektórych sklepach jest już dostępna jedno talerzowa 250 Seagate'a o oznaczeniu ST3250410AS. W hdtachu osiągnęła obecnie najwięcej (nie biorąc pod uwagę Raptorów WD)

Problemy z dużymi dyskami były tylko wtedy, gdy nie miałeś obsługi 48-bitowego adresowania LBA. Objawiało się to zawsze tym, że na większym dysku było zawsze widoczne tylko 137GB, nie ważne, czy to 320GB, czy nawet 1TB. Jak nie masz problemu z dyskiem 160GB, to nie powinno być też problemu i z większymi. Na Asusie podpinałem chyba max 160GB, ale na początku miałem właśnie taki problem, że wykrywał tylko 137GB. Dane które nagrane miałem na końcu dysku, zawsze po reinstalce systemu były niewidoczne, bdź były same krzaki zamiast folderów. W moim przypadku pomagała łatka SP2 na XP i najnowsze stery. Po jej zainstalowaniu wystarczyło ponowne uruchomienie i dane były już wtedy normalnie rozpoznawane. Na pewno pamiętasz, czy miałeś dysk SATA1, a nie SATA2? Dysk powinno ci wykryć bez żadnego problemu. Może wtedy nie maiłeś jeszcze tego nowego biosu. W biosie trzeba także włączyć kontroler SATA, żeby zaczął wykrywanie dysków pod niego podpiętych.

Skoro są to kabelki bez standardowej izolacji, którą się ściąga, prawdopodobnie są one pokryte emalią. Stosuje się takie kabelki głównie w słuchawkach dousznych. A te włoski w środku mają prawdopodobnie zmniejszyć tarcie między tymi kabelkami oraz wzmocnić konstrukcję. Zazwyczaj ciężko te włoski urwać>>trzeba ciąć/ Przed lutowaniem urwanego drucika, będziesz musiała taki kabelek podpalić, żeby pozbyć się emalii. Płomień prawdopodobnie zacznie szybko "iść" po takim kabelku, więc musisz szybko zdmuchnąć :P. Kabelek zrobi się czarny, więc przecieramy czymś go mocno i można go już potraktować cynką z kalafonią, aż do momentu przywarcia cyny do przyfajczonego odcinka. To samo robimy z drugim przerwanym końcem. Potem zlutowanie 2 końców z odrobiną przyczepionej cyny nie stanowi problemu. Powodzenia. Pozdrawiam. Edit: Po przetarciu spalonej emali, skręć kabelek jak to napisał lukasrz i lutuj, także wg jego opisu, czyli równolegle końcówki kabelków. Rureczki termokurczliwe raczej nie będą potrzebne. Taśma wystarczy, żeby wszystko zaizolować.

Szukajka nie gryzie :P http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic...;hl=ST3250410AS Posty moje i Jarka_135

Całkowicie zgadzam się z lukasrz'em. Dobrze wykonany lut nie ma prawa puścić. Tak samo, jak on w życiu już wiele rzeczy przylutowałem i jakoś nigdy nic się nie rozpadło. Pigmej: Weź sobie np: 2 druciki miedziane, z których były kiedyś robione kable telefoniczne (masa kolorowych jednożyłowych drucików) Ściągnij z nich izolację i zlutuj jakiś 0,5cm końcówek. Nic nie skręcaj, zlutuj równolegle jeden do drugiego. Kalafonia+ cyna+dobre rozgrzanie, że cyna sama przyczepi się do miedzianego drucika i spróbuj rozerwać taki lut, albo nawet powykręcać. Taki lut nigdy nie będzie się zginał pierwszy, zawsze podda się miedziany drucik tuż koło lutu, ponieważ ma mniejszą sztywność i odporność na zginanie. A celowe próbowanie zginania lutu jest po prostu bezsensowne, ponieważ w REALU nigdy nie dochodzi do takich sytuacji. Ze skrętkami byłoby identycznie, zawsze lut by przetrwał.

Dlaczego wywalić? Bo mu naprawianie systemu nie podziałało. Zarzuć odczyty ze Smarta. Ten czarny ekran masz, gdy go podepniesz pod inny komputer, z innym systemem? Sprawdź, czy po jego podłączeniu boot nie przestawił się tą 40.

Tak, mogą być problemy z dyskiem SATA2, ale nie koniecznie. Dyski można ograniczyć zworką do SATA1 i powinny działać na płycie tylko z SATA1. Co do obsługiwanego rozmiaru, to zazwyczaj najlepszym rozwiązaniem problemów ograniczenia było zainstalowanie łatki SP2 do XP, sterowników i wgranie najnowszego BIOSU. U mnie na tym samym chipsecie KT600 na płycie ASUS nie miałem, żadnych problemów z dyskami SATA1/2. Co do problemów na twojej płycie to się nie dziwię. Jakiś przedpotopowy bios masz, pewnie oryginalny dostarczony razem z płytą. :D Od tamtego czasu wyszło dla twojej płyty sporo uaktualnień biosu, zawierające także jakieś usprawnienia do kontrolera dysków. Wgraj nowy BIOS i powinno wszystko ładnie chodzić. http://global.msi.com.tw/index.php?func=do...amp;prod_no=557

Jeśli masz pokazaną temperaturę w sterownikach nvidii to w Speedfanie też powinna być, tym bardziej w evereście. Skoro w evereście nie ma to, prawdopodobnie nie masz pomiaru temp na grafie. Przy okazji, jaka to grafa, bo raczej wszystkie nowe mają już pomiar temperatur.

Tak, pojawiły się nowe sterowniki pod Vistę. Wszystkie bajery graficzne działają, a nie tak jak na początku zrobili jakiś badziewny panelik ze wszystkimi opcjami. Stery można ściągnąć z torrentów lub za pomocą linka podanego kilka postów wyżej. Na stronie Creativa ich nie ma i pewnie nie będzie, ponieważ jest opcja >> kup płytę CD. Pewnie nie chcieli, żeby im ludzie serwis zamulali. W końcu to 600MB.

KT600, czyli prawdopodobnie twoja płyta obsługuje tylko SATA1. Sprawdziłeś, czy w dysku masz wsadzoną zworkę ograniczającą go do SATA1. Poprzestawiałeś w biosie, co należy?

Ja ściągnąłem tą płytę z torrentów i hula jak złoto. Wreszcie !!!

Coś czuję w kościach, że się delikatnie zdziwicie. OBY HEHE.

NP, mookie. :D Co do Boxów, zgadzam się. Mi na standardowym pasywnym chłodzeniu Gigabyte SPII mimo masakrycznego nawiewu 2 wentylów temperatura podczas troszeczkę większego OC :P dochodziła bez problemów do 82st. Także standardowe chłodzenie można sobie odpuścić nie tylko w wypadku, gdy będziemy chcieli kręcić, ale także jeśli chcemy mieć cichy, stabilny komputer. Inne polecane rozwiązanie: kupić kartę zaopatrzoną już w markowe chłodzenie.

Ej kolego, ty nie masz się przejmować moją temperaturą tylko kolegi wyżej. dlaczego zacytowałeś mnie? Jeśli to do mnie, to skąd to przypuszczenie, że temperatura, aż o 30st w górę idzie w stresie. Na Boxowym coolerku, możliwe, ale nie na zalmanie. :P OC = 660/1620MHz i w stresie mam 62st więc bez paniki. A jak podrośnie wyżej to speedfan wentylki przyspieszy.

Dysk elegancko, procek też, ale na grafie przydałoby się wymienić cooler na jakiś porządniejszy. Ja mam na 7600GT Zalmana VF-700 CU. 50st w spoczynku na podwyższonych napięciach rdzenia i pamięci.

To zależy od procka. Dla 1Ghz było chyba max 85st. Dla nowszych procków to max to 70-75st, też zależy jakich. Najlepiej nie przekraczać 65st.

Ja mam wersje 4.0 Ultimate http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=2&t=93&id=1184 Wchodzisz w zakładkę Komputer/czujnik i masz wszystko podpisane, ale to co pisze nie musi być prawdą. 51-52 na normalnych ustawieniach to raczej dość wysoka temperatura. Do takiej powinno ci dochodzić podczas grania. Skoro teraz masz 51st to podczas grania temperatura na słabym chłodzeniu(bo takie masz) będzie ci dochodzić do 65st bez żadnego problemu. Tak, temperatura rdzenia jest najważniejsza.

Bez przesady. No ale w sumie fajnie by było, gdyby Seagate przywrócił w swoich dyskach AAM, każdy by sobie ustawił ile chce.

Odpal Everesta i porównaj, potem sobie podpisz w Speedfanie i po problemie. Chociaż np. u mnie jest źle wskazywane miejsce pomiaru. Pod czujnikiem "Procesor" kryją się okolice tranzystorów zasilając, gdzie jest osiągana u mnie najwyższa temperatura ok 50st. Rdzeń 1 mam 42st, zaś rdzeń 2 ma 34st, więc procesor jako całość nie może mieć większej temperatury. Musisz sprawdzić, zatrzymaj np. wentylator na procesorze i sprawdź gdzie rośnie.

Tutaj macie wykresy wersji ST3250410AS 16MB HDTune 1 dysk HDTach 1 dysk Z tego, co można zauważyć, Seagate chyba wziął sobie do serca narzekanie na głośne wyszukiwanie głowic i teraz czas dostępu wynosi koło 15ms. Powinno być ciszej.