m4r

Albo jakiś marketing, albo akademia rolnicza ;E Ale mniejsza o to, poszło.

Wczoraj na treningu straciłem na SP grzecha z 300m tylko 10 pocisków (Lew) :lol: Śmieszna sytuacja - trzy pociski wylądowały praktycznie w jednym miejscu (rozrzut paręnaście cm, z tego co widziałem) i zrobiły combo: - hit za 0 - ding - zjechanie z ~300hp. Z dwóch pocisków, które trafiły w wieżę, jeden poszedł w osłonę działa z (mojej) lewej strony - ding, z (mojej) prawej strony - hit. Najwięcej strzałów weszło w górny pancerz kadłuba, tak jakby ten czołg był odwrócony po prostu - w górny kadłub wchodzi, w dolny ni cholery. Plus jest taki, że on zdjął mi HP tylko raz albo dwa, więc w 1v1 SP jest skazany na porażkę. Ale... jak jest ich dwóch, gdzie SP robi za chłopca do bicia, a ktoś inny (nawet jakiś med 7 tieru) trolluje cię po każdym strzale, i się chowa, masz w większości pozamiatane.

Niekoniecznie. Jakiś czas temu rozwaliliśmy jakiś czołg, który wjechał w któregoś z naszych. Jechaliśmy bodaj we czterech w pierwszej linii. Do mnie praktycznie nic nie strzelało, za to do teamu (głównie Niemce i USA) jak najbardziej. Ale nawet nie to jest śmieszne. Znaleźliśmy Lwa (padł), T34 (padł), E-75 (padł)... Dopiero przy E-75 zacząłem obrywać, mimo że goście za mną zgarniali szoty już od jakiegoś czasu. Podjeżdżam trochę do przodu i... jebut - wbijam się na czołówkę w dziób obiektu 268 :blink:

Czarny pies.

Ja latam z X-B. Mniej frustruje strzelanie za 20hp. Minus jest taki, że trzeba latać w 2-3 linii i się nie wychylać. Inna sprawa, że ten czołg to taki muł, że i tak jedzie na samym końcu :lol:

Jak napiszę, że taki natłok informacji źle wpływa na człowieka i jest całkowicie zbędny, to dostanę minusy? :mrgreen: Z tych dodatków przydaje mi się tylko zegar. Serio. Nie muszę wychodzić do pulpitu.

Jakiś dmg logger. Standardowo w XVM.

Tak, akceptuję ponad tysiąc lat polskiej historii. Akceptuję naszą tradycję, zwycięstwa i porażki. Akceptuję to, że mój dziadek i jemu podobni przelewali krew za to, żebym żył w wolnym kraju. Ale nie zaakceptuję tego, że wystarczyło raptem kilka lat (od 89, 45, wstawcie datę jaką chcecie), żeby oszołomy zapomniały kompletnie, ile wyrzeczeń, potu i krwi to wszystko kosztowało. I nie ma znaczenia, czy oszołom jest reliktem poprzedniego ustroju, opóźnioną w rozwoju łysą górą mięśni, czy gorliwym wyznawcą kaznodziei z Torunia. Wszyscy skaczą sobie do gardeł dokładnie tak samo. -=- ed: literówka

Niech jeszcze poprawią wkurzające ruchy celownika po wjechaniu na jakąś wypukłość typu kamień/mur. Czołg zamiast stać nieruchomo, buja się jak ośmiolatek na huśtawce. W końcu. Z utęsknieniem czekam na zredukowanie liczby 0hp szotów, bo w pale się nie mieści, żeby hmm... "jeden z elementów czołgu pochłonął całe obrażenia od pocisku" w sytuacji, kiedy strzelającym jest JT, a odbiorcą przesyłki T-50-2.

Patrzę na zdjęcie tego kolesia w kominiarce i policyjnej koszulce, i się śmieję. Bo jednego jestem pewien - on patrząc na to zdjęcie też się śmieje: - Albo z chcących przekonać za wszelką cenę innych, że jest policjantem. - Albo z chcących przekonać za wszelką cenę innych, że jest przebierańcem. Ostatnim materiałem telewizyjnym, jaki wczoraj obejrzałem, była odprawa wart. Do dzisiejszego ranka nie miałem pojęcia o jakichkolwiek burdach, zadymach, czy prowokacjach. Ba, żyłem do tej pory w błogiej nieświadomości istnienia planu przepędzenia bydła przez zgnitą do cna stolicę tego popieprzonego kraju. I byłem dużo bardziej szczęśliwy, niż dzisiaj po siódmej, kiedy o zadymach się dowiedziałem. [ciach!]a mać. Przez całą niedzielę byłem dumny z tego, że jestem Polakiem. Przyszedł poniedziałek, wysłuchałem wiadomości... I jest mi wstyd. Za tych wczorajszych durni. I za siebie - bo jestem bezradny. I cokolwiek bym jeszcze napisał, zmieni to najwyżej ciśnienie krwi czytających te słowa. Poza tym - zupełnie nic.

Podły żart matchmakera Info n.t. XVM (dla mojego teamu, dla przeciwnego jest lustrzane odbicie): [bitwy] [efficiency] [odsetek zwycięstw na czołgu]

Cały czas nie kminię, o czym w ogóle jest mowa. Jeżeli może sobie dany mod wrzucić każdy, to jaki problem? Sami się godzicie (w tym ja) na taki stan rzeczy - zamiast jęczeć, po prostu albo sobie te problematyczne mody zainstalujcie, albo się z faktem używania ich przez innych pogódźcie. Co do samego modowania... niedościgniony mistrz spośród gier (akurat byłem w domu, to mogłem na spokojnie poszukać):

Ej noo... żadnego banowania za skórki! Mój różowy E-75 w z Hello Kitty zamiast krzyża wyglądałby tragicznie po powrocie do stockowego wyglądu :mrgreen:

@Dziobak: to nie przejdzie. Ta gra to nie T-34 vs Tiger. Wyobraź sobie sand river, albo campinovkę. Przecież tam widać z jednej bazy flagę drugiej :lol: - Pokolorowane czołgi wyglądają do [gluteus maximus]. Przez to nie używam dłubanych skinów. Ale co za różnica, czy strzelam w R2-D2 w oskinowanego KW-5, czy w normalnego, czy też takiego z camo. Pociskowi wszystko jedno. - Autoaim... skoro twórca taką opcję przewidział, to żal mi tylko tych osób, które tego nie znają, albo nieumiejętnie korzystają (celowanie z bliska w "środek" czołgu to debilizm i marnowanie ammo). Już niejedną bitwę widziałem przez to przegraną. "Czit" o skutku negatywnym. - Statystyki i info są dostępne (w nieco okrojonej wersji) na stronie WoT. To, że ktoś wstawił je do moda, skraca tylko czas wyszukania informacji (nie trzeba altTabować, klepać nicka i liczyć). - Gold ammo może teraz mieć każdy, poczuj się pr0. Od momentu wprowadzenia gold ammo za kredyty na każdym czołgu > 7 tieru mam parę złotych pestek (tyle samo co HE). Skoro mogę, to czemu nie? - Autofire... mam śmieszną myszkę, na której mam fizyczne makro "klikające" trzy razy w ciągu ~pół sekundy. Naciskam pod koniec przeładowania, a jak tylko jest możliwość, mam od razu wystrzał. Czit jak jasna cholera. Niech mnie ktoś zbanuje. Za podświetlanie W,S,A,D na klawiaturze też. Przecież grając w nocy mam przewagę nad innymi :blink: - szybsze strzelanie z większą peną... ciekawe. Szybsze strzelanie to BiA + rammer + wentylacja. Połącz to z premium ammo za kilka tys. cr sztuka (pena na poziomie 300+ ) i masz combo gotowe. A że trzeba się wykosztować... co mnie to? Jak kogoś stać, to niech płaci. Pytasz, jakimi jesteśmy graczami. Przeciętnymi. Mam 14 tys. bitew i to na nich nauczyłem się gdzie celować, jak jechać i przed kim się chować. Dziwne, że ktoś może mieć tak ograniczony umysł, że tego nie pojmuje. Powiedz mi, rozegrałeś chociaż raz jakąś bitwę treningową? U mnie to norma, że wpadamy z kumplem i jeździmy bite 15 minut skautami po nowych mapach, albo wyprztykujemy się z amunicji testując działa, szukając weakspotów, czy szukając mocnych i słabych miejsc na mapach. A, nie, czekaj. Korzystanie z sesji treningowej to też pewnie czit. Bo przecież nie każdego stać wystrzelić w próżnię 140 tys. kredytów (tyle wywaliłem tylko w jeden wieczór, kiedy testowaliśmy 9 i 10 tiery w kilku konfiguracjach :lol: ).

Jeju jeju, żałosne oszukiwanie. Ja nie używam i nie widzę, żeby ktoś w jakikolwiek sposób mnie tym oszukiwał. Czym innym jest mod służący zdobyciu przewagi nad przeciwnikiem, albo do doskonalenia umiejętności, a czym innym bot*, albo zmiana całych hitboxów.** A lamer pozostanie lamerem niezależnie od wspomagaczy, jakich używa. Tak jak koleś w ST-1, który po jednym przypadkowym dingu od mojego E-50, przełączył na HE i miałem ubaw po pachy, jak go dojechałem tracąc całościowo ze 200hp :lol: Gwoli ścisłości - mam tylko XVM i to jedynie po to, żeby ogarnąć po kim czego się spodziewać. To trochę szybsze, niż wyszukiwanie konkretnych nicków z topu listy, krzyczących na starcie "SOM POLACY? szukam klanu!!!1, siema" w celu potwierdzenia, że ich efficiency oscyluje w okolicach 600 i będą kulą u nogi przez całą bitwę. * - Może to kontrowersyjne, ale gdybym spotkał człowieka, co do którego miałbym pewność, że napisał własnego aimbota, to bym mu pogratulował umiejętności. Dopiero potem wysłałbym ticket :lol: ** - pamiętacie taką serię "Quake"? Pamiętacie zmianę skinów przeciwnika na inne (Wszechobecnego, zielonego Keela w Q3A jako enemy model, chociażby), usuwanie tekstur, etc. I kto to uważał za oszustwa? Nikt. Ludzie się uczyli komend na fov, redukcję pingu, podbijanie kontrastu, zmianę HUDu i zupełnie nikogo to nie ruszało.

...I się zacznie <_<

Wczoraj jeździłem 4 tierami brytoli. Jako że od paru dni znowu mam xvm, widziałem dyskotekę na ratio i effc... Byłem ciemnozielony, potem długo nic, potem paru pomarańczowych i sami czerwoni. Max 1000 effc, minimum 300... momentami czułem się jak z kosmosu :mur:

Naaah, u mnie jak zwykle. Tylko chyba MM stwierdził, że mam zbyt wysokie win ratio na jPanterze i zjechało mi w ciągu dwóch dni z 60% na 58%... strach odpalać grę dzisiaj.

W nocy jest fajnie. Raz mi tylko ciężarowy zajechał drogę i zobaczyłem całe życie przed oczami, spierdzielając poza podwójną ciągłą... ale chyba przysnął. A w trakcie odbierania ostatniego mandatu od ITD, porozmawialiśmy sobie z panami... hmm... policjantami (?) na temat ciężarówek. Jeden z nich powiedział wprost: Jeździ nimi zbyt dużo młodych kierowców, którzy od razu rzucili się na głęboką wodę, zamiast nabrać wcześniej doświadczenia. Znam kilku kierowców ciężarówek i zawsze jak z nimi gadam, to to potwierdzają. Zamek... śmieszne trochę: jak ślimaczę się czasem w korku i wpuszczam kogoś np na zawrotce, to praktycznie zawsze się znajdzie jakiś buc, który będzie się chciał wcisnąć zaraz za nim. A ile życie by było łatwiejsze, gdyby wjechał jeden, ja bym się nawet nie zatrzymał, a za mną wjechał następny, potem następny. Kurde, prościej zwolnić o 2km/h i zrobić miejsce bez zatrzymywania się, niż dawać po heblach, hamować cały sznur aut i wpuścić cymbała w skodzie z kratką. I tak jest wszędzie - czy wpuszcza ciężarowy, czy osobówka.

Powstanie, powstanie. Tylko najpierw jeszcze TD Brytoli, Chińczycy, rozwinięcie Francuzów, potem jakieś japońskie, kambodżańskie, ugandyjskie, etc. Wszystko przez to, że "niemieckie drzewo technologiczne jest prawie ukończone i najbliższe finalnemu". A ja czekam z utęsknieniem na Leoparda I i chyba się nie doczekam :mur:

Jak mu dadzą 88 z jpantery, to wymienię lwa na kredki, a jego sobie kupię :mrgreen:

Nie ma co sprawdzać, tylko jedź do pierwszego-lepszego sklepu, kup, wymień od razu na parkingu i zdaj im starego śmiecia (zwykle zostawia się jakąś kaucję i jest parę dni na dowiezienie starocia, ale po co marnować paliwo?). To już nie te czasy, że się w akumulatorze wymieniało cele, albo zalewało lepikiem pęknięcia.

Oczywiście. Wydrukuję sobie blacklistę i będę każdego pytał o nick z gry, po czym - przy pojawieniu się kogoś z listy - będę lał do nieprzytomności za kampy, teamkille, afk i zabawę w łódź podwodną. Blacklista powinna mieć opcję notatek - za co ktoś trafił... ależ by mi to ułatwiło. A całkiem na serio - nie. Nie mam chwilowo kasy na ciach!ły, a MBP odwiedzę kiedy indziej.

Tnij wodą. Dużo kosztować nie będzie, a efekt bardzo dobry. Ceny nie znam, ale kwota wyższa niż 30zł wyda mi się przy takim drobiazgu zdzierstwem. Po szlifierce będziesz musiał takie krawędzie DIY jeszcze obrobić - podrównać pilnikiem i w razie potrzeby zasmarkać farbą. A jak się ręka omsknie, to już w ogóle... To nie czasy tweak.pl, gdzie każda rzeźba ręczna była chwalona. Masz być zadowolony z efektów, a nie patrzeć z politowaniem na jakąś niedoróbkę (o której jako autor cięcia będziesz ofc wiedział) i myśleć sobie w duchu "a mogłem mieć to idealnie wycięte".

Potrafię: - Expienie na T-50: ciach!a, znowu trzeba daily double <_< - Expienie na Leopardzie: ♫ Sialala ♪♫ /*robi jeszcze 4 bitwy dla samej przyjemności*/