Skocz do zawartości

m4r

Stały użytkownik
  • Postów

    3690
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    49

Treść opublikowana przez m4r

  1. Wolę sticker "turbo", ew. "hgt". Efekt ten sam, a są lżejsze, więc mam mniejszą masę do rozpędzenia :lol:.
  2. Ja podobnie. Kupiłem z drzwiami do naprawy (dziura, nie wiem od czego się wzięła), ale cała reszta była w jak najlepszym porządku. Po przejechaniu prawie 40 tys. km i dobiciu do 170 tys. jedyne, co wymaga w tej chwili naprawy, to cieknący przewód wspomagania (rutynowe wymiany + takie, które chciałem zrobić, jak niepotrzebna zmiana tarcz hamulcowych, pomijam). Aczkolwiek, kupiłem od handlarza, który sprowadziłby naprawiane auto tylko, gdyby o tym nie wiedział. W przeciwnym wypadku zawsze jest u niego "wysiwyg". Zresztą, wiem kto mu robi przeglądy samochodów, a ta osoba nie przepuści pojazdu, w którym będzie coś nie halo. Tyle, że to plus dość małej miejscowości, gdzie większość ludzi znasz, albo zna ktoś z twojej rodziny. W życiu nie kupię używki z mytym silnikiem, albo takiej, która zbyt mocno się błyszczy. Jak ktoś kiedyś powiedział o jednej suprze po tuningu, z uświnionym silnikiem- to ma zap..., a nie przyciągać małolaty. Z kupnem podobnie. Jeżeli coś wygląda zbyt pięknie, to znaczy że coś jest nie tak. Kolega sprzedawał auto. Oglądała pani, która miała tym jeździć - tutaj rysa, tutaj przytarta tapicerka, tutaj jeszcze coś- nie będzie. Ponad dziesięcioletnie cinquecento. Ona, ani nikt z jej towarzyszy nie zapytał o silnik, ani co było do tej pory wymieniane/naprawiane.
  3. Sprawdź, czy jesteś zgłoszony w zus przez któreś z rodziców (podejrzewam, że tak). Jeżeli jesteś, masz ważne ubezpieczenie do 26 roku życia (o ile się uczysz). Jeżeli nie, trzeba zgłosić do urzędu, aczkolwiek nie wiem jak taka procedura wygląda.
  4. Masz możliwość edytowania swojego pliku crona i uruchamiania samego crona z poziomu php? Jeżeli tak, to dałoby się chyba skrypt wyłączyć (gdyby uprawnienia użytkowników było w porządku). Aczkolwiek- istnieje prawdopodobieństwo, że wyłączenie skryptu przez niego samego jest zbędne... nie do końca w tym momencie rozumiem jak on dokłądnie ma działać (w którymś tam miejscu się pogubiłem).
  5. U mnie lajt, pomijając mgłę z rana (pinball :E ) i hektolitry wody spod kół aut wieczorem. Aaaa, no i jakis pr0 transit błyskał mi długimi, bo go wyprzedziłem. Standardowy standard. W sumie, to nawet nie były długie (też nie lubicie, jak ktoś pisze 'drogowe'?), tylko ledwie świecące pseudo pozycyjne. Auto sterane chyba ciężką pracą, więc mu ich ekstremalną moc i brak tylnej prawej pozycji wybaczam.
  6. Nie, dlaczego? exit bez argumentów kończy skrypt w miejscu, w którym ten exit jest. Następny skrypt, uruchomiony w kolejnej minucie, będzie już całkiem innym zadaniem (chyba). W sumie, nie znam się na cronie na tyle dobrze, żeby dokładnie na Twoje pytanie odpowiedzieć. Bardzo rzadko był mi potrzebny, a już wcale taki uruchamiany co minutę, kiedy poprzednie zadanie może jeszcze działać. Co się wtedy stanie, po prostu nie wiem. Warto sprawdzić.
  7. http://pl2.php.net/manual/pl/function.exit.php :?:
  8. To zależy od serwera. Ok. 20-22 tysiące produktów, każdy jeszcze max 8 zdjęć, max 30 dodatkowych atrybutów, przypisanie producenta, rabatu, kosztów transportu, liczenie ceny, etc. Ogólnie - dla pojedynczego produktu od 3 do 40 zapytań. Na serwie nazwa.pl skrypt się wykonywał kilka(naście) godzin przez godzinowy limit zapytań do bazy - zapytań szło ponad 700 tysięcy i trzeba było co chwilę pauzować, aż limit się odnowi. Mają dodatkowo jakieś lamerskie połączenie miedzy sql a php i każde zapytanie to ~ćwierć sekundy lag. Aczkolwiek, na serwerze bez tego limitu lata jak dziki i po 5-7 minutach jest po wszystkim. Na moim localhoście (c2d, giga ramu, etc) całość trwa 10 minut. Co do odpalania js z crona... jeżeli na serwerze jest zainstalowana przeglądarka która obsłuży js, to można ją odpalić z crona z adresem skryptu i powinno się wszystko przeładowywać. Jeżeli nie ma, zostają headery, albo jeszcze coś innego, na co do tej pory nie wpadłem. Aczkolwiek... na tym moim skrypcie nauczyłem się, że nie ma rzeczy niemożliwych, więc pozostaje poszukać.
  9. Ale chcesz je wszystkie od razu obrobić? Trochę lipa, bo nie ma wtedy żadnej kontroli nad skryptem, a jak się coś wysypie, musisz zaczynać od nowa Ja sobie dzieliłem skrypt czymś takim (mniej - więcej) - import z xml + update do bazy kilkunastu tysięcy produktów + zapis do innego xml $tm0 = time(); //poczatkowy czas$timelimit = ini_get('max_execution_time');while(...) //for, foreach, niewazne- wiadomo{ //gdzies w petli ktora leci po rekordach... if ((time()-$tm0)>=$timelimit - 5) {$breakit = 1; set_time_limit($timelimit+20); } //zmiana limitu czasu na "bezpieczny" . . //kod petli . if($breakit == 1) { //tutaj redirect do tego samego pliku, z przekazanym elementem, na ktorym sie przerwalo (id, albo cos w tym stylu, getem, postem, albo najlepiej w tymczasowym pliku zapisanym na serwerze) //redirect przez wywolanie prostego js, albo headera (w zaleznosci od potrzeb). }} Co by trzeba było zrobić, to ustawić sobie zapytanie, żeby pobierało paczkę danych od ostatniego elementu. Ewentualnie- automagiczny redirect przy każdym rekordzie w bazie i zaczęcie od kolejnego. U mnie to działało bez pudła przez ponad rok i działa nadal. Pomijając drobiazgi jak popsuty czasem xml, z którego się importuje.
  10. m4r

    Jaki Cms ?

    Kiedy ostatnio dłubałem w WP, miał cały szablon zrobiony 'na starą modłę', czyli - zwykły html/xhtml + <?php funkcje_obsługujące_dane() ?>. Trochę to męczyło przy próbach zrobienia "bardziej hardkorowych" rzeczy, ale w większości przypadków sprowadzało się do wywołania np. funkcji generującej galerię dla danego id i przeleceniu foreachem zwróconej zmiennej.
  11. m4r

    2012

    NASA wiarygodne jeszcze bardziej Pewnie to statek predatorów lecących na premierę nowego AvP
  12. Podsufitka? :> Powiedzcie mi, jakim cymbałem trzeba być, żeby jechać pół metra od prawej krawędzi jezdni, lewymi kołami po przeciwległym pasie, i nie zwolnić przy wymijaniu mimo świadomości, że osoba z drugiej strony może uciec tylko w metrową zaspę? Navarra się zmieści, CRV się zmieści, nawet Dodge Ram dał radę (akurat w tym konkretnym miejscu), a bęcwał w twingo potrzebuje pasa startowego. Okazałem się dzisiaj wrednym sciach!ielem, nie uciekałem za wszelką cenę do rowu (nie było zresztą gdzie), i ów cymbał musi chyba kupić nowe lusterko. Moje zaliczyło tylko rysę na lakierze (italian technology inside- podobno takie to słabe), a wydawało mi się, że słyszałem jak coś się rozsypuje na asfalcie. Nie wiem w jakim wieku, czy samiec, czy samica, w okularach, czy z nogą w gipsie, bo nie chciało mi się wysiadać i psuć nerwów. Teraz pewnie jest w jakimś domu lament "rozbił mi lusterko i się nawet nie zatrzymał". Rozbiłeś/aś sobie. Nie będę cię jeszcze gonił na wstecznym ffs. Normalnie fenomen. Wszystkie akcje jakie mam, zdarzają mi się przy prędkościach < 5 km/h i na jedynce. btw. chórek w aucie i "urwał nać!" na trzy głosy > all.
  13. m4r

    Jaki Cms ?

    Chyba prościej, niż WP nie będzie. Pamiętam, jak sam się nim bawiłem... łatwiej się chyba nie da. Zresztą, postaw sobie na komputerze kilka CMSów i zobacz, na którym najłatwiej. Potem, jak już jakiś skonfigurujesz, zawołaj matkę, siostrę, żonę, dziadka, pięcioletniego sąsiada i każ dodać jakąś treść. Jak zaczną stękać, to znaczy że kandydat odpada. Ewentualnie- zostaje ten, który wywoła najmniej zrzędzenia.
  14. Tak na szybko: gdzie się kończy '<div id="container">'? ustaw rzeczonemu divowi jakąś szerokość, powinien zawinąć miniaturki. Miniaturkom- float: left. Aczkolwiek nie sprawdzałem, jest późno, jestem zmęczony, więc mogę się mylić. weźże wywal niepotrzebny css. Jedyny styl, który ma prawo być, to ten w <head /> (ewentualnie jako style='' w danym elemencie, ale nie polecam).
  15. I tutaj się zgadzamy. Co innego, kiedy cały parking jest odśnieżony, a co innego, kiedy widać sterty śniegu i wśród nich jedno miejsce, na które ktoś stracił 20 minut. Nie jestem chamem.
  16. Mnie najbardziej wk...denerwuje, że jak już sobie odśnieżysz jedno miejsce do zaparkowania, to następnego dnia, jakiś kymbał tam stoi. Kumpel tak ma u siebie pod blokiem za każdym razem jak wraca do domu, a ja dzisiaj w pracy. Przyjeżdżam jak codzień, planuję zaparkować tam, gdzie notorycznie od 2 miesięcy się zatrzymuję (publiczny parking obok domków jednorodzinnych), a tu zonk - moje własnoręcznie posprzatane miejsce do parkowania zablokowane transporterami po mineralnej jednego z mieszkańców. No ale dobra, znaj, ziomek moją łaskę, tym razem ci daruję. Najgorsze jak jedziesz swoim malućkim wozidełkiem, a tu z naprzeciwka nosi jakiegoś pseudo-4x4, szerokiego jak kombajn, po całej drodze. Mijam codziennie parę RAMów i jakieś navarry. Jeden RAM albo jeździ na letnich, albo kierownik to d..a wołowa, bo za każdym razem jak go widzę, leci środkiem dwujezdniowej drogi i ani myśli zjeżdżać. Skaranie boskie.
  17. m4r

    Jaki Cms ?

    wordpress?
  18. Ja się rano pozbyłem klamki. Było dość ciasno przy bramie wjazdowej (wiadomo - śnieg, więc nie da się otworzyć całkiem). Przód przeszedł, lusterka przeszły, myślę - da się. A tu zonk. Akurat jak słupek (taki gruby ceownik) był równo z klamką, tył mi ujechał i klamka pasażera pocałowała tenże słupek. Razem z nią wkładka do zamka i się zastanawiam co z fantem zrobić- olać wkładkę, czy wymieniać wszystkie zamki. Jeszcze, qrna, zimno i nie chce się dłubać przy aucie, ech...
  19. W okolicy mam kilka dróg z betonu, bez remontu znaczna ich część wytrzymała... od wojny (nie, nie tej w Zatoce). Tzw. "German technology". Wtedy potrafili, teraz chyba po prostu nikomu się nie chce. Z tego, co wiem, w Stalowej Woli też powstało niedawno kilka betonowych odcinków. Podobno są bardziej porowate od asfaltu, więc teoretycznie opony bardziej się ścierają, ale nie słyszałem, żeby ktoś się skarżył. W razie podziurawienia drogi ponoć naprawa wychodzi taniej, niż przy łataniu asfaltu.
  20. Poczytaj sobie o stosowaniu jquery. Przykład jednego z takich sliderów: http://www.sohtanaka.com/web-design/automa...r-w-css-jquery/ Faktycznie, jest wiele podobnych, ale wszystkie opierają się o tę samą zasadę, a różnice to głównie zmienione animacje, albo dodane/wyłączone funkcjonalności. Innymi słowy - podłapiesz jak się robi jeden, będziesz wiedzieć jak się robi wszystkie.
  21. Tia, w garażu, też "by syn" ("ale on taki zaradny"). Ubaw z ojcem mieliśmy, jak go widzieliśmy siłującego się z łomem w komorze silnika (silnik ofc wyjęty). Innym anglikiem, bo ten obecny to już będzie bodaj czwarty, jego brat wrócił pewnego dnia z kołami przednimi w różne strony skręconymi. Czary, normalnie. A jakiś naiwniak to kupił niedawno i teraz sieje postrach na drogach. Ciekawe, kto mu załatwia przeglądy (retoryczne)? Jeszcze innym (przy każdym aucie miał jakieś akcje, że się mu jeszcze nie znudziło :s) wrócił klient za kilka dni i się odgrażał, po czym sąsiad deko poobijany chodził, nie wiem czy fakty powiązane, czy też było jakieś disko w tym czasie xDD Co do wyobrażania sobie- na śniegu nie znalazłem ;] :?:
  22. Hu huuu, jak mam zakręt (szczególnie w prawo), to się trzymam za innym autem i ani myślę o wyprzedzaniu. Wiem. Teoretycznie, można by się pokusic i teraz o próbę rejestracji czegoś takiego. Tyle, że dostanie zezwolenia z ministerstwa to trochę jak ruletka- uda się, albo nie. Gdyby dobrze uzasadnić (chcę mieć takie auto, bo to arcydzieło, no i nie było wersji z kierownicą...bla bla bla), to może by się udało. O ile w ministerstwie będzie wniosek rozpatrywać jakiś normalny człowiek, a nie... no, nieważne. Rzeczony r34 też? Nie spotkałem :Q No, ale, właśnie, jest biedniejszy, jest odpowiednikiem. To tak, jak kupić 316, i dokleić znaczek ///M. Czegoś jednak brakuje. Buahaha...sprzed chwili, idealny przykład tejże elity :D Sąsiadka (a właściwie jej syn- toż i ta elita) ma anglika po przekładce. Chyba skromny mieli budżet, skoro brakło $ na opony. Ojciec właśnie mówił, jak to ok. południa wyciągał ową sąsiadkę, bo zakopała się na naszej drodze o 8 kolejności odśnieżania. W czasie, kiedy śnieg szybciej pojawiał się na międzynarodowej trasie, niż z niej znikał. Za grosz wyobraźni... czy to się jakoś dziedziczy?
  23. ...gtr r34- nie było tego z kierownicą po europejskiej stronie, a znam niejedną osobę, która by sobie takie auto chętnie sprowadziła. Nie. Wychylanie się na miejsce pasażera, albo wyjeżdżanie połową samochodu na przeciwległy pas, żeby zobaczyć, czy ma się wolną drogę do wyprzedzania to IMO głupota. A wracając jeszcze do zimy: http://www.youtube.com/watch?v=Giw5bFLJsMk << nudziłem się niemiłosiernie. Taki tam pseudo-dokument. W tej chwili ten kawałek drogi jest cały biały, zaspy z jednej strony mają momentami ponad półtora metra, z drugiej trochę mniej. Niestety, nie wszystko dało się rano sfilmować, bo przy co ciekawszych perełkach trzeba było obu rąk do działania. Nie ma np. auta stojącego na baczność w rowie, czy jeszcze ciekawszych zasp.
  24. Chociażby ja. Wychowałem się na Laboratorium (i kilku innych programach) i nie wyobrażam sobie, żeby nie było w polskiej telewizji miejsca na przynajmniej jeden rozsądny program tego typu. Nie wiem, czy ktokolwiek z Was kojarzy blok programów edukacyjnych dla młodzieży w TVP kilka lat temu wstecz. Po powrocie ze szkoły trafiało się na te co bardziej ciekawe, w tym "kuchnię", prowadzoną przez Niedzickich. Wtedy misja TVP była chyba bardziej jednoznaczna - edukacja nazywała się "edukacja", a nie "pięćsetodcinkowa telenowela". Rozumiem, że można poszukać sobie wszystkiego w internecie, ale - jak masz znaleźć coś, o czym nie wiesz, że istnieje. Taki program pozwala przynajmniej na dowiedzenie się, że świat idzie do przodu, bo z serwisów informacyjnych raczej się nie dowiesz, że wynaleziono nowe metody produkcji czegośtam, czy zasilania czegoś innego. Tia, też to zauważyłem. Siedziałem sobie raz do późna i całkiem fajny dokument o broni jądrowej w Polsce (a i owszem, była, była) leciał bodajże po 23:30. Dla przeciętnego zjadacza chleba, który klepie w robocie nadgodziny, albo ma małe dzieci, pora praktycznie niedostępna. Podobnie z lepszymi filmami, ale to już trochę OT. Mam nadzieję, że Laboratorium się obroni, tak samo jak jakiś czas temu Wiedza i życie, której wystarczyła bodaj miesięczna nieobecność na rynku, żeby czytelnicy i redakcja przekonali wydawcę do wznowienia czasopisma.
  25. A 80-120 na trójce masz dla obu? Niechże mi ktoś naświetli sprawę jak to wygląda. » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "" Ownage!!11one Muszę szybciej pisać posty :s Jak każdy, który jeździ, bo lubi. A nie - bo musi. A tak, żeby nie robić całkowicie OT benzyna vs. diesel: Przed momentem byłem świadkiem skasowania sarny przez kierownika przede mną. Zwierzęta jednak są głupie. Skończyło się to (na szczęście) dla auta pękniętą ramką na rejestracji, dla sarny... hmm. Przemilczę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...