-
Postów
5542 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
49
Treść opublikowana przez m4r
-
Czego waszym zdaniem brakuje polskim stronom informatycznym?
m4r odpowiedział(a) na Tiritto temat w Ośla łączka
Rozumiem, że można się tego uczyć, ale powiedz mi, jaki jest sens w tworzeniu strony, wykorzystującej technologie, które jeszcze same są w fazie developmentu? Zresztą, w tym momencie odciąłeś od strony wszystkich użytkowników IE, nawet najnowszego. Żaden webdeveloper nie pozbawi świadomie dostępu do strony najliczniejszej (jeszcze) grupie potencjalnych czytelników serwisu. Rozumiem, że idea jest fajna- zrobić coś nowoczesnego, czego jeszcze nigdzie nie ma. Ale nie tędy droga, żeby w pogoni za nowoczesnością wypiąć się na dużą grupę ludzi, dając im wybór- pogońcie twórcę (co się dzieje, kiedy popędza się Microsoft, wie każdy- najczęściej nic), albo zmieńcie przeglądarkę. Przypomina mi to trochę sytuację sprzed paru lat- notki na co kiepściejszych www: "strona najlepiej wygląda w przeglądarce xxx i rozdzielczości yyy". Nie uważasz że to śmieszne? Btw, -
Miałem 2.02. Jest już 2.12. Zobaczymy co to da. Szkoda, że się skóry nie aktualizują do najnowszej wersji. .:.:ed:.:. Na 2.12. to samo. Zauważyłem to na razie dwa razy. Dzisiaj sprawdzam defaultowy skin (nie podoba mi się, więc trzeba będzie zagryźć zęby i się zmusić).
-
Przeciętny troll na tym się wyłoży, owszem. Ale tak samo nie skorzysta z IRC człowiek, który najzwyczajniej w świecie nie ma na to czasu (praca, małe dzieci, coś jeszcze trzeba w domu zrobić). Będzie wolał na pewno pobrać jakiś "zwykły" komunikator, wklepać numer, hasło, listę kontaktów i mieć spokój. Na pewno nie spędzi kilku dodatkowych minut, żeby mieć w końcu skonfigurowanego klienta IRC i dwie znajome osoby z tego protokołu korzystające (bo reszta poległa/nie chciało się/nie było czasu). Pamiętam, jak na uczelni mieliśmy kanał IRC. Po ogłoszeniu, że powstał kanał dla całego roku, w 70-osobowej grupie (informatycy, żeby było śmieszniej), na IRC wpadło może 15. Z czego stałych bywalców zostało po tygodniu pięć osób. Nie przez to, że ludzie się kopali, czy banowali. Po prostu- zniechęcał interfejs, konfiguracja i mnogość funkcji. Ja sam nie korzystam w tej chwili z IRC, bo po zmianie systemu nie chciało mi się już stawiać od nowa całego mIRCa (a kysz! wyjć stont! heretyku) tylko po to, żeby idlować na jednym kanale, z dwiema- trzema osobami, które i tak mają GG. Smutne, ale prawdziwe. I za takie pluginy na razie dziękuję ekipie Tlenu. Przynajmniej część zbędnych rzeczy da się w tym komunikatorze wyłączyć zaraz po zainstalowaniu, bez ściągania dodatków.
-
Sprawdzę dzisiaj. Pierwsze, co zrobiłem po instalce to wybór innego niż defaultowy skin. Pasowałoby, żeby się Sysak odezwał, albo ktoś inny z Z1-glass, bo to na nim mam takie akcje.
-
IRC się wypalił, bo masę ludzi odstrasza konfiguracją i możliwościami. Sam znam kilka osób, które nie zadadzą sobie trudu na znalezienie okna z wyborem sieci/serwera, bo to przerasta ich możliwości. Przeraża ich nadmiar tekstów, kanałów, mnogość opcji i wszystko to, co w nim było od początku, a co obecne komunikatory dopiero od niedawna mają, albo wręcz nigdy mieć nie będą. O czymś tak prozaicznym, jak rejestracja nicka w niektórych sieciach, czy komendy pisane "z palca" (joiny, quity, ctcp, mode, czy co tam jeszcze), nawet się nie będę rozpisywał. A że przyciąga dzieci neo, które lubią zadymy i trollowanie (irc.pl to nadal taka beznadziejna sieć, jaką była jeszcze w `98-99?)- trudno. Przynajmniej lizną odrobinę techniki i może zaciekawi je linux (shell). Może wyrośnie z nich kolejne pokolenie informatycznych geeków? Ech, rozmarzyłem się. Dla mnie IRC i tak zostanie na długo ideałem komunikacji. Może to śmieszne, ale tak jest. Byłem przyzwyczajony do klepania komend z palca jeszcze w DOSie i nawet teraz się łapię na tym, że chcę czasem napisać w tlenie jakąś komendę z IRC. W sumie, szkoda, że czegoś takiego nie ma, bo nie lubię przenosić ręki z klawiatury na myszkę, żeby rozmowę z kimś otworzyć, albo zamknać (tak, wiem, jest ctrl + w). Tymczasem masa ludzi będzie używać GG i podobnego ustrojstwa, bo będzie im prościej- założą konto, zdobędą numer i nic więcej ich nie obchodzi. Coś błyska, coś śpiewa- tu jakaś reklama, tam automatyczne konto na portalu społecznościowym, kto by się przejmował? Numer gg najczęściej wytrzyma im i tak do kolejnego formatu, bo zapomną hasła i nie będzie im się chciało przypominać- prościej zdobyć nowy. Nawet nie wiem już, ile mam osób na liście, które mają teraz stary numer moich znajomych (którzy oczywiście mają nowy) - po prostu nie chce mi się ich usuwać, bo straciłbym na sprawdzanie kilka godzin. Heh, właściwie, to ciekawe jest to forum na dyskusje o GaduGadu, bo raczej ze świecą szukać tu stuprocentowego zwolennika GG. Większość z tu obecnych korzysta jedynie z sieci GG. Nie z samego komunikatora. Albo ktoś ma modyfikowane GG, z wyłączoną połową zbędnych rzeczy, albo jakąś rozsądną alternatywę. Sam przestałem z tego komunikatora korzystać w czasach, kiedy pojawiło się PowerGG. Nie wiem który to był rok- na pewno dawno. Używam tlena, ale nie wiem jak będzie przy kolejnej, stabilnej wersji. Jeżeli się okaże, że będzie sobie zabierał zbyt dużo, to się rozstaniemy i nie będę płakał z tego powodu. Nie wiem jak teraz GG wygląda, ani jakie ma funkcje. Jeżeli dopadł je przerost funkcjonalności, to tylko się cieszyć, że odpadnie mu jakiś procent zwolenników, którzy w większości mają jeszcze stare komputery i nowe "wypasione gg ze wszystkim" będzie działać ledwie "poprawnie", albo wcale. Od tego są fora, żeby dawać odpowiedzi na ewentualne pytania "dlaczego mój komputer ma 20fps przy grach? Mam tylko GG w tle". Będzie się biedactwa uświadamiać. Co to za wynalazek jest? Nie można było mieć wcześniej numeru większego od tej liczby? Rozbawili mnie jeszcze bardziej. Niech się, zresztą, GG lepiej zajmie poprawą funkcjonowania ich sieci. Od kilku lat pokazuje mi ludzi jako dostępnych przy fizycznie odpiętym kablu od routera. Teraz robią kwiatki w postaci komunikatora, którzy przypomina mnogością funkcji jakiś system operacyjny (a taki wniosek śmiem wyciągać z powyższych postów), mimo oczywistych i wytykanych przez wszystkich wad, o których to wiadomo od bardzo długiego czasu.
-
Mnie denerwuje, że okienka w szybkim wybieraniu czasem nie reagują na klik. Nie wiem czym to jest spowodowane- może skórką. Dość często mam tak, że muszę zjechać z okienka kursorem, a potem najechać jeszcze raz, żeby je "aktywować". Jeżeli tak nie zrobię, to muszę klikać kilka razy, zanim okno łaskawie zaskoczy, że ktoś na nim klika. Na szczęście już się nauczyłem układu okien na pamięć, więc w większości przypadków leci ctrl + odpowiedni numer. Btw, czy okna >= 10 da się odpalić skrótem z klawiatury?
-
Cii, bo się jeszcze okaże, że tylko jego samego wyrzuciło xDDDD
-
Pełna edyta zaskoczyła. W razie potrzeby [ctrl] + [f5], czy jak to się nazywa.
-
Można w tym js dodać warunek $('post_edit_reason') ? $('post_edit_reason').value : '' zamiast samego $('post_edit_reason'). Powinno działać. No i... bardziej uniwersalnie się chyba nie da. Btw, skreślam z poprzedniego postu div. Nie ma value : E
-
J.W. Marco, dodaj dla userów input hidden do szybkiej edycji (albo nawet jakiś div z takim id, o które się czepia) i powinno być ok (taa, wiem, prowizorka). Nie musi toto nawet słać wartości, byle tylko javascript miał to pokręcone id o które jęczy.
-
Upierdliwa bestyja. Uprzedzając pytanie- cache mam z defaultu od dawna wyłączone, ale i tak poszło ctrl + f5, u mnie znane jako ctrl + shift + r (łatwiej jedną ręką ogarnąć, mimo że trzy klawisze ;] ).
-
Przydało mi się dwa, czy trzy razy- przy forach sprzętowych, gdzie przegląda się temat o jakiejś konkretnej rzeczy i czasem któryś z linków z "podobnymi..." faktycznie trafia w to, co trzeba. Gdzieś indziej (szczególnie osioł) mam często "brak podobnych tematów" i nawet na to nie zwracam uwagi.
-
Firefox 3.6 firebug web developer fire gestures fireshot pro Aczkolwiek, chodzi o to, że właśnie nie mam tego pola z powodem edycji- i stąd błąd. Ofc mogę sobie je dopisać w firebugu, wtedy mi to zadziała. Tylko jaki jest wtedy sens- przy każym przejściu z szybkiej edycji do pełnej grzebać jeszcze w kodze strony i doklepywać <input type="text" name="post_edit_reason" id="post_edit_reason" value="blah" />...albo coś w tym stylu.
-
Najpierw: Potem się rozmyślam, i chcę jednak użyć pełnego edytora, więc: No i wtedy dzieje się coś, co parę osób już zauważyło, czyli... nic ;]
-
Nie. Jeżdżę w ten sposób ekstremalnie rzadko (tak samo 50 na V biegu, jak 100 na II). Częściej mam 1800-4500 obrotów, bo wtedy moje auto zachowuje się normalnie na większości biegów z dostępnej puli. Bardziej, niż o panewki (i cały silnik) boję się o skrzynię, bo zgodnie z przebiegiem i tekstami na forach, w teorii, jest już na nią najwyższy czas. Aczkolwiek, mam to już od jakiegoś czasu wkalkulowane w przyszłe "nieplanowane" wydatki.
-
A nie dołożyli kompresora m.in. po to, żeby wygładzić przebieg momentu/mocy? Bez niego byłoby pewnie- nic -> nic -> cośtam -> kop -> odcinka. Nie wiem, nie znam się, za mało jeździłem świstakami. Ale mniejsza z tym. Mój dziesięcioletni, włoski, benzynowy wynalazek przy 1100 obrotów na 5 biegu nie przyspiesza (mam wtedy jakieś 45-50 km/h). Aż mi go w takich chwilach żal słuchać, jak biedaczyna skamle "daj trójkę, daj trójkę, plx plx, albo nawet dwójkę wbij".
-
Widocznie kiepskiego mieliście wuefistę. W podstawówce mój nauczyciel prowadził sekcję zapasów, potrafił znaleźć sponsorów na matę, sprzęt, etc. Nigdy nie mieliśmy się jak nudzić i każdy czekał na WF. No, może z wyjątkiem, kiedy było 30 stopni w cieniu. Pamiętam, że żeby mieć pełną ocenę, kiedy ktoś miał między "x" a "y", trzeba się było uczyć przepisów piłki (tutaj wstawić odpowiednią) i odpowiadać. Nic niezwykłego. W liceum podobnie. Jeszcze sobie zawody w siatę/nogę/kosza robiliśmy z innymi klasami. Na WF się czekało, bo to była jedyna lekcja, gdzie po kilku godzinach katowania umysłowego można było wyjść i przestać myśleć o całkach i im podobnych. Teraz siądzie jeden z drugim na ławce i czeka 45 minut, nawet rozgrzewki nie zrobi. A potem newsy w telewizji "młody człowiek zemdlał na lekcji, reanimacja nie przyniosła rezultatu", albo "społeczeństwo coraz bardziej otyłe" i podobne śpiewki.
-
Czy nadużywanie tego systemu (powiedzmy, z czystej złośliwości dam komuś "-") będzie w jakikolwiek sposób karane, i czy będzie takie coś właśnie uwzględnione w regulaminie?
-
To jeszcze takie techniczne pytanie... czy ta punktacja będzie jakoś uwzględniona w regulaminie? .:.:ed:.:. Pełna edycja nadal 0x 0000 DEAD.
-
U mnie w liceum to było normalne O_o Tak samo jak sprawdziany z biegów, skok w dal, wspinaczka po linie, etc. Ofc - co kto zrobił, taki stopień. Heh, widzę, że się po reformie program WF nie zmienił :D Z odskocznią, oczywiście? Bez- faktycznie, zakrawa na kpinę. Pozostaje Ci się uczyć do egzaminu, bo żadna ze mnie wróżka, żeby umieć przewidzieć jak będzie na takim egzaminie. Żebyś widział gimnazjalistów :D
-
Cieszę się, że trafiłem. ULISSES, jedna z rzeczy, która niesamowicie mi się podoba w np++, to [ctrl] + [shift] + [strzałka góra/dół]. Nie trzeba się bawić w kopiuj->wklej przy przestawianiu wiersza o kilka linii ;]
-
UTF-8 bez BOM. Samo UTF-8 wstawia na początku pliku tenże Byte Order Mark (po wywołaniu strony widać w niektórych przypadkach na samym początku coś w tym guście: "ďţž"), co może skutkować na części serwerów (o ile nie na wszystkich) zaprzestaniem działania np. header() i zwracaniem komunikatu błędu (headers already sent...). Masz w bazie utf8, a jak wygląda charset połączenia? Jest bardzo prawdopodobne, że masz jakiś nietypowy, który powoduje zgubienie właśnie "ś". Duże i małe "ą" działa bez problemu? Spróbuj zaraz po połączeniu się do bazy dodać jeszcze, na próbę, wykonanie zapytania "set names utf8". Jeżeli po tym pojawi się "ś", to znaczy, że jest skopany charset gdzieś po drodze, a nie w samym pliku. Jeszcze test. Co wyświetli taki plik (zapisz go sobie jakoś na dysku, ofc utf8 bez bom), po wklepaniu polskich krzaków i wysłaniu formularza? <!DOCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD XHTML 1.0 Strict//EN" "http-~~-//www.w3.org/TR/xhtml1/DTD/xhtml1-strict.dtd"> <html xml:lang="en" lang="en" xmlns="http-~~-//www.w3.org/1999/xhtml"> <head> <meta http-equiv="content-type" content="text/html; charset=utf-8" /> <title>test</title> <style type="text/css"> body{ font-family: sans-serif; } fieldset{ border: 0; } </style> </head> <body> <pre> <? if(!empty($_POST)) print_r($_POST); ?> </pre> <form method="post" action=""> <fieldset> <input type="text" name="t0" value="" /> <input type="submit" value="klik" /> </fieldset> </form> </body> </html>
-
Czego waszym zdaniem brakuje polskim stronom informatycznym?
m4r odpowiedział(a) na Tiritto temat w Ośla łączka
7. Ciągłego zbierania statystyk. O wszystkim. Wszędzie. I podsyłania, w rezultacie, treści z "moimi" wydedukowanymi zainteresowaniami, które w 99% przypadków nie są trafione. Nie wiem, nie korzystam. Jestem w stanie sam obserwować tematy, które mnie interesują (oczekuję odpowiedzi, albo coś mnie po prostu interesuje). Nie lubię, kiedy technika mnie we wszystkim wyręcza. -
Dlaczego porównujecie przeglądarki stroną, która ma flash? Zagrajcie sobie w bloons tower defense 3 (4) - tam przy wyższych levelach jest generowanych tyle sprite'ów, że potrafi zamulić cztery rdzenie, niezależnie od przeglądarki. Inna sprawa, że flash jeszcze do niedawna był upośledzony w obsłudze wielu rdzeni. Prawdopodobnie dopiero od najnowszej wersji playera coś się zmieniło. A to Ci heca
-
Napiszcie do jakiegoś programu tv, może wyjaśnią osochozi. Pamiętam, że w TVP3 Kraków był taki fajny program, gdzie ktoś z WORD (nie pamiętam stanowiska) objaśniał co bardziej zakręcone ulice w Krakowie i okolicach. Nie ma czegoś takiego na tvn turbo, albo gdzieś indziej- za rzadko oglądam, to się nie orientuję?