Skocz do zawartości

Sysak

Stały użytkownik
  • Postów

    5243
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez Sysak

  1. Sysak

    Seriale

    No, skins będzie git. Wkurzała mnie ta banda małych frajerów z drugiej generacji a najbardziej spedalony freddie i upośledzona umysłowo pandora, i w porównaniu do tego jest super ale i tak mam nadzieję, że wprowadzą kolejnych bohaterów i to ciekawszych bo o ile w pierwszej i nawet drugiej serii było ich dużo i każdy wyjątkowy to tu tylko Frankie i ta wysoka słodka blondzia były interesujące. No ale pewnie jeszcze się rozkręci.
  2. Sysak

    Dysk Twardy 1TB

    Oba będą bardzo dobre. Sam mam ten sam dylemat i chyba wezmę WD. Ale jak będziesz tego używał nie tylko jako magazyn danych, to nie bierz wersji Green WD10EARS tylko Blue WD10EALS albo WD10EALX (to samo tylko z SATA3)
  3. Sysak

    Topic śmiechu

    Nie wiedziałem czy dać do seriali czy tu, ale padłem na cycki. :lol: http://www.youtube.com/watch?v=WM5_pac-4Is&feature=player_embedded
  4. To nie jest żaden haczyk i olej to bo różnicy między 667 a 800 na laptopie nie uświadczysz. Chyba że w super pi, jak puścisz 1000 razy pętlę 32M, to stracisz na tym mniej więcej tyle czasu ile zmarnowałeś pisząc te 2 posty na ten temat. ;-) Naprawdę daj spokój bo to aż śmieszne... No chyba, że laptop Ci się nie podoba i szukasz wymówki, żeby go zwrócić/wymienić to jak najbardziej możesz próbować to wykorzystać w ten sposób
  5. Sysak

    PS Vita

    Wyświetlacz o rozdzielczości tak wysokiej, że większa i tak nie ma sensu- za mało, dotyk i żyroskopy dające nowe możliwości- źle MGS4 i Uncharted na tym puścili i śmigało, narzekania. :lol: Nigga please... Priorytet to to, żeby jakość konsolki była dobra a developerzy postarali się, żeby wychodziło na nią dużo fajnych gier. (W PSP piractwo sprawiło, że traktowali tą konsolkę po macoszemu) I śmieszą mnie ludzie, którzy kiedykolwiek wychodzi cokolwiek nowego patrzą tylko na bebechy a mają gdzieś jak naprawdę urządzenie działa i co oferuje. Widać to szczególnie ze smartfonami ostatnio "muj jest najleprzy bo ma 100000000 MHz cpu!!!!!111"
  6. Miałem 9550 ale nie SE (128-bit)i kręcił się jak szalony. GPU poszło z 250mhz na 500 czyli takty 9600xt. takty 9600pro (400) zrobi z palcem w tyłku. W prawdzie 64mb szyna wszystko rujnuje (spróbuj podciągnąć taktowanie pamięci) ale ogólnie to będzie lepsza karciocha.
  7. W jakim sklepie UK najlepiej kupować gry jak nie na Amazonie? Najlepiej używki.
  8. Co jak co ale gulf 6 gti zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Kumpel ma fokę 2gen st i wnętrze forda wygląda jak chińska zabawka w porównaniu do vałwej, choć i tak oba auta są super. Co do wspomnianego accorda jedyną styczność z ostatnią generacją miałem jak wsiadłem do niego na salonie w genewie i w nos uderzył mnie zapach który ostatnio czułem w podstawówce: tandetny chiński trampek z bazaru. Ale ogólnie wnętrza hond jakościowo bardzo mi się podobają a stylistycznie poprostu wymiatają. Nowy civic albo cr-z są super!. Alfa też imho ma to coś. Może nie jest idealnie ale klimat bomba. Audi A6 C6FL I A4 B7 też bardzo mi się podobało. Moja rodzina też z każdego motoryzacyjnego garnka jadła. Zaczynając od fiatów i olewając malucha i cinquecento Punto 1 to był największy dramat mojego dzieciństwa. Dzieci mają wyczulone nosy i nie są odporne na chorobę lokomocyjną. Wnętrze jak wnętrze, ale jak auto zostało na słońcu i tandetne makaronowe plastiki się nagrzały, to w środku był taki duszący zapach, że każda dłuższa podróż w słoneczny dzień to był dramat. Brak klimy w najuboższej wersji 1.1 55hp i uchylne tylne okna 3-drzwiowej wersji nie pomagały. ;) Potem było punto 2 i było okropne w każdy możliwy sposób, z wyjątkiem smrodu w słońcu, było jakie było i służyło dobrze, kropka. Potem był Gulf 4, w którym jak już pisałem poczułem co to dobre auto, bo wszystko było porządne, na swoim miejscu i (na serio tak uważam) wygląda git. nie jest git jak na koniec lat 90? Bez jaj... Poza tym lata nieubłagalnie lecą, a wnętrze trzyma się dzielnie z wyjątkiem uchwytów drzwi które zawsze, ale to zawsze w golfie 4 wyglądają tak: Potem wcześniej wspomniana mazda 6 gdzie mimo, że wygląd, faktura i twardość plastików to dramat, nie kłuje to w oczy ze względu na to że wszystko jest dobrze poskładane, nawet nie odważy się zatrzeszczeć, a sam design kabiny jest oryginalny i miły dla oka. Teraz BMW e61. Skóra na fotelach wporzo, na kierownicy mogłaby być miększa. Plastiki ok, nie jest pięknie i "designersko" ale jest prosto, sportowo, solidnie i miło dla oka jak to w bmw. W sumie ciężko to opisać, ale zdjęcie mówi wszystko. Raczej nie ma się do czego przyczepić. http://image.motortrend.com/f/17968786+w750/112_0907_03z+2009_BMW_M5+interior_view.jpg
  9. W alfie 159 macałem taki sam panel jak ta brerra ma i był ze szczotkowanego aluminium, więc chyba jednak się da. Co do ciekawostek na temat plastików, to jak dla mnie Gulf 4 1999 > Mazda 6 2007. :lol:
  10. Polo im wyszło. 3-drzwiowe na dużej feldze wygląda kozacko i jest jednym z fajniejszych aut w klasie, ale Passat porażka. Nie ma bata, że w klasie gdzie jest taka konkurencja i można przebierać ile wlezie w ciekawych autach z każdego zakątka świata wybrałbym taki nudny paździerz ledwo co przeklepany z i tak średniego B6.
  11. Hmm, zgadzałoby się... Wiesz jaki jest jedyny powód dla którego nie mam iphone'a 4? -Bo mnie nie stać. ;-) A gulf dobre auto. Jego kultu też za cholerę nie rozumiem i sam sprowadzam na ziemię każdego kto je wychwala jakby to ze złota było i kosmiczną technologie miało, ale totalnie czaję, za co można je darzyć sympatią. I nie wiem jak można tak strasznie cisnąć po golfie (ani jak może rozpierać cię taka duma z tego, że śmigasz małym fiatem z lat 90) Moja rodzina się swego czasu przesiadła z Punto mk2 do Golfa iv i bardzo go lubiliśmy bo tak naprawdę dopiero wtedy poczuliśmy, że mamy prawdziwe auto a nie jakąś plastikową pseudo-puszkę. W prawdzie wiele dobrego wrażenia zawdzięczamy temu, że nie kupiliśmy go od jakiegoś mietka z giełdy w 1.9tdi "igiełka" tylko od znajomego który miał go z salonu w PL. Złego słowa nie można o nim powiedzieć. Sprzedaliśmy go mojej cioci, ma już 12 lat chyba i, w prawdzie nie ma natłuczone dużo przebiegu, ale jedyne co się w nim zepsuło przez ten czas to czujnik włączający światła stopu i przepalona żarówka w panelu regulacji nawiewu.
  12. Ja widziałem na żywo na masce BMW E46 i wyglądało imo tandetnie. Od razu widać, że to folia a nie karbon. Poza tym nie podoba mi się sama idea używania tego, bo karbon ma konkretny cel- zmniejszanie macy, więc folia która udaje że zmniejszasz masę to dla mnie bezcelowy wieśtuning.
  13. Prowadzisz monolog bo nikt nie nadąża ze skillsami ani z chęciami do modzenia. ;-) Mi przyszły w końcu pomarańczowe plecki, ale te skośnookie małe kutasy wysłały mi najgorszą jakościowo podróbkę na świecie. Na tyle są jakieś 2 podłużne rowki (kiepski odlew) a w środku nie ma gwintu do wkręcenia dźwigienki uruchamiającej mechanizm wysuwania karty sim, więc mój drugi iphone to sterta części w woreczku foliowym i muszę to oddać komuś kto się zna, żeby to złożył do kupy, ale dopiero jak cing-ciongi z ping-pongu mi wyślą nowe plecki co pewnie znowu zajmie im miesiąc. Kufa najzdolniejszy naród świata niby a nawet głupiego kawałka plastiku się od nich nie da bez problemu kupić... :mur:
  14. Folia to dobry pomysł, bo możesz potem zerwać i heja ale carbonowa moim zdaniem to wieś i zepsuje stylówę. A co do najładniejszego kombi to grubo pan pocisnąłeś, choć z taką felą sprawy idą od razu w lepszym kierunku... ;-)
  15. Ja w londynie widziałem zwykłego phantoma. Głupio mi było zdjęcie robić, bo szofer czekał w środku, ale pięknie wygląda to auto. Bardziej przypomina posąg/dzieło sztuki niż 4 kółka.
  16. Sysak

    Let's Talk Tech

    W sumie prawde powiadasz. :)
  17. Sysak

    Let's Talk Tech

    A czego się spodziewałeś? Atom to przestarzały paździerz. AMD miało tyle czasu, żeby ich dogonić, że nie wiem jakimi partaczami musieliby być, żeby nie zrobić czegoś lepszego. ;-)
  18. E tam, prędzej milusia rozmowa o interesujących rzeczach niż przepychanka... ;-)
  19. Ja bym powiedział, że nie liczy się co, ale ile przy jakich obrotach. To czy moc czy moment, to już żadna różnica, bo te wartości są ściśle powiązane, ale jeśli już szukasz wyznacznika osiągów auta to powininno się patrzyć na qnie, nie niutki.
  20. Nie, bo mówisz tu o mocy maksymalnej, która pojawia się tylko w jednym momencie przyspieszania na danych obrotach, a liczy się cały przebieg krzywej wykresu w zakresie obrotów w którym przyspieszasz. Diesel i benzyna mają całkiem inną charakterystykę (diesle są zazwyczaj kilkadziesiąt KG cięższe, bo mają bardziej skomplikowaną budowę a do tego muszą być solidniej zbudowane, że znosić dużo większe obciążenia, mają opóźnienie od turbo, nie kręci się ich do wysokich obrotów bo nie ma tam mocy, ale za to ciągną mocno już od dołu i temu subiektywnie wydają się mocniejsze itd. ) Ale i tak za zwyczaj jest tak, że jak diesel i benzyna w aucie mają tą samą moc max to będą w miarę porównywalne. Liczy się cały przebieg krzywej, ale w teorii byłyby takie same, tylko ten pierwszy kręciłby się dużo wyżej. Coś jak porównanie wysokoobrotowy V8 z BMW M3 i leniwy 6litrowy V8 Corvetty. Podobna moc, podobna szybkość, inne wrażenia. Ale ogólnie liczy się moc co widać na przykład po F1, gdzie silniki mają malutki moment, ale po 700-800 qni bo kręcą się do niedorzecznych obrotów. Czy w codziennym użytkowaniu takie coś by miało jakikolwiek sens to już całkiem inna sprawa... Jak dwie rzeczy mogą niezależnie od siebie wpływać na 2 różne rzeczy, kiedy są ze sobą w 100% na sztywno powiązane? moc* = (moment obrotowy** x obroty na minutę) / 5252* moc wyrażona w koniach mechanicznych (HP)** moment obrotowy wyrażony w funto-stopach (ft lbf) Mit obalony. :P
  21. Nie zacznie się, ale i tak na wszelki wypadek ją utnę. ;-) Po semestrze inżynierii sportów samochodowych jedno wkuli nam do łbów tak, że nie zapomnimy do końca życia: Liczy się tylko moc a nie moment. Moc najprościej tłumacząc to wartość tego jak szybko silnik może wyprodukować daną ilość momentu obrotowego i to tym poznasz jak szybko rozpędzisz auto a nie po samej suchej wartości momentu. Amen.
  22. Sysak

    F1 Sezon 2010

    E tam, jak już, to lepiej wywalić info na który sezon i wszystko raz na zawsze będzie w jednym miejscu. I naprawdę warto próbować się dorwać do BBC. Mają najlepszą na świecie transmisję z mega interesującym wstępem przed wyścigiem i podsumowaniami i świetnymi kompetentnymi komentatorami i prowadzącymi. Po BBC imo długo długo nic, potem RTL, z którego rozumiem połowę i widzę połowę, bo czasem niemiaszki na przykład stwierdzają, że od wyniku najbardziej interesującego pojedynku na torze ciekawsza jest reklama taniego browara albo aktualne promocje w jakimś szkopskim markecie budowlanym. :P Jakbym miał wybierać bidną relację z polsatu w dobrej jakości, albo garbienie się przed lapkiem i oglądanie streama bbc przeciętnej jakości, to i tak bez wahania bym wybrał to drugie.
  23. Moje zdanie? Jak już się decyduję na automat i poświęcam wszystkie niezaprzeczalne zalety manualnej skrzynki, to logiczne, że to po to żeby sobie leniwie jedną nóżką po pedałach tuptać i od wyjazdu z garażu zapomnieć o istnieniu biegów. Jak komuś brakuje gmyrania drągiem w automacie, to niech zamiast zawracać sobie [gluteus maximus]la co skrzyżowanie, lepiej sobie znajdzie kobitke co mu pomacha. :P
  24. Jakie pomysły? :P przecież oni cały czas tylko siedzieli na du*ie nic nie robiąc i jedyne nad czym myśleli, to jak przekonać media, że jeśli akurat przez przypadek dzieje się coś dobrego, to dzięki nim, a jeśli coś złego, to że nie oni, problem nie jest tak duży a w ogóle to będzie dobrze. I do tego słowo klucz powtarzane niczym mantra: "zielona wyspa" :lol: Ale skoro ludzie są już tak zmęczeni tym burdelem, że wystarczy im tylko, żeby ryje które widzą w telewizorze nie działały na nerwy jak za pisu bo po sondażach widać, że tak jest, a przepracowywać się nie trzaa, to Pełowcy pomyśleli "Czemu by nie?" i radośnie pochrumkując przy korycie dostarczyli tego czego się od nich wymaga. ;-)
  25. Nie obraź się, ale jak dla mnie on jest jakimś idiotą. Nie popieram tego co policja robi z mieszkaniem jego matki, ale na serio, co niby chciał osiągnąć zanosząc premierowi ciasto z haszem i plując na policjanta? Może jeszcze jakiś order by za to chciał? :lol: BTW. Znając przeszłość tuska jakby mógł, to pewnie by nie pogardził... :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...