Sysak

i powinien naprawić drenowanie baterii w 4s, które zepsuły łamagi w 6.1.1. :lol:

Łał. Pół życia sie śliniłem do tych gratów, a Ty je wszystkie masz w jednym miejscu. Szacunek! :)

Szczerze top gear to dla mnie bardziej rozrywka z sentymentu. Większość testów aut oglądam na youtubie. Mam zasubskrybowane parę kanałów i prawie codziennie są nowe świetne materiały do obejrzenia. W godzine można się dowiedzieć o najlepszych autach więcej niż z całego sezonu TG. Od siebie polecam w kolejności od najbardziej ulubionych: 1: drive bardzo dużo świetnych materiałów, w tym testy Chrisa Harissa, które są imo najlepszymi w całej tv/internecie. Teraz co tydzień leci materiał o produkcji Koenigsegga, szef Christian Von Koenigsegg oprowadza po fabryce i pokazuje ile pracy wchodzi w projekt i produkcję nowej Agery R. 1-sza liga 2. Mighty Car ModsAmatorski kanał. Dwóch walniętych australijczyków bawi się tanimi (jak na australię) japońskimi autami, tuningują, naprawiają, psują, sprawdzają różne mity w poważnym tuningu i wiejskie tuningi dla jaj. Początkowe sezony raczej lipne, ale 3 i 4 imo super. Ciuka Marty'ego zawsze mnie rozśmiesza, ale pewnie ich styl bycia niektórych będzie wkurzał. Właśnie zaczął się sezon 5, gdzie kupili zdezelowanego Nissana 180sx i naprawiają go, żeby zrobić z niego driftowóz i co tydzień jest z tego odcinek. 3: Jay Leno's Garage za Leno nie przepadam, ale kolekcję niesamowitych fur od samego początku motoryzacji ma wielką i używa ich zamiast trzymać w garażu dzieląc się wiedzą i ich ciekawymi historiami z internautami. Niektóre eksponaty miodzio. Zazdroszczę gościowi. 4: Motor Trend Kanał jednego z najważniejszych hamerykańskich czasopism motoryzacyjnych Też dużo testów i porównań i innych materiałów, przeważnie wysokiej jakości (chyba, że traficie na denerwującego grubego kolesia z brodą) Mają świetnego kierowcę testowego, który sprawdza czasy na Laguna Seca. 5. evo TV Kanał angielskiego czasopisma. nie produkują tak dużo materiałów jak drive czy mt ale jak już to konkretne. 6. Car and Driver Jw. tyle, że biedniej. Jak ktoś ma coś godnego polecenia, to chętnie przygarnę linka.

Było być legalnym. Ja teraz nawet springtomize'a na cydii kupiłem, bo używam tego tweaka non-stop już od 5.0.1 i postanowiłem, że czas uhonorować twórcę, moim £1.49, bo zrobił kawał dobrej roboty. A tak na serio, to nie martwiłbym się, na bank to poprawią w miarę szybko. kwscore, restore na czysto i jazda. Na pewno jakiś stary syf to powoduje.

No evaders popełnili niechcący takiego buga, ale nie bój nic. Ściągnij updaty z cydii. Powiny się pobrać UITools (czy coś takiego) i evasi0n) Po restarcie już śmiga.

@Mardok Miłego! @Chaos Żadne, wszystko gra i buczy. Tylko jeszcze niektóre źródła z cydii są pozapychane, więc czasem potrzeba trochę cierpliwości, żeby ściągnąć paczkę. (Najczęściej z tych standardowych, jak BigBoss itp.) Ogólnie zmiany pozytywne. Sam system ma dopracowane drobne detale i gdzie-niegdzie odświeżony wygląd i choć zmiany są najczęściej pomijalne, to zawsze pozytywne (poza mapami). Ale co ważniejsze, nie wiem czego to zasługa, ale mój ip4 na 6.1 postawionym od zera, naprawdę dostał skrzydeł w porównaniu z tym co było wcześniej przy 5.1.1 postawionym z backupu 5.0.1. Myślałem, że to wina jb i wgranych tweaków ale teraz mam te same (poza clockify, bo jeszcze nie jest kompatybilny) i działa o wiele lepiej. Już narzekałem wcześniej, że płynność iphone'a to jakiś mit, ale jednak to był jakiś problem u mnie. Zobaczymy za parę miesięcy, ale jak na razie jestem bardzo zadowolony.

Z 99% pewnością stwierdzam, że nie będą działać nieważne co zrobisz, bo po restorze gry będą próbowały się pobrać z appstore'a, a z racji tego, że nie są przypisane do konta, bo nigdy ich nie kupiła, to się nie uda. Jak będzie miała appsync'a to będzie je mogła pobrać z neta i wrzucić przez itunes'a z komputera, ale o zapisanych stanach gier nie ma co marzyć. Niech kupi gry albo oleje update. ------ No i jest JB. Już zrobiłem, przeszedł gładziutko jak po maśle, jeden klik na komputerze, jeden na telefonie i gotowe. Choć i tak można poczekać, bo jak się wszyscy rzucili, to wszystkie serwery przytkało i i tak przez pewien czas nic się z cydii nie ściągnie. http://evasi0n.com

W niedzielę ma wyjść jb dla iOS 6.1. JB będzie działać na wszystkich urządzeniach. Jedyne zastrzeżenie, to żeby robić update od zera w itunes (może być z back-up'u) a nie Over The Air. Ja już zrobiłem, bo wydawało mi się że z jb i paroma tweakami (w tym springtomize 2) iphone 4 był lekko przymulony i chciałem sprawdzić jak chodzi czysty 6.1, zanim zrobię JB. Faktycznie czysty 6.1 działa żwawiej. Samych zmian nie ma za wiele dla posiadacza 4-ki. Jedyna bardzo przydatna dla mnie, to tryb "nie przeszkadzać", bo maile z różnych stron potrafią przyjść w środku nocy i mi wibrować telefonem po stoliku jak zapomnę całkowicie wyciszyć, a tak wycisza się sam niezależnie od trybu od 1 do 7 rano i git. Co ciekawe w mapach apple w czwórce, nie ma ani widoku 3d ani nawigacji turn-by-turn. W skrócie bida aż piszczy, niech ssą, i tak mapy google działają o wiele lepiej. Co mnie jeszcze bardziej rozśmieszyło to to, że ios 6 znosi potrzebę połączenia przez wi-fi, żeby korzystać z face time, co dla mnie byłoby dużym plusem... ale apple wprowadza to tylko dla urządzeń od 4S wzwyż, nie mam pojęcia z jakich powodów, bo wydajność nie ma tu nic do rzeczy. :lol: Trudno- jedna paczka więcej do pobrania z cydii: stary dobry facebreak. Reszta to drobne poprawki i zmiany kosmetyczne: zmieniony odtwarzacz, który w ramach unifikacji wyglądu interfejsów w programach apple'a na różnych platformach wyglądają jak itunes 11, czyli jest biały i lepiej pasuje do białego iphone'a a gorzej do czarnego + biały dialer, nowy appstore, wsążka z napisem "new" na świeżo zainstalowanych aplikacjach i inne takie ciach!ły. Reszta dodatków to raczej nieprzydatne badziewie: Integracja z FB czy Passbook, których użyję może parę razy w życiu, choć nigdy nie wiadomo, tak samo myślałem o centrum notyfikacji na początku.

True story z wiejskimi drogami. Zawsze mi się podobało jak jest ustawiony zawias w 5-tce, bo wydawał mi się wystarczająco "sportowy" ale jednak zawsze komfortowy, aż do momentu kiedy się przejechałem boczną drogą Z Krakowa na Zator, zamiast jak reszta mojej rodziny przez Oświęcim i Libiąż (pozdro Sid, jakbyś to czasem kiedyś tam przeczytał!) I o ile w clio 2 chłopaka mojej kuzynki, kiedy mi pokazywał tą drogę wszystko było ok, i nawet nie zauważyłem, że coś z nawierzchnią jest przesadnie nie tak, to w bmka zaskoczyła mnie wrażeniem jakbym jechał taczką która nie nadąża wybierać wybojów, i wyraźnie próbowała dać mi znać, że czegoś takiego nie widziała przez cały żywot ani tym bardziej, podczas testów przed premierą, kiedy BMW dobierało ustawienia zawiasu dla E60-tki, bo chyba 50% czasu spędzili na autostradzie a drugie 50 na bawarskich równych krętych drogach. Ten model ma już 10 lat na karku, więc jak za jakieś 5, zejdzie z ceną na tyle, że będziecie już mogli zobaczyć przeciętnego mieszkańca wiejskiego zadupia z dziurawymi nawierzchniami, pomykającego w takiej bezwypadkowej igiełce 5-tce i będzie miał banana na ryju, to wiedzcie, że tylko udaje. ;-)

Właśnie skończyłem oglądać Top Gear. Nie ma to jak nie musieć czekać na torrenty. :) Odcinek super, oprócz ostatniego materiału o nowym aucie które skonstruował Jeremy, który był taki sobie. Część z Bentleyem Conti GT spowodowała autentyczny opad kopary, ale więcej nie zdradzam. PS. Gościem jest jakiś rudy aktor z The Homeland (nie wiem który, bo dopiero mam zamiar obejrzeć ten serial), który opowiadał o wypadku motocyklowym, który przydarzył mu się w Londynie prawie dokładnie tam gdzie mieszkam, i w którym udział wziął pijany pielęgniarz ze szpitala w innej części Londynu, gdzie chodzę na regularne badania. :lol:

Jeszcze dodam, że gdzieś mam związki partnerskie, małżeństwa i komu co w tej sprawie wolno, bo kim jestem, żebym mógł to oceniać? Ale w 100% zgadzam się z tym co powiedziała Pawłowicz już w pierwszym zdaniu (ale czy ze szczerych pobudek, czy tak dla zasady, żeby dos*ać innym partiom to już nie wiem) : Zajmowanie się takimi pie.rdołami przez sejm ma tylko na celu wywoływanie kolejnych nieważnych sporów w społeczeństwie i odwracanie uwagi od prawdziwych problemów i przekrętów jakie lecą u nas non-stop. A jak już tak bardzo im zależy, żeby się zajmować definiowaniem rodziny, ułatwiać ludziom sprawy i kopiować pomysły z zachodniej europy jeśli chodzi o związki, to mogliby podyskutować o polityce prorodzinnej i zrobić to na poważnie, jak np. w Niemczech, Holandii czy UK, a nie jakieś tam śmiszne becikowe, bo Polska ma jeden z najniższych przyrostów naturalnych wśród wszystkich państw świata (oprócz kompletnego zadupia, i krajów ogarniętych krwawą wojną) i jak tak dalej to wszystko pójdzie, to to + masowy eksodus na zachód za robotą sprawi, że za niedługo będziemy krajem starych dziadków, nasza gospodarka wpadnie w stagnację system emerytalny się zes**a, a na koniec wyginiemy jak dinozaury. Ale nie. Trzeba sie nahapać, dać się kolesiom i rodzinom nahapać, a jak już wszyscy się nahapią i zapłaci się za obsługę rosnącego zadłużenia na kolejne XX lat, to nawet na drogi, szpitale, emerytury nie starcza, a co dopiero na jakąś tam politykę prorodzinną, to lepiej już siedzieć cicho i udawać, że homoseksualiści ważniejsi. Koryto do reszty już im chyba mózgi przeżarło...

Nie wiem jakim cudem akurat TO jest sensacja i jak zdziwaczała starsza pani która uważa że homoseksualizm to choroba jest problemem w jakikolwiek sposób wyróżniającym się na tle tego chamskiego złodziejskiego burdelu na kółkach zwanego dla niepoznaki sejmem. "Patologia" - przecież to wszystko to jedna wielka patologia. Swoją drogą wolę już ją niż tą bandę dziwaków z łapanki od Palikota, którym się wydaje, że tylko oni nasz ciemny naród mogą wprowadzić w nowoczesność i XXI wiek. W porównaniu do nich (i całego spektrum reszty tych darmozjadów też ) jest w miarę nieszkodliwa. Swoją drogą wydaje mi się, że małżeństwa homoseksualne to jakaś polityka przysłana z góry od unii europejskiej. U nas się za to próbują brać, w UK ponoć konserwatywny rząd Camerona próbuje się za to brać, a we Francji już to wprowadzili mimo wojny francusko-francuskiej w tej sprawie, protestów burmistrzów wielu gmin (to oni są odpowiedzialni za proces zawarcia związku cywilnego), którzy zapowiedzieli, że i tak nie będą udzielać ślubów homoseksualistom i MILIONOWYCH demonstracji na ulicach w tej sprawie, o których zresztą tam było bardzo głośno przez wiele dni, a u nas ani wzmianki nie widziałem, bo takie wydarzenia gryzą się z wizją świata prezentowaną przez nasze wspaniałe media, gdzie sprzeciw takiej sprawie i organizowanie marszy to domena zacofanych polaczków z wiosek i innych moherów, a nie mieszkańców cywilizowanych krajów do których przecież musimy się jak najbardziej upodabniać, żeby "wstydu na arenie międzynarodowej" czasem nie było. Nigga please...

Możliwe, że "przekręciłeś". Dawno, dawno temu czytałem, że nowe karty graficzne (z tego co pamiętam mowa była o radeonach) mają mechanizm wykrywania błędów i przy przekręconych pamięciach (ale tego nie jestem pewien, może jednak chodziło o rdzeń) kiedy pojawiają się artefakty, mechanizm to wykrywa i zamiast wysypać arty albo zawiesić kartę, każe wygenerować klatkę od nowa. Dla tego przy zbyt dużym oc zanim pojawią się widoczne problemy, zaczyna spadać wydajność. Teraz sprawdź czy mam rację i skręć trochę pamięć i zobacz czy się poprawi. Jak się nie poprawi to skręć rdzeń, bo może mnie pamięć zawodzi. A w ogóle to niech się wypowie ktoś kto bardziej na bieżąco z NV jest, bo mój ostatni GF to 8600GT. ;-)

Kurde aż mam ochotę kupić tv i xboxa żeby w to popykać... ;-)

Mnie tak nie chwyciła za serce jak jedynka. Mafia to moja gra numer 1 na liście najlepszych rzeczy w jakie grałem. Za pierwszym razem mnie zmiotła, grywalnością, dopracowaniem i przede wszystkim fabułą i klimatem niczym z pierwszorzędnego filmu gangsterskiego. Przeszedłem ją 3x, w tym raz większą część trybu freeride extreme. Dwójka to już nie to samo. Też fajna, ale nie urywa tyłka. Do tego stopnia, że nawet jej nie dokończyłem, choć byłem blisko. Jakoś brakło czasu, a potem musiałem oddać kumplowi. Może kiedyś znów do niej podejdę.

Może nie egzotyka ale nigdy wcześniej nie widziałem, więc z zaciekawieniem się z bliska przyjrzałem: Tu już bardziej egzotycznie. Na żywo wygląda jeszcze śmieszniej niż w top gear. A tutaj to już w ogóle masakra. Domyślam się, że wiecie kto tym się ścigał? Jutro tam pójdę jak będą mieli otwarte, żeby obejrzeć z bliska to wrzucę więcej zdjęć.

A skąd wiesz że został ściągnięty i kiedy? Jak nie masz 100% pewności że został, to spróbuj się upewnić. Jak masz, to poczekaj trochę. Poza tym sprawdź telefon z jakąś inną kartą jak możesz, albo samą przyciętą kartę sprawdź w innym telefonie, w którym nie ma simlocka, albo jest na playa.

Robiłem unlocka 2x w szwajcarskiej sieci i po tym jak operator wysyła wiadomość, trzeba podłączyć telefon do kompa i włączyć itunes'a. Ściągnięcie simlocka nie jest realizowane przez operatora, tylko operator zwraca się do apple o odblokowanie urządzenia i dopiero po połaczeniu z itunes'em telefon jest ponownie aktywowany, tym razem bez locka. Czasem trzeba trochę poczekać, zanim operator zwróci się do apple i jak to nie działa, spróbować np. następnego dnia. Jak pierwszy raz to robiłem na iphonie 3g w 2010, to operacja trwała ~2 dni (ale to nie było opóźnienie, w FAQ na stronie wtedy pisało że ok tyle to potrwa), a we wrześniu na 4-ce unlock nastąpił w ciągu paru minut. Może też być tak, że jak ręcznie docinałeś kartę i zrobiłeś to niedokładnie, to ją zwyczajnie uwaliłeś. (tak jak ja, jak kupiłem iphone'a 4) @chaos, nie mam pojęcia jak te wynalazki działają i jak z ich kompatybilnością. Jedno co Ci mogę doradzić, to żebyś nie upgradował softu jak będziesz szukał rozwiązania, bo z każdą wersją poprawiają zabezpieczenia i metod na obejście simlocka jest mniej.

ZDECYDOWANIE lepiej jest kupić bez locka, albo ściągnąć raz na zawsze jeśli się to kalkuluje, bo inaczej tyle się nakombinujesz, napłaczesz i nazgrzytasz zębami, że naprawdę nie warto.

Ostatnio to Sapphire HD4850. Latał sobie 3 lata ze zmodowanym biosem (obniżone takty i napięcia w 2d, podkręcone w 3d) i pewnego dnia sypnął artefaktam w windowsie i zdechł. Ale co mnie bardziej niepokoi to bez powodu od tak zobie zdechły monitor HP W2207 (dałem cioci w PL elektronik naprawił za 120zł) drugarka ze skanerem canon pixma mp610 oba się zachowywały jakby żadnego prądu nie dostawały i zdechły niedługo po gwarancji. podejrzane. do tego jakiś stary laptop sony vaio który w standarcie miał celerona 1.6 (którego potem zmieniłem na pentium m), płyta główna padła. Działał tylko kiedy obudowa nie była przykręcona.

Hmm w prawdzie święty nie jestem, ale na usta ciśnie się "i dobrze".

Też wczoraj wyjechałem o 1 w nocy do kumpli (podbeskidzie). Mgła taka że czasem na 5m do przodu widać i ślisko, że masakra. Miałem nie jechać, ale jak moja 50-letnia ciotka (z tych co siedzą na maksa przysunięte do kierownicy, żeby lepiej widzieć drogę :lol: ) pojechała na pasterkę, to ja mam sobie odmówić? Na szczęście zero przygód, buma cała.

KrzychuG ma rację. Też kiedyś próbowałem zrobić restore'a z ipsw na wersję starszą niż najnowsza i nawet soft Tiny Umbrela nie pomagał. Zawsze kończyło się błędem i po godzinach prób jedyne co udało mi się osiągnąć to inny numer błędu.

Duża różnica. Czasem jak byłem cały dzień na uczelni, to mi telefon padł zanim dojechałem do domu jak go mocniej używałem, po wymianie w tej samej sytuacji zostaje jeszcze 20-30%. Jak mniej używałem to wyciągał może z półtorej dnia bez intensywnego używania. Teraz bez grania 2 dni z palcem w pupie. Wcześnie ostatnie 30% procent bardzo szybko uciekało teraz nie ma tego problemu. Najlepiej wydane 6 funtów od długiego czasu. Uważaj kupując plecki. Wszystko co tańsze jest nieoryginalne. Mam już trzecią kupną parę, każda jest inna i żadna nie była w 100% identyczna z oryginałem. Jedna była w 99,9% i już byłem cały happy, to ją nacisnąłem normalnie paluchem i pękła na samym środku. :lol: Kolejna którą dostałem za darmo od sprzedawcy wygląda bardziej nieudolnie ale jest solidna, więc tak już zostanie, bo różnica jest, ale trzeba jej szukać na siłę.

Sorry, że znów post pod postem, temat chyba zdechł śmiercią naturalną, ale tak jak przewidywałem dzisiaj wyszły mapy google na iOS i są naprawdę zacne. Mają nawigację, street view i działają dużo lepiej niż mapy które były w iphonie od 2007 roku. Polecam.