Majster

Bardzo często na moim ekranie (szczególnie w menu START) pojawiają się jakieś niczym nie związane z tym co miało być treści obrazowe (powiedzmy artefakty). Nie jest to na 99% wina grafiki, bo jak zrobie odśwież, to czasami obraz normalnieje. Na 100% pomaga przeładowanie Explorera (wyloguj - zaloguj). Koleś mi powiedział że to wina detonatorów. Czy u Was na dętkach też takie cuda występują? Sprawdziłem stery fabryczne, na nich faktycznie te takie rzeczy się nie dzieją. Są one jednak już trochę wiekowe. Więc pytanie za sto punktów: Czy znacie jakieś Detonatory pozbawione tej wady?

Wszystko OK, ale musi to być amperomierz TRUE RMS, bo zwykle mierzą bez błędu tylko dla sinusa. A zasilacz komputera na 100% nie pobiera prądu sinusoidalnego.

Rozpruwacz, oczym Ty piszesz? Ja instaluję nowego ez wyrzucania starego, pliki się przeciez podmienią. Ale i tak zrobiłem to chyba góra 5 razy. Wszystkie upgrady sterów robię po okresowym odsyfianiu komputera (format c: oraz setup)

Generalnie w wielu grach jest moim zdaniem spieprzona jaskrawość. Przykładowo: ustawię sobie do Starcrafta odpowiednie parametry obrazu, przechodzę do Windy, a tam mój pulpit (który powinien być czarny) jest jasnoszary. Więc nie pieprzcie mi że to karty są winne, bo to wina oprogramowania. A podnosic gammę za bardzo nie powinno się, bo traci się przez to odcienie pośrednie kolorów.

Amd postanowiło trochę pobruździć i te napisy Lx są podobno na masie. Musisz więc uważać żeby nie połączyć ich przypadkowo z czymś.

Ktorą masz wersję BIOS-a? Ja swoją kupiłem z Q6.1 a po upgradzie do Q7 byłem bardzo zadowolony, bo ten początkowy ekran zzmienił wygląd na przyjemniejszy i przede wszystkim była dodana opcja dedykowania przerwań poszczególnym PCI :D . Teraz pracuję na Q9.1 który niczego nowego nie wniósł poza "support Athlon XP" oraz totalnym usunięciem tego obrazka na początku. Nie wgrywaj Q10 bo jest do [gluteus maximus]. Przedłużyli w nim parametr TURN ON DELAY. Dla niewtajemniczonych powiem tylko tyle że chodzi o opóźnienie w rozruchu komputera (żeby kondzioły się naładowały itp.) Efekt tego był taki, że przy każdym restarcie monitor zdążył mi na chwilę zgasnąć. Na starszych wersjach tego nie robił.

Transformatorówką też się da. Ja 60W (też z ZDZ) naprawiłem kiedys DIMM 64MB (pozrywane ścieżki) no i oczywiście odblokowałem procesor (w ołówki się nie bawię).

Moim zdaniem nie ma dobrych oczyszczaczy rejestru. Jedne są zbyt ostrożne i dużo śmieci nie wyrzucają, a inne nadgorliwe i... wiadomo co. Ja uzywam tego co mi dal Bill. Uruchom grzyba w DOS-ie (czystym) i napisz scanreg /fix

Dają góra 2 - 3 stopnie. Wiec pomyśl czy jest sens to instalować.

Coś Ci się chyba pomyliło. Primo: żaden K6 tego nie wytrzyma, secundo: Która płyta Socket7 dawała 4,2V? No, chyba że te starsze..

Zasilacz, zasilaczowi nie równy. Wydaje mi się, że 235W może być czasem lepsze niż 300W (np. gdy 235W jest firmowe, a 300W jest noname). Dokładnie. Bardziej należałoby patrzeć na dopuszczalne obciążenie poszczególnych wyjść. Jak komuś komp wyjątkowo łasi się przykładowo na +5V, to zasilacz 300W dający 18A (ale za to więcej na innych nap.) przegrywa z tym co daje 20A i ma 235W (te 20A kosztem pozostałych wyjść). I tu się potwierdza stara prawda o zasilaczach noname: Ich obciążenia pradowe zakładane są ni z gruszki, ni z pietruszki. Dlatego czasem jedno napiecie nie wydala, podczas gdy reszta ma jeszcze spory zapas.

Nono, niezły sobie sprzęcik kupiłeś!! Nie znam parametrów tego Gigabyte, ale pewnie dobra, bo na podstawie innych komponentów sądzę że byle <span style="color:red;">[ciach!]</span>a byś nie kupował. Pytanie za sto punktów: Po co CI RAID? Padnie nie daj Billu któryś z dysków i dowidzenia Terenia. Ja na Twoim miejscu pozostałbum przy 2*60GB=120. Moją opinię popieram uwagami wielu ludzi którzy uważają że RAID niewiele im podniósł wydajność. Pomyśl nad tym. I najważniejsze: Obudowa porządna. Przy okazji: Gdzie kupiłeś to cudo? Mnie interesuje ten sam model, tylko bez drzwiczek. Jak do tej pory słyszałem tylko o Actionie, a i oni nie zawsze je mają.

To za dużo. napisz jaką masz obudowę i jaki stosujesz obecnie wiatrak. Moja jest tak niska właśnie dzięki temu klocowi. Wcześniej miałem inny wiatrak i wielka radocha była jak miał 45 stopni wieczorem (wiosną). Zaczęło się lato i jak tylko słońce wstało komp zaczął mnie budzić pipczeniem (miałem warning przy 55 stopni), dlatego wymieniłem. I nie żałuję.

Gra nie warta świeczki. Volcano jest drogi. Ja na swoim 750 @ 866 mam coś co się nazywa 5T208B1H3T i dzisiaj mam na nim 38 stopni (warunki pomiaru: w pokoju jest tak gorąco, że zdechnąć idzie, aplikacje: Winamp, Icq, i ten post w IE). Zapłaciłem za niego 3 tyg. temu 49 PLN na giełdzie. Oczywiście Tobie polecałbym troszkę lepszy (np. z wkładką miedziową), ale jak nie chesz za bardzo przesadzać z napięciem, to powinien Ci wystarczyć.

Samsung to badziewie w dziedzinie napedów. Wiem z praktyki - moja była nagrywarka to Samsung. Była, bo już nie działa. I to napewno nie z przepracowania. Nawet na siebie nie zarobiła :cry:

Myślę że materiał z którego jest wykonana nagrzewnica nie ma aż takiego znaczenia. W końcu to nie mały kawałek blaszki, tylko konkretnych wymiarów urządzenie. Jeśli jakiemuś silnikowi wystarczyła, to i Twojemu procesorowi starczy.

Raczej nie. Obrotomierz samochodowy dziala na zasadzie pomiaru impulsow z rozdzielacza zaplonu (w nowszych elektronicznie jest obliczane) natomiast wentylator ma wlasny pomiar i poprostu daje sygnal na wyjscie. Poprawka: Wentylator podaje nie gotowy sygnał, a właśnie impulsy. Są one zliczane przez odpowiedni układ na płycie.

Do Yoshi_80: 1: Yoshi, czytaj dokładniej. Z tym AC to znaczyło że: Z uzwojenia o napięciu 12V AC uzyska na wyjściu prostownika 17V bez obciążenia. Jeśli to ja się źle wysłowiłem, to przepraszam. 2: Kondensatory podnoszą napięcie w stosunku do prostownika bez nich (może niekoniecznie "podbijają" jak to ktoś napisal). Nie będę tłumaczył dlaczego, bo na pewno wiesz. Kazałem dać 4*4700 bo ten pelt źre 6,5A i na dwóch to faktycznie mialby niewiele ponad 12V. 3: Podana przeze mnie moc trafa (100W) rzeczywiście może być za mała ze względu na dużą moc bierną filtra 4*4700uF i fakt że prąd pobierany z zasilacza nie będzie sinusoidalny. Poprawiam się zatem na 150 - 200W. I dodalbym szeregowy dławik dla poprawy cos fi i przy okazji lepszej filtracji. 4: Czy te 80 w Twoim nicku to Twój rocznik? Może i ja sobie zmienię na Majster_80...

Alez ja Ciebie nie winię, to była tylko chwilowa kulminacja dzisiejszej złości.

Ten procesor ma prawo mieć taką temperaturę. Jeśli Ci to nie wystarcza, to sprobuj zastosować jakiś wentylator wyciągowy w obudowie, to ci ok. 5 stopni zejdzie.

Bez przesady facet, ja tyle na te studia wydaje że Tobie by na rok dla Tepsy starczyło. Nie drażnijcie mnie ludzie bo dzisiaj polałem Teorię obwodów (120PLN)

Ja bym raczej unikal upgadów pod windą. Nawet jeśli to jest bezpieczne pod względem procesu wgrywania, to wyskoczy ci niebieski i do widzenia płyto.

To jest opłata zryczałtowana za semestr. Jakbym wprowadził się w marcu wcale bym więcej nie zapłacił.

No to ja się przyznam: Na początku maja zaistniałem na tym forum dzięki zamieszkaniu w akademiku. Za jednorazową wymaganą DAROWIZNĘ dla uczelni (wiadomo: podatek, te sprawy 8) ) w wysokości 60 PLN otrzymałem prawo do wpięcia się w tutejszą pajęczynę. Także ludzie przepłacacie i to grubo. Ja za te 60 zł mam strasznie marny (ale jako tako działający) LAN na BNC z wyjściem 100Mbit na szkiełku. I to jest mój kij w oko. Jak założę termina na swoim grzybie, to mam 3 razy szybszy internet :? :? . Ale za to za 5 minut łomot w dzrzwi i pretensje :twisted: :twisted: że 10 pokoi jest bez internetu.

Zapewne chodzi Ci o tak zwane "elektroniczne transformatory". Nie zalecam, ponieważ nie mają izolacji galwanicznej od sieci. Poza tym to sa zasilacze impulsowe, a takie jak wyżej wspomniano odpadają.