Na co dzień mi 3GHz w zupełności wystarczy dlatego też nie palę się do testów SP2k4 na max możliwych MHz. Siedzę spokojnie i czekam na nawrót zimy (a raczej mam nadzieję że on nastąpi) gdyż powalczył bym sobie w SPI16M, bo w zasadzie nie mam po co się pokazywać z zegarem mniejszym niż 3,2GHz (dla nie wtajemniczonych patrz sygnaturka procesor Venice), a SD się dość mocno grzeje więc nawet nie zaczynam bez wsparcia pogody/lodu w rezerwuarze.