Mardok

Mały pliczek *.reg wprowadzający zmiany w rejestrze aby Windows Update rozpoznawał ciebie jako Beta Tester i dał tobie możliwość pobrania SP1 z witryny MS. Legalność tego rozwiązania jest co najmniej sporna...

Tak, tak mowa o wydajności. W poprzednim moim poście miało być "najbardziej optymalną" a nie "najnormalniejszą" pisanie po nocach... to czasem głupoty wychodzą ;) GP nigdy nie miałem i nie widziałem natomiast mam kilka 500GB AAKS głośne nie są (w porównaniu do poprzednich moich modeli WD nawet bardzo ciche) choć i tak tytułowe "Baśki" są bardziej ciche od nich, aby być szczerym muszę zaznaczyć iż żaden maniak ciszy ze mnie i nigdy to nie było u mnie priorytetem. Podsumowując AAKS 500GB umiarkowanie cichy, dość wydajny z umiarkowaną ceną, jak dla mnie jedne z najlepszych dysków na magazyn.

Gdyby chwilowo nie inne wydatki sam bym już miał 3x 250GB 7200.10, wydaje się to najnormalniejsza opcją bo przy 4 dyskach w RAID 0 wbudowane kontrolery lubią się już "dławić" a szkoda mi kasy na jakiś sprzętowy kontroler na PCI-E.

Jak dla mnie 2% Bad Sektorów z powierzchni całego dysku to ogromna liczba i takiego napędu nie użył bym u siebie na pewno. Jak na dysk jest jeszcze gwarancja radzę z niej skorzystać natomiast co do poczty jest to bardzo możliwe iż gdzieś "walnęli" nie był by to na pewno pierwszy raz.

Jak nie pojemność to co wydajność ? Można by było się pokusić o 4x 250GB w RAID 0 ale do tego przydał by się już zewnętrzny kontroler bo te wbudowane mogą się już "dławić" a wtedy zabrakło bo już kasy na dysk z BackUp'ami. Ewentualnie 3x 250GB 7200.10 16MB i jakiś dodatkowy HDD jaki tam chcesz.

Jak ekran stoi zaraz po poście to nie tyle się wiesza co nie wykrywa systemu operacyjnego (w tym wypadku DOS'a) i to jest dość częste zjawisko zwłaszcza na większych i nowszych PenDrive. Dokładnie nie wiem co jest przyczyną, mam kilka PenDrive i każdy ma inne "humory" jeden (z opisu u góry) będący starą MP3 o pojemności 256MB działa zawsze i wszędzie kolejny 512MB działa tylko z niektórych USB a ostatni 2GB tylko z HUB'a w LCD da się zabootować. Miałem jeszcze pożyczonego 4GB tego to już w ogóle nie udało mi się zmuśić do zabootowania z któregokolwiek protu USB...

Sorry za post pod postem ale Ruskie już się chwalą SP1 w wersji Final tylko pytanie na ile można im ufać ;)

Może inaczej, dyski mają gwarancje przynajmniej 2 lata i pojawienie się Bad Sektorów jest wystarczającym powodem do wymiany dysku na nowy. Teoretyzując (bo inaczej tego nazwać nie można) po upływie gwarancji dysk "pa prawo" wykazywać Bad Sektory co nie znaczy że musi, posiadam kilka wiekowych dysków (7+ lat) które nie mają żadnego Bad Sektora (relokowane są), osobiście nigdy bym nie kupił dysku z "Badami". W skrócie odpowiadając na pytanie "A jeśli dysk ma 3,5 roku??" to tak na prawo (wychodząc z założenia iż już jest po gwarancji) ale nie oznacza to nic dobrego...

No cóż z uprzedzeniami już tak jest, sam miałem swego czasu małą wpadkę z Seagate 80GB (nie pamiętam konkretnie jakim) i jego konflikt z bodajże NF2 co się XP sypał jak szalony (gubił pliki startowe) od tamtej pory trzymałem się daleko od Seagate ale już się z tego wyleczyłem ;)

No popatrz ja to zawsze mam takie szczęście iż trafie na jakąś "ciekawostkę" ;)

Osobiście raczej bym zrobił tak: 2x Seagate 7200.11 500GB 32MB RAID 0 2x 380zł = 760zł 1x choć by 500GB od WDC (tańszy) na BackUp = 340zł W sumie 1100zł zaledwie 10zł więcej a wydajność jak i wolne miejsce powinno być zadowalające ;)

Moja wina nie sprecyzowałem, "u mnie" miałem na myśli serwis w mojej mieścinie w którym się dorywczo pracowało, jak to w takich zakładach 90% sprzętu należy do kategorii "taniej się poprostu nie da" i o takich dyskach głownie pisałem. Samsungów pozwolicie iż nie skomentuje (zdarzało się iż cała partia wracała do producenta) natomiast co do kwestii gwarancji Seagate nie było z nimi źle ale mimo wszytko minimalnie lepiej w tej kwestii wypadał WD.

Kontrolery na PCI-E mają jedno wielką zaletę w porównaniu do wbudowanych, mianowicie zero problemów z przenoszeniem danych między konfiguracjami i nie rzadko bywają (mowa o lepszych kontrolerach) wydajniejsze od wbudowanych modeli. Nie wiem może dla ciebie było to jasne mi osobiście się bardzo ciężko to czytało ale mniejsza z tym cieszę się iż mimo wszystko udało mi sie zadowalająco odpowiedzieć na twoje pytanie.

Jak masz na myśli BadSektory to nie, nie jest to normalne w przypadku rocznego dysku...

4:33 w nocy i tez potrafi przymulić, dziwne...

Ja wiem, u mnie jakoś WD w tej kwestii nieznacznie lepiej wypadały...

No cóż na google wszyscy jednym chórem mówią iż plik hiberfil.sys musi być na tej samej partycji gdzie system.

Do 100zł nie kupisz żadnego porządnego kontrolera.

Jak napisał kolega wyżej dopowiedz pierwsza czyli RAID co do drugiej wersji miałem tak pewien czas i zero wzrostu wydajności w porównaniu z plikiem wymiany na tym samym dysku co system było to zresztą już opisywane w dziale o MS Windows na forum.

Było to poruszane w tym temacie kilkukrotnie, nie da się uniknąć utraty danych jak użyje się wbudowanego kontrolera płytę i zmieni się na zupełnie inny. Jedynymi możliwościami jest kupno zewnętrznego kontrolera lub wymiana płyty na taką która posiada kompatybilny kontroler.

Hym po zabawach rejestrem się nie liczy ! :P

Chyba 8MB a nie 6MB ;) Masz może wyniki pojedynczego dysku ?

Z 66MHz na stosunkowo tanich desktop'owych mobo może być problem ale 64Bit są już bodajże od czasów NF2 co w połączeniu z 33MHz daje i tak znacznie więcej niż 133MB/s mianowicie dwa razy więcej 266MB/s.

Masz 30dni na aktywacje a nie na testowanie, to w brew pozorom różnica...

Chyba nie spodziewasz się iż finalny produkt na desktopy będzie miał takie wymagania...