BLANTMEN

Ja mogę się przyznać, że podczas misji w szpitalu omal nie porobiłem się w gacie ... » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "spojler" jak mi wyskoczył za plecami asasyn i mnie zaszedł ;) Swoją drogą - pograłem trochę dłużej (~5h) i cofam częściowo to co napisałem wcześniej. Co prawda gra baaaardzo monotonna, ale daje radę. Chodzi w maksymalnych detalach na sprzęcie z sigu. Tak na jeden raz i można o niej zapomnieć. Szkoda że po czasie znikają ciała pokonanych przeciwników :( Do gry dołączyli znajdźki (księgi, skarby, wywiad) ale chyba po to, żeby jakoś wydłużyć gameplay (nie wiem czy coś ekstra nas czeka za ukończenie w 100% całej gry - prawdopodobnie nie).

Gameplay z Gamescom http://tvgry.pl/?ID=559

Do jakiego gniazdka masz je podłączone ? Pojedyńcze uziemione, czy z listwy zasilającej ? Spróbuj np. w innym pokoju je włączyć + jakis odtwarzacz mp3. W moich starych X-530 tylko pukało, po części wina gniazdka.

Wykorzystali maksymalnie sprzedany już wcześniej produkt. Po prostu CoD okraszony innymi realiami ... Po 20 minutach gry jestem trochę zawiedziony. » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "Los Spojleros" Na stacji kolejowej można wejść na skrzynie obok wagonów ... Ale wyżej już nie, pomimo tego że B.J. skacze dość wysoko. B.J. podkładając ładunek na drzawiach robi to baaaaaaardzo szybko ... A nasi koledzy z ruchu oporu mają z tym poważne problemy (moment podkładania ładunku na wagonie podczas ostrzału niemców z gniazda karabinowego). Denerwujące są również przerywniki - zis, zes, kuwa słuchać się tego nie da. Mogli już sobie to darować. Komicznie brzmi niemiec, który zaczyna zdanie od 'szajse' a następnie jedzie po angielsku ...

Nope - nie tylko Tobie ;)

Z niecierpliwością czekam więc na komentarz kogoś z poza PL. Nie wiem czy sięgać ręką do portfela i udać się do sklepu, czy po prostu ominąć ten tytuł szerokim łukiem...

Ekhem ... Jak ktoś ma się wypowiedzieć na ten temat skoro: 18 sierpnia 2009 ( światowa data premiery ) 21 sierpnia 2009 ( data wydania w Polsce ) No chyba że mnie coś ominęło ;)

Nie prościej kupić nowego gryzonia ? :)

Ja czekam na trójeczkę :)

Setki tysięcy ... Proszę Cię ... Mokra szmata wystarczy żeby to zmyć. To co - przez takich kretynów ja mam jeździć z niemowlakiem w wózku po ulicy i narażać je i siebie na utratę życia jak jakiś rozpędzony kretyn wyjedzie zza zakrętu i nas potrąci ? Zastanów się tak poważnie ...

Oj żebyś się nie zdziwił ;) Mi o niebo lepiej gra się na padzie. I nie mam problemów z wykonaniem jakichkolwiek obrotów gałką. Swoją drogą - zna ktoś jakiś dobry sposób na SC i UC np. dla Blanki ? Konieczne jest 'chargowanie' najpierw tył, potem przód. Jakoś mi to nie wychodzi :?

Pewnie nie zabłysnę, ale HUD przypomina mi ten z COD ;) No i grenade indicator ;)

Nie w każdej sytuacji pozostawione miejsce jest wystarczające. Sam od jakiegoś czasu wychodzę na spacery z dzieckiem w wózku i co - musze [ciach!]ć na ulicę bo po chodniku nie da się normalnie przejść. I ja się pytam - gdzie te moje 1,5 m ? Powiecie - zadzwoń na policję/straż miejską i co - myślicie że ruszą cztery litery i przyjdą/przyjadą to zobaczyć i coś z tym zrobią. Wątpię... Możecie mnie zlinczować - ale popieram tą akcję. @Grobel Szkody = zdenerwowanie takiego jełopa że musi do pracy brudnym autem jechać.

Jak na szybko to użyj silikonu plastycznego ;)

Z serii - tato za głośno ;)

danrok - polecam AXN, albo AXN Crime. Tam cały czas puszczają CSI Miami, NY, LV. Trzeba tylko zerknąć do gazety na którym sezonie obecnie są ;)

Była już kiedyś taka akcja że jakiś student przechadzał się wzdłuż chodnika i bodajże farbą malował po autach miejsce, gdzie kończy się krawężnik. O tutaj można to zobaczyć :arrow:

A co ty gadasz - przecież to zdalnie sterowany malacz ;)

Niestety, to o czym piszesz jest powszechne. Do szału doprowadzają mnie ludzie którzy przy lewosrkęcie stoją na środku pasa. Żona jak to żona - nie rozumie o co się tak denerwuję. Przypatruję się jedynie kto siedzi za kółkiem... 90% przypadków to emeryt/kobieta/kobieta-emeryt. Ostatnio mi taka na czołowe wyjechała bo czegoś szukała pod nogami. Dobrze że akurat był wjazd w osiedle bo skończyło by się na metalowym buziaku. BTW - sam jeżdżę Srajtkiem, ale dwóch miejsc to ja nie zajmuję ;)

Wg mnie to na egzamin, oczywiście jeśli jest taka możliwość, powinno przyjechać się własnym autem i na nim zdawać. Ja cały kurs robiłem najpierw na Corsie (na egzaminie Punto). Potem jak zacząłem jeździć na Punto - wprowadzili Grande. W szkole jazdy Grande nie było i jeśli chodzi o obsługę - musiałem się sam dokształcać.

W USA coś takiego funkcjonuje, że można jeździć w aucie z kimś kto ma prawo jazdy. Jakoś wzrostu śmiertelności na drogach nikt nie zgłaszał (no, ale trzeba przyznać że mają lepsze drogi niż my ;) )

IMO powinien właśnie jej pomóc. Bynajmniej kiedy ja uczyłem się jeździć i miałem problem z opuszczeniem skrzyżowania instruktor pomagał mi sprzęgłem (jakkolwiek dziwnie to brzmi ;) ) Zresztą - wszystko zależy od instruktora. Ja już na wszelki wypadek żonę uczę ruszać itd. Po co ma się stresować jak wyjedzie na miasto ;)

Swego czasu miałem do czynienia z podobną konfiguracją. Nie mam zaufania do płyt ASRock'a ;)

No nie mów że nie wiesz co się w takich sytuacjach robi ;) Od czegoś jest w końcu ta "trąbka" w samochodzie ;) A tak na serio - to jest w tym dużo prawdy. Niestety, mam te 'szczęście' że w Bytomiu obok M1 zrobili WORD'a. Już nawet eL'ki z Rudy Śląskiej u nas jeżdżą ...

+18 http://www.youtube.com/watch?v=3XnOIR7VkVw