-------------DO ADMINISTRACJI-------------
Jeśli temat łamie regulamin, albo znajduje się w niewłaściwym miejscu to przepraszam. Proszę o przymróżenie oka ten jeden raz, dla dobra sprawy. Dzięki.
-------------DO ADMINISTRACJI-------------
Sprawa wygląda tak - na działkę mojej dziewczyny trafiła kotka. Nie wiem ile ma - jest bardzo mały (mieści się w dłoni). Nie ma tam najlepiej. Jak to na działce ... Dzisiaj wyciągaliśmy z niej kleszcze. Rodzice od niej nie chcą jej oddać byle komu, dlatego 'wystawienie' jej na allegro nie wchodzi w grę. Byli wychowani w czasach, kiedy to zwierzętom dawało się byle co do jedzenia ... i takie coś też ta kotka dostaje (przeważnie są to kawałki ciasta itp.) Głupie posunięcie z ich strony - wiem. Chcą ją oddać babci, która ma 2 psy które non stop się gryzą i atakują nawzajem. Ta kotka będzie się snuć po garażach, jeść byle co, nie będzie szczepiona ani odrobaczana i co najważniejsze - nie będzie miała żadnego uczucia miłości. Ja z moją dziewczyną protestujemy, aby nie dawali jej do babci, no ale kotka nie może zostać ani u nich (mają psa), ani u mnie (mam psa i 2 papugi). Proszę was - pomóżcie znaleźć dla niej dobry dom, pełen miłości i ciepła. Poniżej zamieszczam jej fotki.
Kotka jest bardzo spokojna, grzeczna, nie szaleje. Portafi załatwić się w kuwecie. Jeśli jest ktoś zainteresowany przygarnięciem jej do siebie proszę o jak najszybszy kontakt przez PM, gg (3685729), albo telefonicznie 504480192. Najlepiej jeśli była by to osoba z Bytomia albo okolic, ale nie wykluczam, że może być z dalszego miasta. DZIĘKI !!