U nas pracujesz dla agencji, która wysyła pracowników do marketu. Np. Firma xxxxxx dostaje zlecenie dobrego wyeksponowania towru na półkach w markecie Tesco, więc przydziela owy market jakiejś osobie, która jeździ tam w ustalone dni i układa (dokłada) ten towar na półkach. Tak to tutaj działa. Kumpel obecnie pracuje dla jakiejś firmy, która ma między innymi nad sobą firmę Hortex. MUSI dziennie rano o 5 lecieć do Reala, wyłożyc i poukładać soki na półce w przeciągu godziny, bo potem wjeżdżają maszyny czyszczące. I Hortex płaci tej firmie odp. stawkę, a ona zaś kumplowi pewną część tej stawki (pomniejszona o marżę)