Skocz do zawartości

Ghazi

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    1310
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Ghazi

  1. Ghazi

    Rzucamy Palenie

    A czemu akurat od środy? Niby chcesz rzucic, a przekladasz sobie to "na jutro"... Stawiam dyche, ze nie wytrzymasz bez palenia dłuzej niż tydzień.
  2. Ghazi

    Prawo Jazdy

    @Agnes, nie, odstrzał daltonistów jest już na pierwszym badaniu przed egzaminem. To badanie robi się po to, zeby sprawdzic czy ma się równo pod kopułą ;)
  3. Ghazi

    Prawo Jazdy

    Kaz!o Drogi biznes to jest. Najlepiej znaleźć pracodawcę, który Ci to sfinansuje ;) No ale: 1. Badanie lekarskie standardowe przed kursem: 60zł (chyba, głowy nie dam). Nawet jak robiłeś 3 dni wcześniej badanie lekarskie na kat. B, to i tak musisz powtórzyć, bo jest "inne" ... 2. Kurs w szkole nauki jezdy z normalnym samochodem - tj. nie Starem, tylko Mercedesem Atego - 2 300zł (we Wrocławiu to standard) 3. Opłata za egzamin teoretyczny 22zł 4. Praktyczny 160zł (u mnie x2) 5. Pare godziny przed egzaminem, bo czekasz miesiac i mozesz troche zapomnieć (100zł za 1h), ja wziąłem 3h przed pierwszym i 3h przed drugim 6. Jakieś dziwne badanie na układanie kwadracików zgodnie z kolorami, nie wiem sam do końca po co to i na co, ani jak się dokładnie nazywa... między 50 a 100zł 7. Kurs na przewóz rzeczy (dawniej "świadectwo kwalifikacji"). Jeszcze tego nie robiłem, nie wiem ile $$$ 8. Wydanie nowego prawka: 71zł U mnie 3,5 tysia jak nic. Wersja "eco" (bez dodatkowych lekcji) to może sie w 3 klockach zmieścisz. Na egzaminie musisz pokazywać gdzie jakie płyny się wlewa, sprawdzić poziom oleju na komputerze, światła, mieć obcykane jak w takim aucie chodzą biegi i sprzęgło etc. Nie ma szans, żeby po kursie na Starze zrobić te rzeczy, więc nie ma co się pchać do szkoły, gdzie uczą tanio na jakimś złomie. Szczególnie, że dzisiaj 2 gości oblało, bo jeden nie wiedział jak w mercedesie chodzą biegi a drugi jak włączyć tylne przeciwmgłowe (włączał przednie)
  4. Ghazi

    Prawo Jazdy

    Ha,ha, dzisaj zdane za drugim podejściem :) Na manewrach zgodnie z zasadą instruktora "jak robaczek" :) P.S. Taką limuzyną zdawałem :] Po Pandzie i Punciaku to tym można przejechać i nawet się nie zorientować :P :D
  5. Zawieś na choince :) [głupie pytanie, głupia odpowiedz. Jedyną przydatną rzeczą w napędzie jest silniczek otwierający kieszeń]
  6. Ghazi

    Prawo Jazdy

    Pożycz auto od znajomka i potrenuj na podwórku :) Trzeba nabrać wprawy, jak chcesz ruszyć z pełnej pi.... pary, to imo najlepiej dać troszkę obrotów - tak ze 2k, puścić gwałtownie sprzęgło do połowy (żeby złapało, ale nie do końca. Na pewno ci nie zgaśnie) i w tym momencie wymiana - gaz w podłogę i noga ze sprzęgła. W samochodach z silnikiem 1.0 możesz nawet nie zapiszczeć na suchym :) A co do mocniejszych maszyn to sie nie wypowiadam, bo nie używam :P
  7. Ghazi

    Prawo Jazdy

    No to 160PLN za ciężarowca poszło w kiminimatiri :( Wylosowałem sobie łatwy zestaw - łuk, parkowanie skośne i wjazd prostopadły tyłem do garażu. Myślę - świetnie. Łuczek na lajcie, wjazd skosem lajtowo, a do wjazdu tyłem dałem ciała, bo źle się ustawiłem (za daleko) i nie wiedziałem miedzy które słupki mam wjechać <ściana> (były 3 miejsca - dla ciężarówki, dla autobusu i dla ciężarówki z przyczepą) A z pojazdu wysiąść nie można, żeby sie przyjrzeć, gdzie jechać (ustawiał słupki jak siedziałem w aucie). No i zahaczyłem o jeden i tyle...
  8. Ghazi

    Topic śmiechu

    [ot] Oglądając takie linki mam nieodparte wrażenie, że wysyłający je userzy są na poziomie umysłowym dzieci, które rzucają w przechodniów workami z wodą i chowają się za drzewem, tudzież smarują psią kupą klamki w drzwiach i mają z tego ubaw po pachy. [/ot] http://youtube.com/watch?v=kuRssKY7NNc - każdy gupek wali w słupek :D 19.XII.2007 będzie można za darmo i legalnie ściągnąć stąd http://www.jackassworld.com/ Jackass 2.5 :)
  9. Mała dygresja na temat perfum za setki zł (oczywiście nie potępiam nikogo, że je kupuje, not my business). Na Discovery - kilku byłych "wąchaczy" + ukryta kamera (skrótowo): - I co, fajny zapach? - No nawet nam się udał... - Jakie koszty produkcji? - Standardowe, pare dolców... - Standardowe? Przecież to krocie, co dla nas zostanie?... Zresztą trudno, macie projekty opakowań? - Mamy... - Pokazać! hm... Dobra, bierzemy niebieskie, pomarańczowe i czerwone. Niebieskie 199USD za 50ml, Pomarańczowe 59USD za 50ml, Czerwone plebejskie rozcieńczyć jeszcze wodą i 9USD za 50ml. (ten sam zapach!!) Co się najlepiej sprzedaje? Ofc te za 59USD, bo nie najdroższe, ale nie żadna tania lipa. A zapach ten sam, pare dolców...
  10. Proponuję przerzucić się na duże koperty bąbelkowe i starać się wysyłać rzeczy jako list polecony priorytet. Wiadomo, że nie zawsze się da, ale podam przykład: Paczki priorytetowe idą teraz do mnie 2-4 dni (wcześniej prawie zawsze 1 dzień), ekonomiczne 2 tygodnie. Natomiast koszulki wysłane w b. dużej kopercie bąbelkowej (ponad 500g., 8zł za Prio) przyszły na drugi dzień. Wniosek jest pewnie tak, że "paczkowcy" mają dużo większe natężenie ruchu, niż listonosze i oni szybciej dostarczą przesyłkę
  11. Ja się w LO uczyłem z podręczników wydawnictwa ZAMKOR. 3 części po 200-300 stron, wiec kosztowały sporo. Nie wiem czy jest sens kupować takowe, ale zawsze możesz od kogoś pożyczyć i obadać, czy Ci pasują (mi pasowały, a faktem jest, że materiał jest dość trudny - bo obszerny) Co do zadań. http://allegro.pl/item278202566_zbior_pros...ztof_chyla.html Bardzo dobry zbiorek
  12. Ghazi

    Ciuchy

    "To daj na materialy wysokiej jakosci, koszty produkcji i transport" [TYLKO NA TEMAT CEN] Przecież to wszystko szyją dzieci w Wietnamie / Chinach za "miskę ryżu" - patrz dzisiejsza Wyborcza i mały artykuł na temat strajku w fabryce Nike. Ludzie dostają taką MIESIĘCZNĄ wpłatę, że stać ich na JEDNEGO buta, których tysiące sami wytwarzają. A koszt przywiezienia do Polski kontenera cichów to koszt może max 400USD (detalicznie, czyt. jednego kontenera). 90% ceny to nie materiał, transport i płace pracowników tylko składka na posiadłość prezesa firmy [sTRICTE O UBRANIACH] Jak komuś się podoba i ma hajs, to niech bierze ;)
  13. Ghazi

    Topic śmiechu

    Coś dla studentów politechnik i innych zboczonych inżynierów :P http://www.paraboletancza.com
  14. Ghazi

    Topic śmiechu

    W związku z coraz większą konkurencją na rynku usług pocztowych, Poczta Polska w moim mieście wprowadziła szereg udogodnień. Odnowiła zewnętrzną część budynku oraz zamontowała podjazd dla osób starszych! Pochwalając i podziwiając czekamy na więcej!
  15. Mowisz z autopsji? Bo u mnie reklamacja przebiegała sprawnie. Może dlatego, że nie zależało mi na czasie specjalnie. 1. Po 2 tyg. od nadania nie ma u mnie paczki. Sprzedajacy wysłał mi skan nadania. Zawartość warta max. 30zł 2. Sprzedający kontaktuje się z sortownią u siebie. Dostarczyli paczkę do mnie do Wrocławia. 3. Dzwonię do sortowni u mnie w mieście. Dostali paczkę, ale nie wiedzą co z nią jest. Pani obiecuje, że oddzwoni jak ją znajdzie. 4. Oddzowniła! <szok> :o Ale niestety się nieznalazła. 5. Sprzedający złożył reklamację na poczcie. (minęły ok 3 tyg. od nadania) 6. Po tygodniu dostaje polecony od Poczty. W srodku pismo, które mam podpisać, ze nie otrzymałem przesyłki + koperta zwrotna. 7. Po ok. 4 tygodniach od nadania sprzedający otrzymał odszkodawanie równe 10x kosztów wysyłki. Czyli on był na plusie :) Niestety ja wyszedłem na zero, no ale nie zależało mi na czasie, więc mi to wszystko rybka ;)
  16. Oho, ktoś mnie zacytował :D [odpowiedz Nargil co do tego, że nie zawsze ludzie wiedzą, co dla nich dobre i porównanie sytuacji do Kodeksu Drogowego] Uważasz zatem, że ktoś, kto się naćpa nadal ma równo pod sufitem? W sensie, że zachowuje sie normalnie? Po to właśnie są używki a'la dragi i alkohol, żeby "było fajnie". A fajnie jest, jak się biega na golasa po ulicy, fajnie jest pojeździć na bani autem, wpaść "pożartować" sobie do jakiegoś sklepu (coś zajumać, zpesuć, przewrócić i zwiac) itp. itd. Ludziom na a) głodzie b) fazie przychodzą do głowy GŁUPIE rzeczy i stanowią wtedy zagrożenie. Przykład: kto się zachowuje agresywnie w klubach? Ci co piją z umiarem, czy ci, co coś brali? [Twoja odpowiedź do argumentu "Daj komuś dłoń, a urwie ci całą rękę"] Mi chodziło o to, że legalizacja "miekkich" dragów otwiera drzwi do debaty: zalegalizować "twarde". A co to są w ogole miekkie narkotyki? Kto o tym ma decydować?
  17. PRZECIW 1. Zgadzam się, ze nie wszyscy wiedzą, co dla nich dobre (vide: przepisy ruchu drogowego: gdyby wszyscy jeździli jak dla nich najlepiej, to byśmy się pozabijali) 2. "Daj dłoń, a urwą ci całą rękę". Chyba nie muszę rozwijać. Zresztą widzę tu krótkie wypowiedzi i może niech tak zostanie (co zmniejsza szanse na bluzgi w topicu i owoce dla userów :D)
  18. A 8-16ohm to nie jest przepadkiem dla podłączonych 4 kolumn? (google się zrobiły odporne na moje zapytania co do tego wzmaka, wiec tylko gdybam!) A nawet jeśli jest OD 8ohm, to możesz śmiało podpiąć kolumny 4ohm, tylko nie przesadzaj z głośnością. Jeśli nie będziesz kręcił więcej niż na 50% mocy, to nic nie ma prawa się stać. P.S. Co to za kolumny sobie wymyśliłeś, że nie ma innej wersji niż 4ohm? Przecież teraz wybór jest taki, że można znaleźć nawet 3,6 i 12ohomowe!
  19. Głośnik z talerza i folii - technicznie możliwe, ale to jaka muzyczka poleciała z tego to <rotfl> Taki wynalazek jest w stanie wygenerować coś, co można w najlepszym wypadku uznać za pierdzenie :D Zasilanie TV z baterii - n/c Ładowanie iPoda - to, że żarówka 4,5V się na chwilkę zapali, to nie znaczy, że wytworzyło się tam takie napięcie. Z tego co pamiętam z fizyki z gimnazjum, to cytryna wytwarzała coś koło 1V przez max. paredziesiąt sekund. A gościu w tle mówi coś o ładowaniu iPoda przez 15-20minut :D Rozumiem, że Gatorade daje kopa, ale bez jaj :P
  20. @bielski: primo: troche zaszarżowałem ze swoim poprzednim postem, możesz go czytać z lekkim przymrużeniem oka ;) Skoro kręgosłup masz krzywy od złego siedzenia - nie siedź tak! secundo: kręgarze przez poważną medycynę są uznawani za znachorów, a nie lekarzy. Niespecjalnie interesuje mnie, i Ciebie pewnie też, czy słusznie, tylko czy efekt ich leczenia pomaga. Otóż może pomóc, a może zaszkodzić. Ja byłem u dr K. - jednego z dwóch najbardziej znanych kręgarzy we Wrocławiu. Cała "operacja" wyglądała profesjonalnie - wymasował, rozgrzał miejsce wciskania (aż sie sam spocił ;P), powyginał mnie no i hop do dziury :D Problem w tym, że nie powinno się tak robić dyski są zbyt delikatne, żeby je tak traktować. Leczy sie je operacyjnie - usuwa całkowicie albo zastępuje silikonową wkładką. Jak pisałem wcześniej - kręgosłup ma się tylko jeden. Życzę oczywiście każdemu, żeby zdrowym był, ale naoglądałem się wielu przypadków podczas pobytu w szpitalu. Piszesz, że trenujesz koszykówkę. Leżał ze mną na sali chłopak z AWF (22 lata), który źle skoczył grając w siatkówkę. I tyle, chodził po kręgarzach, masażystach, naprawiali go, torturowali, aż dał sobie z nimi spokój. Potem na rehabilitacji - pani Stasia - lat 40, całkiem rześka. Protokolantka, 5 dni w tyg. przez 8h przed maszyną do pisania. Wyglądała z twarzy całkiem rześko, ale to co się z nią działo to masakra - nie potrafiła wykonać najprostszych ćwiczeń, we wszystkim musieli jej pomagać rehabilitanci. A przecież nie miała żadnego wypadku. Siedziała tylko przed maszyną do pisania.... Ludzie, dbajcie o swoje zdrowie
  21. witam Na dzień dobry chciałbym zauważyć, że mnie, jako osobę z poważną wadą kręgosłupa trafia jasny szlag, jak ktoś pisze takie bzdury. Przez kręgarzy i innych znachorów możesz sobie zmarnować zdrowie i zostać kaleką do końca życia :mur: Jeśli jest Ci to obojętne, to nie zachęcaj chociaż do tego innych. Po pierwsze i najważniejsze. Kręgosłupa nie da się wyleczyć! Można tylko PRÓBOWAĆ hamować ból! Jeśli masz nąście albo dwadzieścia lat i już odczuwasz ból, to pomysł: kręgosłupa nie przeszczepisz, nie ma na to lekarstwa w tabletkach / proszku / syropie! Kręgosłup to BARDZO czuły narząd. Chyba nie muszę pisać, co się dzieje, jeśli rdzeń w środku zostanie przerwany / uszkodzony / naruszony? Dyski znajdujące się miedzy kręgami są miękkie i mają za zadanie amortyzować wszelakie naprężenia. Zdarza się niestety tak, że wskutek gwałtownego dźwignięcia czegoś ciężkiego, jakiegoś "nie trafionego" ruchu, długotrwałego siedzenia itp. kręgosłup oraz same dyski ulegają deformacji. Pewnie tak jak u Ciebie. Bardzo często dysk potrafi się wysunąć i a) uciskać na rdzeń (maskaryczny ból, niedowłady) b) uciskać na nerwy (gdy wysunie się na zewnątrz - masakryczny ból). Stosowanie maści i tabletek "leczy" skutek, a nie przyczynę (nie to co Nizoral ;)) Jeśli mamy problemy z kręgosłupem, to zawczasu należy się udać na jakąś gimnastykę, basen etc. Mam tu na myśli ból związany z siedzeniem przed kompem i sztywnością kręgosłupa. Tu może kryć się druga możliwość - nie wypadnięty dysk, a choroba Scheuermanna ( Choroba_Scheuermanna ). Piszecie "Sport". Bzdura!, nie każdy sport jest zdrowy dla kręgosłupa! Są wręcz takie, które go jeszcze bardziej wyniszczają - bieganie, nieprawidłowe ćwiczenia na siłowni, jazda na nartach, siatkówka, kosztkówka... Dramatyzuję? Przejdzie się na oddział neurohirurgiczny szpitala w waszej okolicy. Zobaczycie jaki tam jest przemiał ludzi do operacji kręgosłupa. Nastolatków też. Dziennie duży szpital przeprowadza nawet kilka operacji kręgosłupa, także u młodych ludzi, bo "źle dźwignął", "siedział godzinami przed kompem, ale olał i ból jest taki silny, ze nie moze wytrzymać". Pewnie uważacie, że dramatyzuję? Przykład na mojej skromnej osobie: Wakacje 2004 - praca fizyczna. Źle coś dźwignąłem - boli. Ale luz, dam rade. Na następny dzień nie mogę wstać z łóżka. Po 2 dniach nie przeszło, jade do kręglarza. Wcisnął mi dysk na miejsce. Wakacje 2005 - zaczyna mnie boleć kolano. Potem biodro. Mam problemy z chodzeniem Wakacje 2006 - (po roku chodzenia po lekarzach, łykania mega silnych środków przeciwbólowych) trafiam na rezonans. Wynik? Dysk który wsunał mi kręglarz został źle potraktowany (bo w ogole nie wolno ich ruszać!!), na skutek czego obumarł, rozpadł się u uciska na nerwy Pacjent pod nóż. Oczywiscie do końca nie wyzdrowiałem, przez znachora, który wpychał mi dysk na siłę mam problemy żeby dłuzej siedzieć (3 miesiące po operacji stałem na wykladach, bo 30 minut siedzenia bez tabletek = piekło), nie moge biegać, skakać itp. Jeżeli długo siedzicie przed kompem, to macie zagwarantowane na 100% problemy z kręgosłupem piersiowym (nie wierze, że każdy siedzi jakby kij połknął) oraz lędźwiowym (na to nie ma rady). Proponuję się 2 razy zastanowić jakie środki podeORT: <span style='color: red;'>ORT: wziąść</span>, jeśli boli.
  22. Witam! Dokopałem się przez wyszukiwarkę do tematu o zegarkach, ale primo nie "sportowych", secundo tamten temat stracił rację bytu i spadł w odmęty forumowej otchłani. Ale do sedna: Szukam zegarka do pływania (w 90%) i ew. biegania. Może być obleśny, różowy itp, nie będę w nim paradował do teatru. Byleby: 1. Miał duży, czytelny cyferblat 2. Posiadł coś w rodzaju stopera, który odmierza ustawiony czas - np. 1minuta na przepłynięcie 50m, następnie zegarek brzęczy lub wibruje (ciężko przecież patrzeć na zegarek podczas pływania, a tym bardziej naciskać przyciski), potem 20 sek na odpoczynek, brzęczenie i tak w kółko. 3. Rzecz jasna gumowy/plastikowy pasek (słyszałem, że stricte do pływania są także na rzepy) 4. Wodoszczelny :lol: No i cena... Jeśli ma coś idealnie pasować, być miodzio, idealne i jeszcze jazzy, to 250zł mógłbym znaleźć. No ale oczywiście tańszym nie pogardzę. Czekam na propozycję od podwodnych fachowców i fachowczyń :) EDIT: Otarł mi się o uszy taki wynalazek, który zatrzymuje / startuje (wedle ustawień) czas po przepłynięciu jednego basenu - na zasadzie mocniejszego dotknięcia ręką ściany. Wiadomo coś komuś na ten temat?
  23. Ghazi

    Wzmak Od Caraudio W Domu

    @-ShaDe-, nie chcę Cię martwić, ale kupienie nowych głośników basowych i wsadzenie ich na miejsce starych łatwo wygląda tylko w teorii. Praktycznie rzecz biorąc, producent kolumny zestroił ją tak, aby dobrze współgrała z konkretnym głośnikiem niskotonowym. Wsadzając do niej inny głośnik uzyskasz losowy efekt. Tzn. albo będziesz miał brak basu ponizej 120Hz, a potem nagle wielkie podbicie +10dB (co może się przy wyższej mocy źle skończyć dla głośnika). Albo inaczej - wszystko ładnie, płasko, a w pewnym momencie dziura w charakterystyce - głośnik "lata", a dźwięku nie ma ;P Są to oczywiście skrajne przypadki, jest też szansa, że akurat trafisz i będzie grało znośnie (oczywiście jak na głosniki za 50PLN). Co do kabla: w tej klasie sprzętu (zresztą IMO w każdej klasie, bo kable przecież nie gra, tylko przewodzi sygnał) nie ma on większego znaczenia. Wybierz coś ekranowanego i tyle :) Wzmacniacz: za taką kwotę można dostać coś ze stajni Unitry. Czy się opłaca? Jeśli jesteś majsterkowiczem i będziesz na bieżąco naprawiał ten sprzęt, to tak :) Szukaj okazji, przeglądnąłem pobieżnie wszystkie "Kup Teraz" na Allegro do 150zł i żadnej rewelacji nie znalazłem. Szukaj czegoś w licytacjach :) Edit Porozglądaj się w przyklejonym topicu o sprzęcie audio. Jeśli zaczniemy rozmowę "co kupić", to na pewno zaraz wpadnie jakiś Zły Moderator i zamknie ten temat :)
  24. Ghazi

    Wzmak Od Caraudio W Domu

    1. Nie spodziewaj się, ze ten wzmacniacz osiągnie nawet 2x30-40W (a przy kolumnach 8ohm, to juz w ogole katastrofa) Niby w aukcji jest napiasne "MOSFET", ale za 50zł to ja tam widzę conajwyzej samochodowe scalaki Koszt mosfetów to kilka zł/szt. a gdzie tu reszta części i marża pośredników. Konfrontując tą jakże fachową wypowiedź znawcy tematu z punktem 1., wystarczy Ci zasilacz o mocy rzędu 50W-80W. Tak jak napisał steraf potrzebujesz: transformatora, mostka prostowniczego i kondensatorów filtrujących. IMO transformator toroidalny 200W do takiego czegoś to gruba przesada. 80W to z zapasem. Transformator musi być dość nietypowy - pojedyncze uzwojenie 10V (po wyprostowaniu 14V). Możesz mieć problem, żeby taki dostać. Kondensatory na 16V, wiec tanizna. Jeden np. 100nF i jeden 4700uF. 2. Koszty zabawy? Trafo: kilkanaście zł, kondensatory: kilka zł, mostek prostowniczy kilka zł, wiec nieduzo. Czy jakość Cię zadowoli? Śmiem wątpić :P P.S. Ten zasilacz do CB to jest (3/5)A (trzy piąte :>) ampera, czy 3A / 5A (do wyboru?) Jeśli 5A, to idealnie, jak 3/5, to lipa, musisz zbudować zasilacz od nowa
  25. Lipa! SmitfraudFix usuwa wirusy z Temp'a (czyli robi to samo, co avast!), ale wirus nadal się samoczynnie namnaża, po 5 minutach znów tam jest :/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...