tyle, że to już drugi z kolei nie najlepszy mecz Argentyny :mur:
coś tam chyba nie klapi - na pewno świetna gra na spalone Meksyku trochę im dopiekła
jedynie z Serbia i Czarnogóra grali popisowo, a potem coś się chyba zacięło
widać że krótkie - ostre krycie ich wytrąca z tępa, stają sie niedokładni
chyba mistrzostwo jeszcze nie teraz (zwłaszcza, że Brazylia ostatni mecz grała bardzo dobrze)
BTW
Nie za często ślizgają się piłkarze na niemieckich murawach ?? Może coś tam nie tak jest :D