ULLISSES

Ja to widze tak: Reset ustawien BIOS (Set to System Defaults) Instalka Windows XP od nowa i bez zadnych sterow i SP dac mu pochodzic kilka godzin - pobawic sie w notatniku, mspaint, wrzucis skanowanie dysku lub cos.. Jak bedzie ok, to wrzucic sterowniki do grafiki, nForce, dzwieku i sieciowki oraz DirectX9b - pomiedzy kazdym tez mozesz chwile sie bawic, aby zobaczyc czy wszystko dziala lub zapuscic programs CPU Stability Test 6.0 Dopiero jak uda Ci sie to przejsc bez problemow to zainstaluj SP1 Nie wiem czy to sie powinno tak robic, bo nie mam nForce; mowie ze ja bym tak to zrobil... no chyba ze jest np wymaganie, aby byl SP1 zainstalowany zanim sie nForce zainstaluje.. ale watpie..

slyszalem od kumpla, ktory ma taka plytke czyszczaca, ze na szybszych CD takie cos jest ryzykowne bo zdarzylo sie, ze kumus tam skopalo przez to naped.. jesli juz czyscic to lepiej rozkrecic naped i przetrzec szkielko lasera szmatka (sucha lub z jakims specialnym srodkiem) najwiekszy problem stanowi rozebranie napedu, bo np. w moim LG chwile mi zajelo wykombinowanie jak zdjac obudowe - odkrecilem srubki i przystawilo mi na zatrzaskach ;-)

ustawieniami kabelkow czy ustawieniami bios? jesli kabelkow, to niech sie bawi i za ktoryms razem powinno mu sie udac.. jesli biosu to juz nie ciekawie.. ogolnie zle podlaczenie tych kabelkow nie powinno nic zepsuc... ja skladajac kompa zle podlaczylem LED od zasilania i do tej pory nie swieci - nie chce mi sie go podlaczac (a minal juz zdrowo ponad rok i obudowe sciagalem chyba milion razy)

Problem w tym, ze kaze... :-( Babka na zajeciach leci takimi krzakami i z tego jeszcze kolokwium piszemy - potrafie z "mala" pomoca helpa napisac kazdy program w dowolnym jezyku ale przy takich krzaczkach wymiekam wiec oceny mam do d***

skoro dzieje sie to od pewnego czasu, to zastanow co sie od wtedy zmienilo... jesli taki blad pojawia sie tylko przy eMule, to sporoj go przeinstalowac (nie zapomnij zachowac konfigu - katalog CONFIG w eMule - przyda sie) jesli w innych programach tez sie czasem to zdarza, to cos z kompem (moze cos za duzo pokrecone, przegrzewa sie, pada zasilacz a moze po prostu czas na instalke Windows - jakis progs mogl go uszkodzic)

Rzuc okiem tutaj: http://www.man.lodz.pl/LISTY/PECET/jun00/6776.html Wlacz to opcje w BIOS a nastepnie przy pomocy np RivaTunner albo nVTweak wlacz na karcie i zobacz czy dalo to jakis zysk wydajnosci (sprawdz przy pomocy np 3D Marka il punktow przed i po)... I jeszcz sprawdz to: http://www.overclockers.pl/artykuly/geforce_tweak/ A tak wogole to na forum jest obszerny topic o kreceniu kart i tam to powinno byc..

Tez mam stalke i moj chodzi bez przerwy od niedzieli do piatku (nawet w nocy) bo zawsze sie cos sciaga i jakos sie trzyma.. tylko czasami USDM pika ze napiecia przekroczyly dopuszczalne granice na 12V... Temperaturami jak juz mowil moj przedmowca nie ma sie co przejmowac... IMHO tym co Cie teraz ogranicza to wlasnie magistrala PCI - z tym raczej sie nie da nic zrobic.. sproboj podniesc napiecia... o ile ta plyta ma takie mozliwosci.. bo moze nie miec.. jesli to nic nie da, to wlasnie dotarles do granic podkrecania ;-)

czyli chyba PCI... to dobrze ale takie napiece przy default to na pewno nie potrzebne - ustawe je tez na default hehe.. ja mam dokladnie to samo.. i jeszcze GF3PP450... zobacz podpis.. DOPISANE: no ale widze ze Ty masz jeszcze CDRW, Audigy i GF4Ti... tez ladnie bierze...

Hmm.. tak czytam i czytam... i chyba zaczynam rozumiec dlaczego jeszcze rok temu moj CodeGen nie sprawial mi takich niespodzianek jak 12,7 na 12V... Moze to zabrzmi glupio ale na to wychodzi.. Kompa kupilem w 2002 i zamiatal na FSB166 az milo i zadnych dziwnych napiec i zwisow a od kilku miesiecy (nie pamietam dokladnie od kiedy) zaczely sie duze napiecia i opory przy FSB166 i przy CL2 i inne takie.. a po zalozeniu GF3PP450 to jak by centralnie w glowe dostal... jeszcze zyje ale widac ze zdycha.. a Forton czeka az go ktos wyreguluje.. ;-)

hmm... a teraz chodzi na 150 i jest ok? jesli nie to... 2.8 na pamieciach? chcesz na nich cos usmazyc? moze im zrobilo sie goraco? skoro to PC2700 to zakladam ze maja oddzielne taktowanie na tej plytce i lecialy na swoim standardowym 166 wiec nie widze sensu smazenia ich takim napieciem... ja mam roznie - od 2.5 do 2.7 (wg ustawien - POST pokazuje o 0,12V wiecej niz ustawione) ale to 2,7 tylko przy kreceniu.. a przy 150 mogla sie szyna PCI zmeczyc.. sprobuj od razu skoczyc na 166... no chyba ze to jedna z tych plyt na ktorych trzeba isc powoli... ja na moim Epoxie i Palomino skacze bez zadnych kroczkow posrednich i zmian napiecia na procku... a jesli teraz chodzi na 150 i jest ok, to nie wiem..

1. zauwaz, ze przy Twoim poscie jest przycisk ZMIEN i przy jego pomocy mozesz dopisac to, co chcesz dopowiedziec zamiast pisac nowego posta... ale skoro nie ma zadnych licznikow postow to w sumie bez roznicy... 2. gosc ma dosc duzo pozytywnych, ale ma tez 1 neutralny i 2 negatywy z czego ten ostatni dosc nieciekawy... na prawde nie wiem... jesli juz to za pobraniem.. 3. "gdy sie czlowiek spieszy to sie diabel cieszy" ;-)

jesli chodzi o czujnik, to watpie ze cos takiego istnieje... a jesli nawet to bedzie zewnetrzy bo jak niby to podpiac pod plyte? a skoro zewnetrzny to gra nie warta swieczki bo taka zabawka bedzie troche kosztowac.. ja bym po prostu tak jak radzi Souler lecial metoda prob i bledow - jesli zobaczysz scandisk podczas startu Windowsa (chociaz wczesniej system sie nie zawiesil) lub Windows nie bedzie chcial startowac lub inne dziwne zjawiska, to znaczy ze to max... przynajmniej na tej plycie/procku/chlodzeniu... i nie szalej z napieciem - procek to nie toster ;-) a czy warto? moj kumpel z p2-300 wycisnal 450... tak przynajmniej twierdzil bios...

czy warto kupic, to Ci nie powiem, bo nie znam sie zupelnie na ATI.. jesli zas chodzi o wysylke i allegro to zalezy od ilosci komentarzy goscia - jesli ma status "super sprzedawca" to mozna w 100% zauwafac.. ten ma 4 pozytywy i nic wiecej... ja nie moge Ci w tym wypadku doradzac bo sam nie wiem, co bym zrobil.. mialbym duzy orzech do zgryzienia.. z drugiej strony dokonal pelnej rejestracji i jak by co, to maja namiary na goscia w Allegro.. poczekaj na opinie innych osob z forum ale nie za dlugo bo Ci ktos karte moze podkupic... a chyba warto z tego co slyszalem cos takiego miec tylko nie wiem co z cena... domyslam sie ze Twoja poprzednia karta poszla z dymem a S3 Virge to awaryjna ;-)

Jesli win95b i OSR2 to ten sam system, to jak najbardziej jest lepszy.. i nawet 98 wymieka przy nim... z tego co pamietam to najbardziej stabilny system z serii 9x - u kumpla na tym cudenku P2-300 chodzil na 450!! podczas gdy przy 98 dalo sie tylko 375. Wiem, ze to 450 dziwnie brzmi, ale widzialem na wlasne oczy.. chyba ze bios klamal...

Stronka fajna, sprzet tez interesujacy - szczegolnie LEDy... Ale mam pytanko odnosnie pulpitu: Co to za programik ten z prawej? Domyslam sie ze te wszystkie okienka to 1 program. Jesli nie, to chodzi mi szczegolnie o kalendarz i to z Winampem...

IMHO najlepiej zaczac od Visual Basic - mozna nim pisac dosc rozbudowane nawet programy i nawet gry a skaldnia (polecenia) przy znajmosci angielskiego sama cisnie sie na klawiature... Mozna w tym pisac calkiem fajne rzeczy nie meczac sie przy tym... no i nauczysz sie myslec jak programista... Wada jednak jest to, iz jezyk ten rozni sie troche od Delphi/VisualC++ i niektore sztuczki, ktore dzialaly w VB nie dzialaja w innych jezykach... Sam zaczynalem od Turbo Pascala (mama robila podyplowoke i miala w domu 2-tomowa ksiazke TB7 - taka zolta i bardzo ciezka)... Pozniej w LO probowali nam wcisnac czyste C, potem VB a na koncu jeszcze dowalili Delphi. Teraz na studiach lecialo Pascal (kompilator Delphi) i obecnie truja mi o C++ - glupia i zamotana skladnia, ktorej nie chce mi sie uczyc... linie typu: c++=332,a:3%2?23:30*a - jak dla mnie to lekka przesada... Po drodze widzalem jeszcze namiastke JavaScript (glownie menu w tym jezyku) i troche PHP (podstawy aby stronke walnac) i MySQL (zabawy przy PHP Nuke i PostNuke)

mailem cos podobnego, tyle ze to byl bios Highpoint.. Masz specialny kontroler do obslugi dysku z wlasnym biosem - jesli rzucisz okiem na plyte glowna powienienes widziec po jednym (lub po 2 gniazda) IDE rozniace sie od siebie kolorem. Standardowe beda biale, szare lub czarne a te specialne maga byc niebieskie (ja takie mialem), czerwone, zolte lub inny wyrozniajacy sie kolor. Moga byc obok standardowych ale nie musza. Mozesz uzywac tego kontrolera ale nie musisz, bo np niektore napedy lub zwykle dyski moga nie dzialac poprawnie na tasmie podlaczonej do tego gniazda. Jesli nie chcesz sie tym bawic, to w biosie w Chipset Settings powinno byc "costam" IDE Controler i ustaw na Disabled. Jesli jednak masz 1 dysk sam na tasmie, to mozesz go podlaczyc do kolorowego gniazdka i albo ten "dodatkowy" bios sam go wykryje, albo go bedziesz musial ustawic - u mnie wlaczalo sie konfiguracje tego biosu kombinacja Ctrl+H... Oczywiscie wtedy zwykly bios nie bedzie widzial urzadzen podlaczonych do tej tasmy i jesli chcesz bootowac z tego dysku, to musisz to przestawic w zwyklym biosie na SCSI lub EXTENDED lub cos takiego.

hehe, czyli genialne posuniecie ze strony MS - cos co mialo pomagac stalo sie bomba zegarowa ;-) to ja juz wole wirusy w EXE, COM i BAT - ich przynajmniej trzeba samemu wlaczac... :-) albo podwoje rozszerzenia... film.avi.js - ja nigdy nie nabralem ale wciaz sa osoby, ktore sie na to lapia... A skojarzenia z HTT zaraz sobie powywalam z mojego systemu - najchetniej wycialbym pare innych podobnych smieci jak ActiveDesktop i inne ale duzo z tym zabawy.. Na szczescie czesc mozna wylaczyc... AntiSpy lub jakis tweakUI pojdzie w ruch :-) Trzeba bedzie troche skojarzen plikow pousuwac. Autorun CD juz dawno wylaczylem, plikow JS i VBS nawet nie dotykam.. bez zagladania wczesniej do srodka. Sa jeszcze jakies inne takie niespodzianki w Windows?

Hmm... dosc logiczne. Przez chwile pomyslelem nawet o konwersji swoich dyskow na jeden duzy NTFS... ale troszke mnie martwia zabezpieczenia... no i to ze na razie jest malo programow odzyskujacych dane z ntfs.. No i musze jeszcze tego posta o ntsf przeczytac ("ntfs vs fat32" czy jakos) - przeciez waznejsza jest szybkosc...

sgj, dzieki za wytlumaczenie... widocznie ktos mi to zle wytlumaczyl... po szybkiej analizie Twoja teoria jest bardziej wiarygodna ;-)

sgj, masz racje - moj blad... nie pomyslalem o tym... tyle ze nie wiem, kto by probowal otwierac ten plik...

Moze i byla to pomoc Win XP... Ale tak czy inaczej bardzo dziwne wydaje mi sie to, iz wlasnie seria NT ma zablokowane takie partycje... Teraz jak bym chcial foratowac to, to musze uzywac innych systemow (9x) lub zmienic na NTFS - po prostu glupie i bez sensu. Po co to zrobiono? Ktos wie? Pytam Was, bo pytanie o to w MS nie ma sensu... :/

Hmm.. wprawdzie wypilem wczoraj jedno piwo i dosc pozno bylo i spiacy bylem, ale wydaje mi sie ze tego zdania o SP4 nie bylo... dziwne rzeczy sie na tym forum dzieja... :/

Wiem o co Ci chodzi. Wpisy w tablicy partycji nie zgadzaj sie z rzeczywistym rozmieszczeniem partycji... Jesli jakies partycje sie nakladaja to moze byc problem... Moj kumpel moze bedzie wiedzial... ale teraz spi (w koncu pozno jest a nawet powiedzialbym wczesnie) - zapytam go jutro, bo jak np mi zniknela tablica partycji to ja przywracal ale nie pamietam czym... mozliwe ze ten progs pomoze i w tym wypadku... ale oczywiscie trzeba bedzie dysk do kompa z systemem podlaczyc i tam uruchomic program.. Mozliwe ze to bylo cos z pakietu Nortona ale nie jestem pewien... Najwazniejesze, abys nic nie probowal zapisywac na nim - zadnych scandiskow, formatow i zmian rozmiaru partycji... jesli cos zmienisz to beda schody... DOPISANE: Kumpel mowil, ze to chyba Partition Magic...

Ludzie, rozwalacie mnie... Wirus??? Hehehe i jeszcze raz HE Przeciez to zwyczajny plik stylow dla Windows 98SE... i nowszych Tam zapisane sa ustawienia katalogu jesli wlaczysz "Dostosuj ten folder"... Oryginalnie ten plik jest w: C:Program files C:Windows C:WindowsSystem Dlatego, gdy pierwszy raz probujecie wejsc do tego katalogu przez explorera to widzicie glupie ostrzerzenie ze tu sa pliki systemowe i nalezy na nie uwazac i to jest "bardzo niebezpieczne" i wogole inne takie bzdury dla poczatkujacych... Nie nalezy sie tym plikiem przejmowac... A plikow, ktorych sie nie da usunac jest w kazdym systemie coraz wiecej... a przeznaczenia wiekszosci z nich nie zna nawet sam Bill...