KHOT

Audiobook dobry, natomiast sam odcinek bardzo średni. Przyczepić się do czegokolwiek nie można, ale też nie ma tego efektu "wow".

Ciekawe: całość tutaj: http://www.fiatspa.com/it-IT/investor_relations/investors/presentazioni/FiatDocuments/2013/Investor_Meetings_in_US_Feb_7_8.pdf Ciekaw jestem bardzo nowego Widelca Ghibli - Maserati w segmencie C+/D? Nowe Alfy w D i E? Czekają nas następcy 159 i 166, ciekawie się robi.

Mi na szybko wyszło coś koło 3,5 litra, a czas nie jest w tym zadaniu ograniczony. Mastah, średnicy masz 4cm, nie promienia.

Mamy jeszcze jeden przedmiot: siebie. Wystarczy nasikać do rury, a piłeczka sama wypłynie. Kiedyś...

Miałem wcześniej napisać. Genialny odcinek, wymiata po całości. Porządny, super zrealizowany film z genialnymi zdjęciami i rewelacyjnym zakończeniem = miazga. Bardzo dobre newsy i gość który po prostu wymiata, imo jeden z najlepszych siarpc w historii, odlot na całego.

Z czasem słownictwo samo wejdzie mój drogi padawanie i będziesz detailował, glinkował, pianował, pędzlował apc, itd. A samochodowa chemia to nałóg najgorszy z możliwych, w jednym zamówieniu można puścić tyle kasy, co wydaje się rocznie na kosmetyki dla siebie. (K****sko za*****ta zabawa ).

Niestety, mnie czeka porządna polerka. Lakier na pierwszy rzut oka w ładnym stanie, ale jakby patrzeć pod lampę, to już gorzej - jak pogoda dopisze w marcu, to może zdołam zrobić sobie próbkę 50/50 na lotce na dachu żeby zobaczyć jaki będzie efekt, plus może FF3000 przejadę po felgach. Twój na bank nie potrzebuje polerki, jeżeli fotki które dałeś na ah są aktualne, bo wygląda genialnie. Mojemu jednak bliżej do panzergrau niż "grigio metallico".

Ja planuję część letniego urlopu wykorzystać na detailing: będzie na pewno pełna, kilkudniowa korekta lakieru polerką na pastach menzerny które właśnie zamówiłem. Teraz przy zmianie kół na letnie na pewno ogarnę porządnie (to znaczy do samego dołu, a nie tylko z wierzchu) komorę silnika i podwozie. A drogi topnieją, w końcu wiosna idzie, co się dziwicie... :lol:

Gdyby komuś dzisiaj przypadkiem Opera padła: Originally posted by zed-by: 1. close opera 2. rename/remove folder widgets (Documents and Settings<user_name>Local SettingsApplication DataOperaOpera ) 3. run opera 4. close opera 5. rename/remove back folder widgets 6. run opera

[OT]Btw, nieźle ogarnięty jest ten gość z detailercenter - odbieram u niego zawsze osobiście i zawsze można obgadać zakupy. Następna paczka właśnie w kolejce, też się rzuciłem na promocję [/OT]

Niekoniecznie ściema. Znam osobiście (tzn. wynajmuję od niego chatę) (faktycznego) właściciela S.A. z niezłymi zyskami, nie mówiąc już o obrotach, zatrudniającej kupę ludzi i ze dwa lata temu zakupili dla ścisłego kierownictwa (w tym również on dla siebie) kilka sztuk Mondeo w kombi z kratką i jego samochód do dzisiaj jest w stanie idealnym, bo dziennie robi dokładnie 3km trasy :lol: (nie licząc okazyjnych wyjazdów na wakacje/ferie). Niektórzy po prostu mają gen skąpstwa i tyle - rzecz tylko w tym żeby trafić na samochód od takiego, ale to jak 6 w totku prawie.

Dzięki Panowie, spokojnie, podrapiecie się za chwilę jak para "sexi piętnastek" Na pewno przyjrzę się jak ten temat wygląda w mojej 156. Ostatnio zmieniłem sprężynki na eibachy -30, od razu zaczęło to inaczej jeździć.

Zdążyłem obejrzeć jeszcze rano cały odcinek i dla mnie przeciętniak. Gość słaby, samochód Clarksona słaby, newsy słabe, dwa filmy o samochodach przeciętne. Taki odcinek do kotleta. Btw. Widać po May-u jak się strasznie postarzał między seriami. Btw2. Klapy na Huuuuyhhhhryeeehhhh genialne.

1. AR - jest, 2. 2,4 - jest 3. "dobra wersja wyposażenia" - jest ...gdybyś miał rację, to masz flachę dobrego trunku do odbioru.

Pfff, a linka do street view to nie łaska ? Jest i na epoznań: http://epoznan.pl/news-news-38106-Dabrowskiego_BMW_wypadlo_z_jezdni_i_wjechalo_na_skarpe

Django - całkiem niezły, chociaż jak na Tarantino IMO słabszy od "Basterds" z jednego powodu: słaba końcówka, zdecydowanie poszedł na łatwiznę. IMO scena z wycieczką do kamieniołomu (żaden spoiler, nie płakać mi tu) żenująco słaba* i zaniża mocno moją ocenę tego filmu. Generalnie dobry film, ale mogło być lepiej 7/10 (8/10 nie licząc wspomnianej wyżej sceny) *

Power Shine, niebieski, bańka 5 litrów, ale na moim mam napisane, żeby nie rozcieńczać - może w tym rzecz, bo nic nie rozmazuje, czyści ładnie i wycieraczki świetnie go zbierają.

Murzynie, proszę ja CIebie... http://allegro.pl/opryskiwacz-cisnieniowy-reczny-1-litr-i2925911998.html plus bańka płynu zimowego z lidla i nie wiesz co to skrobanie.

Chwała Tobie, że nie zrobiłeś zdjęć. Nie ma nic gorszego, niż cipy trzymające jedną ręką kierownicę, a drugą telefon przy robieniu zdjęć, oczywiście zwalniające do 10km/h podczas mijania samego miejsca wypadku, bo przecież trzeba dokładnie obejrzeć, żeby mieć o czym potem dyskutować w pracy przy kawce. Norma, że jak jadę w korku mijającym wypadek mijam po drodze stojące na boku "drobne kolizje", bo pan/pani z robiąc zdjęcia zagapił(a) się i wjechał w ryć innemu (który zwolnił, "żeby se popaczeć"). Inna sprawa, jaki idziesz chodnikiem i widzisz skutki wypadku, rób zdjęcia do woli, ale nie za kierownicą.

To, plus http://www.gry-online.pl/gra.asp?ID=2561. Świetny scenariusz, fajnie zrealizowana fabuła - imo do podstawki ma się jak San Andreas do GTA3.

Podstawowe GTA4 było cienkie, podobnie lost, ale ballada o Tonym miażdży cyce.

Poperiam KRSa, jakiś czas temu ją odświeżyłem i znów grało się tak fajnie i tak ciekawie jak za pierwszym razem. Graficznie dalej wygląda to rewelacyjnie i nie ma do czego się przyczepić. Chyba niedługo czas znów przejść.

To tylko zapuszczać i ładować w wszystkie jedną łamaną ( _/ ) obudowę.

List motywacyjny Najpierw pracowałem w firmie Przetwory Warzywne i Owocowe, ale nie mogłem się odpowiednio skoncentrować. Zostałem krawcem – guzik zarobiłem i życie rodzinne mi się popruło. Pracowałem w fabryce tłumików – wyrzucili mnie, bo byłem za cichy. Pracowałem w fabryce akumulatorów – codziennie byłem wyczerpany. Zatrudniłem się w księgarni historycznej – i nie widziałem przed sobą przyszłości. W Schronisku dla Zwierząt – psy na mnie wieszali. W Gabinecie Kosmetycznym - nadepnąłem szefowej na odcisk. Próbowałem jako murarz – nie byłem wystarczająco dobrze zbudowany. Układacz parkietów – w pracy ciągle coś mi nie pasowało. Jako malarz – miałem przechlapane. Dozorca stawow hodowlanych – znikały mi małe i wielkie sumy. Akwizytor odkurzaczy – wyssało ze mnie resztki optymizmu. Elektromonter – miałem spięcia z szefem. Zostałem górnikiem – i dostałem zawału. I dlatego proszę o zatrudnienie na stanowisku Dyrektora Naczelnego Państwowych Sadów w Łomiankach - myślę, że będę najlepszy w zbieraniu owoców cudzej pracy!

Po zużyciu w ciągu paru lat dwóch philipsów do golenia łba na zero,pińć trzeba było kolejną kupić. Po obmacaniu w sklepie dla idiotów wszystkich tradycyjnych philipsów wzrok padł na Babyliss E950e. Zomg, niezłe to cudo, szybko do golenia łba philipsem nie wrócę, nie ma do czego porównywać, to zupełnie inny świat.