Skocz do zawartości
SzymonTER

Buty - ogolna dyskusja

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam do was takie pytanie. Z jakiego kraju pochodzą wasze sportowe buty za które pewnie płacicie sporo kasy i jak sie trzymają? Bo ja mam watpliwości co do markowych butów sportowych sprzedawanych w polskich sklepach. Wątpie by w stanach czy chociaz by w niemczech sprzedawali markowe buty made in china, tajwan itp.

I teraz pytanie, czy są specjalne sklepy gdzie sprzedaja markowe obuwie np made in usa itp. Jakosć takiego obuwia byłaby napewno wyzsza a decydując sie i tak na zakup markowego obuwia nasz portwel żegna parę setek. Po tym jak widziałem mrówki na polskich granicach np w shoxach mam mieszane uczucia do markowych butów sportowych w ktorych lubie chodzić

Wypowiedzcie sie na ten temat...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boże, i co z tego ze jest Made in China? Zastanów sie 5 razy zanim zalozysz temat, bo ten nadaje sie do kasacji...

 

Myslisz ze Reeboki w Niemczech sa Made in USA? :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Um... To co napisałeś jest troszkę niedorzeczne, albowiem...

 

Zastanów się po 1 dlaczego 98% butów sportowych ma nalepke "Made in China, Taiwan, Portoryko, czy Kambodża", ponieważ tam społeczeństwo jest "tanią siłą roboczą", a dzięki temu koncerny takie jak Nike, Adidas czy co tam jeszcze mogą obniżyć koszty produkcji. Te same butki wyprodukowane w USA/Kanadzie czy chociażby w Niemczech był by 3/4 razy droższe, właśnie ze względu na koszty robocizny, a zapewniam cię, że materiał czy to z USA czy to z Chin nie ma znaczenia, bo został by użyty dokładnie tak sam...

 

Zawiodłem się tylko na 1 butach... butach z Pumy =/ (dość dawno, głównie przez moje złe użytkowanie)

 

Jednak najlepszą (jak dla mnie) marką jest : Marell, posiadam czerwone sportowe półbuty, na kauczugowej podeszwie, kupione w Czechach, za bagatela - 390 koron :/

Ale opłacało się nieziemko !

 

Moja opinia jest następująca - 100 razy bardziej opłaca się kupić Nike, Adidasa, Fila, Marell z Chin, Tajwanu niż inne, nie renomowane buciki z Polski i pochodzić w nich tydzień ;]

 

 

Acha... i gwarantuje ci, że niemcy, amerykańce czy inne takie nie noszą Nike "Made in Germany ; USA" :D

Sam sprawdzałem [; ;]

Edytowane przez Kamilou

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widać ze mnie nie bardzo zrozumieliście. I widać ze nie oglądacie telewizji...chodzi mi po prostu o podróbki ze wschodu...marketingu mi nie musicie tłumaczyć bo sie na tym troszke znam...chodzi mi tylko jakodróżnic podróbki od orginalnych butów, bo wątpie by nike shox orginalne zaczeły sie rozwalac po miesiącu a buty do biegania adidasa po 3 miesiacach. Dodam ze pumy które mam mają 3 lata i sa po porstu niezniszczalne :) a takze sa made in china :P

Dlatego sie zastanawiam...czy to zalezy od sztuki czy od marki, czy od pochodzenia.

Słyszałem o sklepach gdzie są buty np nike air do kosza made n usa z jakimis extra metkami itd po ok. 500zł. Mam straszny mętlik :/

Nie chce kupowac obuwia podrabianego po kilka stów :/

 

A co do polskich butów (tych zwykłych) to o nich nie rozmawiajmy bo to inna bajka...szmaciane kapcie :P

 

Acha i nie sądze by zachodni rynek zalewały podróby...u nasynek to moze taki rynek dawac sobie rade...ale tam wątpie.

 

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=44179796

A tu buciki made in germany.

Edytowane przez SzymonTER

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odrazu tak trzeba było pisać ;)

 

Czasami wiele zależy od sztuki, ale to raczej mniej istotne ;)

Napewno nie kupował bym butów na allegro :P, ileż to razy w TV pokazywane są podróbki... to taki mały chiński targ umieszczony pośrodku internetu...

 

Ewidentnym przykładem jest mój przyjaciel, który kupił Nike Air 90 (na sale) (skusiła go cena), jednak but był zupełnie inaczej wykonany od tegożsamego, który znajdował się w sklepie, aczkolwiek droższego o 120 zł =/

 

2 sprawą jest kraj pochodzenia, owszem jest 2% butów, które nie pochodzą z Tajwanu itd... jednak są one znacznie droższe... Patrz moje Marell za 390 koron :D

 

na www.nba.com, widziałem jakiś sklep z butami :-) Ceny zdecydowanie droższe niż w Amerykańskich hipermarketach... =/ Być może to o czyś świadczy...

 

Niejednokrotnie jest tak, że płacimy za marke, a nie za materiał/buta...

Przy wyborze liczy sie zdrowy rozsadek i czujne oko ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiem ci tak ;) niby że adidas czy nike to tylko firma ale buty się bardzo dobrze trzymaja :] przynajmniej mi :D made in china i taiwan to norma więc się nie przejmuj a za 3 stówy spokojnie coś dobierzesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ostatnią rzecz jaką kupiłbym na allegro to chyba własnie buty :P

 

Ale szczerze mówiąc nie wydaje mi sie by np dwie identyczne pary butów - jednanp z niemiec a druga z polski wytrzymały tyle samo na nogach :(

 

W tym rzecz ze kupilem pumy dawno temu i trzymają do dzis, naje po roku dostały dziur :P, adidas po 3 miesiacach zaczął pękac a nike shox to juz wogóle - szycia, podeszwa, ta niby skóra. Masakra. Tyle kasy wydaje na buty a tylko pumy były dobre :(

 

Dlatego chce sie zapytac co w polsce piszczy w tej dziedzinie :]

Edytowane przez SzymonTER

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moje reeboki już trzymają 2 rok, fakt że nie są katowane, ale nie widać żadnych większych uszkodzeń, poprzednie też 1 miały ale noga urosła i [gluteus maximus], obydwie pary made in china

 

a propo sportowego obuwia widzieliście tą nową reklamę Adidasa ??

www.adidas-1.com

ozochodzi ?? angielski u mnie na poziomie średnim, a strony się dłuuugo odpalają , macie jakieś info dokładniejsze o nich ?? :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A gdzie kupujecie? W specjalnych sklepach? Centrach handlowych, budkach przy dworcach :) Ma to jakieś znaczenie...?

1310602[/snapback]

wyboru u mnie nie ma ze sklepami, jest takie coś jak dom handlowy no i tam sprzedają wszystkie marki, najczęściej tam z bratem kupujemy i ma się ok 10-20zł zniżki :P, są rózne sklepy sprzedające wyłącznei Nike albo Adidasa ale zawzyczaj jest tam drożej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w te wakacje byłem w usa - kupiłem m.in 2 pary butów w oryginalnym nike-faktory - jedna para z indonezji a druga z tajlandii ;]]]]

 

w innym nike-faktory w las vegas kupiłem koszulke z serii jordana - made in tajland.

 

a teraz najlepsze ;]

 

kupiłem spodnie w jakims sklepie i teraz UWAGA ... made in russia !!! :D

jak to w domu zobaczyłem to nie mogłem uwierzyć że na drugim końcu kuli ziemskiej kupiłem spodnie zza wschodniej granicy ;]]]]

 

ogólnie nawet w stanach mało rzeczy było zrobione w stanach ... tania siła robocza wszystko tłumaczy.

czego więc w PL sie spodziewasz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co do butow to dla mnie NIKE'a nic nie przebija. najwygodniejsze ze wszystkich i trzymaja sie jak trzeba. mam jedne adidasa i po 3 latach chodzenia tylko po szkole w srodku sie juz niezle przetarly wiec je wywale po zakonczeniu roku. a nike'a nic nie rusza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A gdzie kupujecie? W specjalnych sklepach? Centrach handlowych, budkach przy dworcach  Ma to jakieś znaczenie...?

He, he. Jak tam kupisz to na pewno długo pochodzisz :). Już od dawna żeby handlować firmowymi butami/ciuchami trzeba mieć licencję, a ci w tych budkach raczej jej nie mają. Wystarczy kupować w zwykłych sklepach sportowych lub firmowych (zaznaczam - w sklepach, nie w kioskach) żeby mieć pewność co do oryginalnego pochodzenia.

Poza tym lepiej nie sugerować się firmą. Miałem kiedyś pumy, w których chodziłem 4 lata. Stwierdziłem, że skoro tak, to moje następne buty również będą pumy. Rozpadły się po 2 latach. Wytrzymałość zależy raczej od konkretnego modelu buta, a nie firmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiscie mam juz czwarta pare ADASi i musze powiedziec, ze najkrocej buty mi wytrzymaly 2,5 roku. NIke niemam przekonania, na treningach kumplom sie sypaly strasznie. Po obozie koszykarskim niebylo co zbierac z Nikow ;) A taki oboz to prawdziwy test dla takich butow ;) Dla mnie bardzo wygodnymi butami byly KBII, te buty mnie uzekly :) Ale wiem, ze nie wszystkim pasuja bo dziwnie sie w nich chodzi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam teraz buty Nike i juz zyja ok. roku a sa dosc mocno katowane. codzinennie gram w nich w gale albo w kosz albo w cos jeszce. mialem juz ze 4 pary adidasow i tylko 1 sie rozsypaly a 3 zrobily sie za male. nike mialem chyba ze 3 pare i 2 padly ale te co teraz mam sie trzymaja super. ogolnie raczej nike sie szybciej rozklejaja widze to po kumplach i po sobie ale wazne ze te co teraz mam sie trzymaja super. :D :D i sa oczysiwscie made in china ale to wynika u wszystkich producentow z tego ze tam jest tania sila robocza a trwalasoc zalezy tylko od uzytych materialow czyli nawet czym drozszy but nike czy adidas to tym lepszy. mailem kiedys adidasy orginal za 150zl i sie popsuly po 3 miesiacach a teraz niki za praiwe 300zl sie trzymaja super

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat o obuwiu byl poruszany i mozna go bylo wznowic.

Ale skoro powstal nowy to napisze jeszcze raz podobne rzeczy.

Co do podrobek to sie zgodze. Mozna trafic tansze od tych w sklepie czasami o 30-40% wtedy spieprzam od takich na 100 kilometrow.

Kiedys chodzily spodnie Wranglery identyczne jak te z USA ale niestety nie wytrzymywaly nawet roku.

Mam pare oryginalnych i wiem, ze potrafia wytrzymac 3-4 lata tracac jedynie kolor od prania jak kazde jeansy na swiecie. Mam rowniez oryginalne jeansy 4you i powiem, ze sa jeszcze lepsze od Wrangler.

Ale o czy to ja...

Aha, o butach :)

Wiec wracajac do tematu uzywam sportowych butow NIKE.

Mialem juz do czynienia z Adidasem, Reebokiem, Puma, BK, i innymi o ktorych juz nie pamietam.

Przez te wszystkie czasy grania namietnie w kosza (jeszcze w sportowej klasie w podstawuwce i sredniaku) oceniam, ze NIKE sa do kosza najlepsze.

Pozniej do chodzenia nie zwracalem uwagi na firme byle tylko ladnie wygladaly.

I to byl blad. Pumy sie rozwalily dosc szybko (4 lata), rebboki jeszcze szybciej bo jakies dziwne systemy mialy, ktore to niby maja poprawic wygode chodzenia, BK chwale bo wygodne, ladne i wytrzymale ale dzisiaj juz malo znane i raczej ciezko dostepne w malych miastach.

NIKE spelnia wsystkie kryteria jakie zawsze stawiam butom.

Wygoda, wyglad, cena.

Uwielbiam gdy wbic sie w moje najeczki gdy mam zwalona stope od jakis pieprzonych mokasynkow, ktore ubieram do pracy.

Adidas jako sportowy but nie uzywam bo sa za drogie na swoje mozliwosci i s ylistyka adika mi sie nie podoba.

Jedynie moge pochwali zimowe adidaski, ktore kupilem w czechach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Um...  To co napisałeś jest troszkę niedorzeczne, albowiem...

 

Zastanów się po 1 dlaczego 98% butów sportowych ma nalepke "Made in China, Taiwan, Portoryko, czy Kambodża", ponieważ tam społeczeństwo jest "tanią siłą roboczą", a dzięki temu koncerny takie jak Nike, Adidas czy co tam jeszcze mogą obniżyć koszty produkcji. Te same butki wyprodukowane w USA/Kanadzie czy chociażby w Niemczech był by 3/4 razy droższe, właśnie ze względu na koszty robocizny, a zapewniam cię, że materiał czy to z USA czy to z Chin nie ma znaczenia, bo został by użyty dokładnie tak sam...

 

Zawiodłem się tylko na 1 butach... butach z Pumy =/ (dość dawno, głównie przez moje złe użytkowanie)

 

Jednak najlepszą (jak dla mnie) marką jest : Marell, posiadam czerwone sportowe półbuty, na kauczugowej podeszwie, kupione w Czechach, za bagatela - 390 koron :/

Ale opłacało się nieziemko !

 

Moja opinia jest następująca - 100 razy bardziej opłaca się kupić Nike, Adidasa, Fila, Marell z Chin, Tajwanu niż inne, nie renomowane buciki z Polski i pochodzić w nich tydzień ;]

Acha... i gwarantuje ci, że niemcy, amerykańce czy inne takie nie noszą Nike "Made in Germany ; USA" :D

Sam sprawdzałem [; ;]

1310549[/snapback]

Jesteś pewien, że "Marell" ? BO ja mam sportowe skórzane buty Merell kupione za 3/4 stówki i się zastanawiam czy ty się pomyliłeś, czy mówimy o 2 różnych markach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

az dziw bierze ze nikt nie polecil butów Reeboka.. jakies 3-4 lata temu prosilem brata zby mi kupil w USA Catalysty (Rebook) znalazl jakies inne.. tez prosciutkie cale czarne. Trzymaja sie po dzis dzien.. troche sie przetrala podeszwa i nieziemsko smierdza ale bylu uzywane non stop (w pracach przy domu, wf, gory, snieg, deszcz) - pomijajac okazje gdzie trzeba bylu ubrac wizytowki :D

Edytowane przez QuicksilveR

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój kumpel ma od dwóch lat Czarne skórzane Nike'i. Nie powiem o nich, że się dobrze trzymają. Powiem, że wyglądają jakby dopiero wyszły ze sklepu. A on ich wcale nie oszczędza.

Sam mam zamiar kupić butki i waham się między: Pumą Speed Cat, Speed Cat Leather, Pumą Avanti i Converse Alley. Które według was są najlepsze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ QuicksilveR: ja polecę reebok :D

Mam rbk na lato (będzie 3. sezon teraz- zero zniszczeń, jedynie niewielkie załamania w noskach, ale to normalne). Są super lekkie, i nietypowo dobrze nieprzemakalne :D . Wytrzymały spacer po górach, gdzie czasem jakiś strumyk sobie wypłynie znienacka, itp. ;)

Oprócz tego tłukę Adidas Kumasi. Te buty chyba są z tytanu. Jedyne co się z nimi dzieje, to to, że zaczynają wyglądać na "krowie z gardła wyjęte", i mają "trochę" przytarte spody. A do tej pory wytrzymały

2 wycieczki w góry, kilka ognisk (nie mam zdjęć butów, ale w pobliżu była rzeka i duuużo błota :P ), 3 zimy, 2 wiosny (teraz będzie trzecia) i 3 jesienie ;) .Ale poza tym jeszcze pewnie wytrzymają następną zimę, i następną (chociaż pewnie kupie nowe do tego czasu). Adidki są made in Indonesia gdyby ktoś pytał ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może sportowe Ecco? Firma robi naprawdę znakomite buty (wysokie zimowe mam 6 lat, przetrwały 3 wyjazdy w góry i łażenie po lesie; codzienne buty wiosna/jesień miałem ponad 3 lata), choć nie kosztują mało (za jakość trzeba zapłacić ;)).

 

http://www.ecco.pl/produkty/casual/men/produkty.html - może coś tu? :)

 

http://www.ecco.pl/produkty/casual/men/produkty1.html - i tu ;)

Edytowane przez mikaelus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może sportowe Ecco? Firma robi naprawdę znakomite buty (wysokie zimowe mam 6 lat, przetrwały 3 wyjazdy w góry i łażenie po lesie; codzienne buty wiosna/jesień miałem ponad 3 lata), choć nie kosztują mało (za jakość trzeba zapłacić ;)).

 

1311702[/snapback]

Ecco znam i polecam. Ich Gore-Texowe buty są nie do zdarcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Buty tylko firmowe - czasem owszem można trafić na szmelc, ale i dlatego trzeba się porządnie naoglądac, żeby wybrać odpowiednia parę. Mam w domu jeszcze buty adidasa, które mają 7 lat!! chodziłem w nich po górach (m in po tatrach) i co - podeszwa jest trochę uszkodzona na brzegach (ale to chyba bardziej od zębatek w rowerze jak raz uwadziłem) a but po upraniu wygląda jak nowy.

 

I właśnie 7 lat temu zacząłem oryginały kupować i do dziś mam je wszystkie - w tych najstarszych już nie chodzę, bo za małe, ale to o czymś świadczy. A cena - cóż - kiedyś kupowąłem na tandecie/targu - wymieniałem buty w najlepszym razie co pół roku - śmierdziały i się rozlatywały - od samego chodzenia do szkoły. Prawda jest taka, że od czasu jak zacząłem porządne buty kupować mniej na nie wydaje!!! Jeszcze dodam, że nawet w trochę zhuśtanych markowych butach nie wstyd wyjść - a w takich z bazaru to nawet w nowych...

 

Co tu mówić - wytrzymałe, ładne i nie śmierdzą.

 

Ale właśnie - niektóre markowe buty, to na pierwszy rzut oka tak wyglądają, jakby już podczas przymierzania miały się rozlecieć - dużo jest szajsu, więc nie kupujcie butów tylko dla wyglądu. Dużo też zależy ile kto waży, jak traktuje buty i gdzie ich używa.

 

 

Tylko jedno mnie wnerwia - tan materiał z tyłu buta na którym opiera się pięta - jeszcze nie spotkałem butów, w których by się nie przedarła - z tym, że ostatnie niki przebyły resztę, bo przedarły się dopiero po pół roku - ale na to jest sposób i nawet trzeba to zabezpieczyć, bo jak się dalej będzie rpzecierać, to zacznie to przeszkadzac i wyglądać nieciekawie...

 

 

BTW Kamilou - 390 koron - ale zaszalałeś :D mnie by nie było stać :-P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Buty tylko firmowe - czasem owszem można trafić na szmelc, ale i dlatego trzeba się porządnie naoglądac, żeby wybrać odpowiednia parę. Mam w domu jeszcze buty adidasa, które mają 7 lat!! chodziłem w nich po górach (m in po tatrach) i co - podeszwa jest trochę uszkodzona na brzegach (ale to chyba bardziej od zębatek w rowerze jak raz uwadziłem) a but po upraniu wygląda jak nowy.

 

I właśnie 7 lat temu zacząłem oryginały kupować i do dziś mam je wszystkie - w tych najstarszych już nie chodzę, bo za małe, ale to o czymś świadczy. A cena - cóż - kiedyś kupowąłem na tandecie/targu - wymieniałem buty w najlepszym razie co pół roku - śmierdziały i się rozlatywały - od samego chodzenia do szkoły. Prawda jest taka, że od czasu jak zacząłem porządne buty kupować mniej na nie wydaje!!! Jeszcze dodam, że nawet w trochę zhuśtanych markowych butach nie wstyd wyjść - a w takich z bazaru to nawet w nowych...

 

Co tu mówić - wytrzymałe, ładne i nie śmierdzą.

 

Ale właśnie - niektóre markowe buty, to na pierwszy rzut oka tak wyglądają, jakby już podczas przymierzania miały się rozlecieć - dużo jest szajsu, więc nie kupujcie butów tylko dla wyglądu. Dużo też zależy ile kto waży, jak traktuje buty i gdzie ich używa.

Tylko jedno mnie wnerwia - tan materiał z tyłu buta na którym opiera się pięta - jeszcze nie spotkałem butów, w których by się nie przedarła - z tym, że ostatnie niki przebyły resztę, bo przedarły się dopiero po pół roku - ale na to jest sposób i nawet trzeba to zabezpieczyć, bo jak się dalej będzie rpzecierać, to zacznie to przeszkadzac i wyglądać nieciekawie...

BTW Kamilou - 390 koron - ale zaszalałeś  :D mnie by nie było stać  :-P

1312171[/snapback]

:mellow: w moich reebokach doipero pojawiło sie to w ok 1,5h roku użytkowania, teraz jest tam kawałek plastiku :lol:

ps ostatnio coś mi nike podpadają a szczegolne halówki, chodzi mi o takie buciki

Dołączona grafika

mam taki model ale na halę,

po ok 0,5 użytkowania głownie szkoła i wf zdzierają się granatowe paski, mój kolega ma całe białe, skórzane i w niektórych miejscach żółcieje :unsure: :mellow:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak tak czytam te wasze posty i piszecie, że buty wytrzymują Wam po 3 i więcej lat to nie mogę uwierzyć. Na moich nogach żadne buty (nike, puma, adidas itd.) nie wytrzymują dłużej 10miesięcy. Całe się rozklejają i w ogołe nie da się chodzić. Może to wina platfusa :lol: :lol: :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...