raven_88 Opublikowano 24 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2007 No a ja właśnie czytam Tożsamość Bourne'a, muszę resztę jeszcze dorwać, żeby na raz (mniej więcej) łyknąć wszystko... Dziedzictwo Bourne'a - też myślę łyknąć, ale z obawami...mieszane uczucia to ja już po książkach z cyklu 'Robert Ludlum otwiera tajne archiwa' (napisane we współpracy z różnymi młodymi pisarzami) ...niby Ludlum, ale jakieś słabsze...jeszcze "Kod Altmana" był ok... w międzyczasie muszę skończyć Przenajświętszą Rzeczpospolitą Piekary... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 25 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2007 :cry: Kłamca Ćwieka odhaczony. Za krotkie. I mozna to bardziej nazwac zbiorem opowiadan niz powiescia [; Teraz dorwac kolejne przygody... :twisted: BTW. Czarna msza roxxuje xD Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spicum Opublikowano 25 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2007 W koncu znalazlem troche czasu na nadrobienie zaleglosci czytelniczych. Tym razem na tapete trafila glownie rodzima tworczosc. Kontynuacja cyklu o Mordimerze autorstwa Jacka Piekary "Łowcy dusz". Interesująca, mroczna wizja, alternatywnej historii chrzescijanstwa. Z niecierpliwoscia czekam na kolejne pozycje z tej serii. Przy okazji wpadla mi w lapki ksiazka "Ani słowa prawdy" tego samego autora. Tym razem lekka lektura zdecydowanie na wesolo. Nie ubawilem sie tak dobrze przy ksiazce od ostatniego tomu Świata Dysku :) "Wydrwiząb" Eugeniusza Dębskiego - Zbior opowiadan z lekkim humorem i czestymi zwrotami akcji. Z tego co wyczytalem w sieci jest to czesc dluzszej serii - aczkolwiek nie przeszkadza to w czytaniu pojedynczego tomu. Nie zauwazylem jakis specjalnych powiazan przyczynowo skutkowych pomiedzy opowiadaniami. Byc moze siegne po reszte serii, jesli bede potrzebowac ksiazki do poduszki :) "Wieszać każdy może" Andrzeja Pilipiuka - czyli przygod egzorcysty, alkoholika ciag dalszy :) Pozostaje jak zwykle oczekiwanie na kontynuacje serii i pewnie przy okazji na 3 tom "Norweskiego dziennika". Aktualnie dorwalem w "Prawde" Pratchett'a - czas na kolejna porcje humoru :lol2: ps. Ciekawe czym zajmuje sie Sapkowski po ukonczeniu trylogii husyckiej (czy jak ja tam zwal) ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pioorek Opublikowano 25 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2007 (edytowane) Co do Sapkowskiego, to ja własnie przed chwilą skonczyłem cała sage o wiedzminie :(. + opowiadania oczywiscie. » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « Głupio się do tego przyznawać, ale kiedy Geralt dostał widłami to aż łzy mi się pocisneły na oczy... do tego Jaskier, który wybiegł z miotłą na wieśniaków.... masaka ;]. Jak teraz sobie przypominam ile różnych sytuacji i motywów miała ta saga, to aż żal, że to już koniec. Zakończenie jak dla mnie bardzo dobre, a zdania na temat tego czy Geralt przeżył czy nie są bardzo podzielone. A teraz ide czytać "Coś się kończy, coś się zaczyna". Nie wiem co to dokladnie jest, ale podobno można tam znalezc alternatywne zakonczenie. Edytowane 25 Czerwca 2007 przez Pioorek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agnes Opublikowano 26 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2007 Ach, ten Sapkowski i Sapkowski. Proszę spojrzeć na piszące kobiety! Są super! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 27 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2007 Khe... Na haslo piszace kobiety rwie mi sie na gebe tylko jedno nazwisko. Bo mnie ujela tworczosc tej Pani - Le Guin. :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agnes Opublikowano 27 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2007 I tylko to jedno??? Słabiutko, słabiutko... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spicum Opublikowano 27 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2007 Ach, ten Sapkowski i Sapkowski. Proszę spojrzeć na piszące kobiety! Są super! Z polskich autorek przypominam sobie (odnośnie fantastyki): Ewa_Białołęcka Milena_Wójtowicz Agnieszka_Hałas Iwona_Surmik Z zagranicznych: Ursula_K._Le_Guin Marion_Zimmer_Bradley Robin_Hobb Mercedes_Lackey Vonda_McIntyre Jakby nie patrzec sporo ciekawych pozycji - tyle ze w stosunku do ilosci produkowaych przez mezczyz nie za duzo. Moze dlatego "gina w tlumie". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 27 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2007 I tylko to jedno??? Słabiutko, słabiutko... xD nie mam zaufania do ksiazek pisanych przez kobiety. Boje sie ze w ktoryms momencie dobrej wkrecajacej akcji wyskoczy antybohater z PMS i bedzie zla sieka [; Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S_Works Opublikowano 27 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2007 I tylko to jedno??? Słabiutko, słabiutko...Ja pamietam jeszcze Elize Orzeszkowa, jedyna lektura ktora cisnalem w kat po kilkunastu stronach "Nad Niemnem" :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 27 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2007 I tylko to jedno??? Słabiutko, słabiutko...No jeszcze Rowling daje rade. » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JROX Opublikowano 27 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2007 No co ty chcesz, przeczytałem wszystkie części :D Ryje mózg :wacko: ;) :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 27 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2007 Nic nie chce - przecież mowię, ze daje rade;] (sam czytałem wszystkie :lol: ). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JROX Opublikowano 27 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2007 A ja kce nową część po polsku w dniu wydania po angielsku :rolleyes: Czytałem i po angielsku i po polsku, ale HP się lepiej IMO czyta po polsku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agnes Opublikowano 28 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 28 Czerwca 2007 No jeszcze Rowling daje rade.Ty się tu nie chichraj! Zwróć uwagę, że niezależnie od jakości tego jej pisania, zawartości merytorycznej i tak dalej, to i tak wykonała potężną robotę: zaciągnęła do czytania książek olbrzymią ilość ludzi: dzieci, młodzież, dorośli też (heh, i ja, i ja!). W obecnych czasach, gdy zamiłowanie do czytania jest w zaniku - jej wkład jest nie do przecenienia :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agnes Opublikowano 5 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Lipca 2007 Czytam sobie teraz "Tarota" Anthony'ego Piersa, być może ktoś pamięta jego nazwisko, napisał "Sfery" - fajne, nic, tylko się bzykają w różny sposób, ale ja nie o tym; "Tarot" - niesłychanie skomplikowane dzieło, sam Piers chyba uważa, że to jego szczyt możliwości i w ogóle cud miód i orzeszki, co udowadnia w niezwykle obszernej przedmowie, opiera się oczywiście na kartach tarota, ale całość wciska do garnka s-f, podlewa to gęsto sosem religijnym i dusi w psychodelicznych oparach absurdu. Lekko niestrawne. A ja, dziwny mól czytelniczy, przedzieram się przez to z uporem godnym lepszej sprawy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zarquon Opublikowano 14 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 14 Lipca 2007 Czytam całkiem sporo, z przewagą science fiction, więc chętnie poudzielam się w temacie. Parę nazwisk na początek: Science fiction: Stanisław Lem - wiadomo, klasyk. Dawkuję go sobie ostrożnie i z przerwami, ostatnio Głos Pana - niesamowita rzecz. Generalnie, Lem posiadał prawdopodobnie najwyższej klasy intelekt w historii science fiction jako gatunku. Jacek Dukaj - znów Polak, ale młodsze pokolenie, pisze hard sf. Trudne w odbiorze, masa neologizmów i brak taryfy ulgowej dla czytelników, którzy nie lubią się wysilać podczas leORT: ORT: ORT: ktury. Dla takiego geeka jak ja ogromnie satysfakcjonująca lektura; chyba mój ulubiony spośród żyjących pisarzy. Na początek poleciłbym Czarne oceany, albo może Extensę, bo są nieco mniej hardkorowe od takiej na przykład Perfekcyjnej niedoskonałości, od której nieprzygotowany czytelnik odbije się przy pierwszym rozdziale. A na jesieni może wreszcie wyjdzie Lód - 1700 stron Dukaja pod długiej posusze. :) Frank Herbert - Diuna rządzi i już. Przeczytałem ją w wieku lat bodajże jedenastu, w czasach głębokiej fascynacji książkowymi Gwiezdnymi Wojnami, tandetnym fantasy i tym podobną kupą. Nie twierdzę, że wszystko wtedy zrozumiałem, ale książka skierowała moje zainteresowania na właściwe tory. Ostatnio przeczytałem ją po raz n-ty, tym razem w oryginale. A, żeby była jasność, prequele/sequele autorstwa Briana Herberta i Kevina J. Andersona są abominacją i winny zostać wypalone z powierzchni planety. :mad: Philip K. Dick - Fascynujący człowiek, świetny pisarz. Miał problemy z narkotykami i prawdopodobnie cierpiał na - nigdy do końca nie zdiagnozowane - zaburzenia psychiczne, co w książkach jest dość zauważalne. :wink: Paranoja, egzotyczne wizje i quasi-religijne objawienia. Polecam Ubik, Valis i całą kupę innych rzeczy. Fantasy: George R. R. Martin - cykl Pieśń Lodu i Ognia. Mam szczerze dość klasycznego fantasy, ale to czyta mi się bardzo przyjemnie. Low magic, dużo intryg i czasem dość szokujące zwroty akcji. Nic ambitnego, ale wciąga jak cholera. Pierwszy tom to Gra o Tron. Mainstream/inne: Umberto Eco - Czytałem Imię róży i Wahadło Foucaulta, Wahadło podobało mi się bardziej. Inteligentna krytyka i analiza spiskowych teorii dziejów w formie powieściowej, w wykonaniu człowieka o naprawdę rozległej wiedzy. Książka, przy której człowiek żałuje, że nie wie więcej o historii i kulturze świata, bo wtedy mógłby ją w pełni docenić. Dość trudna w odbiorze. Chuck Palahniuk - filmowy Fight Club powstał na bazie jego książki i to powinna być wystarczająca rekomendacja. Autor regularnie szokuje i generalnie odradzam go osobom o słabych żołądkach. Tyle wstępnych polecanek. Ja w tej chwili kończę przypominanie sobie wspaniałego Autostopem przez Galaktykę Douglasa Adamsa dzięki ślicznemu hardcoverowi zawierającemu całą sagę po angielsku. W międzyczasie kombinuję, skąd by tu zdobyć The Book of the New Sun, bo narobiłem sobie smaku na Gene'a Wolfe'a, a jakoś nie mam ochoty na polskie tłumaczenie. Trzeba będzie zamówić. Kończę, bo mi się post strasznie rozrósł. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JROX Opublikowano 14 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 14 Lipca 2007 Ostatnio dopadłem 7 część HP napisaną przez Fana/Fankę. Napisana po angielsku. W każdym razie trochę błędów było... i ortograficznych i związanych z fabułą, ale ogólnie można przeczytać w czasie czekania na premierę 7 tomu HP. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BiL63JTZ Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2007 (edytowane) Witam - długi zastój, więc czas poodkurzać. W ostatnim czasie porwałem się na wszystkie ówczesne Harry Pottery i... czuję literacki niedosyt :P Czy ktoś mógłby polecić książki z duszą? Dzieło, które odrywa czytelnika od rzeczywistości, jak choćby Harry Potter, Władca Pierścieni lub nawet bliższy ludzkości Ojciec Chrzestny. PS. Obejrzałem sobie dzisiaj, a w sumie wczoraj :D Polowanie na czerwony październik - i tak sobie pomyślałem... Co sądzicie o książkach Toma Clancy'ego? - już po reckach widzę, że Clancy i Ludlum chyba pisali specjalnie dla mnie ;) Edytowane 20 Lipca 2007 przez BiL63JTZ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pioorek Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2007 Jeżeli chodzi o ksiązki z duszą to polecam sage o wiedzminie + opowiadania. Jak dla mnie bomba ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BiL63JTZ Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2007 Danke wielkie ;) Jednak jednego nie wiem... W wikipedii Wiedźmin składa się z więcej niż z siedmiu tomów (http://pl.wikipedia.org/wiki/Wiedźmin), a na Allegro "kompletne komplety" zawierają ich 7 (http://allegro.pl/item217756174_sapkowski_andrzej_wiedzmin_komplet_7_tomow.html). Mógłbyś to skomentować, bo pomimo że senność mi nie doskwiera odbieranie bodźców mam utrudnione :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pioorek Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2007 (edytowane) 2 pierwsze opowiadania + 5 tomów sagi + "Coś się kończy, coś się zaczyna" <--- to ostatnie to tomik z różnymi opowiadaniami, są dwa króciutkie związane z wiedzminem. I tyle ci do szczęścia potrzeba :D, nic więcej nie wyszło (z tego co mi wiadomo), w tym co wyżej napisałem znajdują się wszystkie opowiadania wiedzminskie no i saga Edytowane 20 Lipca 2007 przez Pioorek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paulo Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2007 (edytowane) BiL63JTZ (chłopie aleś nick wymyślił ;)) przeczytaj sagę + opowiadania, a film omijaj z daleka. edit: Dzisiaj skończyłem "Gwiezdny Pył" Neila Gaimana. Przyjemna historia, ale opowiedziana z pośpiechem. IMO ta książka powinna być 2x grubsza. » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « Takie skrótowe opowiadanie pasowało mi jedynie do wędrówki ze świecą. Przy całej reszcie zabrakło rozwinięcia wątków. Nadal najlepszą z jego książek dla mnie jest "Nigdziebądź". Edytowane 20 Lipca 2007 przez paulo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BiL63JTZ Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2007 (edytowane) @nick powstał w wyniku reorganizacji alfanumerycznej, z powodu b4n4 :D A szczęście to się okaże - kupię jedną, wpadnę w klimat to myślę, że wszystkie przeczytam w 2-3 tygodnie ;) Kolejność jest taka?: [1] Ostatnie życzenie [2] Miecz przeznaczenia [3] Krew elfów [4] Czas pogardy [5] Chrzest ognia [6] Wieża jaskółki [7] Pani jeziora [8] Coś się kończy, coś się zaczyna Tak w ogóle widzę, że jesteśmy sami w tym wątku :P Czytałeś może książki Thomasa Leo'a Clancy'ego Juniora (jak tytuł szlachecki :D ) albo Roberta Ludluma? Chociaż jak podejrzewam i tak będziesz polecał zacząć od Wiedźmina :) Edytowane 20 Lipca 2007 przez BiL63JTZ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paulo Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2007 Ludlum - dobra sensacja, Sapkowski - dobre fantasy. Wybór należy do ciebie. :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JROX Opublikowano 21 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2007 Ludlum pisał chyba specjalnie dla mnie :P Bardzo dobre książki. Tom Clancy... hmm, dobre książki, ale jeszcze nie to. Przerabiałem jeszcze Mastertona, Cobena, tego od Kodu da Vinci (sorki ale nie pamiętam :P ) i paru innych. Też ciekawe i dobre książki, ale czegoś im brakuje, no oprócz Mastertona, bo on Ciekawie pisze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thuGG Opublikowano 21 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2007 (edytowane) No a dzis ma swą premierę siodma częśc Harrego Pottera, a na polską wersję przyjdzie mi czekac pewnie do lutego (moze stycznia), ehh niestety jeszcze nie czuje się na tyle mocny z angielskiego zeby czytac w orginale. Ktos wie dlaczego jest podział na wersje dla dorosłych i dla dzieci, czyzby Harry miał stracic dziewictwo? :wink: Tylko please, nie spoilowac. Edytowane 21 Lipca 2007 przez thuGG Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raven_88 Opublikowano 21 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2007 (edytowane) Ludlum pisał chyba specjalnie dla mnie icon_razz.gif Bardzo dobre książki. :]... mistrz nad mistrze...chociaż zdarzały się pozycje słabsze, ale nie można wymagać wszystkiego ;] Clancy mi jakoś nie podchodzi, brakuje mi u niego 'tego czegoś' Coben - jakieś takie płytkie te książki - łyka się toto szybko, ale to nie to...podobnie w sumie jak u Browna (chociaż Anioły i Demony mi się ogólnie podobały, zapewne przez tematykę ;], lubię takie klimaty) Edytowane 21 Lipca 2007 przez raven_88 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JROX Opublikowano 21 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2007 (edytowane) O właśnie.. Brown :) A Cobena rzeczywiście płytkie, ale się szybko łyka w przerwie między Ludlumem :D thuGG, dzisiaj jest premiera? To super. W każdym razie czytałem 7 tom HP napisany przez fana/fankę no i tam Harry stracił dziewictwo :P 6 tom czytałem po angielsku, a w dniu premiery w Polsce angielskiej części napisze wrażenia po przeczytaniu 7 części HP :D Czyli gdzieś koło sierpnia (przynajmniej tak dowiedziałem się w księgarni, a jeżeli dostępna jest już dziś to chyba rozwalę wszystkie księgarnie w mieście :evil: ) Edytowane 21 Lipca 2007 przez JROX Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sesq Opublikowano 24 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2007 ostatnio przeczytalem: Borys Strugacki Poszukiwanie przeznaczenia albo 27 twierdzenie etyki - na poczatku było nudne, potem zrobilo sie ciekawsze a przez ostatnie 1/3 ksiazki było tak nudne i głupie, ze szkoda gadac Vladimir Nabokov Lolita - Ciekawe, ale przez wiekszosc ksiazki było nudne, gdzie ksiazka nie skupia sie na na fabule tylko na tych jego opisach, ale i tak lepsza od Poszukiwania przeznaczenia Orson Scott Card Gra Endera - no to było ciekawe, ksiazka wciagała, byla interesująca wciagała prawie jak Harry Potter. Chodziasz bylem troche zawiedziony, myslalem ze ksiazka bedzie obejmowała duzo wydazen, a skupila sie ona na tych początkowych i na nich sie niemalze skonczyla. Czy nie ma jakis fajnych ksiazek o UFO ? chodzi raczej o takie horrory o porwaniach ufo, bez zadnych walk. Nie lubie ksiazek w ktorych autor odbiega od fabuly i pisze jakies głupoty ( jak w Przenaczeniu i Lolicie ). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...