Skocz do zawartości
djsilence

Emigracja Do Londynu / Uk / Ue

Rekomendowane odpowiedzi

szczerze mowiac nie chce mi sie wierzyc i nie uwierze w to co kolega pisze ;)

To ze mnieszkasz w dzielnicy gdzie kradna czy tez demoluja samochody nie oznacza az tak wysokiej stawki za insurance - przeciez to ma tylko wplyw jesli masz full comp. i brana jest pod uwage wartosc samochodu.Przeciez nie chodzi o to, ze mieszkajac w takiej dzielnicy powodujesz wiecej (czy tez jest prawdopodobieństwo wiekszej ilosci) wypadkow.Twoj samochod warty jest pare stowek wiec z jakiej racji kasowaliby Ciebie tyle za ubezpieczenie ;)

Tyle nie placa mlodzi kierowcy za samochod jak np Focus ST - wiec sory ,ja domyslam sie ,ze miejsce zamieszkania ma znaczenie, ale z calym szacunkiem nie takie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczorajsze quoty

1. Third party+fire+thief

Hi Jerzy

 

Thank you for choosing Gocompare.com to search for your car insurance.

 

You're just a few clicks away from finding the right policy, at the right price.

 

So check out your Gocompare.com prices now:

 

Best Price: £1063.03*

2.Full comperehensive

 

Hi Jerzy

 

Thank you for choosing Gocompare.com to search for your car insurance.

 

You're just a few clicks away from finding the right policy, at the right price.

 

So check out your Gocompare.com prices now:

 

 

Best Price: £1406.01*

Trochę "staniało"... wspomniany wcześniej swinton (broker) i jego >2000 spadło też do 1800F.

 

Pewnie, że nie o to chodzi, że powodujesz więcej wypadków, ale firmy chcą sobie po prostu nabić kieszenie. Ale i ciężko im się dziwić skoro przy byle stłuczce "poszkodowanego" od razu boli kręgosłup i odszkodowania lecą w tysiącach funtów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja mam 4 letnia Vectre diesla, bez bajerow - ciut ponizej 400 obecnie place - 5 lat no claim. Zadne comparison website nie zdolalo przebic tego nizej. W sumie to nie jest zle. Tal to jest jak sie mieszka w jakiejs kiepskiej strefie, albo w miejscu gdzie jest duzo kradziezy aut - ubezpieczenie idzie w gore.

 

Zmieniajaca temat, super sie ciesze ze nie miekszam teraz w Polsce, mrozy ponizej -20, to jednak juz dla mnie za duzo :D, w ogrodzie mi krokusy i zonkile obecnie kwitna :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmieniajaca temat, super sie ciesze ze nie miekszam teraz w Polsce, mrozy ponizej -20, to jednak juz dla mnie za duzo :D, w ogrodzie mi krokusy i zonkile obecnie kwitna :)

 

No, w czwartek jak 14 stopni było to czułem się w pracy jak więzieniu :) (a bardzo lubię moją pracę!)

Najbliższy tydzień około 9*C więc w miarę. Od Czwartku w miarę słonecznie więc może thefns.co.uk się rozpocznie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O nie wiedzialem ze rolkujesz man :)

 

No ja czekam zeby ciut ciplej bylo, bo nad morzem starsznie dmucha. Jak tylko uderzy slonce mocniej to wyciagam moje 8 kolek :)

 

od 13-ego roku życia :)

 

14 stopni wystarczy. Oby tylko było sucho i można śmigać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możecie mi polecić jakąś w miare dobrą i zaufaną firmę wysyłkową:> Chce wysłać kilka ciuchów, paczka ma 3,5kg, z Londynu do Krakowa. Póki co najwięcej się naczytałem nt. firmy delta-parcel, ale jakoś dużo opinii na jej temat nie znalazłem... A ceny w sumie dość przystępnie, kosztowało by mnie to koło 15 funtów, gdzie Royal Mail sobie liczy za coś koło 50 (nie mówiąć o jakiś dpd, ups itp...) Chyba, że jakaś inna firma :>

Edytowane przez mlodass

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wysylalem z Polski kompa, monitor i pare innych ciach!l Eagle Transport, wszystko dotarlo cale i zdrowe, aczkolwiek paczki byly otwarte o czym mnie poinformowano wczesniej ze tak sie moze stac na granicy. Ile w tym prawy nie wiem, ale nic nie zginelo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wysylalem z Polski kompa, monitor i pare innych <span style='color: red;'>[ciach!]</span>l Eagle Transport, wszystko dotarlo cale i zdrowe, aczkolwiek paczki byly otwarte o czym mnie poinformowano wczesniej ze tak sie moze stac na granicy. Ile w tym prawy nie wiem, ale nic nie zginelo.

 

Rowniez korzystalem z Eagle Transport i pudelka nie byly otwierane.

Gdy taszczylem je z Victoria Station szanowni Panowie policjanci zechcieli zerknac na nowe, pachnace bakelitem czesci komputerowe :)

Po wypisaniu papierka puscili mnie dalej. Do dzis zastanawiam sie jak donioslem to do domu.

Jedno pudlo z obudowa, w ktorej byly juz wszystkie czesci zamontowane. Drugie pudlo ze wszystkimi pudelkami i duperelami, ktore zostaly.

Lacznie jakies 25KG :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam taka sytuacje zwiazana z podatkie z Anglii.

Pracowalem tam 3 miesiace w 2008 roku.

W 2009 przez firme specjalizujaca sie w zwrocie podatku odzyskalem kilka funtow.

Jakis czas temu do Polski doszla mi poczta, ze musze sie co roku rozliczac z podatku.

Nie pracuje tam od 3 lat wiec olalem, teraz mi doszla kara 100f za nierozliczenie sie online do 31 stycznia za rok 2010.

Probuje sie skontaktowac z ta firme co mi zwrot robila, ale nie odpisuja nic.

Mejla nie znalazlem do hmrc, a telefonicznie to sie nei dogadam na pewno.

 

Wie ktos co w tej sytuacji zrobic, albo jak sie rozliczyc online?

Krok po kroku, jak dla laika?

 

Pisza, ze jak sie rozlicze do 30 dni od otrzymania kary to mi ja anuluja.

 

Pracowalem w normalnej firmie, legalnie, 3 miesiace, bez agencji itd.

 

Z gory wielkie dzieki za pomoc!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedz, az taki cienki z 'inglisza' nie jestem.

Cos w tym stylu spokojnie bym wymyslil, ale samo tlumaczenie tej sytuacji mnie bardziej przerazalo i ewentualne pytania do mnie, odnosnie gdzie pracowalem, jak sie rozliczalem wczesniej itp. Wtedy byloby ciezej sie dogadac.

Z reszta probowalem tam dzwonic, przelaczalem sie kilka razy, w koncu wybralem 'inny problem odnosnie podatkow', ale niestaty nie polaczylo mnie.

No nic bede musial w poniedzialek od rana tam dzwonic.

 

Czyli jesli nie mieszkam i nie pracuje w Anglii od 3 lat nie powinienem sie rozliczac?

To dziwne, ze oni to wiedza i poczte mi przysylaja do Polski, a i tak kaza sie rozliczac.

 

Myslalem moze rozliczyc sie online, wpisac wszedzie 0f i byloby po problemie?

Z tym, ze za skomplikowana jak dla mnie ta ich strona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze dzwonie tam juz 3 razy i wciaz to samo, mam czekac na konsultanta - czekam 10min i dalej nie laczy..

Dzwonilem o 10 rano, dzwonielem przed chwila, dzwonilem tez w piatek popoludniu i ciagle to samo.

Zjadlo mi z komorki 25zl i nic nie zalatwilem..

Musze jakas karte z tanszymi rozmowami kupic.

 

Kontaktu przez email nie ma, podany tylko 1 telefon.

 

Zupelnie jak w Pl.

 

Napisalem jeszcze do firmy, ktora mi zalatwiala zwrot podatku zapytali czy bylem w Anglii od tamtej pory i zebym im wyslal skany poczty z hmrc.

Wyslalem, ale cos tez brak odpowiedzi.

 

A za tydzien kary bedzie dodatkowe 100f :/

 

Sory za te moje zale, ale strasznie mnie to irytuje bo nie lubie nie dokonczonych spraw.

Edytowane przez agr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spokojnie do 30 minut musisz czekac na linii.

 

Nie mowi ktory jestes w kolejce ?

 

Nie mowi niestety.

To w takim razie kupie jakas karte na tansze polaczenie i bede czekal te 30min.

 

Rozmawialem telefonicznie z firma, ktora mi pomagala zwrocic podatek i mi powiedzieli, ze prawdopodobnie to jest blad Hmrc bo zaliczyli mnie do osob pracujacych na samosatrudnienie. A ja pracowalem jako zwykly pracownik na produkcji.

Przeslalem im te skany poczty do ogladniecia i moze jeszcze oni cos pomoga.

 

W kazdym razie dzieki za kazde info.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to zaden ,blad jesli ubiegales sie o zwrot podatku,to jest standardowa procedura i po czyms takim musisz rozliczac sie co roku.

Takzejesli nie wie tego firma, ktora Cie rozliczala to nie wiem co to za firma ;)

Edytowane przez Blackwhite

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paowie wykupilem pierwszenstwo wejscia na poklad w wizzair ale nigdzie nie widze wzmianki o tym na karcie pokladowej (odprawilem sie online), ocb ?

dostaje to przy odprawie na lotnisku ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cholerka nie ma nic wspomniane, jest tylko:

 

EU/EEA

PRIORITY B

Web check-in

• 1 bag

Nationality: PL

Passport/Natl ID No.: xxxx

Passport/Natl ID Expiry: xxxx

Nr lotu: xxx

Kod potwierdzenia xxxxx

Z PIK - Glasgow Prestwick

Godzina zamknięcia bramki

wejścia do samolotu oraz godz odlotu i data i tyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co z tego że mam prawko (świeże) jak pojeździć nie mogę, bo ubezpieczenie 2x tyle co auto.... grrrr

 

post-110226-0-65366500-1301094174_thumb.jpg

 

Przymierzałem się do Jaguara X-Type za 3k, ale śmiech na sali....

 

Zaczekam rok nim kupię auto. Ubezpieczenie spada wówczas do 2,1k. :(

(po dwóch latach czekania 1800 - WTF?).

 

 

Wyjaśnijcie proszę różnicę między Comprehensive a Third party, fire & theft bo zielony jestem.

 

EDIT

Poczekanie dwa lata, dodanie drugiego kierowcy z siedmioletnim stażem i 0 lat no claims + factory fitted alarm & immobiliser, TPF&T, Ł500 voluntary Excess

Ł1487

 

auć.

Edytowane przez djsilence

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Full comp to tak jak w polsce z auto casco.To jest pelne ubezpieczenie wlaczajac kradziez auta itp, generalnie zawiera wszystko.Do tego jak masz full comp to mozesz prowadzc kazde inne auto, tyle,ze wtedy to auto podlega ubezpieczeniu jak third part (w razie wypadku/stluczki).

Ja nie wiem skad u was takie stawki, Jag X-type to nie jakies super dooper auto,zeby tyle kasy za ubezpieczenie wychodzilo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problemem wysokich stawek jest miejsce zamieszkania i egzotyczni ubezpieczyciele :wink:

 

DJ co ty czaisz się na karawan? :lol: Moja rada jest taka, kup jakieś małolitrażowe autko lub zmień miejsce zamieszkania :wink: . Nie zaszkodzi sprawdzić innych ubezpieczycieli.

 

Co do tego full comp, to czy aby na pewno można jeździć wszystkim? Coś mi się wydaję, że nie. Mój były szef opłacał specjalne ubezpieczenie (£250/mies), bo miał kilka aut. Co do tych rodzajów to tak jak napisano. Full comp = AC, third party = OC, fire and theft = OC plus od spalenia i kradzieży :) pzdr

Edytowane przez chemiczny_ali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Ali. Zmiana miejsca zamieszkania nie wchodzi w grę ;) Commutera narazie nie potrzebuję więc wszelkie fiesty odpadają. Mondeo wygląda fajnie, ale nie wpływa na wysokość ubezpieczenia, dlatego też Jaguar jest kuszący (choć to prawie ten sam samochód).

 

Ciekawostka jaką zauważyłem na moneysupermarket.com moja lepsza połowa ma (jak się okazuje) prawko od 16 roku życia i gdy wybiorę, że jako kierowca ma 12 lat wyskakuje warning, że nie mogę wybrać tej długości posiadania prawa jazdy, gdyż nie była ona uprawniona jeszcze :) i to mimo iż było zaznaczone Full EEC license. Małe niedociągnięcie ze strony MSM.com

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...