Heat Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 http://wiadomosci.onet.pl/1465280,11,item.html "Rzeczpospolita": być może dzisiaj dowiemy się, czy właściciel przedmiotu wylicytowanego w internecie musi go sprzedać osobie, która zadeklarowała najwyższą kwotę. Dzisiaj sąd rejonowy w Warszawie będzie rozpatrywał sprawę sprzedaży Jeepa Cherokee na aukcji Allegro. Samochód został wylicytowany za 23 tysiące złotych. Właściciel jednak rozmyślił się i odmówił podpisania umowy. Twierdził, że zapomniał wpisać cenę minimalną, poniżej której nie byłby zobowiązany do sprzedaży, i zwracał uwagę, że samochód jest wart co najmniej 40 tysięcy złotych. Gazeta zaznacza, że dzisiejsza sprawa może być przełomowa i ukróci być może bezkarność w internecie. Szczegolnie interesujacy jest pogrubiony tekst... W tym momencie caly sens aukcji interentetowej jest podwazany , bo przeciez najpiekniejsze w tym wszystkim jest to , ze mozna wylicytowac towar po czasem duzo nizszej cenie niz "rynkowa" . Wiec ocb ? :blink: I jeszcze ten tekst o "bezkarnosci w internecie" , kogo on dotyczy ? No chyba , ze chodzi tutaj o tego Pana , ktory walczy o swoje teoretyczne prawa bo przeciez regulamin Allegro jest tak jasny i prosty , ze chyba kazdy go potrafi zrozumiec ? :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SamoDobro Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 szybka nauka czytania ze zrozumieniem: facet wystawil autko, ktore ktos wylicytowal (autko bylo bez ceny minimalnej), sprzedawca uznal, ze to "za malo" i "sie rozmyslil". wyrok sadu moze okreslic, czy mogl "sie rozmyslic" i jesli uzna, ze w aukcjach bez ceny minimalnej nie ma, ze "za malo", to okaze sie, ze takie walki moze sie skoncza, a przynajmniej bedzie ich mniej. bezkarnosc w tym wypadku dotyczy sprzedawcow. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grinch Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 Oczywiście tutaj wszystko przemawia na rzecz kupującego. Ale z drugiej strony to jakiś wieśniak. Chce mieć samochód pół darmo, a to wg mnie fair nie jest. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ent Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 Oczywiście tutaj wszystko przemawia na rzecz kupującego. Ale z drugiej strony to jakiś wieśniak. Chce mieć samochód pół darmo, a to wg mnie fair nie jest.czemu wiesniak? Ma do tego prawo za tyle wylicytowal. Poza tym tu sprawe spapral sprzedajacy niech nauczy sie placic za swoje bledy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 Nie no ale jazda :lol: Ale sprzedajacy tez się wkopał. :-| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PhoboS Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 Oczywiście tutaj wszystko przemawia na rzecz kupującego. Ale z drugiej strony to jakiś wieśniak. Chce mieć samochód pół darmo, a to wg mnie fair nie jest.rotfl, zajebiste masz podejście :D cały myk polega na tym, że w świetle prawa transakcja została zawarta po kupnie i sprzedający nie bardzo ma możliwość od umowy odstąpić. jedyne co może go uratować to to, że "zapomniał wpisać ceny minimalnej" i tyle życzę wygranej kupującemu, to byłoby korzystne dla wszystkich korzystających z serwisów aukcyjnych - zarówno sprzedających i kupujących Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SamoDobro Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 Oczywiście tutaj wszystko przemawia na rzecz kupującego. Ale z drugiej strony to jakiś wieśniak. Chce mieć samochód pół darmo, a to wg mnie fair nie jest. nie - to sprzedajacy sie wrobil, bo chcial zaoszczedzic na kosztach i nie dajac ceny minimalnej. mogl sie spodziewac, ze bedzie malo chetnych i ktos moze wylicytowac auto ponizej jego realnej wartosci. zabezpieczeniem bylaby cena minimalna - ale okreslajac taka - musialby cos odpalic Allegro nawet w przypadku nie zakonczenia aukcji po jego mysli. przecwaniakowal i powinien poniesc konsekwencje. czy jesli Ty na allegro dorwiesz takiego GF 8800 za 500 PLN bo aukcja bedzie bez ceny minimalnej, to tez bedziesz wiesniak? czy to tez uznasz, ze jest nie fair? nie sadze :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linoge Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 (edytowane) kotles sprzedajacy to kapa ;] pewnie nawet zapomnial o aukcji, teraz sie nauczy pilnowac swojego tylka ;] TO APSURT !!! TYLKO PLEPS KUPUJE NA UKCJACH INTERNETOWYCH...DO MNIE ZJEŻDZAJOM KUPCY Z WENECJI, FENICJI CZY ODLEGŁEJ KARTAGINY I OFERUJA SPSZEDAŻ "DOOR TU DOOR"..A PSZEDSTAWICIELE AUDI PSZYJEZDZAJOM Z KATALOGAMI LIMITOWANYMI..GDZIE JA SZLACHECKIM JAKUBEM OZDOBIONYM W SYGNET RODOWY JASNO I WYRAZNIE WSKAZUJĘ CO MAJA MI ZAMUWIĆ..PO CZYM PSZEDSTAWICIEL ODPOWIADA "TAK JEST WASZA SZLACHECKOŚC!" I JUSZ ZA CHWILE MAM ZAMUWIONY SAMOCHUD CZY KAROCĘ NA DZIEDZINCU..TAK DZIAŁA SZLACHECKOŚĆ KUPIECKA.. smiech na sali :D szlachta a ortow tyle nastepny inteligent :D Edytowane 15 Stycznia 2007 przez Linoge Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slow Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 Sprzedawca wydaje sie malo rozgarniety. Cena minimalna w takim przypadku kosztowalaby go 15 zl. Rozumiem sprzedawac jakies auto <1k zl bez ceny minimalnej i od 1 zl ;), ale takiego Jeepa wystawia sie raczej wyraznie zaznaczajac kwote "za ile" (do ew. negocjacji), wiadomo, ze kazdy normalny czlowiek najpierw przyjedzie obejzec samochod i wtedy mozna uzgodnic ostateczna cene. Sprzedawca wydaje sie malo rozgarniety. Cena minimalna w takim przypadku kosztowalaby go 15 zl. Rozumiem sprzedawac jakies auto <1k zl bez ceny minimalnej i od 1 zl ;), ale takiego Jeepa wystawia sie raczej wyraznie zaznaczajac kwote "za ile" (do ew. negocjacji), wiadomo, ze kazdy normalny czlowiek najpierw przyjedzie obejzec samochod i wtedy mozna uzgodnic ostateczna cene. (ciach) smiech na sali :D szlachta a ortow tyle nastepny inteligent :D Chyba nie wziales tego na serio. to zwykla prowokacja.. :rolleyes: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linoge Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 prowokacja powinna miec chociaz jakies podloze tutaj nawet ciezko ja odebrac ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xalpha Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 Oczywiście tutaj wszystko przemawia na rzecz kupującego. Ale z drugiej strony to jakiś wieśniak. Chce mieć samochód pół darmo, a to wg mnie fair nie jest. a jakbys to Ty wylicytowal ten samochod na pol ceny ? Nie mów ze byś nie chciał... . Typowa zazdrosc.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linoge Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 no to po ta sa aukcje by tanio kupowac .... jak koles nie chcial licytacji mogl dac kup teraz ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 smiech na sali :D szlachta a ortow tyle nastepny inteligent :D:blink: Od kiedy masz internet? :ph34r: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domik Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 Linoge ten koleś to Jasiu śmietana. On cały czas tak pisze.... Od bardzo dawna ot taki folklor na Onecie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linoge Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 :blink: Od kiedy masz internet? :ph34r:od 5 lat hmm moze to winna tego ze od 4 lat nie zagladam na onet, poza slownikiem :/ czuje sie niewedukowany :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psychodeliczny Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 Hmmm, prawnie to właściciel (a właściwie już niedługo były właściciel) zapewne będzie musiał samochód sprzedać, tak mi się przynajmniej wydaje, a to, że zachował się jak ostatni dureń to już jego sprawa... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PC_Speaker Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 Krótko: chciwy dwa razy traci :D :D :D :D oby musiał za wylicytowaną kwotę sprzedać to nie będzie się cwaniaczyło i kozaczyło na allenegro w końcu :D Niechby wyciął taki numer na ebay'u to by pożałował ostro tego jakby się prawnicy do niego zabrali :D Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SKRYTOBOJCA Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 Nawet w Faktach o tym mowili :D Gosciu mowil, ze to nawet nie jego samochod, tylko znajomego(?). I dobrze, w koncu skoncza sie jaja na allegro, gdy sprzedawca powie, ze nie sprzedaje bo cena go nie satysfakcjonuje :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grinch Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 nie - to sprzedajacy sie wrobil, bo chcial zaoszczedzic na kosztach i nie dajac ceny minimalnej. mogl sie spodziewac, ze bedzie malo chetnych i ktos moze wylicytowac auto ponizej jego realnej wartosci. zabezpieczeniem bylaby cena minimalna - ale okreslajac taka - musialby cos odpalic Allegro nawet w przypadku nie zakonczenia aukcji po jego mysli. przecwaniakowal i powinien poniesc konsekwencje. czy jesli Ty na allegro dorwiesz takiego GF 8800 za 500 PLN bo aukcja bedzie bez ceny minimalnej, to tez bedziesz wiesniak? czy to tez uznasz, ze jest nie fair? nie sadze :wink: A tego ze chciał zaoszczędzić na kosztach nie wiesz. Ile razy ja zapomniałem wpisać, dodać coś do aukcji. Fakt faktem po jakimś czasie się zorientowałem. Różne są przypadki, resztą większość ludzi traktuje motoallegro jako giełdę. Nikt nie kupi auta w ciemno, zawsze się jedzie zobaczyć, a potem ustala cenę i potem ewentualnie zakończa aukcję. Jak bym na allegro wygrał kartę o połowę taniej niż w sklepie, a później sprzedający oznajmił mi, że nastąpiła pomyłka to bym zrezygnował z kupna. Czasem tak bywa, że ktoś popełni gafę. Facet myśli, że uda mu się auto za pół darmo kupić. Zobaczymy jaki będzie wyrok i kto ma rację. ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 Nawet w Faktach o tym mowili :D Gosciu mowil, ze to nawet nie jego samochod, tylko znajomego(?). W radiu mówili ze w ogole nie mial tego samochodu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 Cooling.pl robi nagminnie podobne rzeczy. Wystawiają sprzęt na allegro, jak cena ich nie zadowoli to bez żadnych skrupułów odwołują wszystkie oferty i kończą aukcję zaraz przed czasem. Już kilka razy tak się nabrałem. Człowiek tylko nerwy traci. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crosis Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 Cooling.pl robi nagminnie podobne rzeczy.Jakieś dowody? <_< Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 Jak ci odwołają ofertę to jakie możesz mieć dowody. Poza mailami z allegro, które kasowałem nie ma żadnych, dlatego to robią. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crosis Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 Pomówienie. Skoro nie masz żadnych dowodów, to nie oskarżaj kogoś o takie praktyki. Nie ma co, podejście masz podobne do naszego obecnego rządu - byle kogoś opluć, a nieważne czy to prawda czy nie, ważne, że smród pozostanie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 (edytowane) Ja już wiem jaki będzie wyrok w sprawie. Przecież regulamin allegro jest jasny, a korzystanie z serwisu jest równoznaczne z jego akceptacją. Jak się nie umie zadbać o własne intersy, to nie ma co liczyć, że sąd uchroni przed konsekwencjami. Edytowane 15 Stycznia 2007 przez Sysak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sbchp250 Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 Ja na miejscu tego niudolnego sprzedawcy, sprzedał bym bryke czym predzej. Ale dobrze sprzedac taki samochod trudno, zreszta wogole trudno jeepa sprzedac. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 Ja już wiem jaki będzie wyrok w sprawie. Przecież regulamin allegro jest jasny, a korzystanie z serwisu jest równoznaczne z jego akceptacją. Jak się nie umie zadbać o własne intersy, to nie ma co liczyć, że sąd uchroni przed konsekwencjami. Bardzo watpie bo mozliwe jest sadowe uniewaznienie umowy jesli cena znacznie odbiegala od rynkowej. Praktycznie kupujacy moze domagac sie odszkodowania z tytulu poniesinej straty jesli ja udowodni bo roznica w cenie rynkowej nie bedzie mogl przekonywac. Zmusic wlasciciela do sprzedania nie moze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grinch Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 Dokładnie kupujący ewentualnie dostanie odszkodowanie. Przed chwilą pokazywali faceta w faktach. Powiedział, że takiego samochodu nie miał i wystawił aukcje aby sprawdzić za ile taki jeep może pójść. I co mu zrobią? Nic zapłaci ewentualnie 500zł odszkodowania i pozamiatane. :mgreen: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziobak Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 Przed chwilą pokazywali faceta w faktach. Powiedział, że takiego samochodu nie miał i wystawił aukcje aby sprawdzić za ile taki jeep może pójść.Hahaha... jaki koleś :mur: Prawda jest taka, że dużo ludzi wystawia bez ceny minimalnej, od małej ceny wywoławczej, a ma to na celu jedno... przyciągnięcie kupującego... :? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dael... Opublikowano 15 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2007 http://wiadomosci.onet.pl/1465738,10,item.html miski, to jak z kołpakami... kupujesz, i po wygranej aukcji dostajesz maila, ze zostana dostarczone, gdy tylko wystawiajacy zlokalizuje je na miescie ;] widzialem wukcje, na ktorych ludzie sprzedaja mosty, gory itp... (raczej humorystycznie) gosc od jeep'a mial leb, tylko cos nie wyszlo ;) jak w zyciu... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...