Skocz do zawartości
Sysak

Zdrowe Jedzenie

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio mam taki problem, że prawie cała moja dieta opiera się na chlebie. Zawsze wygląda to tak: Jestem głodny, patrze do lodówki, nie ma nic ciekawego, to jem chleb z jakimś serem albo innym dziadostwem. I nie, że nie chce zjeść, czegoś innego, tylko po prostu nie mam innego pomysłu. Czym mogę zastąpić chleb w diecie? I nie chodzi o to, żeby jeść jakieś sałatki, owoce, warzywa itd, bo to też jem. Podsuńcie mi pomysł co zjeść jak jestem głodny, ale zjeść tak żeby zabić głód i żeby nie było samymi węglowodanami. I nie ma mowy o żadnych skomplikowanych potrawach, bo nie mam cierpliwości do takich rzeczy. Dopomóżcie. ;-)

Edytowane przez Sysak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio mam taki problem, że prawie cała moja dieta opiera się na chlebie. Zawsze wygląda to tak: Jestem głodny, patrze do lodówki, nie ma nic ciekawego, to jem chleb z jakimś serem albo innym dziadostwem. I nie, że nie chce zjeść, czegoś innego, tylko po prostu nie mam innego pomysłu. Czym mogę zastąpić chleb w diecie? I nie chodzi o to, żeby jeść jakieś sałatki, owoce, warzywa itd, bo to też jem. Podsuńcie mi pomysł co zjeść jak jestem głodny, ale zjeść tak żeby zabić głód i żeby nie było samymi węglowodanami. I nie ma mowy o żadnych skomplikowanych potrawach, bo nie mam cierpliwości do takich rzeczy. Dopomóżcie. ;-)

1. Pierś z jakiegos ptactwa w kostke - podsmaz + sos boloński łowicz + puszka kukurydzy i podawac z ryzem

 

2. Mięso mielone podsmazyć + sos boloński łowicz + fasola czerwona z puszki - podawać z chlebem ;P lub jak ktoś nie chce to z jakas kaszą czy ziemniakami.....

 

Smacznie, szybko i przede wszystkim ZDROWO :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I chleb (porządny) i makaron i ryż to są prawie same węglowodany! Tani chleb ze sklepu ma mniej węglowodanów, więcej chemii (jak inne produkty ;) ). Polecam różne kasze (gryka, pęczak) - więcej roboty, ale zdrowsze i tak samo uniwersalne. No i chleb robiony samemu - tego się je ze smakiem :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Pioorek

Makaron jest zapychajacy i tym sie porzadnie nie najesz.

Moze piers z kurczaka + ryz + surówka + sok. Narob sobie tego pol garka i bedziesz mial porzadne, zdrowe zarcie.

Poza tym, nikt u ciebie obiadow nie robi?

Moze np. jak ktos bedzie robil u ciebie kotlety mielone/schabowe to zamroz z 10 sobie i bedziesz mogl je odsmazac... tez calkiem dobre jedzonko. Albo bigos... tyle jest rzeczy do jedzenia ktora mozna zrobic calkiem szybko i starczaja na dlugo a ty sam chleb jesz ;] no wiesz co [;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurka, właśnie zbyt leniwy na takie rarytasy jestem. Chleb jest zawsze, to kroję i mam. A ryż czy makaron musiałbym kupić, ugotować, zrobić sos... Nie ma szans. W sumie jedynym wyjściem dla mnie jest chyba... pieczywo, tylko że ciemne. Choć i tak mi się nie podoba ten pomysł. No nic, chyba nie ma dla mnie ratunku przed węglowodanami.

Edytowane przez Sysak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kawa i papierosy nie kwalifikuja sie do zdrowego zarcia? :|

Chyba przylacze sie do watku pytaniem - co do zapchania? Bo ostatnimi czasy tygodniowo jestem w stanie zjesc 3x normy. I zaczynam z niepokojem patrzec na beben :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kawa i papierosy nie kwalifikuja sie do zdrowego zarcia? :|

Chyba przylacze sie do watku pytaniem - co do zapchania? Bo ostatnimi czasy tygodniowo jestem w stanie zjesc 3x normy. I zaczynam z niepokojem patrzec na beben :?

No raczej nie jeśli chodzi o papierosy. Kawę należy pić ja pije różnie 2 - 3 razy dziennie. Ja jem wszystko. :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam zasadniczo chleba nie jem - jakos tak sama z siebie po prostu przestalam jesc pieczywo ze 4 lata temu - a zamiasta kanapki polecam kabanosa i jakies warzywko do tego ;) A tak serio- to zamiast chleba jedz ziemniaki (to tez weglowodany niby ale podobno te ,,lepsze'';) Ziemniaki mozna jesc na 1000 sposobow - z serem, z boczkiem, z przyprawami itd :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Chyba przylacze sie do watku pytaniem - co do zapchania? ...

:rolleyes:

A próbowałeś już ser biały półtłusty np Ostrowii, Garwolina, ...- kupujesz taki duży trójkąt, zjadasz1/2 (chyba że masz rozepchany żołądek to możesz cały) :-P i już jesteś pełen - oczywiście trzeba długo żuć, jak jeszcze mało to zagryź bananem - gwarantuje że sie zapchasz :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zamiast jeść chleb w nadmiernych ilościach jem płatki z mlekiem.

Czasem jak mam okazję to jakieś dobre spaghetti się zrobi ;) (oczywiście bez mięsa bo go nie jem ;))

Edytowane przez Venom

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja proboje ostatnio zamiast chleba, owoce - ciezko ale proboje :)

 

P.S.

 

Troche OT ale nurtuje mnie - w jaki sposob odgrzac kotleta zeby zachowal swoja soczystosc i smak odpowiedni ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisali poprzednicy , Ryż jest 2x bardziej dietetyczny niż chleb ( nie tuczy )

można go szamać na 1000sposobów ,tak twierdzą chinole

a miliard 250 milionów ludzi nie może się mylić :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam zasadniczo chleba nie jem - jakos tak sama z siebie po prostu przestalam jesc pieczywo ze 4 lata temu - a zamiasta kanapki polecam kabanosa i jakies warzywko do tego ;) A tak serio- to zamiast chleba jedz ziemniaki (to tez weglowodany niby ale podobno te ,,lepsze'';) Ziemniaki mozna jesc na 1000 sposobow - z serem, z boczkiem, z przyprawami itd :)

Nie znoszę ziemniaków. (No chyba, że wiejskie z ogniska, z masełkiem. ;-) )

 

Tak jak napisali poprzednicy , Ryż jest 2x bardziej dietetyczny niż chleb ( nie tuczy )

można go szamać na 1000sposobów ,tak twierdzą chinole

a miliard 250 milionów ludzi nie może się mylić :)

Ale przygotowanie ryżu trwa. Jestem zbyt leniwy.

BTW. Kim jest ten koleś z Twojego avatara? Skądś go kojarzę, ale nie mogę sobie za cholerę przypomnieć...

 

 

W sumie to pomysł Black_war'a mi się spodobał, choć też trzebaby włożyć w niego trochę pracy.

Edytowane przez Sysak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co do ziemniaków to tylko w jednej postaci mi smakują :) tzw. ziemniaki w mundurkach. Tj. gotujemy ok. 30min ziemniaki nieobrane i potem już ugotowane obieramy, do tego masełko i sól :) :) Szkoda tylko, że tak długo trwa przygotowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy ladnie zamiast chleba radza ryz, makaron itd.

Ale spojzcie na to w ten sposob, wchodzicie do domu glodni szybka kanapeczka i herbatka i juz jest SI. No i raczej o to chodzilo autorowi tematu, ktory wspominal o otwieraniu lodowki itd. Ja rozumie na obiad ryz, z piersia z sosem i kukurydza. ale to jest dobre 30-40 minut szykowania do tego czasu mozna zglodniec jeszcze bardziej.

Ciekawa alternatywa jaka stosowalem przez pol roku to NIE JEDZENIE CHLEBA i wogole zadnych weglowodanow (max 20g dziennie ww). Tzw dieta tluszczowa:) mozecie sie smiac ale wystarcza 3 jajka smazone na boczku, 2 gotowane jajka, 150g makreli wedzonej, i 100g smazonej piersi z kurczaka , +50ml tranu i sledzie ,(przykladowy jednodniowy jadlospis) aby 85 kg facet sie najadl do syta ( po paru tygodniach oczywiscie bo poczatkek to ciagle burczenie w brzuchu i picie wody:P)

 

ps. zamiast chleba dobre sa te ryzowe wafelki albo pieczywo pelnoziarniste

ps2 Orgiusz moja dieta wlasnie byla na redukcje masy tluszczowej:) ale sama dieta bez ruchu (czy to silka, czy bieganie, czy duzo sexu) na nic sie nie zda:)

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Pioorek

Nie znoszę ziemniaków. (No chyba, że wiejskie z ogniska, z masełkiem. ;-) )

Ale przygotowanie ryżu trwa. Jestem zbyt leniwy.

BTW. Kim jest ten koleś z Twojego avatara? Skądś go kojarzę, ale nie mogę sobie za cholerę przypomnieć...

W sumie to pomysł Black_war'a mi się spodobał, choć też trzebaby włożyć w niego trochę pracy.

Wrzucasz ryz do zagotowanej wody i po 15 minutach wyciagasz. Rzeczywiscie, dlugo to trwa [;.

 

Jak chcesz miec zdrowe jedzenie to musisz cos przygotowac, samo sie nie zrobi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK to z szybkich przekąsek:

orzechy, suszone owoce, wafle ryżowe, CHLEB :damage_wall:

 

A może sprobuj jakiegos gainera, tak dla urozmaicenia - szybko i ponoc nawet zdrowo <_<

Dobre pomysły... Orzechy to jest to!. :)

Gainer? A co to?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam ten temat i tak sie zastanawiam czy podajecie pomysły na zdrowe czy na dietetyczne przekąski :D bo jeżeli chodzi o dietetyczne to ryż z piersiami z kurczaka albo tuńczykiem na 100 sposobów można zrobić szybko i smacznie ale jeśli chodzi o zdrowe przekąski to chyba tylko warzywa i owoce jak marchewka jabłka tanio szybko i zdrowo

Co do tego ryżu z dodatkami to ryżu można ugotować więcej i mieć na później ja np. na śniadanie zawsze mam już ugotowaną paczkę ryżu do tego wrzucam tylko puche tuńczyka trochę kukurydzy no i majonezu (tego im mniej tym zdrowiej ale i w smaku gorsze :D) tylko to jest porcja duża porcja jak na jedną osobę (może wyjść nawet ponad 700kcal) ale przygotowane w 5 min a jak sie zje połowę a drugą zostawi na później to już będzie odpowiednia kaloryczność dla normalnej diety

Edytowane przez kretu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio mam taki problem, że prawie cała moja dieta opiera się na chlebie. Zawsze wygląda to tak: Jestem głodny, patrze do lodówki, nie ma nic ciekawego, to jem chleb z jakimś serem albo innym dziadostwem. I nie, że nie chce zjeść, czegoś innego, tylko po prostu nie mam innego pomysłu. Czym mogę zastąpić chleb w diecie? I nie chodzi o to, żeby jeść jakieś sałatki, owoce, warzywa itd, bo to też jem. Podsuńcie mi pomysł co zjeść jak jestem głodny, ale zjeść tak żeby zabić głód i żeby nie było samymi węglowodanami. I nie ma mowy o żadnych skomplikowanych potrawach, bo nie mam cierpliwości do takich rzeczy. Dopomóżcie. ;-)

 

A ja to na twoim miejscu nic nie jadła, ale się napiła. Dużo! Herbaty, soku, wody mineralnej...

W żołądku nie ssie, nie chwytasz za byle co, by napełnić brzuch, tylko spokojnie sobie przygotowywujesz smaczny obiad.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamiast chleba polecam kaszę gryczaną (będę miał jutro na obiad), ryż też jest niezły. Można też najeść się kotletów sojowych w sosiku z soczewicą, do tego jakaś lekka suróweczka (np. seler z rodzynkami). Po wegetariańsku tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...