Topic śmiechu

[Gość master_virus]

spisałem se telefon od tego kolesia 502 350 303, zara bede dzwonił do niego ;p

Edytowane 12 Stycznia 2007 przez master_virus

[hary]

Dobre bylo np. jak reklamujacy podal swoj adres (wyraźnie!), a po chwili facet z infolinii znowu sie go o adres pyta:>

A nie pomyślałeś że może ma obowiązek dla upewnienia sie spytać drugi raz? <_<

[janio]

A ja DZISIAJ wchodzę sobie na stronkę PP i:

 

 

Jak widać są cofnięci nie tylko w swoich usługach :lol:

 

» Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... «

Sorki, ale tak się wkrzurzyłem na tą zadziadowaną firmę, że musiałem walnąć tego posta :]

[und3r]

A nie pomyślałeś że może ma obowiązek dla upewnienia sie spytać drugi raz? <_<

Wątpie. Na 95% nie ma obowiazku dopytywac sie "dla zasady" (co potwierdza zresztą fakt, ze o telefon zapytal sie tylko raz). Adres został podany bardzo wyraźnie za pierwszym razem. Albo potem jak typek spytal o godzine tankowania to przeciez po odpowiedzi "2 minuty temu" sam mogl sobie sprawdzic na komputerze, ktora jest godzina. Pracowałem na podobnym stanowisku (nie infolinia, ale tez sie z ludzmi przez telefon rozmawialo) i wiem, ze taki "zdenerwowany rozmowca" to po kilku h pracy jest jakies oderwanie od rutyny i na moje oko to pracownik infolinii troche sie nad gosciem "znęcał";]

[Gość Pioorek]

http://www.youtube.com/watch?v=ZPBvFXf9Q2U

Pewnie bylo ale moze ktos tego nie widzial. Ten koles po prostu wymiata ;;s

http://www.youtube.com/watch?v=dheUa4ml6as

und3r - dokladnie, koles zauwazyl ze ten poszkodowany jakis agresywny jest to go tylko podsycal i przeciagal rozmowe, ciekawe czy cos zrobiono temu kolesiowi co tak wyzywal tego pracownika...

Edytowane 13 Stycznia 2007 przez Pioorek

[djsilence]

Sorry za OT od funów, ale koleś miał rację (z infolinii) powinien był się poznęcać nad chamem :) I tak subtelnie to zrobił. Teraz dostanie ładne odszkodowanie, raz za obrażanie i zniewagę w miejscu pracy i dwa, z PZU bo koleś pewnie go dopadł i stłukł :)

[und3r]

Sorry za OT od funów, ale koleś miał rację (z infolinii) powinien był się poznęcać nad chamem :) I tak subtelnie to zrobił. Teraz dostanie ładne odszkodowanie, raz za obrażanie i zniewagę w miejscu pracy i dwa, z PZU bo koleś pewnie go dopadł i stłukł :)

;] Pewnie, ze mial racje, ale odszkodowania zadnego nie dostanie :) . Mozliwosc zwyzywania przez rozmowce jest wpisana w tą prace, a o wlasne zdrowie pracownik martwic sie nie musi, bo po pierwsze ludzie sa tacy mocni tylko przez telefon (malo to razy jak pracowalem ludzie grozili policją czy prokuraturą?;]), a po drugie centrala, w ktorej gosc odbiera te telefony to prawdopodobnie jest zupelnie inny budynek niz biuro, do ktorego podal adres;] Zauwazcie, jak zrecznie odpowiedzial na pytanie: "czy wy tam siedzicie teraz?";]

 

Ps.

Wiem, ze zartowales z tym PZU - uścislam dla zasady;]

 

Dobra, dośc OT.

Edytowane 13 Stycznia 2007 przez und3r

[Jacek]

Odszkodowanie? Raczej dla dzwoniacego za to, ze nagranie pojawiło sie w necie? Z zemsty? Głupota...

 

Ok, troche wulgarne i mało smieszne, ale dajace do myslenia ;)

J%C4%99zyk_chuj

Jak wielu posługuje sie ch..? ;)

 

Black_war: Super, ale to jest wikipedia :P A moze po prostu nie rozumiem czym naprawde jest bash, skarbnica wszelskich dziwnych informacji.. ? ;)

Edytowane 13 Stycznia 2007 przez Jacek

[Black_war]

Jacek, my też czytamy basha...

 

 

Czym różni się blondynka od lodówki?

- Do lodówki można jeszcze wsadzić jajka.

[eragonek]

żal.pl :lol2: .

 

http://www.smog.pl/wideo/6887/glab_do_szescianu/

[paulo]

http://www.youtube.com/watch?v=vrGHUyY2HYI

[Massimo]

http://woofer.wrzuta.pl/film/8OQlsc9STE/pr...._parada_techno

[djsilence]

Link ważny do 20 Stycznia 2007

www.silent.dolsat.pl/fun

co by nie spamować tym wszystkim - zebrałem w jedno miejsce.

 

 

EDIT http://www.youtube.com/watch?v=VzmMVgQW1Vk

 

Edit 2

http://www.silent.dolsat.pl/web/webcamxp.html Pozdrowionka PPC :)

Edytowane 14 Stycznia 2007 przez djsilence

[nrl]

Gąsiennica z Boliwii

 

http://www.smog.pl/wideo/3017/g?siennica_z_boliwii

 

pokemon :D

[deserted]

CAUTION

 

Sulphur Hexafluoride

[djsilence]

Sulphur ROX !!!! kosmiczne wręcz !

 

Kononowicz część kolejna :)

 

http://www.ryanair.com/site/PL/news.php?yr...y=gen-pl-141106

niezłe jaja sobie Ryan zawsze robi :)

[M4TEUSZ]

Sulphur ROX !!!! kosmiczne wręcz !

nic kosmicznego w sześciofluorku siarki nie ma (mimo groźnej nazwy jest to gaz równie nieszkodliwy jak hel). Powszechnie stosuje się go w stycznikach wysokiego napięcia, do "zdmuchiwania" łuków elektrycznych. Co do puszczania łódek to taki jeden doktorek pokazywał to u mnie na uczelni na laborkach z elektryki.

[PC_Speaker]

[OT]http.pl.wikipedia.org podaje :

Sześciofluorek siarki, SF6 jest to nieorganiczny związek chemiczny o bardzo dobrych własnościach dielektrycznych. Jest bezbarwny, bez smaku i zapachu, ok. 6 razy cięższy niż powietrze.

 

Jego własności izolacyjne są około 3 razy lepsze niż powietrza, dobrze gasi łuk elektryczny, dobrze przewodzi ciepło (ok. trzykrotnie lepiej niż powietrze), jest niepalny, mało aktywny chemicznie oraz w warunkach normalnych jest nietoksyczny (porównywalny z gazami szlachetnymi, jak np. argon lub hel). Jedynie w podwyższonych temperaturach (powyżej 200 °C - np. w temperaturze łuku elektrycznego) i przy obecności wilgoci i/lub tlenu mogą powstawać niewielkie ilości toksycznych substancji, głównie SF4 i SOF2. [1]

 

Z uwagi na wyżej wymienione własności jest coraz częściej stosowany w hermetycznie zabudowanych rozdzielniach wysokiego napięcia, co umożliwia 10-15 krotne zmniejszenie niezbędnej powierzchni terenu (w porównaniu do konwencjonalnych rozdzielni napowietrznych).

Znaczy się bardzo by pasował do Kaskad wszelkiego rodzaju chyba co nie ??[/OT]

 

A żeby nie było OT:

 

Swego czasu radzieccy naukowcy rozszyfrowali skrót oznaczający groźną chorobę, mianowicie AIDS : Amerykannskij Imperialistycznyj Dupnyj Syf.

 

Uwaga +18:

» Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... «

Idzie sobie wiejski proboszcz miedzami. Podziwia landszaft wsi, w której przyszło mu pełnić posługę. Przechodząc niedaleko jednej z zagród słyszy "mięsne kawałki" dolatujące zza obórki. Zagląda a tam jeden z parafian przybija deski i co rusz wali młotkiem o palec krzycząc głośne " O Furwa ja Piendrolę"... Ksiądz postanowił zadbać o zbawienie duszy bliźniego i udziela mu wskazówki.

- Drogi bracie czy nie mógłbyś tego trochę w bawełnę owinąć??

- A co furwa bede furwa owijoł, ofierdolę dechami naoobkoło i chooj.

 

Ten sam ksiądz wracając na plebanię, rozmyślał jacy jego parafianie to grzesznicy, przy czym z zafrasowania wdepnął w krowie łajno.

- O ... w g.ówno wdepnąłem - zagadnął sam do siebie...

- O kurde powiedziałem g.ówno - syknął...

- O cholera powiedziałem o kurde... a furwa mać i tak za chooja nie chciałem być j.ebanym klechą.

 

EDIT: http://home.kabelfoon.nl/~hopha/penguin.swf

http://www.cartoonnetwork.com/games/action...msters/game.swf po prostu wsysa i rozwala :D

 

EDIT2:

Edytowane 17 Stycznia 2007 przez PC_Speaker

[RS]

http://www.magazyn.dnx.pl/cropp/lm.jpg

 

Taki list motywacyjny przyniosla dziewczyna do mnie, w odpowiedzi na oferte pracy :D

[PC_Speaker]

http://www.allegro.pl/item156778472__therm...ielniczka_.html

 

mój kuzyn się nudzi i nie wytrzymuje bez szlugów więc znalazł na allenegro .... mega rotfl :D chyba sobie kupię :D

 

EDIT: naginam w chomiki.... nie przeszkadzać :D :D :D :D :D

Edytowane 16 Stycznia 2007 przez PC_Speaker

[msn]

Casting do filmu akcji

http://www.maxior.pl/?p=index&id=38863&0

[Kaeres]

http://www.magazyn.dnx.pl/cropp/lm.jpg

 

Taki list motywacyjny przyniosla dziewczyna do mnie, w odpowiedzi na oferte pracy :D

Gdzie tam jest cos smiesznego bo nie potrafie sie doszukac ?

[koti]

Cały 1 akapit to są 2 zdania, prawie w ogóle nie ma interpunkcji, brak formy listu motywacyjnego. Sorry, ale gdybym coś takiego dostał, to bym sam parsknął śmiechem.

[Gość]

bo to sie czyta jednym tchem tak jak Ace Ventura gadal ;)

[RS]

Gdzie tam jest cos smiesznego bo nie potrafie sie doszukac ?

:) Posluze sie cytatem kolegi :)

 

"hehe lata nauki poświęciłam ...nie na naukę pisowni i stylistyki i supportu znaków interpunkcyjnych"

 

przeciez to jest jakis esej a nie list motywacyjny :P

 

 

 

[Yearman]

Ale zdał egzamin bo został zauwazony-zwrocil uwage pracodawcy- a czy bylo to zamerzone...? :?

[Neo_x]

http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic=223438 :lol:

[JROX]

» Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... «

Większość użytkowników komputerów można podzielić na trzy w/w kategorie. Nie każdy zdaje sobie sprawę, do której kategorii sam się zalicza, pojawiają się więc takie paradoksy.

 

1. Każdy myśli, że jest Hackerem.

2. Lamer myśli, że tylko on jest Hackerem.

3. User myśli, że Hacker jest Lamerem.

 

Na kilku przykładach można pokazać, że różnice nie ograniczają się do tego. Wystarczy spojrzeć, jak zachowają się przedstawiciele tych trzech grup w realnych sytuacjach.

 

1. Jakie ma hasło:

Hacker: Łatwe, np. "zuzanna", i tak jak komuś będzie zależało, to złamie.

Lamer: Skomplikowane, np. "#3;2Gu=0", co tydzień starannie zmienia.

User: Łatwe, np. "zuzanna", skąd ktoś miałby wiedzieć, że tak ma na imię jego żona.

 

2. Kiedy go telekomuna gnębi tachunkami za telefon:

Hacker: Zhackuje billing na centerli, złapią go za trzy lata.

Lamer: Zhackuje linię sąsiada, złapią go za dwa tygodnie.

User: Sprzeda modem i/lub weźmie nadgodziny.

 

3. Zauważył, że zgubił klucze do domu:

Hacker: Otworzy cicho wytrychem.

Lamer: Otworzy na rympał albo z kopa, wtedy zauważy, że pomylił piętro.

User: Zapuka.

 

4. Klasówka/kolokwium z matematyki:

Hacker: Raz przeczyta, całą noc gra w Quake`a, szóstka.

Lamer: Gra cały wieczór, ściągnie od Hackera, czwórka.

User: Kuje 2 tygodnie, umie wzory nawet wspak i po rumuńsku, trója.

 

5. Znajdzie w Sieci Jolly Roger`s Cookbook:

Hacker: Zdziwi się, jak szybko jego pomysły rozchodzą się po Sieci.

Lamer: Zrobi pół kilo dynamitu, pochwali się kolesiom, będą ich szufelką zbierać.

User: Poleci na policję i do gazet, żeby to zaraz zlikwidowali.

 

6. Stanie mu samochód na szosie:

Hacker: Coś pokombinuje przy silniku, sklei co trzeba gumą do żucia, pojedzie z piskiem opon.

Lamer: Wymieni koło, pasek klinowy, świece i co tam jeszcze ma pod ręką, w końcu i tak zadzwoni po pomoc drogową.

User: Z płaczem zamówi holowanie do serwisu

 

7. Kiedy trzeba iść do opery:

Hacker: Siądzie, zaśnie przed uwerturą, a na koniec będzie bił brawo.

Lamer: Siedzi w bufecie albo z balkonu pluje ludziom na głowy.

User: Siedzi z zamkniętymi oczami, przytupuje do rytmu.

 

8. Stanął mu zegarek:

Hacker: Rozbierze, naprawi i jeszcze mu zostaną na później części.

Lamer: Rozbierze, idealnie złoży - pochodzi wstecz przez chwilę, znowu stanie.

User: Zdrapie brud i rdzę, zaniesie do zegarmistrza.

 

9. Zwierzę domowe:

Hacker: Mysz od komputera (karmić nie trzeba), kanarek w klatce zdechł w zeszłym roku.

Lamer: Pitbull, wabi się Warez (czytać po polsku ;-)).

User: Rybki w akwarium

 

10. Ostatnie słowa przed śmiercią:

Hacker: logout

Lamer: Dobry Warez, dobry piesek, nie odgryzaj panu nogi.

User: (pisze testament).

 

11. Ulubiony film:

Hacker: Apollo 13, System, Tron, Gry wojenne.

Lamer: Emanuelle (cała seria).

User: Beverly Hills, Baywatch, Dallas.

 

12. Ulubione do czytania:

Hacker: man, źródła systemu, wydruki bugtarq.

Lamer: Seria "dla (t)opornych".

User: Ludlum, Deighton, McLean.

 

13. Cel życiowy:

Hacker: Zhackować ich wszystkich.

Lamer: Zostać Hackerem.

User: Natłuc taaaaką kupę kasy.

 

14. Czyta w gazecie:

Hacker: Włamuje się do redakcji i czyta jutrzejsze wydanie.

Lamer: Program TV.

User: Horoskopy: swój, żony, kumpli, szefa, motorniczego…

 

15. Pytanie testowe: która godzina?

Hacker: 98/03/05 14:15:19 Thu.

Lamer: 88.848.119.000 (sekundy zliczane od 1.01.1970).

User: 15 po drugiej.

 

 

» Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... «

"… czyli jak zostać dresem w 48 godzin. Patrzysz z zazdrością na starych kolegów spod bloku, chciałbyś być jak oni, ale zniechęcają Cię ceny markowej odzieży sportowej? Mamy dobrą nowinę: najnowsze badania socjologiczne dowodzą, że bycie tzw. dresem nie jest już uwarunkowane okryciem wierzchnim, większość współczesnych badaczy skłania się ku tezie, że dresem może zostać każdy, niezależnie od ilości pasków na spodniach, a nawet pomimo ich braku, bez względu na wiek, wykształcenie i pochodzenie społeczne! Niniejszy samouczek gładko wprowadzi Cię w świat dresów bezpaskowych, semi-dresów, para-dresów, oraz tzw. dresów rzekomych. Wybierz jeden z opisanych niżej modeli, zastosuj się do wskazówek, Twoje życie wkrótce zmieni się na lepsze.

 

Model 1 - "Szakal"

Nazwa modelu pochodzi od pseudonimu jednego z bohaterów filmu "Killerów dwóch". Wersja ekonomiczna.

Cechy charakterystyczne: sześciodniowy zarost (pozorowany na naturalny). Strój dowolny, jednak zalecamy unikać flanelowych koszul z podwiniętymi rękawami i torby na ramię - w czasach późnego Edwarda taki zestaw charakteryzował intelektualistę-dysydenta, obecnie możemy być omyłkowo brani za nielegalnego robotnika budowlanego. Na codzień możesz nosić zarówno dres, jak i garnitur.

Zestaw ćwiczeń: zamaszysty pstryk kiepem, zsynchronizowany ze splunięciem na chodnik. W ćwiczeniu najważniejsze jest zachowanie symetrii ruchów: kiepem strzelamy z prawej ręki - spluwamy na lewo. I na odwrót. Powtarzać dwa razy dziennie, w drodze do pracy, oraz wieczorem na balkonie.

 

Model 2 - "Zico" (inaczej "Człowiek - promocja")

Cechy zewnętrzne: styropianowe klapki "Zico" (2,99zł), luźne spodenki "Bahama" (4,89zł), podkoszulek na ramiączka (dostępny bezpłatnie w ulicznych pojemnikach z firmowym logo PCK).

Zestaw ćwiczeń: największy nacisk kładziemy na właściwą emisję głosu. Ćwiczenia prowadzimy w wąskiej uliczce osiedlowej o dobrej akustyce, koniecznie po godzinie 22:00. Stajemy w lekkim rozkroku, rozluźniamy przeponę i z całą mocą wygłaszamy następującą kwestię: "po browar k**wa idę!!!". Właściwy efekt uzyskamy wtedy, gdy echo powróci do nas dokładnie po sekundzie, co oznacza, że jesteśmy znakomicie słyszani w budynkach odległych o około 170 metrów.

Ćwiczenia można zastąpić powieszeniem na szyi złotego łańcucha, tzw. "golda" (warto tu nadmienić, że zawieszenie "golda" na szyi lub nadgarstku automatycznie czyni z nas semi-dresa w każdej sytuacji, jednak zdaniem redakcyjnego trenera jest to pójście na łatwiznę).

 

Model 3 - "Jancio smrodnik" (inaczej "Pierdziołek")

Model dość kosztowny w utrzymaniu, wymaga posiadania pojazdu mechanicznego.

Cechy zewnętrzne: tjuningowany tłumik o zwiększonej emisji spalin i hałasu. Dla wzmocnienia efektu warto dodać szyberdach, alufelgi, niebieskie neonówki i naklejkę Sony na tylną szybę. Kluczowym motywem jest wspomniany wyżej pierdziołek, w postaci przykręcanej do wydechu, chromowanej fujary. Również i tu warto zadbać o symetrię, montując dwa pierdziołki, po obu stronach pojazdu. Ułatwi to zachowanie równowagi na ostrych zakrętach, ale zwiększy koszty.

Ćwiczenia: posiadanie w aucie pierdziołka automatycznie zwalnia z ćwiczeń. Jesteśmy pełnoprawnym para-dresem. Raz dziennie przecieramy pierdziołek miękką szmatką, celem utrzymania połysku.

 

Model 4 - "Gorączka sobotniej nocy"

Model imprezowy. Cechy charakterystyczne to przede wszystkim tzw. wiotkie spodnie, najlepiej w kolorze białym (w momencie zakupu), zalecane tkaniny to zwiewna bawełna i nieszeleszczące gatunki ortalionu, do tego cienki sweter "w serek", lakierki, a w chłodniejsze wieczory skórzana kurtka o charakterystycznym, nijakim kroju. Gotowe zestawy do nabycia w "Kupieckich domach towarowych". Fryzura a la Ethan Hawk w filmie "Gattaca", czyli dość krótka, prosta, z obowiązkową kapką żelu na grzywkę, pozwalającą zakręcić nad czołem sztywną falkę, tudzież postawić małego jeżyka.

Ćwiczenia: stawiamy na gibkość bioder i kolan, ćwiczymy przy muzyce rytmicznej o prostych tonacjach i nieskomplikowanej warstwie wokalnej, gdyż bliska jest nam prostota formy i treści. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności, właściwe tło muzyczne zapewniają nam bezpłatnie tzw. galerie i hipermarkety, czynne 7 dni w tygodniu do późnych godzin wieczornych.

Co zrobić, jeśli nie widzisz siebie w żadnej z powyższych ról? Nie stać Cię na niklowany pierdziołek, albo nie masz go do czego przykręcić? Zarost po sześciu dniach wygląda nadal jak jednodniowy, czyli tak, jakbyś się zwyczajnie zapomniał umyć? Ukradli ci lakierki? Istnieje tania, uniwersalna przepustka do kolorowego świata semi-dresów. Jest nią najzwyklejsza czapeczka palantowa, tzw. "imbecylka", oraz okrzyk "Ale zaj*biiistaaaaa komórka!!!", z akcentem na przedostatnią sylabę w przymiotniku. "

 

:lol2:

[ShDe]

moze sie posmiejecie

i jak tu sie niewku... tak mam od piatku :/

[Gość]

bash [;

<iza> czaj akcje, chodzi ksiądz po kolędzie, ja jako inteligentna osoba wmówiłam 7-letniemu bratu że to batman do nas przyjdzie.

<iza> batman siedzi, siedzi, siedzi...

<iza> a tu nagle braciszek z takim tekstem "mogę zostać twoim Robinem?"

<doda> buahaha :D