Skocz do zawartości
sough

Sylwester I Problem Z Telefonami

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Sylwestra spędziłem w domu gapiąc się w monitor na zamianę z telewizorem. Mam do Was pytanie, ponieważ parę minut po wybiciu godziny 0, tj. około 00:05 straciłem zasięg w swoim telefonie. Jest w Orange POP. No i wydumałem sobie, że to pewnie przez przeciążenie linii, więc się tym nie przejmowałem. Jednak do 02:00 nadal nie odzyskałem zasięgu i zacząłem się niepokoić. Zawsze miałem maksimum zasięgu, ponieważ mieszkam w otwartym terenie.

 

Nie mogę się nigdzie dodzwonić, ani na numery z książki, ani alarmowe ani numery do biura Orange itp. Nie mogę wysłać smsa, nie dochodzą do mnie połączenia (odzywa się poczta głosowa). Z domowego telefonu zadzwoniłem do Orange i zgłosiłem to, podczas prawie 15 minutowej rozmowy dorwałem do ręki telefon brata - nokię N73 którą wczoraj u mnie zostawił. Jego telefon też jest w Orange, również oferta na kartę. I co widzę? Też brak zasięgu niezależnie od miejsca. A zasięg zawsze tutaj był! Wyłączanie i włączanie nie pomaga. To też zaznaczyłem konsultantce. Podałem swój adres - twierdzą, że nie ma żadnej awarii i wszystko powinno być w porządku.

 

Obydwie komórki (moja 3310 i brata N73) mają naładowane baterie i nigdy nie sprawiały problemów. Wyciąganie i wkładanie z powrotem karty sim nie pomaga...

 

Powiedzcie mi co to może być? Nie byłem nawet na dworze, więc telefony nie mogły się uszkodzić. Nie upadały na ziemie, nie zostały niczym zalanie, leżały sobie na stole. Ufo? Nadprzyrodzone działanie fajerwerków na dwa telefony w promieniu 100km? Czy może Orange zrobił mi prezent na nowy rok?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A któryś z sąsiadów też ma Orange? Może spytaj po ludziach, czy też im Orange siadło w Twoim rejonie :)

Ale cyrki działy się też z plusem - o 00:00 ciężko było zadzwonić albo się do plusa dodzwonić.

Ja mam Erę i nie miałem problemów :)

Koleżanka ma Orange i o północy z tego co widziałem chyba rozmawiała przez telefon.

Rejon: Konin :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Telefon widzi inne sieci.

 

Simka nie łapie zasięgu również w innych telefonach. Orange twierdzi, że nie ma żadnych problemów w moim regionie i mój przypadek jest odosobniony.

 

Albo mam ogromnego pecha i padła simka, albo Orange coś namieszał...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszesz no to najprawdopodobniejsze wydaje się uszkodzenie karty SIM. Zawsze można zrobić duplikat karty w salonie Orange tylko z tego co wiem to kosztuje około 20 zł choć może jak przyniesiesz 2 karty i powiesz że to stało się samo przez sie może powinni zrobić to za darmo. Przynajmniej tak mi się zdaje ale zawsze to szkoda kontaktów i smsów zapisanych na simce...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko pięknie ładnie, ale co z moim numerem i kasiorką, którą mam na tej simce?

Jeśli zrobią Ci duplikat karty to numer i kasa pozostaje bez zmian.

Nie wiem natomiast jak wygląda sprawa duplikatu po uszkodzeniu SIMki.

Ja robiłem duplikat po kradzieży fona.

Najlepszym rozwiązaniem jest przejść się do salonu i opisać całą tą sytuację. Myślę że powinni pomóc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I duplikat zawsze kosztuje 25zł czy są jakieś sytuacje w których wydawany jest za darmo?

Duplikat głównie wydawany jest w sytuacji kradzieży telefonu. Naprawdę rzadko się zdarza że SIMka zostaje uszkodzona a już tym bardziej nie z winy użytkownika tylko sama z siebie. Najlepiej będzie jeśli weźmiesz ze sobą obie simki aby widzieli że to nie jedyny przypadek, i wytłumaczysz co się stało. Możliwe że nie pobiorą żadnej opłaty za duplikat ale oczywiście nie gwarantuję tego bo nie miałem takiej sytuacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzi przy wyszukiwaniu Orange (jako Idea), jednak nie da się z nią połączyć (wyskakuje "Brak dostępu").

 

Ale już chyba wiem gdzie leży problem. Pomimo tego, co usłyszałem podczas dwóch 15 minutowych rozmów z konsultantami Orange, wygląda na to, że jest awaria i to spora. Moja SIMka jest chyba w porządku, skoro dowiedziałem się, że nikomu z mojej okolicy nie działają telefony w Orange. Tj. nie mają zasięgu w promieniu kilku kilometrów.

 

Coś jest nie tak, a Orange w BOKu usilnie twierdzi, że wszystko jest ok i nie ma żadnej awarii. Takie przypadki jak padnięcie kart SIM w setkach telefonów naraz, tego samego dnia i mniej więcej o tej samej godzinie i tylko w sieci Orange? Takie rzeczy to tylko w... Orange.

 

Ktoś tu ściemnia. Nie chce pokazywać palcem kto, ale jak wycisnę sok z pomarańczy... I takim o to sposobem jest awaria, której niby nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

stawiam na awarie nadajnika, a to, że konsultant Ci wciska, że nie ma awarii to normalne, jest dzień wolny od pracy więc służby techniczne nie pracują i pewno w systemie nie odnotowali awarii nadajnika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Setki ludzi nie mają zasięgu, część z nich pewnie zgłaszała problem do BOKu a oni do tej pory twierdzą, że awarii nie ma... Porażka.

 

Ja rozumiem, że technicy nie odnotowali tego w systemie bo nie pracują dzisiaj. Jednak dziwi mnie postawa konsultantów, którzy nadal wciskają nieprawdę. A pewnie większość ludzi już zgłosiła awarię i podała skąd jest. Zapierają się nogami i rękami, że nie ma awarii i że nikt inny nie zgłaszał czegoś takiego z mojego regionu. Jednak gdy pytam znajomych przez internet okazuje się, że zgłaszali.

 

Żal.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapierają się nogami i rękami, że nie ma awarii i że nikt inny nie zgłaszał czegoś takiego z mojego regionu.

konsultant podaje takie informacje jakie ma w systemie :P a do czasu sprawdzenia przez techników tego nadajnika informacja o uszkodzeniu w systemie sie nie pojawi :P Edytowane przez slavOK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie myśle, że jeden. Jednak nie sądzę również, że sprawa zgłoszona przez chociażby 100 osób z danej miejscowości nie odbiła się echem i nie rozeszła po siedzibie konsultantów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem nie jestem konsultantem hehehe jednak myślę, że oni tam raczej na prowadzenie pogaduszek nie mają czasu... w każdym razie nie będziemy już tu analizować stosunków międzyludzkich czy dróg komunikacji w siedzibie obsługi abonenta sieci orange :lol:

Edytowane przez slavOK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Istnieje jeszcze ustawa o ochronie danych osobowych. Nikt nie chce mieć kłopotów, więc nie poda ci, czy sąsiadowi też padło coś w telefonie/karcie/whatever. Czort wie, co potem z tą wiedzą zrobisz, zatem nigdy za wiele asekuracji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem gdzie mieszkasz ale u mojego kumpla który równiez ma orange stało się to samo, ale następnego dnia było juz ok. U mnie w play był cały czas pełny zasięg i bez problemu mozna było się wszędzie dodzwonić. A dzwoniłem do dziewczyny 10 min po północy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...