Skocz do zawartości
Dandek

Znowu święta? Czyli Ciekawe Pomysły Na ... Prezenty :d

Rekomendowane odpowiedzi

prezent typu garczek, nóż, mop dla matki? :lol: Sorry ale chyba komuś sie coś pomyliło taki prezent to co najwyżej może być prezentem zbiorowym, a nie tylko dla matki bo w tym garczku to tylko dla siebie zupy nie ugotuje, czy też tym mopem nie umyje podłogi która tylko ona wybrudziła

 

Dla mnie prezent to coś dla tej i głownie dla tej osoby a nie taki z którego wszyscy korzystają ale jak już kupujecie matce mop to może lasce też kupcie zestaw noży albo srebrny chlebak :lol:

Edytowane przez Garfield^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

prezent typu garczek, nóż, mop dla matki? :lol: Sorry ale chyba komuś sie coś pomyliło taki prezent to co najwyżej może być prezentem zbiorowym, a nie tylko dla matki bo w tym garczku to tylko dla siebie zupy nie ugotuje, czy też tym mopem nie umyje podłogi która tylko ona wybrudziła

 

Dla mnie prezent to coś dla tej i głownie dla tej osoby a nie taki z którego wszyscy korzystają ale jak już kupujecie matce mop to może lasce też kupcie zestaw noży albo srebrny chlebak :lol:

oj kotku ;) widać, że nie Ty sprzątasz w domciu, jak zaczniesz kolanami i ścierą zasuwać smugi po nędznym mopie to zrozumiesz istotę pewnych prezentów. spróbuję Ci jednak wytłumaczyć. masz autko? załóżmy że co którąś sobotę zasuwasz z gąbeczką, a później flanelową ścierą bawisz się w polerkę aż nie zacznie łamać Cię w kręgosłupie. a tu dostajesz w prezencie piękny karcher po którym nawet nie musisz polerować - i jest radość bo lubisz mieć piękne autko. no ale kobiet to Ty jeszcze nie rozumiesz, no może poza dyskoteką ;)

Edytowane przez dymy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj kotku ;) widać, że nie Ty sprzątasz w domciu, jak zaczniesz kolanami i ścierą zasuwać smugi po nędznym mopie to zrozumiesz istotę pewnych prezentów. spróbuję Ci jednak wytłumaczyć. masz autko? załóżmy że co którąś sobotę zasuwasz z gąbeczką, a później flanelową ścierą bawisz się w polerkę aż nie zacznie łamać Cię w kręgosłupie. a tu dostajesz w prezencie piękny karcher po którym nawet nie musisz polerować - i jest radość bo lubisz mieć piękne autko. no ale kobiet to Ty jeszcze nie rozumiesz, no może poza dyskoteką ;)

No, wszystkich kobiet to i ty nie zrozumiesz :D

Na przykład ja za prezent w postaci mopa zdzieliłabym tym fikuśnym wypasionym mopem w łeb ;)

 

Pewnie się różnimy w odbiorze prezentu... Garnki, mopy i ścierki do kurzu to można kupić bez okazji, bo potrzebne. Prezent ma być odrobiną luksusu.

 

ps. Nie neguję, że istotnie są kobiety, dla których sprzątanie jest celem życia, pasją, hobby itp. No, wtedy mop jest the best.

 

 

poca - seniorce, czyli babci? Coś ciepłego, szalik, szlafrok, w ostateczności rozgrzewającą nalewkę (taka pieprzówka na miodzie, cudo).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, wszystkich kobiet to i ty nie zrozumiesz :D

Na przykład ja za prezent w postaci mopa zdzieliłabym tym fikuśnym wypasionym mopem w łeb ;)

 

Pewnie się różnimy w odbiorze prezentu... Garnki, mopy i ścierki do kurzu to można kupić bez okazji, bo potrzebne. Prezent ma być odrobiną luksusu.

 

ps. Nie neguję, że istotnie są kobiety, dla których sprzątanie jest celem życia, pasją, hobby itp. No, wtedy mop jest the best.

 

 

poca - seniorce, czyli babci? Coś ciepłego, szalik, szlafrok, w ostateczności rozgrzewającą nalewkę (taka pieprzówka na miodzie, cudo).

może nie tyle różnimy, co nie rozumiemy, a wszystkich kobie to chyba żaden facet nie zrozumie ;)

jak sama zauważyłaś są różne priorytety i radości w życiu każdej kobiety, a pod wpływem różnych czynników potrafią się one zmieniać :)

do tego dochodzi, sytuacja finansowa (pojęcie luksusu jest bardzo względne), różny status bliskich - bo np nie wyobrażam sobie zakupu wibratora dla mamy ;) tak więc wszystko zależy od różnych czynników, relacji, wieku obdarowywanej osoby, jej zainteresowań :) są więc prezenty mniej i bardziej praktyczne, mniej i bardziej śmiałe czy dziwne itd. i myślę, że żaden pomysł nie jest zły pod warunkiem, że potrafi obudzić uśmiech radości na twarzy obdarowanej osoby :)

 

ps. nigdzie nie pisałem, że moja najbliższa otrzyma w tym roku paromopa ale są w moim życiu inne ważne kobiety ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla babci - ocieplacz nadgarstka.

 

Garnki, mopy itd. - jeśli mówimy o młodym małżeństwie, które ma 40m w kwadracie, kredyt na astronomiczną kwotę i jedno krzesło, kupno czegoś z asortymentu AGD może okazać się trafione. Inaczej - cóż, zależy od oczekiwań obdarowywanego. Jeśli ma już wszystko, co ludzie wynaleźli do kuchni i łazienki, a także kilka rzeczy, które jeszcze nie zostały wymyślone, kupowanie mopów i misek zakończy się boleśnie dla głowy prezentodawcy :>

 

dymy - jak kupisz paromopa kochance, pilnuj swego "backdoora". Urażona kobiełka może użyć go w charakterze strap-on-dildo i pozamiatane :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie lepiej kupić dla kobiety coś co pomoże jej się właśnie oderwać od tego całego sprzatania? Może jakaś mata do wanny do bąbelków? ;]

 

Grunt to słuchać co kto mówi. Na chwile obecną mam z 20 pozycji które trafią dokładnie w to co chce lub chciała moja kobieta. Znam priorytety tych prezentów. Po prostu wystarczy słuchać. Gorze jak ktoś nie mówi (moja babcia :mrgreen: ) i ciągle powtarza: mnie to nie potrzebne! ja wszystko mam! jest mi dobrze ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wychodzę z założenia, że się zna swoją ukochaną. Wtedy łatwo trafić z dobrym prezentem - a to książka ulubionego autora, którego nie czytała, płyta z muzyką etc. Tak jak napisałem w pierwszym poście - ciekawe pomysły można podawać na prezenty bardzo odjechane... lub standardowe. Ale nie dla swojej wybranki serca, czy przyjaciela ;>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj kotku ;) widać, że nie Ty sprzątasz w domciu, jak zaczniesz kolanami i ścierą zasuwać smugi po nędznym mopie to zrozumiesz istotę pewnych prezentów. spróbuję Ci jednak wytłumaczyć. masz autko? załóżmy że co którąś sobotę zasuwasz z gąbeczką, a później flanelową ścierą bawisz się w polerkę aż nie zacznie łamać Cię w kręgosłupie. a tu dostajesz w prezencie piękny karcher po którym nawet nie musisz polerować - i jest radość bo lubisz mieć piękne autko. no ale kobiet to Ty jeszcze nie rozumiesz, no może poza dyskoteką ;)

Ojojoj ale sie Pan bardzo pomylił, akurat podłogi myje co tydzień szmatą ręcznie, swoją drogą jak ktoś ma mopa po którym trzeba myć podłogę na kolanach to chyba lepiej odrazu bez mopa? No chyba że ktoś lubi podwójną robote.

 

Twój przykład chyba nie pasuje zbytnio, wiadomo moje auto ja go głównie używam to praktyczny prezent który pomoże mi w utrzymaniu czystości może być, a kupienie mopa którym myje sie podłogi po całej rodzinie to chyba nie to samo? Nie wiem może twoja kobieta lubi prezent tego typu ale większość nie bardzo, wiem to choćby po swojej matce. Zrozum prezent ma być dla niej a nie przy okazji dla Ciebie, kota, pieska, rybki czy co wy tam macie w domu.

 

A z tymi kobietami to jak mam sie obrazić czy co? Troche już latek mam więc nie rób ze mnie dzieciaka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seniorce - nie mam pojecia... Praktycznie wszystko się jej spodoba. Może jakies pomysły co Wy zamierzanie lub co kupiliście?

A może jakąś wódkę? Krupnik, Biała Dama, Pan Tadeusz, Żołądkowa Gorzka, ewentualnie miętowa? Chyba, że babcia nie pije. Kolega kupił babci Białą Damę, zrobiła sama po kolacji prawie całą pół litrówkę wypiła, autentycznie :).

 

Miałem ciocię w podeszłym wieku, która jeździła do Czech po alkohol i sama lubiła sobie chlapnąć ;).

Edytowane przez Spylon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kupienie mopa którym myje sie podłogi po całej rodzinie to chyba nie to samo?

a co za różnica po kim(?) jakie ma znaczenie czy to dom, samochód? załóż rodzinę kup dom i zrozumiesz, że moje znaczy nasze. zresztą jak wcześniej wspomniałem czytając Twoje wypowiedzi odnoszę wrażenie, że mam do czynienia z osobą nie do końca samodzielną. nie traktuj tego jako atak na swoją osobę. chciałem jedynie pokazać, że Twoja niskolotna krytyka była nieuzasadniona i nieprzemyślana.

 

Nie wiem może twoja kobieta lubi prezent tego typu ale większość nie bardzo, wiem to choćby po swojej matce. Zrozum prezent ma być dla niej a nie przy okazji dla Ciebie, kota, pieska, rybki czy co wy tam macie w domu.

to temat zbiorczy o podarunkach, a mam wrażenie, że niektóre osoby traktują go w sensie - co kupić swojej drugiej połówce. rozumiem, że niektórzy są na etapie "szkolnych miłości" i nie mają zwyczaju obdarowywania bliskich poza obiektem swoich westchnień ale jeśli ktoś nie potrafi wybrać odpowiedniego prezentu dla osoby z którą spędza (albo chciałby) najwięcej czasu, to powinien chyba raczej dobrze się zastanowić nad poprawnością takiej relacji ;) mz znacznie trudniej czasem wybrać coś dla bliskich. temat jak wspomniałem zbiorczy więc nie widzę uzasadnienia tezy dla której nie powinny zjawiać się mniej czy bardziej praktyczne pomysły. ze swojego doświadczenia powiem Ci tylko, że dobry prezent to taki który obudzi radość w drugiej osobie. reszta to w zasadzie sprawa drugoplanowa i wierz mi, że sprzątanie też może dostarczyć sporo radości czy satysfakcji :)

 

A z tymi kobietami to jak mam sie obrazić czy co? Troche już latek mam więc nie rób ze mnie dzieciaka

może przeczytaj swój post #33 i zastanów się jeszcze raz co miałem na myśli.

śmieszą Cię garnki czy noże więc co mam o Tobie myśleć? co w nich tak zabawnego?

byłbym szczerze zadowolony gdyby np moja siostra, która wie jak lubimy pichcić, obdarowała mnie jakimś megagarnkiem z wyższej półki przy tej okazji. będę miał z pewnością z tego więcej uciechy niż z jakiejś elektronicznej nowinki, którą prędzej czy później sam bym sobie sprawił, w odróżnieniu od garnka :D

czy zestaw noży to też zły pomysł? a wiesz ile potrafią kosztować? nie obrażę się gdy sprawisz mi np taki zestawik:

http://www.rossi.pl/4462_wusthof_classicbl...ntow_9836.rossi

zresztą myślę, że żadna mama nie obrazi się gdy syn czy wnuk zamieni te wysłużone, tępawe w jej arsenale na coś nowego i dobrej jakości :)

no ale nie wszyscy rozumieją, że poza bielizną czy biżuterią mogą się tutaj pojawiać też inne pomysły - czas dorosnąć ;)

Edytowane przez dymy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy zestaw noży to też zły pomysł? a wiesz ile potrafią kosztować? nie obrażę się gdy sprawisz mi np taki zestawik:

http://www.rossi.pl/4462_wusthof_classicbl...ntow_9836.rossi

Łajdaku, co najlepszego narobiłeś? Teraz też chcę taki zestaw i będę miał focha, dopóki mi go nie kupisz.

 

Jeśli zaś o garnkach mowa - chcij to, kupiłem takie żonie pod choinkę w zeszłym roku - stwierdziła, że to jeden z lepszych prezentów. Kopią w rzyć - szybko się nagrzewają, długo trzymają ciepło, a mycie tego to sama rozkosz: żadnej emalii czy powłok, z którymi trzeba się cackać. Druciak, "ludwik" i jedziesz :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w tym roku kupuje komputer mojej ukochanej :) Tani bo tani AM2 full interga, ale trochę mnie szarpnie, ale cieszę się, że wreszcie będzie miała komputer w sowim pokoju. Router wifi już podłączyłem :). Rodzicom kupiłem bezprzewodowe włączniki (gniazdka na 2300watt) za 80zł z przesyłką - super sprawa, jak am się odkurzacz centralny i inne rzeczy które szybko można wyłączyć jednym pilotem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dymy jeśli mop obudzi w kimś radość to masz racje :lol: Napisze jeszcze raz przeczytaj powoli:

 

Prezent to podarunek dla danej osoby z której głównie ona ma czerpać radość.

 

Lubisz gotować, spoko możesz dostać jakieś wypas garczki/noże itp i będziesz szczęśliwy. Mi chodzi o to że uogólniasz, to że ktoś sprząta w domu nie znaczy że spodoba mu się mop, to że ktoś gotuje w domu to nie musi z przyjemnością tego robić i wypas garczki to nie będzie to. Kupić można coś związanego z zainteresowaniem tej osoby, ale zrozum to że ktoś codziennie gotuje nie znaczy od razu ze to uwielbia. Lepiej dać coś co sprawi przyjemność tej osobie a będzie mniej pożyteczne niż coś co będzie pożyteczne i tyle. Dla przykładu zapytałem się dziś mojej matki co by powiedziała jakbym kupił jej mopa pod choinke, to ona odpowiedziała że mi kupi worki do odkurzacza :) No ale ty pewno wiesz lepiej więc se chyba podaruje gadke kupuj wszystkim przyrządy domowe oby służyły im jak najlepiej.

Edytowane przez Garfield^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Garfield^ mądra wypowiedź i uznaje ją w 100%. Mopa można sobie kupić każdego dnia bez zastanowienia jak się jest w jakimś hipermarkecie, albo w czymś podobnym. Chodzi o to, że prezent to coś z czego ktoś się ucieszy i będzie mile zaskoczony.

Można np. zakupić komuś pełno kuponów w lotto :) A propos dzisiaj do wygrania 20 milionów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale ty pewno wiesz lepiej więc se chyba podaruje gadke kupuj wszystkim przyrządy domowe oby służyły im jak najlepiej.

weź głęboki oddech i przeczytaj jeszcze raz to co oboje napisaliśmy. jak zauważysz kilka postów wyżej są osoby, które garnki uważają za jeden z bardziej trafionych prezentów. dla mnie to zupełnie zrozumiałe. na tej samej zasadzie mop mopowi nie równy i nie dziwota, że Twoja mama skojarzyła sobie worki do odkurzacza :) zerknij jeszcze raz na urządzenie o którym wspominałem bo to jak dyskusja o podarowaniu paczki jednorazówek do golenia i dobrej golarki elektrycznej. zresztą już wyżej pokazałem Ci, że przedmioty codziennego użytku też mogą być bardziej czy mniej wyjątkowe lub wartościowe ale to Ty uparcie uogólniasz tezą, że praktyczne prezenty nie mają zastosowania. nigdzie nie pisałem też, że stosuje wyłącznie takie rozwiązania więc proszę nie przypisuj mi tutaj jakichś stereotypów. nie sugeruję byś wybrał to na prezent zaręczynowy ;)

myślę, że faktycznie dalsza dyskusja nie ma sensu.

 

Mopa można sobie kupić każdego dnia bez zastanowienia jak się jest w jakimś hipermarkecie, albo w czymś podobnym. Chodzi o to, że prezent to coś z czego ktoś się ucieszy i będzie mile zaskoczony.

proponuję lekturę więcej niż jednego posta zanim włączymy się do dyskusji :) może Ty bez zastanowienia kupujesz urządzenia elektryczne o wartości 300~500 zł.

wrzuć w google parownica i zastanów się czy dobrze zrozumiałeś kontekst mojej wypowiedzi. mz są osoby posiadające nieco większe przestrzenie niż kawalerka w blokach, dla których utrzymanie porządku w domu to jedna z podstawowych czynności jakie prawie codziennie wykonują. myślę również, że znakomitą większość stanowią tutaj Panie których wiedza i możliwości finansowe często kończą się na plastikowym wiaderku i szmacie. jednocześnie czerpią one dużą satysfakcję z efektów swojej pracy i myślę, że można je na tym polu właśnie mile zaskoczyć. zresztą nie każdemu wypada kupić wibrator, pierścionek czy bieliznę. poprzeglądaj sobie kobiece fora na gazeta.pl czy murator i zrozumiesz moją propozycję - podkreślam by niektórzy dobrze zrozumieli charakter moich wpisów, to pomysł jeden z wielu.

 

zresztą co za konsekwencja - krytykujesz paromopa i kupujesz rodzicom bezprzewodowe włączniki do centralnego odkurzacza :lol: - dalsza dyskusja jest zbędna, pzdr ;)

Edytowane przez dymy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za brak profesjonalizmu ( nie doczytałem do końca o co chodzi)

Każdy kupuje prezenty wedle możliwości finansowych. Myślę, że i tak w tym roku wydam dużo pieniędzy biorąc moje dwudziestoletnie doświadczenie na świecie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miałem sie już nie wypowiadać ale co mi tam :) dla pewnym osób dymy taki prezent napewno będzie dobry, ale nie dla wszystkich, myślę że będzie to mniejszość ale też obdarowywując kogoś chyba zna się tą osobe na tyle że wie się czy to będzie dobry podarunek. Chciałem tylko pokazać Ci że tych co wolą jednak coś innego jest więcej, co nie znaczy że wszyscy. Dla odpowiedniej osoby mop też będzie dobrym prezentem :)

 

PS. 1 Mam duży dom około 200m2 i wiem że sprzątanie troche zajmuje, ale ja bym np worków do odkurzacza nie chciał :)

PS. 2 Umówiliśmy się z rodzinką że kupujemy zmywarkę na spółe dla wszystkich więc jak widzisz nawet ja czasem idę w kierunku twojego rozumowania co nie znaczy ze zawsze :)

 

Wogóle to polecam wrzucić na luz po to jes forum żeby dyskutować a nie odrazu w pewnych zdaniach (nie wszystkich!) pokazywać niezbyt miły ton. Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wogóle to polecam wrzucić na luz po to jes forum żeby dyskutować a nie odrazu w pewnych zdaniach (nie wszystkich!) pokazywać niezbyt miły ton. Pozdrawiam :)

nie miałem zamiaru nikogo urazić :)

zareagowałem na uszczypliwy ton ale masz rację dyskusja niepotrzebnie się nakręca, a doskonale wiemy, że oboje dobrze się rozumiemy :)

zatem pokój bracie ;)

 

Każdy kupuje prezenty wedle możliwości finansowych.

oczywiście :) nie miałem na myśli aspektu finansowego, bardziej rzeczowy :)

myślę, że te wyłączniki to też jakiś pomysł i właśnie na tym polega urok podarunków, że trzeba czasem wykombinować coś nietypowego, zaskoczyć ;)

pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobiła się nagle świąteczna atmosfera na forum :D hehe i mi się to podoba.

Garfield^ świetny pomysł na tą zbiórkę pieniążków na spólny prezencik - praktyczny.

Edytowane przez pcmax

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

polecam jeszcze raz looknąć na tego Softshella:

http://www.tchibo.pl/is-bin/INTERSHOP.enfi...oductSKU=M15323

jak ktoś ma siostrę która toleruje outdoorowy design to naprawdę świetna sprawa - odzież która świetnie sprawdza się w bardzo różnych warunkach :)

Edytowane przez dymy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam cholerka problem, robimy na Mikołajki prezent dla wcześniej wylosowanej osoby. Pech chciał że trafiłem na laskę, a ze znamy się 3miechy to trudno ocenić mi co lubi itd.

Doszedłem więc do wniosku że ponad praktyczność postawię jednak na humor tego prezentu, lecz co wybrać aby nie przesadzić ? Jakiś śmieszny pluszak, tylko właśnie, jaki abym nie wyszedł na łosia...

Jeśli ma ktoś jakiś konkretny pomysł będę bardzo wdzięczny :)

Pozdrawiam

rafwlkp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawa i na poziomie wymiana zdań wywiązała się w tym temacie. Od siebie jednak chciałbym dodać, że pomimo faktu, że rodzice posiadają również stosunkowo spory dom (ca. 400m2) to nigdy nie przyszłoby mi na myśl kupno sprzętu do sprzątania w charakterze prezentu (pomijając kwestię, że 3/4 obowiązków domowych spoczywa na "barkach" gosposi)- kupno prezentu związanego tak stricte z obowiązkami jednak jakoś kłóci mi się z ideą dzielenia się radością z bliźnimi ;)

 

Doskonale jednak rozumiem Twoją argumentację dymy, gdy mowa o kupnie dobrego, drogiego sprzętu, który ułatwi pracę w domu. Po stokroć tak, ale nie "pod choinkę". Jaki problem na gwiazdkę kupić coś miłego, a praktyczny podarek sprawić tej osobie (lub ogólnie domownikom) po świętach? Ale co osoba, to inne podejście do życia, więc szanuję i twoją postawę w tej kwestii.

 

PS. Centralny odkurzacz nie potrzebuje gniazdek na piętrach (i w pokojach) :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasne draak :) ja też szanuję Twoje uwagi i w pewnym sensie nawet się z nimi zgadzam :) tak jak moi oponenci którzy również przyznali, że mimo iż bliżej im do Twojej opinii to kupują prezenty o jakich wspominam. jeszcze raz podkreślam, że to tylko moja propozycja i bynajmniej nie kupuję wszystkim w koło mioteł czy szczoteczek. myślę, że każdy sam dobrze potrafi ocenić jaki prezent będzie najbardziej odpowiedni i niech tak zostanie. moja polemika to tak bardziej z przekornej i zaczepnej natury ;)

 

pzdr

 

ps a co kupiłeś gosposi? :wink2:

Edytowane przez dymy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ad. PS- ha, u mnie zawsze są to zakupy w ostatniej chwili, mimo że co roku obiecuję sobie, że już kolejny raz nie będę stał w tych gigantycznych kolejkach :) Pewnie będzie to kawał dobrej bomboniery/ kawy + jakiś drobiazg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...