Colin Mcrae: Dirt 2

[MacOSek]

Colin McRae: Dirt 2

Trochę bullshotów ;)



Premiera: 2009 ;)

[thuGG]

Heh, no ładne te rendery:)

[Gość Firekage]

Ciekawi mnie model jazdy bo ten z czesci pierwszej w ogole mi sie nie podobal.

[Marcin_gps]

jak będzie coś w stylu grida to spoko :)

[Gość Harry Lloyd]

Demko już jest. Niezwykłe rozczarowanie, ale zdecydowanie pozytywne. Spodziewałem się syfu, bo konsolowe wersje DiRTa, GRIDa i FUEL wyglądają ochydnie, natomiast DiRT 2 wygląda wręcz świetnie. Super słoneczna/pustynna grafika, wszystko ostre a nie rozmazane syfiastym post-processingiem (bloom w GRID to było przegięcie), do tego AAx4 (przynajmniej na to wygląda, bo ostry obraz, a brak ząbków) i 30 FPS.

 

Handling nie jest zły. Nigdy nie przepadałem za off-roadem, ale ta gierka mnie zainteresowała. Być może sięgnę po pełną wersję.

[MaZZeo]

Dirt 2 jest super. Grafika cudowna, a efekt brudnej wody na przedniej szybie w samochodzie jest tak świetnie zrobiony, że specjalnie się wjeżdża w kałużę (choć to oznacza brak widoku na 2-3 sekundy). Co najważniejsze model jazdy nie jest skopany, jeździ się dużo lepiej niż w Dirt, a już na pewno lepiej niż w GRID (na kierownicę w niego po prostu nie idzie grać). Prowadzenie auta jest wymagające, nie zatrzymuje się ze 150 km/h do zera w 2 sekundy, tak jak to było w poprzednich ich grach. I to jest dobre, bo nie ma się przez całą trasę gazu w podłodze. Można powiedzieć, że jest podobnie jak w PGR4 - arcade'owo ale zarazem wymagająco i bardzo przyjemnie. Czuć masę auta, FF na kierownicy jest świetnie zrobiony. Brawo dla twórców, bo to duży krok naprzód. Jedyne co mi się nie podoba to matchmaking w multi.

[szczupak01]

Racja - matchmaking niezle skopany ale to da się przeżyć. Grafika na konsolce cudowna, zresztą... jak to Codemasters. Model jazdy przyjemny, a sama rozgrywka w multi naprawdę miodna.

[MacOSek]

Co najważniejsze model jazdy nie jest skopany, jeździ się dużo lepiej niż w Dirt, a już na pewno lepiej niż w GRID (na kierownicę w niego po prostu nie idzie grać). Prowadzenie auta jest wymagające, nie zatrzymuje się ze 150 km/h do zera w 2 sekundy, tak jak to było w poprzednich ich grach. I to jest dobre, bo nie ma się przez całą trasę gazu w podłodze. Można powiedzieć, że jest podobnie jak w PGR4 - arcade'owo ale zarazem wymagająco i bardzo przyjemnie. Czuć masę auta, FF na kierownicy jest świetnie zrobiony. Brawo dla twórców, bo to duży krok naprzód.

Oj czuję, że trzeba demko sprawdzić. Po pierwszym Dircie od razu spisałem sequel na straty, a widzę, że niezła arcade'ówka się szykuje.

[Gość]

Przejazd przez kałuże na widoku z kokpitu ---> :blink:

http://www.youtube.com/watch?v=P0c7H7m4q1c

1:20 - chociaż podczas gry wygląda to genialnie.

Edytowane 22 Sierpnia 2009 przez Gość

[yuucOm]

Też mi sie bardzo podoba. Poczucie prędkości bardzo dobre, heble nie są z kosmosu wiec może to nie bedzie taka ściera jak DiRT 1.

[Namod]

Te wycieraczki włączają się z automatu czy trzeba nadusić jakiś button? Ogólnie fajny bajer :)

[Gość Harry Lloyd]

Pograłem dziś dużo w multi, zapowiada się świetnie. Rajdy jeździmy z duchami, więc nikt nam nie przeszkadza. Wyścig w Baja niestety już normalnie więc trzeba mieć szczęście na początkowych metrach. Kilka razy udało mi się wygrać, sporo razy na podium, raz mnie znokautowali na starcie w Baja, a raz mnie gość po pierwszym zakręcie wywrócił. Ogólnie spoko.

 

Udało mi się dojść do levelu 5 w multi, świetny też pomysł z jazdami drużynowymi. Model jazdy trochę wymaga od graczy więc dużo osób sobie nie radzi, widać że wchodzą w zakręty z pedałem w podłodze, a tak się na szczęście nie da.

Super też że każdy kto ukończy wyścig dostaje punkty i doświadczenie, więc z czasem można awansować. Jak sobie przypomnę jak wygląda nagradzanie za wyścigi w GTA IV to się słabo robi, tam się liczyło praktycznie tylko zwycięstwo.

Jak nie lubię multi w większości gier, to tutaj chyba będę grał bardzo chętnie.

[Gość]

Pograłem z chłopakami z forum na multi, pograłem trochę na singlu i dla mnie to nadal wyścigi poduszkowców. Model jazdy trzyma poziom grid'a i dirta1 - czyli jest do #$#%^. Z PGR4 nawet nie ma co porównywać, bo tam samochód zachowywał się jak samochód, a nie jak karton na jednym kole.

Owszem, grafika jest bardzo ładna, ale w samochodówkach zależy mi przede wszystkim na dobrym modelu jazdy.

Edytowane 27 Sierpnia 2009 przez Gość

[maSTHa212]

Pograłem z chłopakami z forum na multi, pograłem trochę na singlu i dla mnie to nadal wyścigi poduszkowców. Model jazdy trzyma poziom grid'a i dirta1 - czyli jest do #$#%^. Z PGR4 nawet nie ma co porównywać, bo tam samochód zachowywał się jak samochód, a nie jak karton na jednym kole.

Owszem, grafika jest bardzo ładna, ale w samochodówkach zależy mi przede wszystkim na dobrym modelu jazdy.

Dziekuje, w takim razie postoje. Poza tym patrzac na ten filmik mam wrazenie jakby koles lecial odrzutowcem, predkosci takie, ze siedze w szoku jak ktos w ogole nadarza z reakcja. Poza tym jak na szuterek to sie chyba fura cos za bardzo trzyma, w sensie za duza przyczepnosc w stosunku do predkosci. Zreszta nie lubie offroadu wiec i tak olewka.

[Dimek]

Dziekuje, w takim razie postoje. Poza tym patrzac na ten filmik mam wrazenie jakby koles lecial odrzutowcem, predkosci takie, ze siedze w szoku jak ktos w ogole nadarza z reakcja. Poza tym jak na szuterek to sie chyba fura cos za bardzo trzyma, w sensie za duza przyczepnosc w stosunku do predkosci. Zreszta nie lubie offroadu wiec i tak olewka.

Ogladajac ten filmik mialem dokladnie takie samo wrazenie... ale zassam demko, zeby sprawdzic czy bede w stanie wytworzyc w sobie nalezyty poziom ignorancji tego typu "detali" ;) Edytowane 27 Sierpnia 2009 przez Dimek

[apo5]

Poza tym jak na szuterek to sie chyba fura cos za bardzo trzyma

Mitsu w demie sie wogole nie trzyma. Nawet hamowanie niewiele daje xD wciskasz hamulec i suniesz dalej na kamulce z pobocza :) Jak dla mnie pierwszy dirt był lepszy, ale to ocena na podstawie dema, zobaczymy po pełnej wersji.

Aha i byłbym zapomniał - nie wiem jak Wy ale ja nie czuje ciezaru samochodu w tej grze - jak to ktos napisał - poduszkowce :)

Edytowane 28 Sierpnia 2009 przez apo5

[Gość Harry Lloyd]

Czego wy oczekiwaliście, symulacji?

 

Dla mnie demko jest rewelacyjne. W jedynce (którą teraz przechodzą) jest bardzo dużo przyczepności, tutaj trzeba wcześnie hamować i uważać z gazem bo inaczej lądujemy poza torem albo robimy bączki (dlatego obecnie w multi jest dość łatwo wygrać bo większość jedzie z gazem w podłodze, jak w poprzednich grach). Wiadomo że daleko do symulacji, ale jak dla mnie dobrze. Gra ma mi sprawiać przyjemność, i to robi.

[Gość]

Czego wy oczekiwaliście, symulacji?

Nie, po prostu oczekiwałem samochodówki, a nie wyścigów pojazdów które tylko wyglądają jak samochody ;] Edytowane 28 Sierpnia 2009 przez Gość

[panzar]

Mitsu w demie sie wogole nie trzyma. Nawet hamowanie niewiele daje xD wciskasz hamulec i suniesz dalej na kamulce z pobocza :) Jak dla mnie pierwszy dirt był lepszy, ale to ocena na podstawie dema, zobaczymy po pełnej wersji.

Aha i byłbym zapomniał - nie wiem jak Wy ale ja nie czuje ciezaru samochodu w tej grze - jak to ktos napisał - poduszkowce :)

masz samochód? jedź na pierwsze lepsze szutry rozbujaj się i zahamuj, też będziesz czuł że siedzisz w poduszkowcu a nie w samochodzie.

 

seria CMR to jest arcade. co nawet pokazał pierwszy dirt że nic od wieków się nie zmieniło. no ale może teraz. kto to wie. zobaczymy.

[maSTHa212]

Swoja droga to ciekawa sprawa z tymi grami sygnowanymi nazwiskiem McRea. Koles nie zyje od prawie 2 lat, ale gry jak wychodzily tak wychodza i pewnie jeszcze pare tytulow zobaczymy. O ile teraz to jeszcze AZ tak nie dziwi, to za pare lat bedzie wygladlo conajmniej dziwnie moim zdaniem. To tak jakby miala wyjsc gra Ayrton Senna F1 Racing. Inny scenariusz (chociaz tutaj nie mam zadnych danych) jest taki, ze prawa do uzywania nazwiska sa czasowe i za pare lat skonczy sie seria McRea Rally.

[Dimek]

[spekul mode ON]

Od poczatku gra miala tytul Colin McRae Rally a teraz dodano DIRT... Moze wlasnie po to, zeby "plynnie" przejsc do samego tytulu DIRT, ktory przez te dwie czesci juz bedzie rozpoznawalny bardziej... a w nastepnej juz bedzie bez nazwiska tego rajdowca.

[spekul mode OFF]

Co do samego Colina, to wielka szkoda ze go nie ma - przez niego zainteresowalem sie rajdami - wystepujac w roli (tele)widza...

[Szozi]

masz samochód? jedź na pierwsze lepsze szutry rozbujaj się i zahamuj, też będziesz czuł że siedzisz w poduszkowcu a nie w samochodzie.

 

seria CMR to jest arcade. co nawet pokazał pierwszy dirt że nic od wieków się nie zmieniło. no ale może teraz. kto to wie. zobaczymy.

Miałem okazję jechać po szuterku na oponie szutrowej i uwierz mi, że auto na pewno nie zachowuje się jak poduszkowiec zColina.

Nie można porównywać zwykłego auta do rajdówki, bo to inna bajka.

Dirt 2 niestety powiela błędy, które wleką się za tą serią od 2 części.

Ja mam takie odczucie, że autko ma jedno koło umieszczone centralnie i tak to działa.

Jeżeli chcemy poczuć jak to powinno wyglądać (mniej więcej oczywiście) to polecam RBR Rally.

Po demie - Grafika bardzo dobra, dźwięk też, model jazdy czysty arcade. Jedyny plus, że trzeba ciut wcześniej hamować niż to było w Dirt 1.

Tak więc poczekam, aż stanieje i dam jej szansę - jednak tylko w multi.

Edytowane 28 Sierpnia 2009 przez Szozi

[draak]

Jestem miłośnikiem race simów, ale i Dirta 2 już kupiłem- zwyczajnie lubię od czasu do czasu coś lżejszego, a klimaty WRC mi bardzo odpowiadają. Po demie zauroczony oprawą graficzną od razu zdecydowałem się na kupno pełnej wersji (cena też niska- 180PLN w MM K-ce).

 

Dziś pierwsze testy pełnej wersji na fajerce od MS'a. Dodając do tego Batmana, GH Metallica i zbliżającą się FM3 wiem jedno- potrzebuję urlopu ;)

Edytowane 12 Września 2009 przez draak

[Gość Harry Lloyd]

Ponoć wyłączyli DIRTNET bo było dużo problemów z uploadowaniem/pobieraniem ghostów i udziałem w turniejach. Ciekawe ile czasu im zajmie rozwiązanie tego, oby nie więcej niż tydzień, bo za mniej więcej tyle mi przyjdzie gra z UK.

 

Nie można dawać obrazków w podpisach.

Edytowane 13 Września 2009 przez Harry Lloyd

[Jacka]

Nie da się tu ustawić czułości skrętu czy ja mam coś z oczami? :?

[kucyk]

Dopiero kilka dni temu rozpoczalem przygode z DIRT2. Mistrzowskie polaczenie symulacji+arcade sprawia cholernie duzo frajdy. Zdecydowanie jedna z najlepszych gier wyscigowych w ktore gralem. No i ten widok z srodka - kapitalny :) Swietne jest odczucie predkosci, a czas na podjecie decyzji o skrecie/hamowaniu itp robi wrazenie byc zbitego do mimimum, nie ma miejsca na podziwianie widokow, caly czas krecimy kiera i operujemy pedalami, przez co gra robi sie strasznie dynamiczna.

 

BTW - czy w miare odkrywania gry sa jakies dluzsze odcinki do przejechania niz 2-3mile?

Marzy mi sie taki rajd na wzor tych z WRC

Edytowane 4 Października 2009 przez kucyk

[szczupak01]

Nie, tras jest jak na lekarstwo. Później tylko Trailblazery ( czy jakoś tak) są dłuższe ale przejechanie ich nie zajmuje więcej niż 5-6 minut. Przeważnie 3-4.

[kucyk]

Nie, tras jest jak na lekarstwo. Później tylko Trailblazery ( czy jakoś tak) są dłuższe ale przejechanie ich nie zajmuje więcej niż 5-6 minut. Przeważnie 3-4.

Troche lipa, wlasnie w pierwszym DIRT brakowalo mi takich tras jak w poprzednich czesciach colina, gdzie sie jechalo po 10 minut.

[szczupak01]

Mi też, tutaj Codemasters poszło na widowiskowość i zrobili wyścigi dla amerykańskiej młodzieży ;/. Tutaj tylko grafika i frajda z pokonywania bokiem następnych zakrętów jest ok, a szkoda, że nie ma tych dłuugich wyścigów. Na pocieszenie można rozpalić sobie RBR ;]

[Gość]

...

Też na początku strasznie podjarałem się tym tytułem, ale po przejściu kariery nie ma co tutaj mówić o hicie. Gra jest strasznie monotonna, a ilość tras jest po prostu śmieszna. Po przejechaniu któregoś z kolei identycznego wyścigu, na identycznej trasie miałem dosyć. Na szczęście multi ratuję trochę sytuację.

Do modelu jazdy w zasadzie nie będę się czepiał, bo czterołapami latało się na prawdę przyjemnie. Tylnionapędowce to tragedia.

Edytowane 4 Października 2009 przez Gość