Michael Jackson - King Of Pop

[Sopel]

U mnie w okolicy, co druga osoba twierdzi że MJ wybielił sobie skórę... absurdy ciągną się aż do grobu.

[slavok]

qrna smutno mi się bardzo zrobiło jak oglądałem tą transmisję z pożegnania :(

[mortex]

Smutno to mi się zrobiło, jak słyszałem niektórych Jego pseudo przyjaciół. Rodzinka też oryginalna i światu ogłosiła jaki to teraz żal, a jeszcze niedawno MJ był personą "non grata". No, ale cóż, teraz czas na odcinanie kuponów.

Edytowane 7 Lipca 2009 przez mortex

[slavok]

przepisałeś dokładnie to co baba z plejady (notabene też szmatławy serwis) powiedziała na tvn24 hehe, było jak było jednak ceremonia była wzruszająca.

Edytowane 7 Lipca 2009 przez slavOK

[mortex]

Nie przepisałem. Miałem i mam takie samo zdanie [tu małe sprostowanie - na niektóre] sprawy, jakie wygłosili obecni w studiu, patrząc na to z innego, "trzeźwiego" punktu widzenia. Bardzo rzadko używam takich określeń w stosunku do ludzi, jak król, geniusz, itp., ale MJ jest królem POPu, i nikt mu tego nie odbierze.

Edytowane 7 Lipca 2009 przez mortex

[slavok]

Mnie tylko Ciekawi skąd Ci ludzi zgromadzeni w tym studio mają takie informacje jakiś gość tam z pełnym przekonaniem mówił jakie to bolesne są zabiegi usuwania pigmentu ze skóry które to Jackson sobie na pewno wykonywał...? skąd on ma takie informacje, że wypowiadał się z takim świętym przekonaniem. Odnośnie rodziny i "sztucznych łez" jak by nie było to jednak był to dla nich syn, brat, ojciec i jaka by była sytuacja pomiędzy nimi to w takiej chwili łzy moim zdaniem zawsze cisną się na policzek.

[mortex]

Nie odniosę się akurat do tej konkretnej wypowiedzi, bo nie mam pojęcia o jakim zabiegu on mówił. Sporo wiem na temat bielactwa, bo dopadło mnie 6 lat temu, sporo czasu i pieniędzy poświęciłem (w końcu się poddając i akcepując je, bo inaczej można zjechać sobie psychikę) aby z tym walczyć, a o farmakologicznym sposobie wybielania nigdy nie słyszałem.

 

Czas posłuchać trochę muzy. :wink:

[Silvana]

Ceremonia była długa, ale calkiem emocjonalna.

Pewnie, że pewne 'występy' były wyreżyserowane, ale w końcu to miało w zamierzeniu być widowisko...

[ULLISSES]

Nie mam nic do MJ, ani jako piosenkarza, ani jako człowieka. Przykro mi tylko, że z jego pogrzebu robi się prawie żałobę narodową w każdym kraju. W radiu i TV od 3 dni nic innego się nie słyszy. Natomiast gdy MJ żył, to o jego kawałek w radiu było równie ciężko, jak o Metallicę czy Nirvanę. Przerażające jest to, że ci wszyscy ludzie robią na jego pogrzebie wielkie pieniądze. Pomijając już to wszystko, to chyba nawet papieża tak nie żegnali...

[blasphemy]

Pomijając już to wszystko, to chyba nawet papieża tak nie żegnali...

Szał na punkcie JP2 był tylko w Polsce, MJ był uwielbiany na całym świecie i na pewno jego muzyka trafiała do szerszego grona odbiorców, więc nie ma w tym nic dziwnego.

[_Ran'dall_]

Szkoda ze musial umrzec by media przypomialy sobie o tym kim naprawde byl M.J. <_<

Nie mowie tu a fanach, zwolennikach czy tym ktorym jego tworczosc sie poprostu podobala.

 

Wg. mnie nie tyle olbrzymi talent co praca , praca i jeszcze raz praca nad swoimi umiejetnosciami od najmlodszych lat, nawet mimo jego woli ( zmuszanie przez ojca do cwiczen ), uczynila go geniuszem w jego fachu. Bez watpienia byl kims wyjatkowym i zasluguje na oddanie mu czci .

 

R.I.P

[kukifas]

co do wielkiego medialnego show: to w koncu USA

[Slow]

Z cyklu podeslane od kolegi:

 

http://www.eternalmoonwalk.com/

 

Jon Lajoie - Michael Jackson is Dead

[und3r]

Jon Lajoie - Michael Jackson is Dead

Chwytliwe.

[Silvana]

^ Mocne!

[pawel1710]

Mocne, ale mówi sama prawdę.

[reaktiv]

 

:D

Edytowane 10 Lipca 2009 przez reaktiv

[Piotrowski]

Najpierw zrobili z niego pedofila, teraz robią z niego bohatera :)