BLANTMEN Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Hej. Na dniach sprzedaję moją starą brykę i w związku z tym mam pytanie - jakie formalności leżą po stronie osoby sprzedającej auto. Ubezpieczenie OC zostanie przekazane wraz z samochodem kupującemu (tak jak to było gdy ja kupowałem to auto). Czy coś muszę załatwiać w urzędzie skarbowym/miejskim? Niestety, informacje które proponuje google dotyczą w większości osób, które kupują auto, a nie sprzedają. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Idziesz z umową kupna-sprzedaży do wydziału komunikacji wyrejestrować samochód, do ubezpieczalni też warto iść z tą umową zgłosić fakt, że się samochodu pozbyłeś bo zazwyczaj przysyłają kwitki by opłacić ubezpieczenie jak tego nie zrobisz... w ubezpieczalni niech Ci na papierze dadzą potwierdzenie, że wygłosiłeś ubezpieczenie by w razie W. mieć dowód, że im zgłaszałeś, skarbówka interesuje nabywce który sobie musi opłacić pcc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BLANTMEN Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Idziesz z umową kupna-sprzedaży do wydziału komunikacji wyrejestrować samochód Czy wyrejestrowanie nie będzie skutkowało utratą ważności dowodu rejestracyjnego i tablic? Gdy kupowaliśmy samochód przez jakiś czas jeździliśmy na tablicach poprzednich właścicieli. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mac' Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Masz 30dni na zgłoszenie w wydziale komunikacji. To samo kupujący. Lepiej to zrobić od razu bo potem mogą być jaja. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wicuś Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Nie idziesz wyrejestrować pojazd,tylko zgłaszasz jego sprzedaż,to raczej znacząca różnica. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2010 źle mi się napisało, tak jak pisze wicuś zgłaszasz sprzedaż... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BLANTMEN Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2010 That's more like it :) 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 7 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2013 Dobre samochody nie czekają miesiąc na klienta i nie mówię o nowych z salonu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enter Opublikowano 7 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2013 jonas, bawisz się w archeologa?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 7 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2013 Tu było kilka postów wcześniej, ale zawierały spam i poleciały w przysłowiowe wpizdu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 7 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2013 Czemu mój nie poleciał, skoro wart tyle samo? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dumpmuzgu Opublikowano 7 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2013 (edytowane) bo tamte poleciały zanim napisałeś swoj. a może leciały jak pisałeś :) z tego wzgledu nie podejmowałem dalszej dyskusji, ale widzę, że temat jest rozwojowy ;] Edytowane 7 Stycznia 2013 przez Sarkazm Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 7 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2013 no to ja się pochwalę, że na matiza miałem 2 kupców na raz, jeden z kasą stał pod garażem, a drugi jechał z miejscowość obok. Ten z pod garażu spytał się, co mu dolega, powiedziałem, że nic, to powiedział, że bierze, nawet nie wsiadł do niego, kazał sobie przywieźć go kilka ulic dalej razem z kołami zimowymi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora001 Opublikowano 7 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2013 eee tam, na moim ciagle ktos zostawia kartke ze odkupi za dobre pieniadze, jak zlapie to łapy powyrywam za wpierniczanie mi karteczki pod uszczelki ... ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacimiierz Opublikowano 7 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2013 Jak byłem na wakacjach tego lata i zostawiłem samochód u dziewczyny pod klatką na 2 tygodnie to ktoś mi też taką ulotkę dał, po powrocie nie mogłem jej oderwać od szyby bo słońce skutecznie ją przylepiło. Dopiero namaczanie i szorowanie pomogło, pozdro. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kojeczny Opublikowano 7 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2013 A ja peżota sprzedaje od marca. 2011 roku. I nawet nikt nie zadzwoni... A psuje się mniej niż Passat który był wcześniej. No ale znaczka VW nie ma. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domik Opublikowano 8 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2013 Jaki pełgot ;>? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 8 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2013 206 1.1? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domik Opublikowano 8 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2013 206 1.4 pb ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kojeczny Opublikowano 8 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2013 407 1.6 hdi. 2008. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Modd Opublikowano 8 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2013 Nie kupiłeś Passata 1.9 TDI, to teraz masz za swoje. 4 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kojeczny Opublikowano 8 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2013 Passata sprzedalem i kupiłem to. O ja grzeszny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 8 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2013 Passata sprzedalem Spłoniesz w piekle za ten bluźnierczy czyn. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MacOSek Opublikowano 8 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2013 A ja peżota sprzedaje od marca. 2011 roku. I nawet nikt nie zadzwoni... A psuje się mniej niż Passat który był wcześniej. No ale znaczka VW nie ma. 407 1.6 hdi. 2008. z ciekawości - za ile? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 8 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2013 407 1.6 hdi. 2008. Też bym nie kupił, albo 2.0HDI albo rower ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kojeczny Opublikowano 8 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2013 Jeździłeś? kiedyś 1.6 hdi? Cena? Różnie - w akcie pewnej desperacji po 25k z kawałkiem, przez 28k, po 32k. Teraz może na wiosnę wystawię go znowu. Póki co jeździ, a ja jakoś nie potrzebuję zbyt gotówki. pewnie koło maja będzie inaczej, więc wtedy pomyślę co dalej z nim robić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 8 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2013 Nie jeździłem. Braliśmy pod uwagę ten silnik w Xsarze Picasso, jednak budżet pozwolił "tylko" na wersję 2.0HDI 90KM. Wersja 1.6 nie ma najlepszej opinii czy to w Fordzie czy autach PSA. Wśród znajomych silnik ten siedział w Fordzie Fusion, nie byli zadowoleni. Czytałem trochę po sieci, gdy kolega chciał kupić P207SW z tym silnikiem. Nie odniosę się czy to dobry czy zły motor. Opinię ma dość średnią. Do tego masz go w dość dużym aucie, nie dziwię się, że nie ma za wielu chętnych. Inna sprawa, jeśli jesteś zadowolony z auta, nie oddasz go za bezcen, jak zauważyłeś nie jest to VW na alusach z subem w bagażniku. Nie jest łatwo znaleźć kupca. Samo autko jest sympatyczne, w pracy kolega ma 407SW 2.0HDI. Inny kolega ma Focusa 2.0TDCI. Obaj kupując używane auta szukali właśnie auta z silnikiem 2.0. Z drugiej strony to nawet lepiej, że nawet nikt nie zadzwoni... niż wysłuchiwać idiotów chcących kupić takie auto w cenie nastoletniego golfa poskładanego z trzech. Nie musisz się denerwować... ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kojeczny Opublikowano 9 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2013 110km w tym aucie rzeczywiście nie powala, ale wystarcza do w miarę taniego przemieszczania się. W pięciu litrach potrafiłem się zmieścić w trasie z Marsylii do Łodzi, więc nie było tragedii. Fakt, że wolałbym mieć dwulitrówkę, ale tylko 1.6 miałem w bardzo okazyjnej cenie. W zasadzie niewiele kosztowała zmiana z 11 letniego passata na 3 letniego peżota. Teraz narzekam na brak zainteresowania. Totalny brak. Bo przecież niekręcony, niebity peżot, który trafił na zająca i ma po tym ślad na grillu (nieduży z resztą) to przecież symbol totalnej destrukcji. To że wszystko sprawne i doczepić się o nic innego nie można, a nawet same zaczepy nie są na zderzaku przesunięte to nic. A samo auto? Więcej niż passat się nie psuje, sam serwis jest znacznie tańszy. Tyle że Peugeot, a to już śmierć i zniszczenie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 9 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2013 Wychodzi tu niestety potęga internetów. Szybciej sprzeda się szrot z 1,9TDI niż igiełka z HDI. W dodatku mając szrota łatwiej zejść z ceny. Trzeba jeździć, jeździć i jeszcze raz jeździć. Problem jest wtedy, gdy ktoś rzeczywiście może potrzebować kasy i będzie chciał się wyzbyć auta. Samo Też bym nie kupił, albo 2.0HDI albo rower miało zaś charakter prowokacyjny ale też osobisty. Żona jeździ 2.0HDI, ja rowerem ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Paulo_ Opublikowano 12 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2013 Ja nie mialbym oporow kupic 407. Brat mial to auto i baaardzo milo je wspominam. Zadne VAGi :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...