Zaki Opublikowano 22 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Maja 2010 Witam, na wstępie dodam, że jeżeli dział jest niewłaściwy to proszę o przeniesienie wątku. Posiadam laptopa Dell Vostro 3700, który ma dysk 500GB i mam pytanie: - Czy lepiej zrobić na nim 2 partycje (system, pozostałe pliki) czy wszystko na jednej ? Chodzi mi o to, aby przyśpieszyć komputer - Posiadam 4GB pamięci RAM, więc jaki rozmiar pliku stronicowania będzie najlepszy ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 22 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Maja 2010 Jedno i drugie było setki razy omawiane. Użyj wyszukiwarki na forum lub Google. O partycjonowaniu pisałem gdzieś na forum - bardziej przyjazna wersja tutaj Podział dysku. Generalnie 1 partycja to poroniony pomysł - co zrobisz z danymi (i jak je odzyskasz) gdy padnie system? Będziesz wyciągał dysk? Najlepszy rozmiar to automatyczny lub 1.5x 4GB. Inna sprawa, że nie napisałeś o jaki system chodzi - nie wszystkie obsługują 4GB RAM. Na koniec, przy takim rozmiarze pamięci można by spróbować wyłączyć stronicowanie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zaki Opublikowano 23 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2010 System oczywiście 64biowy Windows 7 Prof Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 23 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2010 Dwie partycje są zawsze lepsze, niż jedna. Co do swapa: 1. Zapoznaj się np. z tym artykułem: Page File Performance Monitoring Stwórz przystawkę monitorującą użycie pliku strony, sprawdź, na jakim poziomie jest on na Twoim komputerze podczas typowego jego użytkowania i taki ustaw rozmiar minimalny swapa. 2. Jeżeli nie zajmujesz się obróbką A/V, programowaniem w java czy c#, to wyłącz swapa. Windows będzie inaczej gospodarował pamięcią, ale przy 4GB i typowych domowych zastosowaniach w gruncie rzeczy będzie szybciej. Jak system będzie potrzebował, to i tak utworzy sobie tempy do czasowego zrzutu pamięci. Mam 6GB i wyłączonego swapa - ogólnie jest lepiej nawet przy trzech odpalonych maszynach wirtualnych, które dostają w sumie 3.5GB jak pamiętam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kyle Opublikowano 24 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2010 Generalnie 1 partycja to poroniony pomysł - co zrobisz z danymi (i jak je odzyskasz) gdy padnie system? Będziesz wyciągał dysk? Używam jednej partycji ... kiedyś posypał się system (Vista bez SP była awaryjna ) ... włożyłem płytę instalacyjną, dałem "napraw" i wszystko ruszyło. Bywało też że miałem dwie partycje i system mi siadł ... (XP) w ten cza po prostu zainstalowałem system na tej partycji ponownie. Tak więc w razie "padu" dodatkowa partycja specjalnie mi nic nie dała. Przy dwóch partycjach zalewa mnie krew jak muszę przenosić dane pomiędzy nimi (oznacza to kopiowanie z jednego obszaru dysku w inny co jest powolną operacją), albo jak na jednej partycji mam miejsce a druga zapełniona - po prostu przy dwóch partycjach użytkowanie jest dużo mniej efektywne i mniej wygodne. Najlepszy rozmiar to automatyczny lub 1.5x 4GB. Najlepiej sprawdzić ile potrzeba nam tej pamięci ... najlepiej jak wszystko się mieści w RAM i można sobie pozwolić na wyłączenie pliku strony. 2. Jeżeli nie zajmujesz się obróbką A/V, (...) to wyłącz swapa. Zajmuję się obróbką AV i wyłączenie SWAPA jest błogosławieństwem ...oczywiście ilość pamięci RAM musi być tak duża by sobie na ten komfort móc pozwolić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 24 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2010 Używam jednej partycji ... kiedyś posypał się system (Vista bez SP była awaryjna ) ... włożyłem płytę instalacyjną, dałem "napraw" i wszystko ruszyło. Bywało też że miałem dwie partycje i system mi siadł ... (XP) w ten cza po prostu zainstalowałem system na tej partycji ponownie. Tak więc w razie "padu" dodatkowa partycja specjalnie mi nic nie dała. Przy dwóch partycjach zalewa mnie krew jak muszę przenosić dane pomiędzy nimi (oznacza to kopiowanie z jednego obszaru dysku w inny co jest powolną operacją), albo jak na jednej partycji mam miejsce a druga zapełniona - po prostu przy dwóch partycjach użytkowanie jest dużo mniej efektywne i mniej wygodne. Druga partycja jest po to, aby na niej trzymać ważne dane i nie przenosić danych pomiędzy nimi, bo to bez sensu. W razie padnięcia systemu, wrzucamy płytkę, format, instaluj i po sprawie. Naprawa działa, ale nie zawsze uzyskujemy w pełni funkcjonalny i świeży system. Natomiast instalacja systemu od nowa bez formatowania partycji to robienie sobie burdelu na dysku folderami nazwa_usera.000 czy WIndows.000 lub Windows.OLD. Najlepiej sprawdzić ile potrzeba nam tej pamięci ... najlepiej jak wszystko się mieści w RAM i można sobie pozwolić na wyłączenie pliku strony. O czym napisałem w swoim ostatnim zdaniu. Zajmuję się obróbką AV i wyłączenie SWAPA jest błogosławieństwem ...oczywiście ilość pamięci RAM musi być tak duża by sobie na ten komfort móc pozwolić. Owszem, w przeciwnym wypadku może nas czekać niemiła niespodzianka podczas obróbki - "Zabrakło pamięci operacyjnej. Zwolnij (...)" itd. W źle napisanych programach może się to skończyć wysypaniem się programu lub nawet uszkodzeniem obrabianego pliku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kyle Opublikowano 24 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2010 Owszem, w przeciwnym wypadku może nas czekać niemiła niespodzianka podczas obróbki - "Zabrakło pamięci operacyjnej. Zwolnij (...)" itd. W źle napisanych programach może się to skończyć wysypaniem się programu lub nawet uszkodzeniem obrabianego pliku. Wypada dodać że taki efekt przepełnienia będzie przy kombinacji np. 4 GB RAM + 2 GB pliku wymiany/strony/zwał jak zwał jak i 6 GB RAM + 0 pliku wymiany. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marynarz Opublikowano 24 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2010 Ja mam 4GB RAMU i ustawilem swap na dynamiczny w ramdisku. Przy standardowych aplikacjach jak firefox, tlen, utorrent, poczta itp. 100MB to za malo i mam komunikat ze system musi zwiekszyc rozmiar. Aktualnie jest 110MB, peak 128MB. Niektore aplikacje sa tak skonstruowane ze zawsze swapuja. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kyle Opublikowano 24 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2010 (edytowane) Druga partycja jest po to, aby na niej trzymać ważne dane i nie przenosić danych pomiędzy nimi, bo to bez sensu. Niestety miałem potrzebę przenoszenia ... tak było. Jedyny raz kiedy miałem na prawdę problematyczną awarię, to sytuacja awarii dysku (Samsung SP2504c - nie zapomnę :P ) ... w ten czas akurat miałem 2 partycje i pomogły tyle co nic. Tak więc podział na partycje do mnie nie przemawia. Mówisz bajzel przy naprawie lub instalacji obok - OK ... ale wolę to (choć można na prawdę całkiem nieźle wyczyścić) niż wady podziału (wolne miejsce albo tu, albo tu ... no po prostu miałem przypadki przenoszenia pomiędzy partycjami i zawsze było to jak wkładanie ręki w pokrzywy ... dodatkowo łatwiej mi się "konserwuje" jedną partycję niż kilka (defragmentacja choćby). Tak więc używałem i to niekrótko różnych rozwiązań, spotykały mnie przy obu awarie ... i na końcu końców wolę 1 partycję niż 2/więcej. Już bardziej sensowne są 2 fizyczne dyski i w ten czas dwie partycje ... tylko tutaj kusiłby mnie RAID 0 (nauczyło by mnie to superregularnej archiwizacji :P) bo tradycyjne dyski są WOLNE - więc znowu jedna partycja. Najchętniej bym kupił 1 TB SSD i po problemie (szybkość i bezpieczeństwo, w porównaniu do 1 HDD lub 2 HDD RAID 0). Ja mam 4GB RAMU i ustawilem swap na dynamiczny w ramdisku. Przy standardowych aplikacjach jak firefox, tlen, utorrent, poczta itp. 100MB to za malo i mam komunikat ze system musi zwiekszyc rozmiar. Aktualnie jest 110MB, peak 128MB. Niektore aplikacje sa tak skonstruowane ze zawsze swapuja. SWAP w ramdysku to masło maślane i sztuka dla sztuki ... gdybyś powiedział że kupiłeś obok zwykłego dysku, pamięć SSD i na niej postawiłeś swap to widziałbym w tym sens. Edytowane 24 Maja 2010 przez Kyle Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 24 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2010 Ale nie rozumiem, po co machac danymi miedzy partycjami... Jedna partycja 40-50GB na system i programy, druga na dane. Do tego przerabiamy za pomoca vlite plytke instalacyjna tak, zeby katalog Users wyladowal na tej drugiej partycji i nie ma szans, zeby trzeba bylo machac danymi miedzy partycjami. Co do swapa - IMHO nawet przy ogromnej ilosci RAM dobrze jest zostawic choc malenkiego swapa. Niektore aplikacje sa tak napisane, ze bez swapa w ogole nie chca dzialac, albo dzialaja wolno/dziwnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 24 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2010 1. Ale po co w ogóle przenosić i zastanawiać się, gdzie jest wolne miejsce? Partycja pierwsza jest na system i nic poza systemem nie powinno na niej być. 20-30GB spokojnie starczy nawet dla W7. Zarówno folder "Moje dokumenty" jak i inne foldery systemowe, da się zlokalizować na drugiej partycji. Przy formacie i instalacji systemu nie interesuje nas wtedy, że np mamy pracę dyplomową na pulpicie czy w "Moje dokumenty" - obie lokalizacje odwołują się do folderów na "D". "C" jest dla systemu - tam system sobie zapisuje swoje śmieci i rozpakowują się instalatory. Większe aplikacje czy gry instalujemy na D - na C lecą podstawy: kodeki do filmów, ulubione odtwarzacze i generalnie narzędzia do 10-20MB. Wszelkie Photoshop czy inne kombajny walimy na D. Dla pełni szczęścia można w autostart wklepać linijki poleceń systemowych, aby robić kopię zakładek z przeglądarki czy profili w komunikatorze. 2. SWAP na RAMDISKU (jakkolwiek udało Ci się to zrobić) to najlepsze rozwiązanie na świecie. Dlaczego bowiem system ma ryć po dysku setkami MB tylko dlatego, że nie radzi sobie z obsługą pamięci? Nawet SWAP na 2 dyskach SSD w RAID nie da takiej wydajności, jak SWAP w RAM. Sprawdza się to jednak w aplikacjach, które nie potrafią żyć bez pliku stronicowania. W innych przypadkach lepiej zostawić RAM w spokoju i wyłączyć stronicowanie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kyle Opublikowano 24 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2010 Sprawdza się to jednak w aplikacjach, które nie potrafią żyć bez pliku stronicowania. Zgadzam się, że w tym przypadku można się tak zabawić ... ale ostatni raz to Ja z taką aplikacją miałem do czynienia z 10 lat temu (która musiała mieć plik wymiany). 1. Ale po co w ogóle przenosić i zastanawiać się, gdzie jest wolne miejsce? Gdybym miał pewność że 30 GB mi wystarczy na te "systemowe sprawy" to poważnie rozważyłbym zakup SSD, a HDD traktował jako magazyn. Swoją drogą są upierdliwe programy które "muszą mieć C ". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 24 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2010 Pomijając Adobe, MS, Sun i podobne dinozaury IT, które pchają się w folder "Common files", to cytując Ciebie samego "ostatni raz to Ja z taką aplikacją miałem do czynienia z 10 lat temu" (która musi być zainstalowana na C) ;] Większość obecnych aplikacji spokojnie można instalować w dowolnej lokalizacji. Folder TMP czy TEMP także można przenieść na inną partycję. Rozrastanie się systemu można kontrolować przez usuwanie starych punktów przywracania, danych tymczasowych czy kopii bezpieczeństwa tworzonych przy instalacji aktualizacji (folder: $hf_mig) czy jak mu tam było. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kyle Opublikowano 24 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2010 Pomijając Adobe, MS, Sun i podobne dinozaury IT, które pchają się w folder "Common files", to cytując Ciebie samego "ostatni raz to Ja z taką aplikacją miałem do czynienia z 10 lat temu" (która musi być zainstalowana na C) ;] Ulead Video Studio ... z 3 lata temu ... musiał mieć C Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 24 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2010 A Nikon Capture NX2 nie potrafi zyc bez swapa. Ba, ten program nie potrafi zyc bez uruchomionej uslugi bufora wydruku, nawet jesli nie ma zadnej drukarki w systemie (jak sie wylaczy usluge, to sie zapetla na komunikacie, ze nie znaleziono drukarki) :mur: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zaki Opublikowano 24 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2010 A co to jest ta obróbka A/V ? tzn A/V co to :P I co kiedy mi padnie system i mam oddzielnie system i pliki (2 partycje) ? co sie stanie z zainstalowanymi programami przy formacie partycji z systemem ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ZlyUser Opublikowano 24 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2010 1. Ale po co w ogóle przenosić i zastanawiać się, gdzie jest wolne miejsce? Partycja pierwsza jest na system i nic poza systemem nie powinno na niej być. 20-30GB spokojnie starczy nawet dla W7. Zarówno folder "Moje dokumenty" jak i inne foldery systemowe, da się zlokalizować na drugiej partycji. Przy formacie i instalacji systemu nie interesuje nas wtedy, że np mamy pracę dyplomową na pulpicie czy w "Moje dokumenty" - obie lokalizacje odwołują się do folderów na "D". "C" jest dla systemu - tam system sobie zapisuje swoje śmieci i rozpakowują się instalatory. Większe aplikacje czy gry instalujemy na D - na C lecą podstawy: kodeki do filmów, ulubione odtwarzacze i generalnie narzędzia do 10-20MB. Wszelkie Photoshop czy inne kombajny walimy na D. Windows 7.... Pierwsza partycja jest na sam loader, max 200MB. Akurat to co narzuca nawet instalator swetnie się sprawdza i chroni pliki startowe. C jest dla systemu, przy czym C w Viscie i W7 to moze byc pierwsza partycja jak i 10 dysk logiczny na rozszerzonej... Literki zmienne są... zresztą to zwykłe punkty montowania niekonieczie mające cos wspólnego z rzeczywistym podziałem dysku. Ładowanie wielkich programów na osobną partycje daje tyle ze przy reinstalacji trzeba zamiast jednej formatowac dwie partycje albo potem wszystko z tej drugiej i tak reinstalować. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 24 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2010 Owszem, w większości masz rację. Wrzucenie programów na inną partycję przed niczym ich nie ratuje. Ratuje natomiast system przed mocną fragmentacją partycji systemowej. Jak ktoś co kilka dni instaluje i odinstalowuje gry/programy po kilka GB, to jest masakra. Trzymanie tego bajzlu na oddzielnej partycji spowolni fragmentację partycji systemowej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
katoda Opublikowano 25 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2010 Myślę że ładowanie programów na osobną partycję dla większości użytkowników mija się z celem, a te parę % które walczy z masą programów instalując i deinstalując na okrągło to jest tzw. margines który musi sobie wypracować własne rozwiązania ;) Znakomita większość ma swój stały zestaw softu, który instaluje, defragmentuje i używa bez codziennych zmian. Osobiście stosuję rozwiązanie z co najmniej 2 partycjami, jedna na system + programy które w przypadku reinstalacji i tak trzeba będzie stawiać od nowa, druga partycja na dane, katalog "Moje Dokumenty", katalog pulpitu, programy które nie wymagają reinstalacji itp. Czasami jeszcze jest trzecia, na różne śmieci, pobierane pliki i różne takie. TEMP i katalog plików tymczasowych przeglądarki trzymany na ramdysku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zaki Opublikowano 25 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2010 Dobra tak wiec jaki program bedzie do tego najlepszy ? mam 500gb dysk, chce zrobic dwie partycje - system i dane bede mial windows 7, wiec ile wydzielic na ta partycje ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 26 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2010 Jeśli sprzątasz w systemie często, to 30GB powinno starczyć. Jeśli jesteś typem bałaganiarza, to celuj pod 40 GB. Podzielić można przez instalator systemu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zaki Opublikowano 26 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2010 Jeśli sprzątasz w systemie często, to 30GB powinno starczyć. Jeśli jesteś typem bałaganiarza, to celuj pod 40 GB. Podzielić można przez instalator systemu. ale ktorym sposobem bedzie najlepiej ? no i czy na tej partycji systemowej tez bedzie program files czy on sie utworzy gdzie indziej ? Bo ja troche gier bede mial zainstalowanych Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 26 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2010 Jak nie grzebałeś w instalce, to Program files zostanie utworzony na C. Nikt jednak nie zmusi Cię do instalowania w nim gier. Każdy szanujący się instalator posiada opcję zmiany katalogu docelowego. Możesz sobie utworzyć na D katalog "Games" lub "Gry" i tam instalować gry. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 26 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2010 A po co sie ak sciskac na system? Ja mam partycje systemowa 60GB i laduja na niej wszystkie programy niebedace grami. Obecnie mam tam wolne jakies 37GB, przy czym nie przenioslem calego kalatogu Users gdzie indziej, bo mi sie nie chcialo ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 27 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2010 Zwłaszcza, że folder winsxs na systemach x64 puchnie bardzo szybko... nauczyłem się testować nowe programy (freeware rozmaite, nowe wersje aplikacji etc) na maszynach wirtualnych, bo obecnie na kompie nie mam wcale dużo oprogramowania, a winsxs ma prawie 17GB... Imho zakładanie, że 30gb na win7 wystarczy to daleko posunięty optymizm, chyba, że co pół roku nowa instalacja... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 28 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2010 Nie. Zakładam raczej, że instaluje potrzebne mi oprogramowanie i nie testuję wszystkiego co wyjdzie dla samego testowania. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kyle Opublikowano 28 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2010 Nie. Zakładam raczej, że instaluje potrzebne mi oprogramowanie i nie testuję wszystkiego co wyjdzie dla samego testowania. No to w sumie po co ten podział na partycje ? ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 28 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2010 Żebym nie musiał przerzucać 50GB mp3, programów, szablonów, cmsów i grafiki przy okazji formatowania partycji systemowej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 28 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2010 W sumie smutne, tyle ciekawego softu powstaje każdego dnia... no i siedzieć 12 lat na office 97... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 28 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2010 Dobre. Pomijając już, że pakietu biurowego używam raz na rok, to zdecydowanie wolę OOo - tylko i wyłącznie dlatego, że OOo jest mniejszy od MSO i za darmo. Wspierane formaty też nie są bez znaczenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...