Skocz do zawartości
wreq

BioShock: Infinite

Rekomendowane odpowiedzi

Pewne zastrzeżenia mam również do powtarzalności mieszkańców Columbii, którzy najwyraźniej skorzystali z promocji w lokalnej fabryce, dlatego wyglądają jak gigantyczna armia bliźniaków.

Wydaje mi się że to było wyjaśnione w fabule. Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i koniec niestety Dołączona grafika 23 h i 60% acziwmentów - kiedyś jeszcze machnę ten tryb 1999 ;]

Piękna gra i mimo pewnych minusów - wymienionych w recenzji Caleba - zasługuje wg. mnie na pełną dysię, za klimat, fabułę, Elżbietkę i lokacje, w których można siać zniszczenie Dołączona grafika

 

Teraz szybko machnę poprzednie Bioszoki, które nie zaliczyłem z przyczyn losowych (wpierw kłopoty z GfWL, potem awaria dysku i takie tam) i akurat nowy Dead Island wyląduje na steamie ;>

To był piękny, pierwszy kwartał, dzięki tej grze i nowej Larze, liczę na to, że kolejny będzie równie udany ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W czym ma sie przydać? Serio myślisz, że ktoś będzie tracił godzinę czasu na filmik, bo nie jesteś w stanie uargumentować swojej opinii? :lol:

Na obecną chwilę nie widzę w nadchodzącym okresie żadnej konkurencji dla tego tytułu. Może pod względem klimatu i fabuły metro będzie w stanie powalczyć, ale ono pewnie też będzie krytykowana ze słabą grafikę i trudną fabułę. Cóż, dobrze że jeszcze takie trudne gry wychodzą ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba sobie zartujesz z tym argumentowaniem... Ja napisalem co mi sie nie podoba i juz, niby jaki miałem problem z tym?. Dałem film, bo zgadzam sie ze gra jest bardzo dobra, ale nie 10/10 jak ja wszyscy maluja, bo pomimo fajnej histori i swiata jest to FPS, a wlasnie tam moim zdaniem sa najwieksze niedociagniecia i czuje sie niedosyt.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem wczoraj tego WTF. Wniosek był taki, że pod względem fabuły, wykreowanego świata, grafiki (jeśli nawet nie od strony technicznej to estetycznej), dialogów z Elizabeth gra jest super, natomiast wytknięte niedociągnięcia dotyczyły innych aspektów - że jako fps gra jest średnia, strzelanie nie w pełni satysfakcjonujące, bronie mało ciekawe. Dodatkowo, że miasto często wydaje się puste, i jeszcze jakieś drobniejsze rzeczy, nie pamiętam wszystkiego.

Czyli że gra jest owszem, świetna, ale nie idealna, co wydaje się sugerować wiele recenzji w sieci. Bo bywa tak, że początkowo jest wielki entuzjazm a dopiero po jakimś czasie zaczyna się mówić o negatywach (jak to było z podnietą Skyrimem).

A mówienie o grze roku w kwietniu jest czystą głupotą, chyba że ktoś przez to rozumie najlepszą grę jaka do tej pory wyszła czyli taką tymczasową grę roku. ;)

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrząc w ten sposób, to nigdy nie będzie gry doskonałej i zawsze można się do czegoś przyczepić;D Co w sumie jest prawdą, niemniej Bioszok Trzeci zasługuje na noty, które dostaje, głównie ze względu na warstwę fabularną i postać Elżbietki, a także za to, że w przeciwieństwie do chociażby jedynki wciąga od razu ;} Niedoróbki graficzne są, są babole i inne takie, jednak i tak pieści oczy, wciąga z pełną mocą i nie nudzi się do samego końca Dołączona grafika Gra powinna przede wszystkim sprawiać radochę i ten tytuł spełnia ten najważniejszy wymóg!

 

Swoją droga ciekaw jestem, w którą stronę teraz pójdzie kolejny Bioshock, o ile w ogóle powstanie Dołączona grafika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

natomiast wytknięte niedociągnięcia dotyczyły innych aspektów - że jako fps gra jest średnia, strzelanie nie w pełni satysfakcjonujące,

 

Nie mogę się z tym zgodzić, bo wg mnie strzelanie było całkiem przyjemne. Zwłaszcza w porównaniu z pierwszą i drugą częścią, gdzie rzeczywiście było tragiczne. No ale są gusta.

 

A mówienie o grze roku w kwietniu jest czystą głupotą, chyba że ktoś przez to rozumie najlepszą grę jaka do tej pory wyszła czyli taką tymczasową grę roku. Dołączona grafika

 

Czy jest głupotą? Wystarczy popatrzeć na tegoroczny line-up..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie jak większość mówi na świecie, ale gameplay IMHO jest nudny i słaby, poruszał już to Zły. Sam nie wierze, ale wolę obejrzeć (uwaga spoilery, zawiera całą fabułę z gry)

http-~~-//www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=6iZZg2qiBos

który opowiada całą historię. Jest tam wszystko co w bioshocku nowym najlepsze, artystyczne lokacje, muzyka i fabuła! Nie trzeba bezpłciowo strzelać z nudnymi vigorami i upgrejdami, które nikomu nie potrzebne, to moje zdanie więc nie krzyczcie Dołączona grafika

Edytowane przez ojejku
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

również nie widze konkurenta dla tego bio w tym roku.

Gra jest wciągająca od początku do końca, fabula ciekawa, wątek światów równoległych(co w 90% przypadków dobrze się sprzedaje w każdej postaci, tak samo jak podróże w czasie) no i do tego gramy właściwie postacią nieśmiertelną - nie wczytuje nam się save po śmierci ;p

Momentami te zdolności medyczne Eli były wręcz irytujące - padam pod ciężkim ostrzałem otoczony przez 10 przeciwników, ona mnie stawia na nogi 2m dalej i znowu gine xD tak samo z tym dropem - zawsze trafia mi się to co potrzebne, a ona znajdzie to czego mi brakuje nawet jak niczego już w pobliżu nie zostawiłem xD

Jeżeli chodzi o te zdolności - zacząłem się nimi interesować od Kruków - i na nich też poprzestałem ;p kruki na grupe przeciwników - szot z RPG i powstaje pułapka nie do przejścia Dołączona grafika dobre też do likwidacji snajperów ... i właściwie do wszystkiego innego Dołączona grafika

Z broni machinegun(potem repeater)+snajperka/rpg. Ostatnie 1/4 gry używałem tylko RPG, ela zawsze znajdowała mi amunicje Dołączona grafika większość przeciwników kosiłem krukami+z ręki - EQ daje nam wręcz chore premie do ataku z bliska.

Tak czy siak nie przykładałem do walki szczególnej uwagi - ginąłem niezliczoną ilość razy, nie ma to w tej grze specjalnego znaczenia Dołączona grafika

Troche szkoda że nasza partnerka jest nieśmiertelna - potyczki byłyby znacznie bardziej emocjonujące, nawet jakby nie mieli na Niej "focusa" Dołączona grafika

 

odemnie naciągnięte 10/10 - jako że w ostatnich latach nic ciekawszego sobie nie przypominam (Alice:MR była też niezła, jednak zbyt schematyczna, szybko odechciewało się grać ;/)

 

@up ale po co jak można pograć ? walki wcale za wiele nie ma a można się troche przy niej pobawić - nie ma żadnych taktycznych wymagań, zgon nas nie cofa ( wręcz czasem pozwala ominąć walke i iść dalej :D ).

Ogólnie zdarzało mi się pominąć całą mase przeciwników - jak oddalimy się na pewną odległość to "agro" znika ;)

Edytowane przez Chemik16

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy jest głupotą? Wystarczy popatrzeć na tegoroczny line-up..

 

Są potencjalnie mocne pozycje: Watch Dogs, GTA 5, Last Of Us, Beyond Two Souls. Może też wyjść niespodziewany hit (jak to było z Journey).

 

Do końca roku daleko a szklanej kuli nie mamy, więc nie przesadzajmy i nie przesądzajmy, tylko o to mi chodzi.

 

Troche szkoda że nasza partnerka jest nieśmiertelna - potyczki byłyby znacznie bardziej emocjonujące, nawet jakby nie mieli na Niej "focusa" Dołączona grafika

To był chyba jedyny sposób na to, żeby gracze polubili Elizabeth zamiast się denerwować z powodu jej AI. Nikt nie lubi misji eskortujących a co dopiero jakby cała gra nią była.

Edytowane przez borsuczy_król
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakby specjalnie nie brali jej na celownik to nie byłoby tak źle Dołączona grafika z resztą przecież nikt jej nie chciał tam zabić - była miejscowym Bożyszczem.

 

ktoś z was inwestował w coś innego niż Shield ? o ile wzrastają paski hp/wigor ? bo nawet nie brałem pod uwage inwestycji w owe Dołączona grafika pod koniec gry miałem tarcze max (pasek na równi z HP)

Edytowane przez Chemik16

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To był chyba jedyny sposób na to, żeby gracze polubili Elizabeth zamiast się denerwować z powodu jej AI. Nikt nie lubi misji eskortujących a co dopiero jakby cała gra nią była.

 

na +, że nie trzeba było jej bronić przed "uszkodzeniami".

+1.

Edytowane przez dumpmuzgu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ruszyłem sumienie i w piękną pogodę którą zafundował nam jakiś tam front atmosferyczny zakończyłem tą grę. Końcówka trochę mi namieszała we łbie, nagrania które znalazłem i dialogi - fabularnie dawno tak się nie bawiłem. 

Pozostaje mi tryb 1999 i masa kawy ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie została finałowa walka. Nie miałem ostatnim razem już siły jej dokańczać ale dzisiaj może docisnę. Jestem bardzo ciekawy zakończenia bo wielu mówi, że jest zaskakujące. Cała reszta gry byłą fantastyczna. Zdecydowanie najlepszy Bioshock, najbardziej zjadliwy i jedyny, który dokończę. Później wezmę się za poprzedniczki zaczynając od jedynki. Gdzieś jeszcze chyba mam Save na którym się zatrzymałem 5 lat temu ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zaliczyłem wszystkie Bioshocki i jednak dwójka jest najlepsza - mimo obłędnej oprawy trójki i Elżbietki Dołączona grafika
Polecam przy okazji dlc do dwójki, Minerva's Den, bo to doskonały przykład doskonałego dlc ;> Dodatek dostępny jedynie w dystrybucji GfWL, za ok. 20 zł; i nie są to stracone dwie dyszki! :}
Ogólnie mój prywatny ranking wygląda tak:

1. Bioshock 2 + DLC
2. Bioshock Infinite
3. Bioshock Pierwszy

W sumie Bioszok pierwszy przegrywa z trójką jedynie dlatego, że do lvl z ogrodami jest nieco nudnawy, no i sama gra wygląda już nieco "przedpotopowo", chociaż to ostatnie wrażenie mogło być spowodowane tym, że zacząłem od trójki ;D

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie jedynka lepsza ale nie ciągnie mnie tak do niej i nawet nie skończyłem grać, za to trzecia cześć wciągnęła mnie okrutnie za pierwszym uruchomieniem ze 3 godziny grałem a miałem tylko zobaczyć co to. Jak przejdę jedynkę to wezmę się za drugą część.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ciekawe. Mnie dwójka akurat najmniej wessała. Możliwe dlatego, że akurat nie miałem czasu grać. Poza tym mój ówczesny sprzęt nie pozwalał na komfortową grę. Cóż zobaczymy. Ale sentyment do jedynki muszę przynać jest chyba większy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może wpływ na moją ocenę miała kolejność, w jakiej zaliczałem tę serię - 3 - 1 - 2 :) Z drugiej strony, mimo tego uważam, że fabularnie też było najciekawiej w dwójce, chociaż faktycznie zakończenie w Infinite jest chyba najbardziej zakręcone :)
Zasadniczo cała seria warta jest czasu i kasy, jakie pochłania ...... taką mam koncepcję ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam najczęściej tak i to nie tylko z grami, że najbardziej podoba mnie się to w co za pierwszym razem zagram lub np. jaką pierwszą piosenkę usłyszę. Np. z reguły nie lubię remixów piosenek ale jak pierwszy raz w życiu usłyszę piosenkę w remixie i mi się spodoba to później nie podoba mi się już oryginalna wersja. Myślę że podobnie jest z wieloma innymi rzeczami i wg. mnie stąd się bierze tendencja do mówienia "czym nowsza wersja tym gorsza". W przypadku Bioshocka było inaczej. Jak duży sentyment miałem zawsze do jedynki tak trójka rzeczywiście wyłamała się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak i za cholere nie chciała latać na moim ówczesnym configu. To była swego rodzaju trauma dla mnie. Była to również jedna z pierwszych gier o ile nie pierwsza w której zainplementowano efekty DX 10. No i te trwające nieskończoność ekrany loadingów ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na wszelkiego typu recenzje, fora internetowe i inne opisy tej gry, to można odnieść wrażenie, że mamy do czynienia z ideałem, z czystym diamentem. Gra już w marcu/kwietniu przez wielu została okrzyknięta jako gra 2013 roku. Zachwyty, brawa i oklaski, wszędzie widać praktycznie same superlatywy... Super, ekstra gra! Arcydzieło! 10/10!

 

Nie rozumiem tych zachwytów. Dołączona grafika

 

Fabuła i ogólna wizja jest jak najbardziej ok. Jednak pod względem gameplayu to ta gra jest co najwyżej przeciętna. Lepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby twórcy tej gry zrobili coś na miarę interaktywnego filmu czy gry w stylu Dear Esther, czy nawet przygodówki, bo jako strzelanka wypada słabo.

Mała różnorodność przeciwników, ograniczenie do dwóch broni, sklepiki, gdzie można uzupełnić amunicję, są poustawiane zbyt często, usprawnianie broni nudne... Ogólnie jako strzelanka to ta gra jest nudna. Prostoliniowa i nudna. Kilka miejsc, gdzie możemy wybrać, co zrobić, ale konsekwencje tego są zawsze takie same. Co z tego, że losujemy piłeczkę, wygrywamy i mamy możliwość rzucenia nią, skoro efekt zawsze skończy się masakrą?

Eksploracja mapy też kuleje. Gdzie tu porównywać B:I do Deus Exa.

Po kilku godzinach gry robiło się to męczące, nie sprawiało przyjemności. Pod koniec grałem tylko po to, żeby zobaczyć jak skończy się gra, choć najchętniej to bym pominął nudną walkę.

 

Gra ma jeszcze wiele wad i głupich rozwiązań. Największą jednak wadą jest nudny gameplay i walka "na szynach".

Nie napiszę, że to rozczarowanie, bo na grą w ogóle się nie interesowałem, ale też nie będę się nią zachwycał, gdyż zwyczajnie nie ma czym. Jako FPS jest grą przeciętną. Jako interaktywny film i przygodówka o wiele lepiej by się sprawdziła.

Szkoda.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie również ta gra jest nudna, monotonna i odpychająca, wracam do niej co jakiś czas, ale nie dłużej jak na godzinę i najchętniej widziałbym już zakończenie i jąwykasował z dysku. Grze daje 6,5/10, poprzednie odsłony było o wiele ciekawsze.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No czekam i czekam, a jaskółki na Steamie ćwierkają, że o 19.00 wypuszczą, ale kto ich tam wie ;D
Oglądałem na GOLu reckę i troszku mnie uspokoili - dlc, przy zaliczeniu wszystkich miejscówek i smaczków, starczy nawet na pięć godzin, a nie na dwie, jak ktoś straszył Dołączona grafika Chociaż, jak ktoś gry sprintem przechodzi, to faktycznie dwie godzinki i po sprawie ;D

EDIT: No i jest! ;D 5,4 GB już się ssie ;>

Edytowane przez Tom Ha

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...