Skocz do zawartości
Dziobak

World of Tanks - Temat zbiorczy

Rekomendowane odpowiedzi

W moim przypadku wymiana expa ma jeden sens - mam kupę expa "zachomikowanego" na elitarnych czołgach (25k na Marderze, 10k na PzIV, 8k na PzIII i pewnie jakieś ogonki jeszcze) i coś z nim by wypadało zrobić. Także w razie "kryzysu" mogę po prostu wymienić to na free expa i podbić jakieś badanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz, ale to dopiero jak masz na stałe premium i chcesz jeszcze bardziej przyspieszyć badania. Bo koszt wymiany exp na free to 1g za 25 exp. Czyli za 2500 golda masz 62500 exp. To śmieszne bo za tyle masz premium na miesiąc i przy zwykłej grze dostaniesz w ramach bonusu exp 50% więcej w ten miesiąc jakieś 200k dodatkowo, a może i więcej a dolicz sobie jeszcze że masz kredyty też 50%+ a chyba nie pogardzisz ;)

 

Jedyna sytuacja gdzie brał bym pod uwagę zakup free expa to jak by mi brakowało tak ze 100-200 exp do przeskoczenia jednego czołgu za free exp a nie mógł bym akurat pograć trochę by go nabić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Premium na stałe przy moim trybie gry jest kompletnie bez sensu (pomijam obecną operację "robimy T34") - mi się po prostu nie chce siedzieć co dzień przy tej grze, są ciekawsze tytuły do "ogrania". Także od czasu do czasu wymiana expa jest dla mnie bardziej opłacalna, nawet jeśli przelicznik exp/gold jest mniej korzystny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ile exp robisz w miesiąc? Ja w godzinę średnio 6 walk po 500 exp + free exp do tego. To jest miesięcznie 25 godzin, aby się sam exp zwrócił. czyli mniej więcej godzina dziennie, jeżeli grasz tyle to opłaca się bardziej premium niż zamiana, nawet jeżeli grasz mniej, to masz przecież masz jeszcze od tego czasu free expa kilka tysiaczków gratis i kredyty ze dwa miliony gratis.

 

Zakładając, że miesięcznie grasz poniżej 20 godzin to masz jeszcze jeden aspekt. Ten exp na zamianę tez trzeba mieć a lepiej po osiągnięciu poziomu elite przełączyć experience na doświadczenie załogi. To na pewno się przyda.

 

Podsumowując, wymiana jest nieopłacalna, chyba, ze grasz raz na tydzień, a experience na czołgu elite zrobiłeś już i tak niechcący.

Edytowane przez Sławomir Guzik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie zdarza mi się grać raz na tydzień ;)

 

Ten exp na zamianę tez trzeba mieć a lepiej po osiągnięciu poziomu elite przełączyć experience na doświadczenie załogi. To na pewno się przyda.

To jest dopiero nieopłacalne, ilość expa transferowanego dodatkowo do załogi to raptem 10%.

 

Poza tym free exp ma jeszcze jedną zaletę - mogę go zdobywać np. na PzIV, któym jeździ mi się bardzo przyjemnie (i przy okazji dobrze zarabia), a nie np. męczyć się na czołgu z armatą dużo za słabą jak na swój tier.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale miałem jazdę. Mapa Kopalni. Jadę w miasto, jak zwykle, no i oczywiście sam (jak to bywa) T29. Zaczynamy ze strony gdzie w bazie są zabudowania. Dojeżdżam do miasta, a za skałą już stał IS-3 i celuje sobie gdzieś. Gość mnie nie widzi, pewnie ma zbliżenie i nie patrzy na mapę. Widzę, że za nim ciągnie KW, ale gdzieś zniknął. Wale w IS 3 opadają mu gąski. Zauważa mnie, a ja się odwracam, żeby znaleźć KW. Widzę najpierw VK4502. Kolejny. który mnie nie widzi, wale i zdejmuję mu 54% HP. Gościa zamurowało ;). IS3 zamiast zajść mnie od tyłu pcha się na mnie od przodu i znów w niego ładuje. On we mnie, ale jakoś licho bo tylko słyszę brzdęk , gość mnie próbuje objechać no to wale w niego,a w tym samym czasie nadjechał KW i wali, ale też rykoszetuje. Cały czas się ruszam więc może dlatego udają mi się te rykoszety. Ale w końcu wchodzą im strzały, ale ja już tak stoję że widzę doopę IS3 no i żegnam go z uśmiechem R.I.P. W między czasie jeden strzał poszedł w KW, żeby się trochę uspokoił, ale on nic wali ze 107 równo. Pozbywam się IS3 więc kolejny strzał w KW, zostaje mu 3% no masakra jakaś, ale tak się ruszą tą moją kolubryną że, gość znów chybia i wtedy kończę gada. Już myślę jak się dobrać do VK4502, który zamiast pomóc kumplom stał cały czas i chyba się modlił, bo stał koło kościoła ;). NO już miałem go dopaść jak mnie dopadł chińczyk ze wzgórza. Cholerny Typ 59. Ale mimo wszystko zabawa była przednia.

 

A tak się to wyglądało po:

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

Edytowane przez SilaHD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj używałem Obj 704 z przeciwnej drużyny jako tarczy przeciwko tigerowi, z 68hp siedziałem mu na tyłku i ładowałem w niego a on próbował uciekać w stronę tigera Dołączona grafika

Na szczęście ktoś w międzyczasie pomógł pozbyć się tego tigera ja sobie spokojnie dokończyłem zabawę z objectem. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w WOTa dużo nie gram - dziennie ~2h. W garażu mam 5 tanków w Elite (za chwilę kolejne 2-3) i w ciągu miesiąca wpada mi na nich "troszkę" expa który aż się prosi o konwersję. Głównie bazuję na opcji 2x exp za pierwszą wygraną bitwę, a potem jadę kolejnym tankiem. Jakoś nie kręci mnie męczenie nontoper jednej maszyny, a że WOT po praktycznie jedyna gra w którą śmigam to jestem w stanie w ciągu miesiąca wydać te ~40 zł na złoto... nie palę, nie piję więc jakieś inne przyjemności mi się należą. ;)

Dodam, że nie lubię rozstawać się ze swoimi maszynami i je kolekcjonuję, w garażu mam 17 pełnych slotów i powoli myślę nad zakupem kolejnych trzech dla IS3, T29 oraz Jagdphanter-y.

 

P.S.

~2h dziennie to chyba nie dużo???

Edytowane przez Boxster

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam olewam już ten double exp, na T1 dzisiaj jeszcze ani razu nie udało mi się wygrać a gram od rana z przerwami.

Zreszta na T20 też średnio, albo przegrywamy 15:4 albo wygrywamy ale wtedy ja mało co mam okazję ustrzelić.

Na razie może z 10-12k expa zrobiłem ciułając po 500 za rundę. :/

Właśnie ubiłem własnego T29 bo wjechał mi wprost przed nos przy strzale a miał ze 140hp.

Dobrze, że kara za to dość mała... jakies 40 expa i 1400 kredytu.

Edytowane przez Kacimiierz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam dzisiaj marny dzień. Lagi jakieś, do tego cały czas w w teamach, gdzie jestem niżej niż artyleria (nieważne który czołg). Normalnie masakra jakaś. Jedyna bitwa, jaką mi się udało zrobić w miarę fajnie, to pierwsza (i jedyna) wygrana w T29 (zanim mnie zaczęło rzucać do bitew z co najmniej trzema tierami 10 w każdym teamie) - pobiłem swój rekord expa.

 

Odpuszczę sobie teraz - może za godzinę-dwie zagram i coś będzie lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdarzyło się komuś zrykoszetować strzał z artylerii w walce bezpośredniej? Bo mi dzisiaj przydarzyło się to na IS-4, kiedy znienacka wyskoczył na mnie Obiekt 212.

Poza tym, nie wiem czy było, ale na World of tanks można sobie sprawdzić łączne koszta przebicia się do upragnionego czołgu, a i same pojazdy i podzespoły są przejrzyściej opisane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdarzyło się komuś zrykoszetować strzał z artylerii w walce bezpośredniej? Bo mi dzisiaj przydarzyło się to na IS-4, kiedy znienacka wyskoczył na mnie Obiekt 212.

Poza tym, nie wiem czy było, ale na World of tanks można sobie sprawdzić łączne koszta przebicia się do upragnionego czołgu, a i same pojazdy i podzespoły są przejrzyściej opisane.

 

Rykoszet to nie, ale grając artą zdarzyło mi się bezpośrednie trafienie za 0 punktów uszkodzeń w jakiegoś ciężkiego niemca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trafienia za zero dmg to jakaś masakra, mi zdarzają się regularnie na T29. Jeszcze krytyk za zero dmg zrozumiem (wszystko poszło w moduł), ale jak słyszę "we hit them hard" i nie ma żadnego efektu to się można wkurzyć.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trafienia za zero dmg to jakaś masakra, mi zdarzają się regularnie na T29. Jeszcze krytyk za zero dmg zrozumiem (wszystko poszło w moduł), ale jak słyszę "we hit them hard" i nie ma żadnego efektu to się można wkurzyć.

 

Mnie ostatnio rzadziej. Walka Maraderem II 3 dni temu 9 fragów, ponad 1300 exp, mój rekord.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To chyba musi być jakiś błąd systemu 'komentującego'. Mi ostatnio nawet trafiają się sytuacje gdzie trafiam w gościa bo słychać charakterystyczne "ding" a tu ani komentarza czy trafienie czy rykoszet i oczywiście 0 obrażeń.

Swoją drogą ktoś w końcu rozkminił coś na E75? Bo ze wszystkich czołgów na jakie trafiam ten jest najbardziej problematyczny, ani w wannę ani w wieżę, jedyne co to objechać i ładować z tyłu ale czasami ciężko jest objechać czołg, który stoi 300m dalej ;)

Edytowane przez Kacimiierz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem tak dzisiaj - pocisk ładnie wszedł mi z T29 w Tygrysa 2 i klasyka: "We've hit them hard" + 0 dmg.

Co do rykoszetów- kiedyś idealnie przycelowany pocisk z Tygrysa 2 odbił mi się z 50 metrów od GW Pantery :lol:

 

Swoją drogą ktoś w końcu rozkminił coś na E75? Bo ze wszystkich czołgów na jakie trafiam ten jest najbardziej problematyczny, ani w wannę ani w wieżę, jedyne co to objechać i ładować z tyłu ale czasami ciężko jest objechać czołg, który stoi 300m dalej ;)

 

tada.wav? :E

E-75:

Lower plate

mudflaps

headlight

viewports (hull and turret sides)

commanders copula

E100 E75 weak spots - World of Tanks official forum Edytowane przez m4r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To chyba musi być jakiś błąd systemu 'komentującego'. Mi ostatnio nawet trafiają się sytuacje gdzie trafiam w gościa bo słychać charakterystyczne "ding" a tu ani komentarza czy trafienie czy rykoszet i oczywiście 0 obrażeń.

 

No mnie się też zdarza że trafię kogoś, widzę jak się podświetla znacznik i dopiero na koniec bitwy okazuje się że go faktycznie uszkodziłem bo komentarza brak.

 

Co do rykoszetów- kiedyś idealnie przycelowany pocisk z Tygrysa 2 odbił mi się z 50 metrów od GW Pantery :lol:

 

Wczoraj albo przedwczoraj T-28(maks. pancerz 30mm) mi zrykoszetował strzał z Zis-4 (penetracja 112mm) + oczywiście dwa strzały 0 dmg. :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie dziś miałem sytuację z trafieniem "za zero" w Wolverine - trafienie jak trzeba, słychać sygnalizację trafienia, a gościowi nie ubyło nawet 1hp ani nie zwolnił, zupełnie jakby tego nie poczuł. Całe szczęście, że kierownik tego TD był ciach!łą i nie zdążył skosić nam arty zanim przeładowałem. Ale jednak takie sytuacje są wkurzające, gdy strzela się pociskami po 1000 kredytów.

 

EDIT: Michaelius - współczuję, choć do obecności Tier 10 już przywykłem. Jak się ten cyrk skończył?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh ;)

 

Nowy rekord - 980 expa przy przegranej bitwie, tym razem na KW. M.in. prawie sam skosiłem T32 od frontu, ostatnie 300hp mu kto inny wbił. Najpierw HE od frontu, potem AP w kadłub. Metoda? Wychylenie zza węgła, strzał, chowamy się i tak w kółko. Na początku mnie nie zauważył, bo strzelał gdzie indziej, potem jak już skumał kto go gryzie, to we mnie mierzył, ale ze dwa razy zrykoszetował, a potem mu chyba działo uszkodziłem, bo ani razu nie trafił.

Wcześniej trafiłem pędzącego Leoparda - na urwanych gąskach przeszorował jeszcze ze 20 metrów :lol:

Ugryzłem jeszcze kilka innych czołgów, ale koniec końców zostałem sam vs Tiger P i jakaś artyleria i wynik mógł być tylko jeden.

Duża doza farta, ale było śmiesznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...