Skocz do zawartości
jonas

[recenzja] Razem ze mną Kundel Cztery

Rekomendowane odpowiedzi

Widze ze tez sie pokusiles na zakup knedla...

Mam podobne odczucia... Jest to cholernie wygodne i proste w obsludze urzadzenie...

Rzeczywiscie z PyDyFy sa nieraz jazdy pokroju... troszke za mala czcionka zmienie na 150%, o kufa teraz to juz w ogole lipa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

180 stopni, jak normalna książka.

 

Zapomniałem dodać, że deklarowany czas pracy na baterii (miesiąc) to tęgi bulszit. Udało mi się osiągnąć jedenaście dni przy intensywnym (do dziesięciu godzin dziennie) użytkowaniu.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

180 stopni, jak normalna książka.

 

Zapomniałem dodać, że deklarowany czas pracy na baterii (miesiąc) to tęgi bulszit. Udało mi się osiągnąć jedenaście dni przy intensywnym (do dziesięciu godzin dziennie) użytkowaniu.

 

Czas pracy zależy od częstości przerzucania stron ;) Używam Kindle 3 (obecnie Kindle Keyboard) i spokojnie 3-4 tygodnie wytrzymuje, przy używaniu ok. 2h dziennie.

 

Jako się rzekło, Kundel robi właściwie jedną rzecz - umożliwia czytanie e-książek w formatach .pdf, .txt i jeszcze jakichś dziwactwach Amazona.

.mobi i .azw (natywny format Amazonu, de facto identyczny z .mobi)

 

- mimo usilnego knucia nie zobaczył ani jednego pliku .doc lub .docx (pliki zapisywane przy użyciu Office 2007, legalnego)

Wyślij sobie plik na maila przypisanego do Twojego Kindle z convert w tytule - na urządzenie zostanie wysłany automatycznie skonwertowany pliczek.

 

Połową funkcji wspomnianą wcześniej jest WiFi, dzięki któremu można przeglądać Internety

W K4 chyba już nie ma przeglądarki internetowej, został tylko dostęp do wybranych stron (np. wyszukiwanie haseł w Wiki). Zresztą mała strata, przeglądarka w Kindle, choć radząca sobie nienajgorzej, to rozwiązanie raczej awaryjne i mające sens tylko w modelu 3G.

 

Jakie to ma kąty widzenia?

Da radę położyć na klacie i oprzeć o poduszkę?

Czy trzeba ślęczeć idealnie przed ekranem?

Tu nie ma ekranu w tradycyjnym rozumieniu ;) Ze 180 stopni jonas trochę przesadził, bo ekran :roll: nie jest idealnie matowy i pod pewnymi kątami trochę odbija światło, ale ogólnie problem kątów widzenia jest nieistniejący.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wygląda na nim przeglądanie obrazków? Konkretnie chodzi mi po głowie wykorzystanie kundla do przeglądania czarno-białych mang. Jak z jakością, szybkością przeskakiwania stron, itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyślij sobie plik na maila przypisanego do Twojego Kindle z convert w tytule - na urządzenie zostanie wysłany automatycznie skonwertowany pliczek.

Powiedz mi, jak mam odebrać tym Kundlem cokolwiek, skoro nie podłączyłem go do żadnego systemu wymiany informacji poza portem USB i nie zamierzam tego robić?

Z .docami radzę sobie inaczej - zwyczajnie wklejam tekst do Notatnika i zapisuję jako .txt w Kundlu. To pewnie nieestetyczne i nienowoczesne, ale ponieważ jest skuteczne, mam ową "estetykę" w rzyci.

 

Tu nie ma ekranu w tradycyjnym rozumieniu ;) Ze 180 stopni jonas trochę przesadził, bo ekran :roll: nie jest idealnie matowy i pod pewnymi kątami trochę odbija światło, ale ogólnie problem kątów widzenia jest nieistniejący.

 

Żadne przesadził. Oświetlenie zewnętrzne oczywiście jest niezbędne i trzeba by mieć oczy jak mucha, żeby czytać cokolwiek pod kątem 85 stopni, ale tekst jest widoczny. Światło padające bezpośrednio na wyświetlacz odbija się, fakt, niemniej nie jest to matryca typu Glare.

 

Jak wygląda na nim przeglądanie obrazków? Konkretnie chodzi mi po głowie wykorzystanie kundla do przeglądania czarno-białych mang. Jak z jakością, szybkością przeskakiwania stron, itd.

 

Kindle 4 cannot into JPG, małe, duże, czarnobiałe, o różnym dpi. Być może jest jakiś czarodziejski sposób na zmuszenie go do współpracy z obrazkami, ale ja go nie znam.
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi, jak mam odebrać tym Kundlem cokolwiek, skoro nie podłączyłem go do żadnego systemu wymiany informacji poza portem USB i nie zamierzam tego robić?

Z .docami radzę sobie inaczej - zwyczajnie wklejam tekst do Notatnika i zapisuję jako .txt w Kundlu. To pewnie nieestetyczne i nienowoczesne, ale ponieważ jest skuteczne, mam ową "estetykę" w rzyci.

 

Znaczy wolisz mieć urządzenie bez gwarancji. Twoja wola, tylko czy to ma większy sens?

 

Kindla polecam mimo wszystko podłączyć do sieci (wtedy paruje się z Twoim kontem na Amazonie), nawet jeśli rzadko z tego korzystasz (ja podłączam raz na miesiąc-dwa, żeby pobrać najnowszy numer Fantasy & Science Fiction) - bardzo ułatwia to zakupy ebooków (One-click i tyle), a czasami można trafić bardzo dobre okazje. Wspomniane F&SF prenumeruję w cenie $0.99 za numer (dwumiesięcznik), mam parę fajnych darmówek, kupiłem też Breakfast Of Champions Vonneguta za $0.99. Do tego masz możliwość wysyłania plików mailem, z konwersją jeśli sobie zażyczysz.

No i zostaje kwestia, że bez tego nie masz co próbować gadać z supportem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czekaj czekaj, powoli, jestem dinozaurem. Mam zakładać jakieś konto w serwisie, którego nie widziałem na oczy i jest mi absolutnie zbędny, inaczej gwarancja przepada? Ech, a coś przeczuwałem, że 400 zł to podejrzanie mało :>

 

Gwarancja mi totalnie zwisa, i tak jest tylko na rok, a ja mam wyższą średnią niszczenia elektroniki użytkowej, bo zasadniczo dbam o swoje rzeczy. Jak obecny Kundel padnie z jakiegoś powodu, kupię sobie następnego. Czuję się teraz częścią elitarnego grona ajfoniarzy po dżajlbrejku, oni też nie mają już gwarancji z powodu nieautoryzowanej ingerencji w soft.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no nie wiem czy tak zlewać warto bo amazan w razie w. za friko wysyła kolejnego kindla, gdzieś czytałem, że komuś tam na kindla pies nadepnął i mu gware uznali pierw prosili by odesłać urządzenie ale po kilku dniach jednak napisali, że przyślą nowe na swój koszt a to można sobie "zutylizować" we własnym zakresie, więc może jednak warto poświęcić 5 minut...

 

o proszę znalazłem specjalnie dla malkontentów:

Jeśli wybierzesz dostawę ekspresową to masz za 4-5 dni.

Ogólnie ja też polecam Kindla, a po tym jak mnie Amazon potraktował to wręcz peany pochwalne na ich cześć wygłaszam ;)

A było tak:

Czytałem sobie do nocy, zostawiłem kindla na oparciu łóżka i pech chciał, że spadł na glebę. Nic mu się prawdopodobnie nie stało (bo spadał nie raz), ale rano porannym wylizywaniem twarzy przyszedł do mnie pies rasy cane corso ( ponad 50 kg żywej wagi ) i stanął na rzeczonym kindlu. Po włączeniu kindla okazało się, że zamiast tekstu pojawiły się jakieś białe paski. Gwarancję miałem do grudnia, zdarzyło się to w listopadzie, więc pomyślałem że ściemnię w Amazonie, że "samo się zepsuło". Napisałem maila, odpisali grzecznie, że lepiej żebym do nich przedzwonił bo to łatwiej się dogadać. No cóż mój angielski mówiony jest średni, ale z pomocą kumpla dałem radę ;) Bardzo miła pani przez telefon poinformowała mnie, że jak są białe paski to jedynie fizyczne uszkodzenie wyświetlacza i samo zepsuć się nie mogło. Trochę mnie zdołowała, ale za chwile dodała, że to nie jest problem bo Amazon uznaje gwarancję również w przypadku uszkodzeń fizycznych (!!!!!) i że oni mi przyślą mi nowego a z nim będzie adres na który mam odesłać starego. Dla mnie rewelacja :) Parę godzin później dostałem od Amazonu maila, że jednak się rozmyślili. Oni mi przyślą nowego (pocztą ekspresową, żebym nie musiał czekać) a tego starego mam sobie gdzieś zutylizować i nie martwić się odsyłaniem :) Nowym kindlem cieszę się już miesiąc i każdemu z ręką na sercu kto pyta jaki czytnik ebooków, odpowiadam - jedynie Kindle :)

Edytowane przez slavOK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak mi padnie, to następnego zamówię przez Amazon. Dobrze wiedzieć, że aż tak wylizują klientom pępki. To rzadkość.

 

Ale czy padnie nie wiem, nie rzucam delikatnych elektronicznych przedmiotów na podłogę, nawet w szale uniesień. Jakiś dziwny jestem chyba, nawet telefonu nie kopię.

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Angole tak mają. Też kiedyś coś zamówiłem, przyszło zepsute, napisałem maila i powiedzieli, że przyślą nowe, i bardzo proszą, by stare urządzenie zutylizować - jeśli to dla mnie nie problem. Jak napisali, tak zrobili, kilka dni później przyszła kolejna paczka. Innym razem kupiłem od prywatnej osoby pamięci (bez zadnych ebay'ów etc), jedna kość była średnio sprawna, po dwóch dniach dostałem zwrot połowy kwoty, a uszkodzona pamięć do dziś leży gdzieś w szafce.

 

Amazon działa podobnie, kiedyś zwróciłem im płytę główną na gwarancji i oddali pieniążki co do centa, do tego biorąc koszt przesyłki w obie strony na siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo tak działa normalnie prawo, w Polsce też, koszty przesyłki należy zwracać niestety Polaki to cfaniaki i o zwrot koszt przesyłek trzeba się szarpać przed sądem bo allegropajacowi 10zł szkoda... może kiedyś ten naród dojrzeje do tego by prawo szanować...

  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem jak dotąd okazji sprawdzać funkcjonowania takiego systemu naprawy gwarancyjnej. Jestem przyzwyczajony do traktowania klienta jak natrętnego wyłudzacza nienależnych mu praw i przywilejów, do czasu oczekiwania na naprawę (lub nawet decyzję o naprawie) liczonego w tygodniach, do cwanych zapisów w karcie gwarancyjnej, które na dobrą sprawę zostawiają klienta z problemem samego sobie, do traktowania rynków w rejonie środkowej Europy po macoszemu albo odwrotnie, tak by wydoić ile się da oferując możliwie mało, do gwiazdek, kropek i małych druczków, których prawie nikt nie czyta, a to tam są zapisane największe restrykcje i przykre niespodzianki.

Tym bardziej jestem przyjemnie zaskoczony, że jakoby można mieszkając w Bolandzie wyegzekwować naprawę gwarancyjną w cywilizowany sposób. To miłe.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czekaj czekaj, powoli, jestem dinozaurem. Mam zakładać jakieś konto w serwisie, którego nie widziałem na oczy i jest mi absolutnie zbędny, inaczej gwarancja przepada? Ech, a coś przeczuwałem, że 400 zł to podejrzanie mało :>

 

Gwarancja mi totalnie zwisa, i tak jest tylko na rok, a ja mam wyższą średnią niszczenia elektroniki użytkowej, bo zasadniczo dbam o swoje rzeczy. Jak obecny Kundel padnie z jakiegoś powodu, kupię sobie następnego. Czuję się teraz częścią elitarnego grona ajfoniarzy po dżajlbrejku, oni też nie mają już gwarancji z powodu nieautoryzowanej ingerencji w soft.

 

Znaczy dałeś zrobić się w balona i kupiłeś Kindla na Alledrogo, zamiast bezpośrednio u źródła. Z pierwszego postu w tym temacie zrozumiałem, że kupowałeś w Amazonie, stąd moje zdziwienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na to wygląda.

 

Choć jeśli nie zamierzam się rejestrować na Amazonie i ładować tym samym banera reklamowego do Kundla, z gwarancji tak czy inaczej byłyby nici? Ech, XXI wiek :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak mozna przecztac: Amazon ułatwia transfer dokumentów na Kindle'a | KopalniaWiedzy.pl - Najnowsze osiągnięcia, najważniejsze odkrycia, wynalazki, które zmieniają świat.

 

Amazon wymyslil easy toola do konwersji plikow w postaci drukarki wirtualnej tak jak w przypadku PDF.

 

http://www.mobipocket.com/en/DownloadSoft/ProductDetailsCreator.asphttp://www.amazon.com/gp/sendtokindle/pc

 

Sent from my Windows Phone

Edytowane przez Grimlock
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem Kindle'a 5 (International) w Amazonie aby mieć możliwość skorzystać z gwarancji. Zastanawiają mnie jednak opłaty. Sam Kindle kosztował 89$, poza tym doliczyli shipping 20$ i zaliczkę na "import feed deposit" w wysokości 25,30$. Łącznie 135,28$, a wiec nie tak tanio. Dlatego też wybrałem Classica zamiast Paperwhite'a Dołączona grafika

 

Ciekaw jestem tej zaliczki, może to jest tylko na wszelki wypadek (w zależności od humoru urzędu celnego) i Amazon tą kwotę zwróci?

 

 

Edit:

 

Ol, już wiem w czym rzecz: http://swiatczytnikow.pl/ile-wlasciwie-kosztuje-kindle-w-polsce-ceny-z-wysylka/

Edytowane przez Grimlock

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dotarł do mnie Kindle 5 "Classic". Jonas napisał chyba wszystko co można o czwróce, która w zasadzie została powielona w najnowszej wersji czyli 5 Classic. Od siebie dodam tylko, że największa zaleta czyli ekran Kindle'a, jest super łagodny dla oczu. W odróżnieniu od czytania na laptopie - skok jakościowy jest ogromny. Nawet po kilku godzinach prędzej zaczną się Wam zamykać oczy niż poczujecie "piasek pod powiekami" Dołączona grafika Litery są ostre, tło przyjemnie z lekkim odcienem koloru kremowego. Urządzenie jest tak proste w obsłudze jak Windows Phone, że wystarczy podejść do tematu intuicyjnie i już można korzystać z Kindle'a.

 

Po wyjęciu z pudełka byłem zaskoczony wielkością Kindle'a 5 - jest bardzo mały. Na zdjęciach wydaje się większy. Do tej pory miałem styczność z Kindle Keyboard 3g, który z racji posiadania klawiatury jest dłuższy. Nie wiem jak to jest w czwórce, ale piątka ma tylną obudowę pokrytą warstwą gumy co zapobiega wyślizgnięciu się urządzenia z dłoni np. podczas czytania w autobusie. Obudowa jest dobrze spasowana, wykonana z solidnych materiałów, nic nie trzeszczy i nie ugina się.

 

Kąty widzenia są co najmniej dobre w porównaniu z matrycami TN / IPS. Mi najwygodniej czyta się trzymając Kindle'a w poziomie.

 

Rejestracja Kindle'a w Amazonie moim zdaniem jest potrzebna. Poza zgłaszaniem problemów z urządzeniem można umieścić wszystkie ebooki na 5GB cloudzie i wysyłać książki nie tylko do Kindle'a ale także na PC czy smartfona. Oczywiście jest w tym haczyk - dowolnie można wysyłać tylko książki zakupione w Amazonie. Ebooki wgrane poprzez wysłanie na maila @kindle.com lub przez USB nie zakupione w Amazonie można wysłać tylko na Kindle'a.

 

Poniżej kilka zdjęć:

 

Wczoraj dotarł do mnie Kindle 5 "Classic". Jonas napisał chyba wszystko co można o czwróce, która w zasadzie została powielona w najnowszej wersji czyli 5 Classic. Od siebie dodam tylko, że największa zaleta czyli ekran Kindle'a, jest super łagodny dla oczu. W odróżnieniu od czytania na laptopie - skok jakościowy jest ogromny. Nawet po kilku godzinach prędzej zaczną się Wam zamykać oczy niż poczujecie "piasek pod powiekami" Dołączona grafika Litery są ostre, tło przyjemnie z lekkim odcienem koloru kremowego. Urządzenie jest tak proste w obsłudze jak Windows Phone, że wystarczy podejść do tematu intuicyjnie i już można korzystać z Kindle'a.

 

Po wyjęciu z pudełka byłem zaskoczony wielkością Kindle'a 5 - jest bardzo mały. Na zdjęciach wydaje się większy. Do tej pory miałem styczność z Kindle Keyboard 3g, który z racji posiadania klawiatury jest dłuższy. Nie wiem jak to jest w czwórce, ale piątka ma tylną obudowę pokrytą warstwą gumy co zapobiega wyślizgnięciu się urządzenia z dłoni np. podczas czytania w autobusie. Obudowa jest dobrze spasowana, wykonana z solidnych materiałów, nic nie trzeszczy i nie ugina się.

 

Kąty widzenia są co najmniej dobre w porównaniu z matrycami TN / IPS. Mi najwygodniej czyta się trzymając Kindle'a w poziomie.

 

Rejestracja Kindle'a w Amazonie moim zdaniem jest potrzebna. Poza zgłaszaniem problemów z urządzeniem można umieścić wszystkie ebooki na 5GB cloudzie i wysyłać książki nie tylko do Kindle'a ale także na PC czy smartfona. Oczywiście jest w tym haczyk - dowolnie można wysyłać tylko książki zakupione w Amazonie. Ebooki wgrane poprzez wysłanie na maila @kindle.com lub przez USB nie zakupione w Amazonie można przesłać tylko na Kindle'a (konto WWW). Aplikacja Kindle dla WP jak PC pozwala na m.in. zmianę koloru tła na czarne co jest przydatne podczas czytania w nocy lub półmroku.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Polski można już oficjalnie zamawiać Kindle PaperWhite (wersja International bez reklam) na Amazonie. Cena PaperWhite'a (koszt urządzenia, przesyłki i VATu) to 197$ (w przeliczeniu około 620 zł), a za wersję 3G - 280$ (około 880 zł)

 

http://www.amazon.co...0/ref=sv_kinh_0

 

 

A tymczasem w Polsce...

 

http://www.vobis.pl/...-1-1072195.html (wersja Special Offers) - 899 zł Dołączona grafika

 

http://allegro.pl/am...2975413515.html (wersja Special Offers) - 1250 zł Dołączona grafika

Edytowane przez Grimlock

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem Kindle'a 5 (International) w Amazonie aby mieć możliwość skorzystać z gwarancji. Zastanawiają mnie jednak opłaty. Sam Kindle kosztował 89$, poza tym doliczyli shipping 20$ i zaliczkę na "import feed deposit" w wysokości 25,30$. Łącznie 135,28$, a wiec nie tak tanio. Dlatego też wybrałem Classica zamiast Paperwhite'a Dołączona grafika

 

Ciekaw jestem tej zaliczki, może to jest tylko na wszelki wypadek (w zależności od humoru urzędu celnego) i Amazon tą kwotę zwróci?

 

 

Edit:

 

Ol, już wiem w czym rzecz: http://swiatczytniko...ceny-z-wysylka/

 

 

Dziś otrzymałem maila z Amazonu o zwrocie kwoty 25,30$ (import feed deposit) za zamówionego Kindle'a. Tak więc Kindle 5 Classic International kosztował mnie raptem 109,98$ (około 347 zł). A "nadpłacona" kwota w ciągu kilku dni wróci na moją kartę :)

 

Robienie zakupów w Amazonie to czysta przyjemność :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem dziś na Amazonie Paperwhite'a (ok. 197$ za wersję bez 3G). Często czytam przy słabym oświetleniu, a to z PW jest w miarę skuteczne i nie męczy za bardzo oczu. No i druga kwestia - sterowanie dotykiem - od czasu do czasu muszę czytać pdfy. Nie wiem, może mi się poszczęści i drugi raz dostanę zwrot? Dołączona grafika

Edytowane przez Grimlock

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...