jonas Opublikowano 20 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2008 Happening - klony, buki, porzeczki i perz wespół atakują (a jakżeby inaczej) US & A, konkretniej Ist Kołst. Porażeni atakiem ludzie strzelają sobie w łeb, skaczą z wysokości lub w inny sposób dokonują samozagłady. Rzecz rozgryza nauczyciel-skaucik wespół z zarośniętym sobowtórem Chucka Norrisa. Dziwny film, akcja na początku biegnie żwawo, by wraz z paskiem postępu zwolnić, zwolnić, zwooolnić. Pod koniec nie dzieje się już prawie nic, więc i zakończenie nijakie. Totalna strata czasu. 0/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
srekal34 Opublikowano 20 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2008 » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "->jonas" Policjanci, którzy zamiast szybko opuścić dom i przewieźć babkę do szpitala, biorą się za naprawę instalacji elektrycznej, zostawiając rodzącą, okaleczoną babkę w amoku, samą. Kretyn obandażowuje jej ręce, co z tego, że ma rozpruty brzuch. Kobieta, będąc w takiej sytuacji powinna otworzyć okno w łazience i drzeć mordę. Ale czego ja wymagam. To taki gatunek filmu » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "->Marcin_gps" Wszystko się zgadza, tylko rozpruty brzuch miała dopiero przy porodzie. W łazience okien nie było ;) Co niezmienia faktu, ze gdyby mierzyć IQ, to po zsumowaniu wszystkich bohaterów pozytywnych i tak wyszłaby pewnie mniejsza liczba niż u Pani psycholki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Verter Opublikowano 20 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2008 Noc w Roxbury- oglada sie dość przyjemnie muzyka może być humor tez niezly 7/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el_gringo_dado Opublikowano 20 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2008 Formuła / 51 Stan - (tytuł używany zamiennie) jak to jest napisane na filmwebie "Podróbka brytyjskiego kina gangsterskiego, z amerykańskimi aktorami i wyreżyserowana przez Chińczyka". Po niektórych gagach i akcjach zbierałem sie z podłogi, dawnu juz nie widziałem tak wciągającego i zabawnego filmu. Bardzo fajna rola Samuela L. Jacksona, do tego idealnie ukazane różnice w akcencie amerykańskim i brytyjskim, co chwila ktoś dostawał po pysku a policja tradycyjnie bezradna. Ogólnie kupa śmiechu i dobrego kina akcji. 7/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aquarium Opublikowano 20 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2008 (edytowane) Pathology - ciężki thriller medyczny. Sporo nieboszczyków, dla ludzi o mocnych żołądkach :) ... Fabuła nawet oryginalna, aczkolwiek rozwój akcji i końcówkę dość łatwo przewidzieć. 6/10 z czystym sumieniem. Edytowane 21 Lipca 2008 przez Myszaqu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FastlY Opublikowano 20 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2008 Pathology - dla mnie jakos wybitnie wymioto-powodujacy nie byl, fajny zawod ;d. Filmowi brakowalo tego czegos, wiec 6/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chryssalid Opublikowano 20 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2008 Starship troopers - na Ziemię, zasiedloną przez zmilitaryzowane społeczeństwo, anonimowe robale z kosmosu posyłają meteoryt, celując w Buenos Aires (czemu w Argentynie wszyscy mówią po angielsku i są biali - zagadka). Trafiają, budząc słuszne oburzenie Ziemian, którzy w rewanżu ślą uzbrojonych w broń palną i nuklearną sołdatów. Fabułka do przełknięcia (przy solidnej popitce chmielnym nektarem), ale albo to miał być podszyty błyskotliwą ironią pastisz, albo naprawdę twórcy są tacy głupi. Żołnierze paradują w lekko zmodyfikowanych strojach Wehrmachtu, piloci - Luftwaffe, a oficerowie odpruli tylko czaszki z esesmańskich czapek, reszta bez zmian. Ot, zagadka. Niby wiek dwudziesty ósmy czy któryś tam, ludzie śmigają po całej galaktyce szybciej niż światło, mają taktyczne ładunki nuklearne wielkości ananasa, a strzelają z obudowanej plastikiem wersji M-16. Nie rozumiem. Poza tym obrzydliwie patetyczne dialogi, irytujące zaczeski w stylu wczesnych lat 50., nieco biustów, nieco męskich pośladków, sporo juchy i trupów. Nie wiem, dla kogo jest ten film - dla odmóżdżonych nastolatków (oczywistego, wydawałoby się, targetu) zbyt brutalny, dla odpornych na przemoc dorosłych zbyt naiwny. Sympatyczna fizys jednej z głównych panienek, męskie brwi u drugiej. 3/10 Jonas sądzę, że nie zrozumiałeś tego filmu, chociaż wymieniłeś wiele cech, na które należy zwrócić uwagę. Ten film to właśnie dzieło ironiczne, pokazujące jak łatwo omamić społeczeństwo ideą wspólnego wroga, jak nim manipulować i kierować (zostań obywatelem, wstąp do armii). Nawiązania do symbolów hitlerowskich Niemiec są celowe, chociaż pokazane z innej, milszej strony. Dlatego oglądając film pobieżnie, nie każdy zwraca na to uwagę i o to właśnie chodzi - potem widz nagle sam siebie zaskakuje, że przecież to wszystko jest tak podobne do czegoś co zna historia... A zaczynało się tak niewinnie. Również posyłanie na front słabo uzbrojonych żołnierzy jest ponownie celowym zabiegiem. Machina wojenna (maszynka do mięsa, jak określono to bodajże w części 2) potrzebuje świeżej krwi. Jaki byłby pożytek z wojny, gdyby ją wygrać w jeden dzień? Zwróćcie też uwagę na typowe reklamy i propagandę, czyż nie znamy już tego np. z Robocopa? :> I jeszcze jedno, żeby nie było że staram się na siłę bronić filmu - to jest ekranizacja książki :-), stąd taka mieszanka gatunkowa, czyli space opera - bo po prostu książka taka jest. Tytuł książki o ile pamiętam "Kawaleria kosmosu". Skoro już jestem przy temacie nadmienię tylko, że część druga była o tyle ciekawa, że prezentuje całkiem inny gatunek filmu - taki sci-fi thriller i nie była wcale zła, jakkolwiek miała niesamowicie niski budżet, więc musimy tam wiele wybaczyć :P. I ciekawostka 3 części... A propos podrabiania Verhovena - tę część reżyserował bodajże producent 1 części, dobry znajomy Paula, więc facet który w tym siedział. I efekt wyszedł jaki wyszedł, bo też budżet był zaledwie 2 razy większy niż dla dwójki (czyli jakieś 20 razy mniejszy niż dla jedynki :D). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaKLeZ Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2008 (edytowane) Batman - Gotham Knight - 6 animowanych epizodów - każdy w innym stylu artystycznym/technicznym, krótkie, ale klimatyczne. Jak dla mnie 7.5/10. Idealny przedsmak przed The Dark Knight, który nawiasem mówiąc ma już ocenę 9.7/10 przy 47k głosów :o :arrow: http://www.imdb.com/title/tt0468569/ Edytowane 21 Lipca 2008 przez RaKLeZ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2008 Skoro już jestem przy temacie nadmienię tylko, że część druga była o tyle ciekawa, że prezentuje całkiem inny gatunek filmu - taki sci-fi thriller i nie była wcale zła, jakkolwiek miała niesamowicie niski budżet, więc musimy tam wiele wybaczyć :P. I ciekawostka 3 części... A propos podrabiania Verhovena - tę część reżyserował bodajże producent 1 części, dobry znajomy Paula, więc facet który w tym siedział. I efekt wyszedł jaki wyszedł, bo też budżet był zaledwie 2 razy większy niż dla dwójki (czyli jakieś 20 razy mniejszy niż dla jedynki :D). Ta druga częsc. Grupa dzielnych zołnierzyków zostaje uwieziona na planecie pełnej robali bo nikt nie chce im przysłac statku. Idą sobie przez pustynie az znajduja starą mocno zniszczoną baze posrodku niczego... Wktótce dołacza do nich dwója sterowanych przez zjedzona robale :lol2: ludzi i zaczynają realizowac swój nowy plan panowania nad swiatem. Na przeszkodzie staje im wiezien znaleziony w bazie... Na koniec ucieka jedna osoba i wszyscy są hapi... Pózniej mamy czesc trzecią. Akcja dzieje się kilka lat pózniej. Wszyscy zapomnieli ze w ogóle powstało cos takiego jak czesc druga. Zebvy przyciągnac widza do marnej produkcji video(dvd?) twórcy postanowili zatrudnic ponownie nieco juz zapomnianego tarzana. I tak dowiadujemy sie ze wydarzenia z drugiej czesci(o ile w ogóle miały miejsce) były zupełnie bez sensu bo ludzmi mozna sterowac zdalnie. No i nie zapominajmy o grupce ludzi podrózującej po planecie robali na której mozemy spotkac kilkanascie sztuk robala w 2 czy trzech wersjach + jeden który sie chyba przejadł i stał się czescią planety... Na koniec zrzucają wielką bombkę choinkową na planetę która w ogóle sie nie broni... A przypomnijmy sobie jak wyglądało to w czesci pierwszej na "zwykłej" planecie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chryssalid Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2008 Pózniej mamy czesc trzecią. Akcja dzieje się kilka lat pózniej. Wszyscy zapomnieli ze w ogóle powstało cos takiego jak czesc druga. Zebvy przyciągnac widza do marnej produkcji video(dvd?) twórcy postanowili zatrudnic ponownie nieco juz zapomnianego tarzana. I tak dowiadujemy sie ze wydarzenia z drugiej czesci(o ile w ogóle miały miejsce) były zupełnie bez sensu bo ludzmi mozna sterowac zdalnie. No i nie zapominajmy o grupce ludzi podrózującej po planecie robali na której mozemy spotkac kilkanascie sztuk robala w 2 czy trzech wersjach + jeden który sie chyba przejadł i stał się czescią planety... Na koniec zrzucają wielką bombkę choinkową na planetę która w ogóle sie nie broni... A przypomnijmy sobie jak wyglądało to w czesci pierwszej na "zwykłej" planecie... To jeszcze tylko dodam w ramach uzupełnienia ciekawostki, że część druga również była wydaniem tylko na DVD (stąd te niskie budżety) i o ile jedynka była pewnym pomysłem Verhovena oraz adaptacją, dwójka prezentowała horrorowaty klimat, o tyle 3 niestety nie prezentuje nic :/ Ta część jest raczej tylko dla fanów serii :F Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2008 Jonas sądzę, że nie zrozumiałeś tego filmu, chociaż wymieniłeś wiele cech, na które należy zwrócić uwagę.Też tak sądzę, ale dla nędznego usprawiedliwienia dodam, że zmylił mnie zbyt wysoki jak na parodię budżet i zbyt dobre FXy - w tym gatunku dominują wszak gumowe potwory, fizjologia, FXy rodem z "Akademii pana Kleksa" i ogólne wrażenie robienia sobie jaj z pogrzebu. Cóż, mój błąd. Choć nawet jako parodia jest to najwyżej średnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borsuczy_król Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2008 Zwróćcie też uwagę na typowe reklamy i propagandę, czyż nie znamy już tego np. z Robocopa? :> I jeszcze jedno, żeby nie było że staram się na siłę bronić filmu - to jest ekranizacja książki :-), stąd taka mieszanka gatunkowa, czyli space opera - bo po prostu książka taka jest. Tytuł książki o ile pamiętam "Kawaleria kosmosu".Co prawda książkę czytałem kopę lat temu, ale o ile pamiętam, to miała zupełnie inny wydźwięk. Nie była parodią ani komedią, i pamiętam, że po oglądając film myślałem sobie 'wtf'. Tak apropo ekranizacji... Jumper - o filmie się już nie rozpisując (był... w porządku, zdecydowanie nic specjalnego ale miło się ogląda jak ktoś lubi klimaty s-f) warto powiedzieć, że powstał on na podstawie książki. Chociaż mówić 'na podstawie' to jest totalne przegięcie, ponieważ fabuła w książce jest zupełnie inna niż w filmie. Tak więc co najwyżej 'na pomyśle', a i to z rezerwą. I polecam książkę bo jest o wiele ciekawsza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alCatraz Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2008 Wall-E - obok Spirited Away chyba najlepsza animacja jaką do tej pory widziałem, polecam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KAX_ Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2008 Nadrabiania zaległości filmowych ciąg dalszy... Symetria - 9/10 Dług - mimo, że naciągany fajnie się oglądało 8/10 Możecie polecić coś jeszcze z polskiego kina? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
inny Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2008 ja warto obejrzeć jest parę ciekawych scen. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemn2 Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2008 Z naszego kina polecam Plac Zbawiciela. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slayer Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2008 Dług - mimo, że naciągany fajnie się oglądało 8/10To jest na faktach, swego czasu nieźle rozdmuchany temat. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aquarium Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2008 Dwa dni w Paryżu - komedia *romantyczna* mimo iż nie przepadam za tego typu filmami, bawiłem się świetnie. Z resztą ocena na imdb.com wynosi 7.0, co jak na komedię jest wielkością niebotyczną :D Ode mnie też 7/10, tylko z plusem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KAX_ Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2008 To jest na faktach, swego czasu nieźle rozdmuchany temat. Wiem, ze na faktach dlatego napisałem, ze film naciągany ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Verter Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2008 Dwa dni w Paryżu - komedia *romantyczna* mimo iż nie przepadam za tego typu filmami, bawiłem się świetnie. Z resztą ocena na imdb.com wynosi 7.0, co jak na komedię jest wielkością niebotyczną :D Ode mnie też 7/10, tylko z plusem. idąc za tą oceną ogladnąłem przed chwilą bo i tak miałem do obejrzenia ten film. Mi się nie podobał wynudziłem się przez cały film. Nie polecam zbytnio. Ode mnie +3/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aquarium Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2008 (edytowane) You Don't Mess with the Zohan - pokręcona komedia o izraelskim superagencie który postanawia rzucić służbę i zostać ... fryzjerem :) Uśmiałem się i to zdrowo, chociaż w drugiej połowie trochę poziom spadł... Humor momentami jak w starej dobrej Nagiej broni, trzeba tylko przymknąć oko na sypane non stop aluzje do konfliktu kulturowego świat arabski-izrael. Tutaj autorzy podeszli do sprawy z jajem i nieźle im to wyszło. 7/10 za humor sytuacyjny, niestety bardzo specyficzny, nie każdemu "podejdzie". Edytowane 23 Lipca 2008 przez Myszaqu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2008 Zombie Strippers - wojskowy eksperyment nieco wymyka się spod kontroli, kiedy striptizerki z bliżej nieokreślonej spelunki zaczynają zżerać bywalców lokalu. Kąśliwe a przezabawne uwagi nt. administracji Busha, przyszłości US & A, Dzielnych Amerykańskich Chłopców, potem długo długo nic, nieco biustów (w tym co najmniej dwa sztuczne, silikonowe w sensie), pół bobra (ogolonego), gumowe flaki i sztuczna krew, na koniec znów trochę śmiechu. Ogólny niesmak, że znów straciłem półtorej godziny na jakiś nawóz. 2/10 Zarówno Dług jak i Plac Zbawiciela podobywały mi się wielce, naciągane czy nie. Kawałki dobrego polskiego g...na, nieskażone telenowelowymi naleciałościami, braćmi Mrok czy przesadzonymi bluzgami. Tematyka ciężka, ale nikt nie mówił, że zawsze musi być kawior. Ocen brak, okropecznie dawno temu oglądałem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qbass Opublikowano 24 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2008 You Don't Mess with the Zohan - pokręcona komedia o izraelskim superagencie który postanawia rzucić służbę i zostać ... fryzjerem :) Uśmiałem się i to zdrowo, chociaż w drugiej połowie trochę poziom spadł... Humor momentami jak w starej dobrej Nagiej broni, trzeba tylko przymknąć oko na sypane non stop aluzje do konfliktu kulturowego świat arabski-izrael. Tutaj autorzy podeszli do sprawy z jajem i nieźle im to wyszło. 7/10 za humor sytuacyjny, niestety bardzo specyficzny, nie każdemu "podejdzie". Dokładnie mogli jeszcze troszeczke pociagnac klimat z Nagiej Broni ale i tak to chyba jedna z lepszych komedi ktora ogldalem ostatnio. Dobrze sie usmialem :D Odemnie 7/10 Czarna Owca - 1/10 jesli ktos to ma zamiar ogladac niech wybije sobie to z głowy. Banda zmutowanych owiec ktore pozeraja ludzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 24 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2008 Bank Job - oparte niby na faktach (autentycznych, a jakże :>), pełne stylowych samochodów i śmiesznych strojów kino w stylu "Snatch" i "Lock, Stock and Two Smoking Barrels". Kawałek dobrego g...na z Jasonem Stathamem i paroma zapadającymi w pamięć postaciami. Warto, bo zacne. 9/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yuucOm Opublikowano 24 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2008 Bank Job - oparte niby na faktach (autentycznych, a jakże :>), pełne stylowych samochodów i śmiesznych strojów kino w stylu "Snatch" i "Lock, Stock and Two Smoking Barrels". Kawałek dobrego g...na z Jasonem Stathamem i paroma zapadającymi w pamięć postaciami. Warto, bo zacne. 9/10Zapomniałeś dodać ze prawie widać bobra ;]. Ogólnie też polecam Bank Job - dobre kino akcji z dobrą fabułą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
plastekk Opublikowano 24 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2008 Never Back Down - dla mnie bardzo fajnie się oglądało polecam :) 9\10 daje FULL METAL JACKET - film dla fanów Wietnamu :D 8\10 The Condemned - całkiem przyjemna akcja tylko niektóre sceny przesadzone 7\10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 25 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2008 Hero wanted - dlaczego czasem warto pomyśleć, zanim się coś napi... tfu, zanim się coś zrobi? Choćby dlatego, by nie narobić bigosu jak bohater tego filmu. Pogmatwane na początku okrutnie, montaż sprawia wrażenie losowego, brakuje nieco tych oklepanych napisów "pincet dni wcześniej" czy "rok później". Niby niewiele, ale bardzo pomaga połapać się w chronologii scenariusza. Jest jeszcze parę fajnych bad-guyów, jeden lachon (bez B&B), jedna mała dziewczynka (poza klasyfikacją B&B, jak na razie). Strawne, choć zakończenie moim zdaniem nie pasuje. Powinno być » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - złe, czyli dobre. Bez happy endu, no. 6/10 No country for old men - w skrócie: pewien wąsaty kowboj znajduje na pustyni zgraję martwych Meksykańców i zylion dolarów w walizce. Meksykańców zostawia sępom i kojotom, walizkę zabiera. Ponieważ zaś właściciel walizki nie jest człowiekiem hojnym, puszcza w pogoń za kowbojem oberczubka z niebanalnym arsenałem (bardzo dobra rola tego faceta, świetnie tu pasuje). Sporo krwi, opcja autonaprawy humanoida pokazana z bliska, starszy szeryf i jego młody, acz tępy do imentu zastępca (stąd zapewne frasobliwa mina szeryfa). Niespieszna akcja, miejscami wręcz nudnawo, ale ogólnie jest dobrze. Nieliniowa fabuła na plus - » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - giną ci, o których sądzi się zazwyczaj, że odjadą w stronę zachodzącego słońca. Ci inni, którzy winni zrosić kwiecie posoką z przeciętych aort, odjeżdżają w stronę zachodzącego słońca. 8/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slayer Opublikowano 25 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2008 (edytowane) Madagaskar- 6.4/10 Powiedzmy, że daje radę. Pingwiny znacznie poprawiły cały film. Bez nich dostałby może 3/10, trochę niezrozumiałego humoru dla dzieci, co jest dla mnie ogromnie na plus, bo dzięki temu wytrzymałem do końca i nawet mi się podobało ;) Widzieliście zapowiedzi Knight Rider 2008? Co za kupa!!! To będzie masakryczna tandeta- gdzie mu do klasyka z lat 80-tych, a "następca Haselhoffa" niegodzien nawet podeszwy tego całować, a wóz (FORD GÓWNO WORT) ma wprost z podwarszawskiej wsi :P Edytowane 25 Lipca 2008 przez Slayer Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 25 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2008 Widzieliście zapowiedzi Knight Rider 2008? Co za kupa!!! To będzie masakryczna tandeta- gdzie mu do klasyka z lat 80-tych, a "następca Haselhoffa" niegodzien nawet podeszwy tego całować, a wóz (FORD GÓWNO WORT) ma wprost z podwarszawskiej wsi :PJakie zapowiedzi? Ten film(a własciwie pilot serialu) wszyscy juz dawno widzieli i daje rade... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek.r Opublikowano 25 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2008 Bank Job - oparte niby na faktach (autentycznych, a jakże :>), pełne stylowych samochodów i śmiesznych strojów kino w stylu "Snatch" i "Lock, Stock and Two Smoking Barrels". Kawałek dobrego g...na z Jasonem Stathamem i paroma zapadającymi w pamięć postaciami. Warto, bo zacne. 9/10Nie niby na faktach, tylko na faktach :P Moze nie calosc, ale ten napad mial miejsce, Ksiezniczka Margaret tez byla (nimfomanka podobno:P). Co i jak dokladnie to nie wiadomo, cala sprawa zatuszowana przez rzad brytyjski, akta apropo niej wyparowaly, nic z napadu nie odzyskano, sprawcow nie znaleziono. Podobno tworcy filmu mieli dostep do informacji o tej sprawie od kogos kto byl blisko niej, rzekomo bardzo bardzo blisko. Tak apropos oceny, to ostatnio jeden z moich ulubionych filmow ostatnio, takze mocne 9+/10. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...