Skocz do zawartości
Macho

Jakim wozem jeździsz? - motoryzacja

Rekomendowane odpowiedzi

@Arnie w przypadku samochodu to jest niewykonalne... pompa paliwa pracuje tylko przy włączonym zapłonie wiec sobie z wydechu nie postrzelasz. Zresztą co to ma do rzeczy :|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chcialem pokazac ze paliwo leci caly czas:P nawet jak "wylaczysz" silnik

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to dobrze, ze tego nie testlowalem ;] . A teraz calkiem na powaznie, czy w samochodach jest tak samo? Powraca wiec pytanie, mniejsze spalanie to: luz czy piatka z gorki?

 

 

---edit---

Tak wiec wynika z tego, ze redukowanie biegu to nic innego jak strata paliwa, poniewaz przy wyzszych obrotach spalanie wzrasta ;] . No masz babo placek :] .

Edytowane przez MeHow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Arnie w przypadku samochodu to jest niewykonalne... pompa paliwa pracuje tylko przy włączonym zapłonie wiec sobie z wydechu nie postrzelasz. Zresztą co to ma do rzeczy :|

A właśnie, odnośnie strzelania, ciekawi mnie zjawisko strzelania niektórych samochodów z gazem, np. Lanosów. Od czego to jest???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nawet jak puscisz gaz calkiem to do cylindrow leci przynajmniej tyle paliwa co na jalowych. bo przepustnica jest uchylona.

 

@psychodeliczny

imo od zbyt bogatej mieszanki

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

obieg paliwa w samochodzie wygląda tak, że pompa pompuje cały czas stałą ilość paliwa, silnik a dokładniej układ wtryskowy/gaźnik pobiera tyle paliwa ile jest mu potrzebne w danym momencie reszta, wraca powrotem do baku to taki obieg zamknięty.

 

A właśnie, odnośnie strzelania, ciekawi mnie zjawisko strzelania niektórych samochodów z gazem, np. Lanosów. Od czego to jest???

strzał gazu to inna sprawa, w źle wyregulowanej instalacji gaz zbiera się w kolektorze i strzela.

 

no to dobrze, ze tego nie testlowalem ;] . A teraz calkiem na powaznie, czy w samochodach jest tak samo? Powraca wiec pytanie, mniejsze spalanie to: luz czy piatka z gorki?

MeHow spalanie zależy od obciążenia i prędkości obrotowej silnika w danym momencie na biegu jałowym jest niska, na 5 też będzie niska, w przypadku 5 biegu zależy z jaką prędkością się poruszamy i jakie przełożenia ma skrzynia, niezdrowo jest dławić silnik jadąc np. 40 z górki na 5 biegu.

Edytowane przez slavOK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to dobrze, ze tego nie testlowalem ;] . A teraz calkiem na powaznie, czy w samochodach jest tak samo? Powraca wiec pytanie, mniejsze spalanie to: luz czy piatka z gorki?

---edit---

Tak wiec wynika z tego, ze redukowanie biegu to nic innego jak strata paliwa, poniewaz przy wyzszych obrotach spalanie wzrasta ;] . No masz babo placek :] .

No właśnie - to nie jest kwestia biegów lecz obrotów - większe obroty to więcej spalonego paliwa. Oszczędniej pewnie wychodzi na luzie. Jednak szczerze odradzam takie patenty. Różnica w spalaniu jest naprawdę pomijalna, chyba że codziennie poruszasz się w górzystym terenie. Natomiast dużo większe bezpieczeństo jest na biegu, bo hamujesz silnikiem. Zresztą to, co zaoszczędzisz na paliwie, to w najbliższej przyszłości wydasz na klocki lub tarcze, bo hamowanie z dużych prędkości szybko je wykańcza.

Reasumując: z górki zjeżdżamy na biegu. Jazda na luzie (w celach oszczędności) przypomina pokręcanie procesora klasy Venice o 100MHz. Szybciej jest tylko na ekranie (np w SuperPI), ale w wydajności na codzień różnicy brak.

Edytowane przez ULLISSES

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli odpowiedz jest prosta - luz.

 

No coz, musze wziac pod uwage szczegolnie posta ULISSESA, poniewaz ujal wszystko w jednym poscie jak nalezy. Masz racje, chyba jednak oleje ta oszczednosc na paliwie i bede jezdzil tak jak dotychczas.

Edytowane przez MeHow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta wystarczy zobaczyć na tych baranów z PKS którzy zawsze puszczają na luz :mur: a jeden był taki że przed każdym przystankiem gasił silnik dojerzdżał zatrzymał sie i zapalał i tak co przystanek :blink:

 

Normalnie ręce opadają. :mur:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam zamiar kupić samochód za ok 9tys.PLN

Ma to być samochód oszczędny gdyż codziennie będzie pokonywał trasę 70km.

Myślałem nad Seicento lub Matizem po roku 2000 (gdyż nie chcę samochodu starego-mam dosyć użerania się i ciągłego dokładania kasy). Który wg Was byłby lepszym wyborem?

A może Corsa B - tylko że pewnie za tą kasę to jakiś 97 rocznik :/

Już sam nie wiem co będzie lepszym wyborem - mam już mętlik w głowie.

Proszę o pomoc i z góry dzięki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie naprzyklad w moim samochodzie jak sie wlaczy luz to spalenie wynosi 0.0 litra

 

@scoorek: z tych 3 co podales to jesli zalezy ci na oszczednosci to kup seincento 900 cm3 ;]. moja babcia ma takie autko (wiem ze to glupio brzmi) i wszystko z nim ok ;] co do corsy to moze i byla by lepsza ale jak sam stwierdziles gorszy rocznik ;/ co do matiza to nie polecam...

Edytowane przez Kiczis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@scoorek: kup sobie seincento albo peugota 106 (odradzam) albo forda fieste albo inne niewielkie autko tak do 7tys i zagazuj. bedzie ekonomicznie. z podanych polecałbym matiza, mistrz w dziedzinie gabaryty vs. miejsce wewnatrz.

Edytowane przez igomako

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

A może Corsa B - tylko że pewnie za tą kasę to jakiś 97 rocznik :/

Już sam nie wiem co będzie lepszym wyborem - mam już mętlik w głowie.

Proszę o pomoc i z góry dzięki.

Corsa w dieslu :) pali baaardzo mało. Matiz to tragedia.

 

Mam kumpla ktory chce sprzedać Corse, ale w gazie i białą - ale byłoby naprawdę tanio.

Edytowane przez mayk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiczis co Ty gadasz...Jak jedziesz samochodem na luzie to spala tez benzyne bo jak by nie spalal to by Ci zgasł.....Przy hamowaniu silnikiem w samochodech ze wtryskiem komputer odcina dopływ benzyny.Wniosek?Gdy jedziemy z górki najlepiej hamowac silnikiem, wtedy nie bedzie pobierał benzyny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Matiza odradzam :P

Cosra w dieslu, nie wiem czy mówimy o tych samych ale na prawku mają 1,7 CDTI, i musi palić mało że ich używają, bo przecież by im sie nie opłaciło..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, czyli mialem racje z tym nie pobieraniem paliwa podczas zjazdu z gorki na biegu. To samo mowilo mi juz pare osob, ale durnie zawierzylem braci forumowej. Osoba, ktora sie na tym zna dzisiaj rano tez mi napisala, ze samochody z wtryskiem maja odcinane pobieranie paliwa przez komputer, na luzie zas samochod musi pobierac paliwo, bo by po prostu zgasl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cosra w dieslu, nie wiem czy mówimy o tych samych ale na prawku mają 1,7 CDTI, i musi palić mało że ich używają, bo przecież by im sie nie opłaciło..

Z tym silnikiem model B nie występował (a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo), bo ten silnik to nowa konstrukcja. Na prawku mają Corsę C. Poza tym u mnie w mieście te Corsy mają benzyniaki pod maską.

 

Mam zamiar kupić samochód za ok 9tys.PLN

Ma to być samochód oszczędny gdyż codziennie będzie pokonywał trasę 70km.

Myślałem nad Seicento lub Matizem po roku 2000 (gdyż nie chcę samochodu starego-mam dosyć użerania się i ciągłego dokładania kasy). Który wg Was byłby lepszym wyborem?

A może Corsa B - tylko że pewnie za tą kasę to jakiś 97 rocznik :/

Na początek to odradzam małe pojemności (poniżej 1.0) - zagazowanie robi z nich muły bagienne, natomiast bez gazu to nie jest tak oszczędnie, jak by się chciało - Audi/Opel z silnikem 2.0 na gazie jest bardziej oszczędne. Jak już mała pojemność i gaz, to tylko Seicento 1.1. Poza tym przy takich przebiegach i ogólnie trasie, to może Diesel byłby lepszym pomysłem. Osobiście jednak brałbym jakiegoś hatchback'a z silnikiem 1.4 - 1.6 +gaz.

Np coś takiego: 2245130[/snapback]

Osoba, ktora sie na tym zna dzisiaj rano tez mi napisala, ze samochody z wtryskiem maja odcinane pobieranie paliwa przez komputer, na luzie zas samochod musi pobierac paliwo, bo by po prostu zgasl.

Najwidoczniej mam jakieś braki w wiedzy, bo ciągle nie daje mi spokoju jedna myśl. Skoro nie pobiera paliwa, to co spala silnik? Przecież jest dźwięk silnika i jest obrotomierz powyżej zera. Dźwięk bez wątpienia bierze się z wybuchów czegoś (zazwyczaj mieszanki powietrza i paliwa). Samo powietrze jednak raczej się nie pali. Natomiast obrotomierz bierze swoje odczyty z aparatu zapłonowego (o ile mi wiadomo z cewki - tak przynajmniej podłącza się dokładane obrotomierze), czyli świece także działają. Więc? Gdzie jest haczyk?

Edytowane przez ULLISSES

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość lucas234

paliwo nie jest odcinane przy chamowaniu silnikiem bo tak jak mowi ULISSES silnik by zgasl predzej jest podawana taka sama dawka jakby silnik pracowal na wolnych obrotach

Edytowane przez lucas234

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paliwo nie jest odcinane przy chamowaniu silnikiem bo tak jak mowi ULISSES silnik by zgasl predzej jest podawana taka sama dawka jakby silnik pracowal na wolnych obrotach

Podczas hamowania silnikiem do obrotow o ile pamietam koło 1500 nie jest podawane paliwo poniweaz tłoki maja naped z koł ponizej 1500 obrotów jest podawana taka dawka paliwa jak na luzie :wink:

Wiec mylisz sie kolego....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lucas234 - bzdury jakl na biegu moze zgasnąć? lol

 

ULLISSES widze ze opierasz sie na przypuszczeniach..proponuje dowiedziec sie u jakiegos mechanika a nie spamowac bzdurami na forum

 

MeHow oczywiscie tak jak piszesz :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pozostaje nic innego, jak:

1. Zapytać się kontruktora silników/mechanika z prawdziwego zdarzenia.

2. Zrobić niezależne, ręcznie sterowane odcięcie paliwa i zjeżdżając z górki odciąć paliwo. Ciekawe, czy silnik zgaśnie...

 

FumFel_20:

A mógłbyś swoją zdanie ubrać w całą teorię/wiedzę na ten temat? Bo na razie zdanie "tak jest i koniec" mnie nie przekonuje.

Edytowane przez ULLISSES

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ULLISSES jak bedziesz zjezdzał z górki na biego to jak ma zgasnąć ?

Konstruktora?Poprostu spytaj sie byle jakiego mechanika bo to jest logiczne w samochodach sterowanych kompem...Ew. podskocz do jakiegoś ASO np. opla albop kogo tam chcesz i sie dowiesz......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podczas hamowania silnikiem do obrotow o ile pamietam koło 1500 nie jest podawane paliwo poniweaz tłoki maja naped z koł ponizej 1500 obrotów jest podawana taka dawka paliwa jak na luzie :wink:

Wiec mylisz sie kolego....

No niech i tak będzie

Dobrze widać czy bierze paliwo czy nie jak jest komputer w aucie i pokazuje chwilowe zużycie

W toyocie Corolli ojca przy hamowaniu silnikiem (nawet minimalnym - czyli z górki na dowolnym biegu bez gazu) pokazuje 0l/100km.

Smarowanie itd silnik ma zapewnione poprzez koła, które przenoszą napęd na skrzynie/wał korbowy ... i na pompy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość lucas234

nie wierze ze paliwo jest odcinane kompletnie powyzej 1500 obr/min bo w takim przypadku silnik by nie pracowal calkowicie i tak jak pisze ULISSES nie bylo by slychac odglosu pracujacego silnika

 

nie wiem jak wy ale ja potrafie odroznic odglos pracujacego silnika od zgaszonego silnika szczegolnie jest to odczuwalne podczas jazdy gdy sie zgasi silnik i jest odczuwalne bardziej gwaltowne hamowanie niz przy hamowaniu ale z wlaczonym silnikiem

 

no ale coz moge sie mylic dlatego tez z czystej ciekawosci przejade sie wieczorem do znajomego mechanika i zapytam go o to

Edytowane przez lucas234

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ULLISSES - pierwszy link, teorie i bzdury

Ale Rasel z Elektrody napisał cos takiego :

 

6. Podczas jazdy z dowolną prędkością puszczam pedał gazu (ale samochód jedzie na biegu, sprzęgło nie jest wciśnięte) - zużycie paliwa wynosi 0,0 litrów / 100 km. Auto oczywiście zwalnia, ale do czasu gdy obroty silnika nie osiągną obrotów biegu jałowego, do silnika nie jest podawane paliwo! Dopiero poniżej 800 obr./min. silnik zaczyna zużywać paliwo.

 

A teraz kolej na drugą uwagę!

 

7. Jeżeli podczas jazdy wyrzucę na luz, to samochód się toczy, a silnik pracuje na biegu jałowym. I wtedy zużywa paliwo (w tempie owych 0,7 litra/godzinę - zużycie na l/100km zależy oczywiście od prędkości jazdy w danym momencie).

 

Z tego płynie wniosek - aby zaoszczędzić należy hamować silnikiem, a nie jeździć na "luzie". I to hamować na jak najwyższym biegu, bo wtedy samochód wolniej zmniejsza prędkość, czyli dalej możemy zajechać.

Ale oczywiście nie tu jest głóne źródło oszczędności paliwa. Ale o tym może innym razem.

Oczywiście ma racje.

 

kolejnego linku njie czytam bo narazie mam male urwanie jaj w robiocie ale niedlugo doczytam :]

 

ps: mowilem idz do jakiegos serwisu i sie spytaj

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...