slavok

ja bym tym puntem nie pogardził :D 160 kucy pewnie robi swoje w tym samochodzie, te wieś badziewia do kosza by poleciały.

po co Ci to jak masz wystarczająco ruchu.

w tych programach co podał Ullisses trzeba to robić ręcznie, takiego fajnego "kolaża" o jakiego zapewne chodzi koledze koliemu można zrobić automatycznie w darmowym programie picasa2 od googli, zaznaczasz kilka zdjęć klikasz w przycisk Kolaż wybierasz sobie styl i program Ci automatycznie tworzy to co chcesz.

dużo ruchu, dużo sportu, ograniczyć tłuste i słodkie żarcie.

uszkodzony palnik albo elektronika lampy innych możliwości nie ma.

Witam, istnieją takie książki w których czytający jest zmuszony do podjęcia konkretnej decyzji ?

Gdzieś na oceanie pomiędzy Kanadą a Irlandią :D to by był dopiero niezapomniany ślub, oczywiście na jakimś wypasionym liniowcu pokroju RMS Queen Mary 2 :razz: a tak w ogóle to gratulacje.

http://moto.allegro.pl/item360236152_suupe...ull_tuning.html ale masakra :o co takimi ludziami kieruje :|

tak załatwia sprawę jak ma wbudowany GPS to jeszcze lepiej jak nie ma to kupujesz zewnętrzną antenę gps i spinasz ją z PDA za pomocą bluetooth, na pda instalujesz aplikacje jaka Cię interesuje i cieszysz się navi. polecam to forum: http://pdaclub.pl/forum/

bardzo ładne kolorki ;)

ja mam palmtopa asusa a696 wgrywam co chce i kiedy chce wiec i tobie polecam takie rozwiązanie, jak Ci to nie pasuje to polecam wybrać cos z oferty tom toma.

http://www.audisport.za.pl/ ale dramat...

Egipt odrzuć, stopić się tam można przez wakacyjne miesiące... a co do Teneryfy, bardzo przyjemna wyspa o wiele spokojniejsza (zależy też w jakim miejscu ja byłem w Playa de las Americas i na wypoczynek miejsce jak dla mnie idealne) np od Ibizy czy Majorki... wiec jeżeli już to mogę polecić, przyjemną i spokojną wyspą w sumie jeszcze nie odkrytą przez Polaków jest też Sardynia ale tam już trochę gorzej z cenami i przelotem. Coś na standardowo to Tunezja, Grecja, Turcja czy nawet złote piaski w Bułgarii - ceny bardzo przystępne, radzę też się śpieszyć z wybieraniem w ofertach bo ich ilość już jest w dość znacznym stopniu uszczuplona, no i taka rada ode mnie jak już będziesz na tych wymarzonych wczasach to uważaj co jesz bo naprawdę czasami można się tak struć, że całe wczasy są zasrane... zwróć uwagę też na to czy w hotelach oferują lodówkę z nieograniczoną (że tak powiem) ilością picia, bo naprawdę na plaży to się zrujnować można kupując picie heheh a tak to myk z lodóweczki do plecaczka i jest za friko :D

dziwisz się przecież Monako a tym bardziej Mone Carlo to raj podatkowy... w takim Monako w przeliczeniu na jednego rodowitego mieszkańca przypada pewnie z 10 kont bankowych jak nie więcej heheh, więc takie samochody jak i jachty warte miliony dolarów nie są tam niczym dziwnym. Ode mnie taka wisienka: w Austrii a zwłaszcza w Wiedniu furki tego pokroju to też normalka.

ja mam taką bez naciągu - łamaną w pół 8O jest w niej też blokada wiec jest bezpieczna no i nie chińska, chińskiego syfu bym do ręki nie wziął.

ja mam klucze dedra i jak dla mnie są OK, gwara 2 lata. podobno dobre są też klucze coval, ale tego nie potwierdzę bo nie używam. z wyższej półki to wurth, bahco, hazet, beta... przynajmniej takich kluczy używa znajomy w warsztacie samochodowym.

hehe ja mam ruską wiatrówkę za 100zł+0,7 vódki i jakoś nie narzekam na celność mam też do niej lunetkę za kilkadziesiąt zł i też jest celna w dodatku widać przez nią normalnie a nie jak ktoś tu napisał zamazany obraz, jakoś ani raz się nie zraniłem ani nikogo nie zabiłem przy okazji, chyba trochę przesadzacie z tymi wiatrówkami za 1000zł + lunetki za 1200zł... przecież kolega chce sobie rekreacyjnie do puszek postrzelać a nie startować w zawodach na zimowej olimpiadzie, moja rada poszukaj jakiejś starej używanej ruskiej wiatrówki w swojej okolicy podjedz - sprawdź czy jest celna i kup, ja taką nabyłem i jestem zadowolony do rekreacyjnego walenia w puszki zupełnie wystarcza.

pisokracja...

choć nie jestem zwolennikiem panzerwagenów to jest to dobry wybór ;) oby dzielnie służyła jedyneczka.

Co za dziwny zbieg okoliczności ! zrobiłem meganą II już trochę tyś kilometrów i jakoś się ten "padaczny całyczaswserwisachstojący francuz" jeszcze nie zepsuł w dodatku mam jeden z najbardziej awaryjnych silników na świecie (takie zdanie też słyszałem) bo 1.9dci, nie ma to jak wierzyć w niezawodność niemieckiej technologii, zwłaszcza jak jeździ się golfem II i z innymi markami bliższej styczności się nie miało a tylko zesłyszało się opinie od Pana Kazia mechanika-taksówkarza co jeździ audi 80 i będzie nim jeździł do końca życia bo "wszytko co nowe a zwłaszcza na F jest do [gluteus maximus] zwłaszcza włoskie bo oni to robią samochody z makaronu...". Teraz już nie ma reguły wszystko się psuje (patrz silniki 2.0tdi? patrz niezawodność jakiegoś tam wana od vw który okupuje jedno z ostatnich miejsc w tabeli testów długodystansowych przeprowadzanych przez Auto Świat, patrz na wynik bmw x3 w raporcie niezawodności dekra, patrz zawieszenie w vw passacie b5, można tak wymieniać i wymieniać). Części do każdego w miarę dobrze wyposażonego samochodu nie kosztują groszy, a to, że się zawieszenie sypie na naszych pięknych polskich "drogach" jest raczej normalną sprawą... ale myślę, że autor dysponując kwotą 70tyś zł jest tego świadom.

czy mazda RX-8, nissan 350z albo 200konny leon FR to są miejskie kompakty dla kobiety :blink: wg mnie chyba nie bardzo hehe. kompakty to samochody pokroju civica, corroli, focusa (ale raczej 3 drzwiowego wo inne już trochę sporawe jak na kompakt) golf, czy a3, mazda3, astra, megane czy pug307 albo i ww. mini copper...

tak masz się obawiać tego, że jakiś skrupulatny egzekutor praw autorskich intela będzie się dochodził swoich praw przed sądem za logo na koszulce... jeżeli ie masz zamiaru tym handlować na skale światową, to znikoma szansa by ktokolwiek się do tego doczepił.

ładne małe stylowe wozidło z mocnym silnikiem: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4218373 - proszę bardzo, myślę, że była by zadowolona z mini coopera S. po przeczytaniu Twojego ostatniego posta widzę, że też wpadłeś na ten pomysł :P

heh, bez przesady, przecież tylko to nosisz a nie zakładasz firmy pod nazwą Microsoft czy intel, noszenie koszulki z nadrukiem loga intela nie jest raczej łamaniem praw autorskich a reklamą z czego producenci powinni się cieszyć.

za dużo pornochów się naoglądałeś :lol: