-
Postów
3716 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
104
Treść opublikowana przez KAX_
-
Napisał bo: a) lubię jak się ciskasz b) aby pokazać, ze żadna z tego magiczna funkcja zarezerwowana tylko dla biznesowych premiumów
-
Chwytasz za klamkę i otwierasz powiadasz? Reno dla plebsu miało to już 15 lat temu no ale wiadomka francuz to nie ten prestiż na spotkaniach biznesowych.
-
Nie robię scen tylko odnoszę się do tego jakoby w salonie nowe auta były nienaprawiane. Są naprawiane i czasem wychodzi to dopiero po kilku latach. U ojca na klarze po wielu latach wyszły rysy, a auto po wyjechaniu z salonu nie było niby naprawiane :D http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ceny-sprzedaz/news-nowe-auto-po-wypadku-ciag-dalszy-ciekawej-historii,nId,1394523
-
Kształt bieżnika to nie wszystko, liczy się przede wszystkim mieszanka gumy z jakiej opona jest wykonana. Mimo to te bieżniki nie są nawet takie same, są podobne ale większość opon asymetrycznych ma podobny bieżnik z resztą chinczycy są mistrzami kopiowania. Co do tego czy się nada to raczej tak. opona do suva będzie miała co najwyżej wyższy indeks nośności niż standardowa. Niezależnie czy masz focusa czy ferrari ten kawałeczek gumy to jest jedyne co łączy twoje 1,5 tonowe auto z ziemią. U mnie różnica w cenie 18" miedzy chińczykiem, a uniroyalem była raptem 70zł na sztuce. Z doświadczenie wiem, że nie warto oszczędzać. Nie mówię, że ktoś założy chinczyki i się od razu zabije bo sam przejeździłem na komplecie kilka sezonów. Po prostu jest różnica w przyczepności na trudnych warunkach. Jedynym plusem chinczyków była głośność i zużycie ale prawdopodobnie dlatego że mieszanka była twardsza co by tłumaczyło kiepska przyczepność na mokrym i w chłodne dni.
-
Pomalowany roz[ciach!]iec ze skręconym przebiegiem to nie nowe aut, które było powtórnie malowane. Jeśli im się np. czasem coś omsknie przez nieuwagę w transporcie to auto nie ląduje na złomie tylko w salonowym serwisie na naprawę lakierniczo-blacharską i sprzedawane jest jako pełnowartościowy produkt. Mało tego producenci dopuszczają więcej niż jedną warstwę lakieru w normach aut które wyjeżdżają z fabryki.
-
Na filmiku to sobie może być dużo ciekawych rzeczy chińczyk to zawsze będzie chińczyk. Kupiłem kiedyś komplet 18" firmy Nankang, jeden z najdroższych chińczyków, na necie też sporo zajebistych opinii i co? I kupa. O ile na suchym trzymały super (no ale każda opona 225 nowa na suchym będzie trzymała) to na mokrym już pozostawiały sporo do życzenia. Po przesiadce na komplet nowych Uniroyal RainSport 3 czuje ogromną różnice mimo iż te opony to średnia półka.
-
Pomijając, że auto już kupione to ten silnik nie nadaje się do gazu bo to silnik nissana, a co ciekawsze wersja 2.0 z turbo to "stary" silnik renaulta i ten gazować można ;] Rozumiem, że to ironia. Bo niestety nowe auta też bywają naprawiane blacharsko-lakierniczo i to wcale nie rzadko. Wszystkiego rodzaju uszkodzenia przy transporcie itp itd i co najlepsze takie auto może być legalnie sprzedane jako nowe :D
-
Zlot Klubu Alfa Romeo - Alfaholicy 2016 - Bielko-Biała - 12-21 sierpnia
KAX_ odpowiedział(a) na edhel temat w Motoryzacja
-
Pogratulować :D Pozostaje życzyć bezawaryjności ;) Jak będziesz zmieniał niekoniecznie musisz zalać Selenie. Olej bez rewelacji za to cenę potrafi mieć sporo wyższą niż inne więc nie warto przepłacać.
-
Zmień źródło bo to auto 9 spali przy zamulaniu (nawet producent podaje wiecej :lol:) przy normalnej jeździ w cyklu mieszanym robi się już 11-12, a nie problem przeskoczyć 15 w Sce w końcu 225 koni nie jest napędzane samym powietrzem. Jak najbardziej tak, Brzydkie tandetnie wyglądające i wykonane auto, taki francuski Lanos. Jeśli dla Ciebie koszty to tylko koszty paliwa to gratuluje. Odpal swoje źródła i posprawdzaj ceny części do Ski oraz TT i porównaj ze zwykłymi autami. Na ten przykład komplet tarcz 312stek i klocków na sam przód kosztuje 2 razy więcej niż do kijanki. Może nie do konca wiedziałeś co potrzebujesz? :lol: Jak bezpieczeństwo na drodze uwarunkowane jest tylko od Ciebie to gratulacje bo ja na przykład nie wymyśliłem jakiś czas temu, że może mi stary dziadek wskoczyć swoim mondeo tuż przed maskę z drogi podporządkowanej mimo iż się zatrzymał i dobrze mnie widział Ja odpuszczam bo rozmowa z Tobą to jak rozmowa ze ślepym o kolorach. Coś gdzieś słyszałeś ale tan naprawdę pojęcia nie masz o autach, o których piszesz. Równie dobrze do 20 tys można zaproponować S klase W220 bo tyle te auta kosztują. Mógłbym się tu teraz rozpisywać nad komfortem, wyposażeniem oraz bezpieczeństwem takiej S klasy ale co z tego jak za komplet amorów do airmatica zapłaci więcej niż połowę wartości auta i nagle magia pryska :lol: Tu jeszcze mała ciekawostka czyli ile sobie niemcy wołają za dobrze utrzymane egzemplarze :D http://www.mobile.de/pl/kategoria/samochod/vhc:car,pgn:6,pgs:10,srt:date,sro:desc,ms1:1900_19_,frx:2004
-
Odstaw mocarza. Mała popularnyść, awaryjność, droga eksploatacja wymieniać dalej? Ten sam przypadek co 2.0d w E46. Kompletny silnik do E46 na rynku wtórnym kosztuje wiecej niż do nowszych modeli. Kupiliście Lanosa w salonie nowego? Nie lepiej było kupić Golfa VR6 używanego? Bezsensu... Ktoś pyta i podał jasne kryteria których twoje propozycje nie spełniają. Focus w kombi? Nie lepiej było kupić S4 w awanciku? Prędzej zadziałają w 5 letniej kiance niż pełnoletniej vaginie.
-
1.6 n/a to nie 1.8T wiec nie kminie dlaczego mam pytać o 1.6. Występowały takie w audi S3 i tt? Spójrz sobie na ceny silników 1.9JTD i 1.8T z eSek na rynku wtórnym, a poźniej sam wyciągnij wnioski. Akurat koszty doprowdzenia 1.8T nie są małe. Już nie wspominam o eksploautacji gdzie części zawieszania i układu hamulcowego są inne niż w zwykłyh wersjach. Rownie dobrze można napisać, ze stary kadet tez się nada do przemieszczania tylko po prostu jest już stary. Jak bym miał kupować auto dla żony i dziecka wolał by zamiast 20 letniego coś nowszego gdzie systemy bezpieczeństwa zadziałają kiedy potrzeba. Zamiast opierać się na opiniach innych może lepiej sam wyrób sobie swoją. Nie każdy też jest nadgorliwcem lejącym olej za dwie stówy do lanosa, a zapewniem Cię, ze duciarzy jest sporo więcej i nikt nie odda zadbanej Ski czy TT za małe pieniądze. S3 z pewnego żródła? Może zgłęb temat bo wiekszość jest zajeżdzone. Jest to stary hothatch chetnie wybierany przez ciwerc inteligentów w dresach i innej maści miłośników wątpliwego tuningu. Takie auta są własnie dla młodych gniewnych i entuzjastów, a nie matki z dzieckiem, która chce bezpiecznie i bezawaryjnie przemieszczać się autem i w [gluteus maximus] ma czy auto robi setke w 10 czy 6s.
-
Nie no sugerujesz, ze byłby dresiarz dresiarzowi dresiarzem? :ploom:
-
Kwintesencja for internetowych. Chce kupić tani dupowóz dla żony i w przyszłości dziecka to polecają TTkę i eSkę :lol: Większość 1.8T to zarznięte szroty, a te silniki ani nie porażały żywotnością ani taniością eksploatacji. Pomijam już fakt, że takie 8L ma konstrukcyjnie 20 lat! Aż się boje pomyśleć co by polecali jak bym ja zapytał jakie auto kupić :ploom: Całe szczęście dylematy tego typu rozwiązuje sam ;) Patrząc na założenia proponuje Kie Ceed 1.4 lub 1.6 z elpidzi. Trwałe, tanie w eksploatacji w miarę świeże auto. Ewentualnie Hyundai i30. Może nie porażają dizajnem ale spełniają wszystkie założenia.
-
Masz żebys nie musiał się dokopywać :D http://pl.climate-data.org/location/23/ http://pl.climate-data.org/location/583/ i na tym radził bym zakończyć bo kolega Ram1rez kupuje auto, a nie wybiera miejsca na wakacje :D
-
Podepnę się pod temat ;) Idzie w tym SilentiumPC PAX M70 łatwo zdemontować te plastikowe nogi?
-
Nie przebije to chyba tego, że znajomy był świadkiem sprzedaży auta ze szpachlowanym dachem i powiedzieli gościowi, ze dach jest z karbonu dlatego miernik nic nie pokazuje :lol:
-
Dzięki tak zrobię chociaż pewnie karty na polarisie nie pojawią się wcześniej niż koniec wakacji.
-
Co sie dziwisz jak jedno to nawet nie było auto, a drugie to był dresowóz? Jakie auta taka klientela :D Po moje pewnie przyjedzie jakiś napalony małolat wraz z ojcem. Młody będzie się ślinił widząc obniżone zawieszenie i 18", a stary będzie pod nosem brzdąkał, ze "alfy siem psujom i mają drogie czensci lepiej kupic golfa" :lol:
-
Znów pokazujesz swoją motoryzacyjna ignorancje. Tematem aktualnej dyskusji są auta powypadkowe, a w takim aucie pierwsze co robisz to sprawdzasz stan nadwozia. Ponadto po parkingowej obcierce miernik pokaże, że auto było tylko polakierowane, a jak nam wywali error bo nie będzie w stanie przebić się przez szpachel to już daje do myślenia. Oczywiście lakiernicy kombinatorzy mają sposoby i na unikniecie wykrycia szpachli ale w wielu przypadkach miernik pozwala wykryć tonę szpachli na aucie bo może nie miałeś takowego w ręku ale one nie pokazują tylko dwóch komunikatów "kupuj" lub "nie kupuj". Dopiero po odpowiedniej interpretacji wyników możemy ewentualnie auto zabrać do serwisu o czym również wspomniałem.
-
Jak niemiec stukie 4-5 letnie auto to wychodzi z założenie, że i tak już było "stare" i miał niedługo zmieniać wiec nie naprawia bo lepiej sprzedać to co zostało, zainkasować odszkodowanie i udać się do salonu po nowe. A co za problem ominąć zakaż importu uszkodzonych? Już teraz do nas turasy zwożą auta powypadkowe do naprawy po czym wracają do niemiec na plac jako bezwypadkowe. Wystarczy zdrowy rozsądek ewentualnie kolega który ochłodzi nasz zapał. Bo nie ma nic gorszego niż napalony na auto facet. Dodatkowo koszt kupna miernika lakieru jest nieporównywalny z zakupem auta wiec warto się wyposażyć. Również wizyta w serwisie wcale nie jest tak droga. Dla chcącego nic trudnego ale niestety w Polsce CCC czyli cena czyni cuda.
-
Szroty to złomowiska z używanymi częściami z pociętych samochodów innego potocznego znaczenia nie znam i mniej więcej takie jeżdżące złomowiska są u nas na drogach. Jeśli auto jest sprawne technicznie to gratuluje stwierdziłeś oczywistą oczywistość bo niezależnie od wieku auto sprawne technicznie jest jak sama nazwa wskazuje sprawne technicznie i wiek nie ma znaczenia ale auta 20-25 letnie naprawdę sprawne technicznie to niestety bardzo mała część całości z resztą wystarczy popatrzeć co jeździ po ulicach. Polacy nie dbają bo im się to nie kalkuluje, Panie to stare nie opłaca się wymieniać albo i tak sprzedaje to po co będę naprawiał. Jak jak kupiłem parę rzeczy do wymiany przed sprzedażą auta to wszyscy mi się dziwili po co wymieniam skoro i tak sprzedaje. "Po co robić rozrząd po co zmieniać opony itp.? Szkoda kasy... "
-
Wyraźnie napisałem szroty. Ponad połowa aut z początku lat 90 to szroty, a nie żadne kocykowane youngtimery. Auta, które teoretycznie nie powinny przejść przeglądu, a przechodzą go tylko dlatego, że przeglądy techniczne w Polsce to fikcja i auto jest "sprawne technicznie" tylko na papierze. Kierowca może być rajdowym mistrzem świata i na nic mu się to nie zda gdy będzie siedział w aucie ze skorodowanym układem hamulcowym, pordzewiałymi kielichami i rozlatującym się zawieszeniem. Takie auta stwarzają właśnie największe zagrożenie na drogach. Jestem pewny, że grubo ponad połowa z tych aut nie przeszła by przeglądu na zachodzie. To samo tyczy się sprawdzania aut powypadkowych. Wiecie czym się różni przegląd zwykły od powypadkowego? W Polsce tylko ceną...
-
Testy przeglądałem i dla skoku w granicach ~15% jakoś nie mogę się przekonać do wydania 900zł (w sumie to tylko 400zł bo pewnie za 500zł pogoniłbym 270X)