USB

Nie dla każdego muszą być lepsze ;) Patrząc na specyfikację mają słabszy stosunek sygnału do szumu niż Solo6. Poza tym jak dla mnie 30W na kanał to za mało. A do tego jeszcze wyższa cena. Jedyne co jest w nich wg mnie lepsze to to, że przeciwieństwie do Solo nie posiadają wyświetlacza i pilota tylko potencjometry. Więc jak domyślam się, wystarczy włączyć w nich przycisk zasilania i można słuchać już muzyki, a poziom głośności oraz tonów jest taki, jak przed wyłączeniem głośników (w Solo wartości są resetowane).

Z tego co sie ostatnio dowiedziałem to jeszcze Iiyama daje taką gwarancje, ale nie wiem czy w każdym sklepie.

Z tym, że na LCD-kach obraz w filmach to zazwyczaj pixeloza i trzeba z rozsądnej odległości oglądać żeby tego nie widzieć, a ja mam niewielki pokój i filmy oglądam z niewielkiej odległości (ok. 1,5 metra) także 22 cale nie spełnią swojego zadania :) Obecnie oglądam filmy na 17" i nie jest tak źle. 19-calowa panorama na wysokość jest podobna (a nawet chyba ma ze 2 cm więcej) i do tego szersza, więc obraz będzie na całym ekranie co mi w zupełności wystarczy. Obstaje przy 19", pozostaje jedynie wybór konkretnego modelu.

Byłem dzisiaj w sklepie komputerowym pooglądać monitory i przekonałem sie, że miałem racje co do 22 cali - zdecydowanie za duży, nie potrzebuje takiego olbrzyma na biurku. Szczerze mówiąc to nie wiem skąd się wzieła moda na takie duże monitory i każdy je poleca, może z USA, tam panuje taka mania żeby wszystko było duże ;) Ponadto coraz więcej osób mówi, że 20 nie ma sensu, bo to taka sama rozdzielczość co 22 cale, a mniejsza matryca. Także pozostanę przy 19". Niestety LG W1952TQ-PF jest niedostępny, mogą mi sprowadzić na zamówienie, ale nie ma pewności co do gwarancji na pixele - pan sprzedawca powiedział mi, że to zależy skąd zostanie sprowadzony monitor, jeśli np. z Litwy to tej gwarancji 30-dniowej nie będzie. Także jestem troche w kropce, bo w sklepie internetowym nie chce zamawiać, wolałbym na miejscu. W komputroniku byłem i ten monitor kosztuje 50 zł więcej, więc nie bardzo się opłaca.

Zdecydowałem się na 20 cali, 22 mi nie potrzebne. Obecnie siedze na 17" CRT i nie narzekam, w zupełności mi wystarcza taki rozmiar, panoramę kupuje jedynie ze względu na filmy. Prawdopodobnie kupię LG W2052V-PF, w tym tygodniu albo przyszłym pójdę do sklepu go obejrzeć i jeśli nie będę miał żadnych zastrzeżeń to go kupię :)

A próbowałeś kontrast zmniejszyć? Wg mnie przede wszystkim kontrast sie zmniejsza żeby nie "waliło" po oczach ;)

@gmfriend dzięki, bardzo przydatne :)

Czy ktoś posiada dokładne wymiary matryc panoramicznych 19, 20, 21 i 22 calowych? Przymierzam sie właśnie do kupna panoramy i chciałbym porównać do zwykłego 17" LCD, którego mam w domu. Jakoś nie potrafie nic znaleźć w necie.

Brałem też ten model pod uwagę, chyba nie zostaje mi nic innego jak pójść do sklepu i porównać obraz tych dwóch monitorów i wybrać ten, który bardziej mi będzie odpowiadał :) Z cały szacunkiem, ale chyba głupoty opowiadasz. Poza tym większa matryca=droższa matryca. W przedziale cenowym, który obrałem raczej nie kupie dobrych 21 cali, a ardziej mi zależy na dobrych parametrach niż na wielkości obrazu. 19 cali w zupełności mi wystarczy.

Przymierzam się do zmiany mojego wysłużonego 17" CRT Samsunga. Planuję wydać 500-600 zł i przeglądając allegro widzę, że jest całkiem spory wybór. Zdecydowałem się na panoramę, ale mogę zmienić wybór na 4:3 jeśli będzie warto (jeśli będzie na lepszej matrycy itp). Chociaż w tej cenie chyba pozostaje mi jedynie matryca TN, ale z tego co wiem są różne matryce TN - lepsze i gorsze - a ja sie kompletnie nie znam :) Póki co upatrzyłem sobie panel LG W1952TQ-PF, mogę go miec od ręki za 539 zł. Przeznaczenie monitora to przede wszystkim internet, ale czasem oglądam też na kompie filmy i chciałbym żeby przyszyły monitor do tego też sie dobrze nadawał. Moja mama posiada Samsunga SyncMaster 740N i w moim odczuciu nie nadaje sie on do odtwarzania filmów. Kiepskie odwzorowanie kolorów (nie tylko czerni) oraz pixelowaty obraz. Ale jest to dość stary panel, ma już chyba ze dwa lata, może obecnie produkowane nie są takie złe. Wtedy on kosztował 1000 zł i była to dolna półka. Ten LG, którego sobie upatrzyłem to też dolna półka, więc może nie będzie zbyt dobry do filmów? Czy są jeszcze jakieś ciekawe propozycje w cenie do 600 zł? Mogę lekko nagiąć górną granicę jeśli będzie warto. I mam pytanie a`propos rozdzielczości. Standardowa rozdzielczość dla takiej panoramy to 1440x900. Patrząc w ustawienia obrazu w panelu windowsa nie widzę takiej rozdzielczości, mam 1280x1024 a potem już 1600x1200 - czy to wina karty graficznej czy tego, że obecny monitor ma proporcje 4:3? Chciałbym uniknąć sytuacji kiedy po kupnie panoramy okaże się, że karta graficzna też jest do wymiany :)

Przyłączam się do pytania :) Już od dłuższego czasu zastanawiam się nad zmianą Audigy 2.

I zapewne takie głośniki autor miał na myśli, bo porusza się przecież w komputerowym audio a u nas w Polsce dwie firmy dominują w tego typu głosnikach ;) Jeśli chodzi o mnie to nigdy w życiu nie wydałbym takich pieniędzy na plastikowe głosniczki. Za 1500 zł można mięc bardzo dobre stereo, które wg mnie do oglądania filmów też może być. Nigdy nie rozumiałem fenomenu dźwięku przestrzennego.

Już pisałem, ja za swoje tyle dałem i nie czuje sie oszukany, 50 zł to nie jest wielka różnica, popatrz na produkty ze stajni Creative i Logitech - to dopiero jest wyrzucenie pieniędzy w błoto.

Osobiście wolałbym dopłacić niż czekać pare miesięcy ;) Zresztą za swoje szóstki płaciłem 295 zł.

Więc po co w ogóle pytać na forum jakie głośniki kupić? Jak pisałem wyżej, skoro ktoś nie wychwyci róznicy to najlepiej nich kupi najtańsze głośniki ;) Niektórzy ludzie są zadowoleni słuchajaąc muzyki na słuchawkach za 20 zł, każdy ma inne wymagania. Jedni przykładają mniejsza a inni większą uwage do muzyki w komputerze, dla jednych wydanie kilkaset złotych na karte muzyczną czy głośniki to głupota, a dla mnie np głupotą jest wydać 1000 zł na nową karte graficzną żeby pograć w najnowsze gry ;) Wyobraź sobie, że raczyłem przeczytać, ale moje pytanie było pytaniem retorycznym :) Ciekawi mnie fakt, że na PC Labie wierzy się ludziom polecającym Geniusy, a osoby polecające Microlaby uważa sie za fanatyków i podchodzi sie sceptycznie do ich wypowiedzi :D To jest wg mnie spisek. Jeśli jest takim samym recenzentem jak Pan na benchmark.pl, który recenzuje audio (słuchawki Creative stawia wyżej niz Sennheiser) to ja podziękuję za takiego znawcę ;) To wyobraź sobie, że mojej miniwieży zepsuło się takie pokrętło :)

Nie, to Ty nie rozumiesz. Ja sobie doskonale zdaje sprawe z różnicy cenowej (niewielkiej jak dla mnie, aczkolwiek różnica jest) jednak pomimo tego jeśli ktoś jest w stanie wydać 300 zł na głośniki to grono "znawców" na PC Labie nieustannie twierdzi, ze nie ma sensu dopłacać do microlabów bo geniusy są tak samo dobre a są tańsze. Żal mi sie robi jak tego czytam. Jak ktoś ma drewniane ucho to niech w ogóle nie pyta się o opinię innych tylko niech kupuje najtańsze, różnicy i tak nie usłysz. Ja nie posiadam znakomitego słuchu, ale różnicę w dźwięku wychwycam pomiędzy Geniusami 2000x a Solo 6C - jeśli dla Ciebie jest to efekt placebo albo promowanie/kryptokreklama firmy to już Twój problem. Ja słyszłałem zarówne jedne i drugie głośniki - a Ty? Trzy osoby? każdy kto kupił Micorlaby je poleca - uważasz, że to spisek? Co do Vegi nie wiem jakie ma kompetencje. Recenzent jakigo sprzętu? Widziałem co on pisze na forum i dla mnie nie może on być żadnym autorytetem. Chyba, że dla ludzi "z drewnianym uchem" jak to mówisz. BTW: pokrętła w Geniusach też mogą przestać działać.

A kim jest ten cały Vega z PC Laba? Jakiś guru w dziedzinie audio? ;) Pare dni temu natrafiłem tam na temat w którym gość zastanawiał sie pomiędzy gienkami a solo 6/7 i pomimo tego, że polecano mu microlaby to postanowił kupić geniusy, bo własnie ten cały Vega mu je polecił... W ogóle cały temat wyglądał jakby został założony niepotrzebnie. Autor chyba od początku wiedział jakiego dokona wyboru, bo nie przyjmował do wiadomości jakiekolwiek tłumaczenia, że warto dopłacić do Solo. Ja miałem najpierw Geniusy 2000X, zmieniłem na Solo 6 i nie żałuje żadnej złotówki. Solo 1 nie słuchałem, ale mimo to są moim faworytem w konfrontacji z Geniusami, bo jestem zadowolony z posiadanych obecnie głosników.

Do słuchania muzyki zestaw 5.1 sie nie nadaje, wątpie żebyś był zadowolony. Osobiście nigdy w życiu nie dał bym za takie plastikowe głośniczki blisko 1000 zł :) Aż mi sie nie chce wierzyć, że one tyle kosztują. Wprawdzie nigdy ich nie słuchałem, ale zapewne swoją cene zawdzięczają magicznemu logo THX ;)

Chyba nieuważnie czytałeś tamten temat, bo każdy kto słuchał i Geniusów i Microlabów słyszy wyraźną różnicę pomiedzy nimi :)

A czym jest podyktowany właśnie taki wybór? Dlaczego akurat te głośniki? Do zcego zamierzasz ich używać? Złącze PCI masz na pewno, chyba miałeś na myśli PCI-E ;)

Mam zupełnie inne odczucia. Wprawdzie nie słucham takiej muzyki, bo zupełnie do mnie nie przemawia, ale z ciekawości posłuchałem co nieco i moge stwierdzić , że nic sie nie "zlewa w jedną całość" jak np w popularnych Geniusach. Wprawdzie może to mieć miejsce w przypadku kiepskiej empetrójki, ale porównywałem album Aerosmith skompresowany w mp3 i we flacu i różnica była bardzo wyraźna. Większego porównania nie robiłem, bo jak już wspomniałem nie przepadam za muzyka gitarową.

IMO z 6c jest tak samo, słuchanie z bliska nie daje tego efektu. Wg mnie minumum to 2 metry odległości - wtedy słychać dobre stereo.

Są dobre w swojej klasie cenowej ;) Ale kupowanie do nich 2 razy droższej karty to nieporozumienie. Mogłeś więcej pieniędzy przeznaczyć na głośniki zamiast kupować Gienki.

Na poprzednim kompie też miałem ten problem, często instalacja Windy sie wysypywała właśnie podczas kopiowania plików z płyty na dysk. Problem leżał w kontrolerze IDE, po wymianie płyty głównej problem zniknął :) Ale możliwe, że w tym przypadku jedynie wystarczy wymiana napędu - lepiej wcześniej podepnij kumplowi swój napęd i sprawdź.

Zmieniłem i nie żałuję, wybór i tak należy do Ciebie ;)