Skocz do zawartości

narcyz

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    5903
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez narcyz

  1. Właśnie męczę polecane kilka postów wyżej Lubuskie Jagodowe. Słabizna! Nigdy specjalnie nie przepadałem za piwami o smaku jakichkolwiek owoców a to Lubuskie tylko mnie jeszcze bardziej utwierdziło w dotychczasowym przekonaniu. Wąchając to piwo oprócz jagód czuje jakiś smrodek... Więc, jak widać co człowiek to inna opinia. Dobrze, że jest dużo Lwówka w lodówce na poprawę smaku - nakupiłem po 2,49 zł w promocji Ostatnio natomiast bardzo posmakował mi Alt z Bierhalle.
  2. narcyz

    Counter-Strike: Global Offensive

    Patrząc po achievementach w Source Beta, to GO pewnie jeszcze bardziej pójdzie w stronę fejsbuka
  3. ZTCW doładowanie telefonów i przelewy typu pay-by-link mają się u nich pojawić w tym roku (może jeszcze w trzecim kw.).
  4. narcyz

    Wczasy

    Nie byłem nawet w Chorwacji. Po prostu nie rozumiem Twojego szufladkowania. Czyli w Twoim rozumieniu wczasy dla wapniaków. Zrozum, że nie każdy turysta (bo podróżnikami to my raczej nie jesteśmy) ma potrzebę wtopić się w tłum lokalnej społeczności i zobaczyć byle więcej, nawet kosztem pośpiechu.
  5. narcyz

    Wczasy

    Ano to, że piszesz o wczasach dla wapniaków. Tymczasem jednocześnie zachwalasz Egipt. Moim zdaniem jedno z drugim się wyklucza. Poza tym nie do końca rozumiem co to są wczasy dla wapniaków. Preferuję bardzo aktywny wypoczynek, a mimo to czasem potrzebuję kilku dni w kompletnym spokoju. Jestem wapniakiem czy jeszcze nie?
  6. narcyz

    Wczasy

    Powiedział ten, który kilka postów wyżej żarliwie bronił wyjazdu do Egiptu. Zachowaj część tych złotych myśli podróżniczych dla siebie, albo chociaż wyrażaj je z umiarem.
  7. Racja, źle przeczytałem. Jeśli zaś chodzi o ograniczenia typu "płatność kartą od x zł", to sprawa jest co najmniej niejasna. Dwukrotnie dzwoniłem do UOKiK-u celem wyjaśnienia i otrzymałem odpowiedzi, że sprzedawca (akceptant kart) może dowolnie ustalić dolny limit dla transakcji bezgotówkowych. ZTCW policję można wezwać dopiero, jeśli w ogóle klientowi odmówiono obsłużenia. Tymczasem jest jeszcze gotówka, którą sprzedawca już chętnie zaakceptuje. Nie jest to więc odmowa sprzedaży towaru, a wyłącznie odmowa akceptacji jednej z form płatności. Jeśli chcesz się gdziekolwiek skarżyć, to nie na policje, a do organizacji płatniczej lub agenta rozliczeniowego (właściciela terminala w sklepie), którzy często zabraniają ustalania limitów transakcji. Część banków również przyjmuje takie zgłoszenia, ale wcale nie ma pewności, że przekazują je dalej. Po prostu na te limity wszystkie zainteresowane strony nieco przymykają oko - lepiej mieć kolejnego akceptanta z niewielkim limitem, niż nie mieć go w ogóle. Na koniec dodam, że w Polsce są jedne z najwyższych w Europie opłat interchange fee (prow. za płatność kartą). Do opłaty tej trzeba doliczyć również koszt połączenia telefonicznego/internetowego oraz comiesięczny abonament za dzierżawę terminala. Wtedy kompletnie przestaje dziwić, że ktoś ustala dolne ograniczenia dla płatności. Moim zdaniem lepiej to po prostu zaakceptować niż iść na wojnę, bo to Visa i MC są temu winne, a nie sprzedawcy.
  8. Nie prawda. Sklep podpisując umowę z agentem rozliczeniowym samodzielnie decyduje której organizacji płatniczej karty akceptuje. Akurat w Polsce (ze względu na swoją pozycję) Visa i MC są akceptowane na równi, ale Diners czy Amex już niekoniecznie.
  9. Jak masz blisko Piotra i Pawła, to tam spokojnie powinieneś je znaleźć. Od czasu do czasu widuję je również w Almie.
  10. Właśnie wypiłem (a raczej zmęczyłem) najsłodsze piwo w swoim życiu - Fortuna Czarne, nie mylić z Czarnym Smokiem. Polecam tylko i wyłącznie wielbicielom landrynek:)
  11. Odkąd w Grupie BRE pojawił się nowy prezes było mówione, że część detaliczna (mbank i MultiBank) będzie musiała zwiększyć przychody prowizyjne. Zbyt duże uzależnienie od wyniku odsetkowego jest dla banku niezdrowe. Utrzymywanie ok. 2 mln rachunków w sytuacji kiedy część z nich jest "martwe" nie ma sensu. Wprowadzenie opłaty zmotywuje część nieaktywnych klientów do zwiększenia transakcyjności, a ci którzy i tak nie zamierzają korzystać z mBanku po prostu się wyniosą. Dla banku to rozwiązanie optymalne. Tym bardziej, że większość instytucji na rynku w podobny sposób uzależnia opłatę za ROR i kartę od aktywności klientów. Na palcach jednej ręki można policzyć banki, które stawiają niższe wymogi niż mBank. A już kompletnie pomijam wątek kompletności oferty względem konkurentów. Natomiast mówienie, że "bank i tak zarabia na obracaniu moim pieniędzmi" jest co najmniej naiwne. Tak, to do Ciebie Grzesiu:)
  12. Najładniejszą dotychczas koniczynę trafiłem podczas degustacji w fabryce Guinnessa. Z kolei zauważyłem, że w zwykłych irlandzkich pubach koniczynę robi się niemal wyłącznie dla turystów. Około dwa tygodnie temu spędziłem kilka dni w Londku Zdroju. Ale w tamtejszych pubach za każdym razem powalało mnie na kolana. Mimo, że każdorazowo starałem się wybrać inne piwo, to nie trafiłem takiego, które by mi nie smakowało. Nie wykluczam też, że to ogólna "podjarka" klimatem angielskich pubów, ale zdecydowanie żałuję, że nie spisywałem wszystkich piw, które spróbowałem. A te co zapamiętałem, nawet po znalezieniu w Polsce, niestety do tanich nie należą.
  13. narcyz

    Giełda, finanse

    Jeszcze nawet nie złożono prospektu. Planowo debiut ma się odbyć w ostatnim dniu półrocza, ale przy obecnym strajku i opóźnieniu (na razie kilkudniowym) raczej się to nie uda.
  14. narcyz

    Dla kobiety za 10-15k

    W przedświąteczny tydzień jeździłem Micrą z 2006 r. (1.2L, 3D, manual). W mieście samochód bardzo przyjemny. W trasie już gorzej, ale przecież ten samochód w trasę powinien wyjeżdżać tylko incydentalnie. Bez problemu znalazłem dla siebie pozycję za kierownicą. Fotele wygodne, jak na tę klasę auta. Silnik mały, ale jeździ żwawo. Zauważyłem dwie wady (przynajmniej w modelu, którym jeździłem) samochód jest głośny, a skrzynia trochę toporna. Porównując do Yarisa z silnikiem 1.0 L, którym(i) zrobiłem ponad kilkanaście tys. km, wybrałbym Micrę. Auto co prawda brzydsze, głośniejsze i trochę mniej pakowane, ale zdecydowanie wygodniejsze.
  15. Ja ejla kojarzę głównie z wyspami. Choć jak zacząłem grzebać w necie po Twojej wypowiedzi, to dowiedziałem się również o belgijskiej odmianie. Cóż... niewiele jeszcze wiem. BTW, zainteresowało mnie natomiast, że Brackie o którym mówimy jest robione na podstawie receptury domowej piwowarki:)
  16. IMO z limitowanych edycji Brackiego lepiej wypada Mastne. Też nie do końca rozumiem próbe powiązania ejla z Belgią:)
  17. W Almie jest. Przynajmniej na Saskiej Kępie, nie wiem jak w pozostałych.
  18. Pff, że też zaczęli sprowadzać dopiero jak się wyprowadziłem z Ochoty:)
  19. @Oskaliber, Żytnie kupiłeś w jakiejś sieciówce?
  20. Wiem, już po fakcie doczytałem na browar.biz, że to dwa różne piwa. W każdym razie nic specjalnego.
  21. Numeru Ci nie podam, bo nie znam (mogę sprawdzić jutro), ale to jest między ul. Modzelewskiego, a Bryły. Spożywczak obok cukiernii.
  22. BTW, znalazłem na Mokotowie sklep, który sprzedaje Lubuskie po 2 zł/szt. Już nie trzeba jeździć do Piotra i Pawła, gdzie i tak coraz częściej mają braki w asortymencie. Ogólnie sklepik okazał się ciekawy (wręcz niepozorny). Mają tam np. Łomże i Perłe - obie niepasteryzowane, a także Lwówek i Black Bossa z Witnicy (ci od Lubuskiego). Łomża ciekawa, bo nie w bączku 0,33 l, tylko w normalnej butelce i już zupełnie inaczej (gorzej!) smakuje. Z kolei Perła niepasteryzowana też niestety nie powala.
  23. IMO browar.biz jest wystarczający. Nie warto jednak sprawdzać opinii o piwie przed jego wypiciem - na początku kilka razy się na to złapałem. A przecież nikt nie wrzuci części wypowiedzi do spoilera:)
  24. Napisał. Jest w Almie. Weszło jakiś czas po Mastnym (też Brackie).
  25. Najśmiesznijszy jest sposób w jaki Alma wprowadziła to piwo do sprzedaży. Na początku grudnia ogłosili wielką premierę, podczas gdy kilka dni wcześniej już stał zasłonięty stojak. Pierwszy raz widziałem takie "budowanie napięcia" podczas wprowadzania piwa :) Imho narobili za dużo szumu, jak na to piwo. Jest dobre, jednak kupując jakiekolwiek inne "ale" bez trudu można trafić lepsze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...