toms83

Czyli jednak polecalibyście hdd? W tej chwili taki "szybki backup" mam na innym kompie, który nie chodzi na co dzień, tylko włączam raz na tydzień/dwa żeby coś przekopiować itd. Sprzęt jest podłączony do prądu, netu, ale na czas ewentualnej burzy odłączam ja albo ktoś obecny w domku. A co do zewnętrznych dysków, to akurat takie coś byłoby faktycznie dobre, całkowita izolacja, 2x więc ryzyko prawie nie istnieje.

Witam kolegów. Nie wiem czy to będzie odpowiedni dział, ewentualnie proszę przenieść. Ostatnio zacząłem zastanawiać się nad najbezpieczniejszym nośnikiem do archiwizacji danych. Wiadomo nie od dziś, że z płytami dvd ( dawniej cd ) jest różnie, po kilku latach może być problem z odczytem ( nawet mimo kupowania droższych, markowych płytek ). Osobiście jeszcze nie miałem takiego problemu, ale nie mam zamiaru przekonywać się o tym na własnej skórze. :) Co byście polecili z własnego doświadczenia, jako nośnik który zapewni maksimum bezpieczeństwa danych. Oczywiście chodzi mi tutaj o domowe zastosowanie, a nie rządowe/wojskowe technologie. :wink: Płytki raczej wykluczamy, zostaje hdd i ssd. Hdd jest dobry ze względu na cenę i pojemność, aczkolwiek sama trwałość też jest średnia. Uderzenie, mechaniczna/elektroniczna awaria i po ptokach. Ssd wypadają chyba lepiej, odpada kwestia mechaniki i uderzenia, ale zostaje kwestia elektroniki. Co do archiwizacji: dokumenty, fotki, gry, więc jakiś mega pojemności nie potrzeba, ale te 200 GB byłoby ok. Czego Wy używacie, jak się Wam sprawuje, plusy i minusy mile widziane. :) Pozdrawiam

C2D e8400 obrabiał wszystkie wypasione 1080p mkv bez zająknięcia ( faktem jednak było, że przy najcięższych scenach obciążenie czasem dochodziło do 60% ). Także quad zrobi to z palcem w ... wentylatorze. :)

470 jest gorąca i trochę głośna, 460 to jest to jak powinna wyglądać fermi od początku. Teraz czekać na 475, czyli chip 104 ze zmniejszonym poborem prądu co przełoży się również na ciepełko/hałas. Wtedy, jak nie przesadzą z ceną wygryzą kawał tortu radkom 5870.

Logmein całkiem fajnie działa.

U, to widzę kombinacje i zmiany nam się szykują. Dobrze, że są projekty gdzie można młócić czyste punkty ( grafy ) a proc będzie jako dodatek.

Hmm no to już całkiem po ludzku to zaczyna wyglądać. Chociaż 5870 radek 900/1300 robił cc w 5m 30s. ---------- Co tam znowu się dzieje z Aqua, jakieś kłótnie o punktację? @Raptor Ty tam się dobrze orientujesz, co tam kombinują? Jakaś aplikacja dla gpu ma powstać ponoć?

Trzeba by zobaczyć ile punkciorów wpada za 28m na radku, a ile u nvidii.

Chyba jedna 5870 robi w okolicach 15 minut próbkę dnetc.

@rafa Linki do forum ocz nie działają już. :(

Tak na szybko odpaliłem filmy na liczydle boinc ( tam siedzi win7 i chwilowo 5450 ) i muszę powiedzieć, że siódema lepiej sobie radzi z odtwarzaniem w 24Hz niż xp. Możliwe też, że radek też się lepiej sprawuje pod tym względem niż nvidia . Trzeba posprawdzać, ale komu się chce? :wink:

A ja mam pytanie bardziej w kwestii programowej. Chciałem trochę pokombinować z trybem 24Hz w tv i nie mogę dojść do ładu. Tv bez problemu przyjmuje sygnał 1080/24p. Audio puszczone po analogu do zestawu 2.1. System xp 32. W czym rzecz. Do odtwarzania używam MPC ( testowo użyłem także BS Player Pro ). Przy rendererze którego używam na co dzień, czyli Halli Renderer obraz się łamie ( coś jak brak synchronizacji w grach ), podobnie jest na innych rendererach. Problemu nie ma, gdy włączę Overlay Mixer, ale tam po pierwsze nie załaduje napisów ( trzeba by jakimś dodatkowym filtrem co mi nie bardzo pasuje ) a dodatkowo rozjeżdża mi się audio. W miarę oglądania to przesunięcie robi się większe. W BS Player Pro najlepiej chodzi na "Wewnętrzne renderowanie nakładki" ale występuje problem z audio. Na reszcie, łamanie obrazu tak samo jak w przypadku mpc. <_< Ciężko ugryźć ten temat 24Hz w kompie. Macie jakieś sugestie co i jak przetestować? Faktycznie już czas żeby pojawiły się 120Hz telewizory.

Zluzuj, szkoda męczyć siebie i kompa. Ja np. wyłączyłem kompa od boinc, bo przy 30+ w pokoju, żal mi było katować procka. :wink:

Ja ostanie dni mam w kropkę, a to wszystko za sprawą mega upałów. Nie mam po prostu sumienia katować kompa w pokoju w temperaturze 30/32oC. :-| W przyszłym tygodniu prawdopodobnie wreszcie dorzucę grafę, skromnie bo tylko jedna ale zawsze coś.

No też myślałem raczej o TPT.

Bardziej bym się martwił o sekcję zasilania, która to w radkach 5970 lubiła się "skończyć" przy trzymaniu w okolicach 100oC.

No i jak z tym wyścigiem? Ja bym może i wystartował.

Nie kosztuje 1232 zł bo ich nie ma w sklepie. Najtaniej idzie dostać w okolicach 1400 zł.

Badałeś konfig SLI na tej nowej serii graf? Domyślam się, że w dalszym ciągu jest to problematyczne. :wink:

900 core - 1m 23s.

U mnie też luzem leży, zresztą tak samo jak hdd które byczą się na gąbce. We Fractalu mam fajnie zamocowaną A-Datę, śrubeczkami od dołu, ładnie i estetycznie. BTW, takie pytanie do fachowców. Czy dałoby się tak zrobić, żeby z ssd instalować system tak jak np. z płyty lub pendrive? Ostatnio parę razy instalowałem Win 7 i z płyty szło to strasznie mozolnie.

Piksele loteria, wyskoczyć może w Eizo CG za kilka tysięcy i w byle czym za 500 zł. Aż tak często się nie pojawiają, ale zdarzyć się może. Pytanie czy taki mały badziewik będzie Ci przeszkadzał.

Z reguły 12 są cichsze.

Ale prąd mniejszy + mega kop w Dnetc. :wink:

Twoja karcioszka?