-
Postów
6114 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
29
Treść opublikowana przez maSTHa212
-
Zdecydowanie trzymają się kanonu. Od razu widać i czuć co to za broń, to nie jest "zwykły" karabin ;) BTW. Dostępny jest bolter i bolter pistol. Ten drugi można dzierżyć jednocześnie z chainswordem.
-
Odpaliłem demko i muszę przyznać, że mimo wcześniejszych obaw po oglądaniu filmików na YT, gra wypada lepiej niż się spodziewałem. Generalnie oferuje wszystko co potrzeba do porządnej gry akcji: dużo strzelania, dużo walki wręcz, mnóstwo juchy. Do tego bohaterowie w wielgachnych zbrojach, świetne udźwiękowienia zarówno od strony muzycznej jak i efektów (dudnienie przy stawianiu kroków i odgłosy boltera miażdżą!). No i ten moment, gdy słyszymy "I'm captain Titus of the Ultramarines" - aż ciary po plecach przechodzą. Grafika ładna nawet jak na dzisiejsze standardy (na lapku z siga all high @ 1600x900, zero dropów nawet przy dużym młynie). Poza tym gra mocno trzyma klimat WH40K: zarówno design leveli jak i sami Marines czy Orkowie idealnie oddają realia. Czuć, że jesteśmy czołgiem na dwóch nogach i choć nie jesteśmy nieśmiertelni to ilość rzezi jaką powoduje 3 członków ekipy jest ogromna. Podstawowa broń fajna, bolter i chainsword naprawdę dają radę. Nie bardzo tylko skumałem na jakiej zasadzie działa wyrzutnia rakiet. Początkowo myślałem, że są to quasi miny zbliżeniowe, ale jednak nie. Natomiast plecak odrzutowy super - nie ma to jak wbić się centralnie "na imprezę" 15 Orków i połowę z nich zmiażdzyć samym lądowaniem. Egzekucje, mimo że jest ich tylko kilka, dają sporo funu. No i fajnie wygląda jak przed starciem nasi Marines stoją w lśniących, błyszczących pancerzach, a już po chwili walki pokryci są od stóp do głów krwią przeciwników ;) Podsumowując. Rozgrywka jest prosta, przyjemna, satysfakcjonująca i o dziwo wcale nie nużąca na dłuższą metę. Porównać to można do piły z Gears of War - never gets old. Można tylko trochę przyczepić się do sterowania. Wprawdzie grałem na myszce i klawie, ale pad jest zdecydowanie bardziej wskazany. Poza tym chwile zajmuje przystosowanie się do sterowania, bo ogarnianie jednocześnie walki wręcz i strzelania jest trochę mało intuicyjne. Ale w sumie jest to drobiazg i nie będzie on przeszkadzał. Tytuł zdecydowanie warty zakupu. Mam nadzieję tylko, że z czasem ukażą się jakieś DLC, bo Orki i Chaos to dopiero początek ;)
-
Wszystko o SSD - FAQ na 1 Stronie!
maSTHa212 odpowiedział(a) na rafa temat w Dyski SSD, HDD, CD-ROM, DVD, Pendrive
W Dellu mam m4, a w Thinkpadzie Vertexa2 - w przypadku XPS-a nie ma żadnego problemu z usypianiem, w Lenovo nie jestem w stanie tego zrobić, bo po wybudzeniu czarny ekran i tylko hard reset pomaga.- 14070 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- ssd
- dyski flash
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Opinia gracza czy fana WH40K?
-
A czemu nie mogli zostawiać obracania myszką? Non stop się łapie, że odruchowo chce coś sprawdzić z innego kąta - a tu zonk. O Blood/Tears faktycznie zapomniałem. Patent wydaje się być fajny, ale na razie nie bardzo można sprawdzić jak to się w dłuższej perspektywie sprawdza. Mi najnowsza odsłona niestety kojarzy się najbardziej z 4 czyli IMO najgorszą częścią całego cyklu. Fulla pewnie i tak kupie, ale nie tego oczekiwałem po nowych Herosach.
-
Powiem tak: Sanktuarium jest TRA-GI-CZNE. Ani się nie da patrzeć na jednostki tej frakcji (skaczące żabki? WTF?), a totalnie już nie da się słuchać bohaterów mówiących z BARDZO wyraźnym japońskim czy chińskim akcentem. Do tego jeszcze rekinoludzie zerżnięci po chamsku z tego co widzieliśmy w Piratach z Karaibów (rozumiem, że "pirackie arrr" to czysty przypadek). Masakra. Frakcja totalnie nie pasuje do reszty. Dziwie się co nakłoniło developera do wsadzenia takiego zamku, a usunięcie wszelkich elfów czy krasnoludów. Na razie zdecydowanie największy minus H6. Z innych rzeczy to tak jak poprzednio: coś na plus, coś na minus. Dla przykładu: nie można przejąć kopalni, gdy w pobliżu jest garnizon. Miało to zapobiegać rajdom i przejmowaniu. Tylko problem polega na tym, że tego typu zagrywki opłacały się jak było więcej surowców, a nie gdzie każdego rodzaju kopalnia jest praktycznie zawsze obok zamku. Poza tym co z tego, że nie można przejąć kontroli bez obstawienia garnizonu. Wystarczy zostawić jedną, najsłabsza jednostkę i pozamiatane. Oczywiście można w pierwszej kolejności zostawić tam wojsko dla ochrony, ale wiadomo, że na początku armii w nadmiarze nie ma, a potem....kopalnie nie są już tak kluczowym elementem. Czyli w sumie zmian brak: zamiast przejmowania kopaln, będzie przejmowanie garnizonów. To samo, ale uproszczone. Podoba mi się za to rozbudowany system bitew. Fajnie, że są przeszkody utrudniające trafienie z dystansu czy dodatkowe bonusy na samym polu bitwy. Wydaje mi się rownież, że teraz nabierze znaczenie to, jakie zdolności specjalne mają konkretne jednostki. Oblężenie też zyskało dynamiki dzięki możliwości szturmowania bram czy obsadzenie wieżyczek (chociaż tutaj nie wiem czy to nie lekkie przegięcie). Poza tym troche różnego rodzaju drobiazgi: brak przypomnienia o możliwości ruchu bohaterów czy alert w czasie bitwy, że podczas tej tury bohater jeszcze nie atakował. Jeśli chodzi o grafikę to szczerze mówiąc jestem nią zawiedziony. Wszystko jakoś spoważniało, stało się dużo bardziej realistyczne, a przecież Heroesi zawsze byli bajkowo kolorowi. Tutaj wszystko jakieś takie wyblakłe, bez życia, plansze puste. Brakuje takich detali jak chociażby przelatujące klucze ptaków - niby nic, taki smaczek, ale sprawiał, że kraina tętniła życiem. Nawet w gospodarstwach koguty walczyły przy kurniku. A tu nic, pustka. Poza tym o ile gra wygląda ładnie przy zbliżeniu, to na maksymalnym oddaleniu wszystko się zlewa i wygląda źle, nie widać szczegółów, a brak wygładzania krawędzi dodatkowo kłuje w oczy. No i brak możliwości obracania mapy. Jak tego nie zmienią w wersji finalnej to kolejny fail. Najgorsze jest jednak to, że gra po prostu nie porywa i jest nudna. NIby coś się dzieje, ale wszystko to jakieś takie nijakie, bez charakteru. Nie twierdzę, że finalnie gra jako gra będzie totalnie słaba. Ale jako kolejna część legedarnej serii to IMO mocno kuleje.
-
Jakby ktoś był zainteresowany to na Steam leży już demko. Dostęp dzisiaj jest dla członków oficjalnego forum (rejestracja + generowanie kodu), reszta (PC+X360) jutro, a PS3 pojutrze. Ja będę zasysał dopiero w nocy, ale jak ktoś będzie miał wcześniej to niech się podzieli wrażeniami.
-
Nie, mogą tylko stwierdzić czy dodane przez nich punkty powodują zatrzymanie prawka czy nie. A przynajmniej tak mi powiedzieli.
-
Asymmetric 1 czy 2? Bo ten nowy to powiem, że żadna rewelacja. Albo inaczej: nie wybija się niczym ponad Dunlopy SP Sport01, które miałem poprzednio. Trzeba jednak przyznać, że oponka ma niskie opory toczenia - jak się puści gaz to samochód toczy się i toczy. A z innej beczki. Generalnie nie psiocze na drogówkę i jeśli faktycznie złamie ostro przepisy to nie dyskutuje. Ale można się wkur..ić, jak się jedzie całą trasę ani razu nie przekraczając prędkości, a łapią w momencie jak zacząłem zwalniać do skrętu, który niestety był już w terenie zabudowanym. Już nie chciałem im mówić, że czatują tylko w takich miejscach, bo inaczej mieliby ciężki chleb. I to 10km przed metą. Muszę się przejść do WRD i sprawdzić punkty, bo chyba robi się mało ciekawie.
-
Chyba niczym, bo wielkość obu plików jest praktycznie taka sama. Co do odczuć to zrobiłem sobie pierwszy tutorial. I komentując na gorąco pierwsze co mi się rzuciło w oczy to straszne uproszenia praktycznie wszystkich elementów. Niektórym wyszło to powiedzmy, że na dobre, ale w przypadku innych jest niestety przegięcie. Poza tym nie wiem jak wam, ale mi się wydaje, że gra jest jakaś "powolna"? Wszystko jakoś się tak wlecze. I niestety najgorsze, chociaż totalnie nie jestem w stanie tego zdefiniować, ale gra jakoś nie zasysa, nie czuć klimatu poprzednich Herosów. Może to kwestia wspomnianych uproszczeń i ułatwień rozgrywki. Tak jak mówię, wrażenia są na gorąco także wiele jeszcze się może zmienić.
-
Jadę na tym samym zapyziałym wózku. Ale jest światełko w tunelu... Nie, wystarczy cierpliwie poczekać na wersję na konsole i trzymać kciuki żeby tam takich cyrków nie było.
-
W pierwszą betę jakoś nie grałem, miałem problemy techniczne poza tym jakoś mnie odrzuciło. Także ciężko mi się wypowiadać. Robię drugie podejście i zobaczymy co tam chłopaki wykombinowali. Coś tam chyba dodali, bo upgrade był do wersji 1.3 i zajmowało sporo.
-
Dobra. Mogę już znowu grać. Pytanie tylko czy ktoś wie po pierwsze jak włączyć JAKIEKOLWIEK anizo w tej grze? Schodki są po prostu masakryczne. Druga rzeczy to kolory. Po załadowaniu planszy wszystko robi się zdecydowanie za jaskrawe, do tego stopnia, że nawet jak się przełącze na pulpit to zajmuje kilka sekund zanim wszystko wróci do jako takiego poziomu. Bankowo jest to kwestia Heroesów, z żadną inną grą czegoś takiego nie ma.
-
Super wygląda to oglądanie aut. Dla samych komentarzy Clarksona będzie się chciało każdy samochód zbadać dokładnie.
-
Widzisz, wbrew pozorom stałe łącze nie jest wcale tak rozpowszechnione jak mogłoby się wydawać. Mieszkam w Warszawie i od dobrych 3 lat mam net via Play, bo nijak nie idzie załatwić normalnego kabla w TPSA. Wprawdzie obecnie jest to 19GB transferu + brak limitu między 00.00-09.00, ale mimo wszystko tego typu połączenie nie jest przeznaczone do grania. Po prostu nie da się. Pomijam już to, że troche szkoda mi marnować, i tak małego, transferu tylko z powodu tego, że producent ubzdurał sobie stałe połączenie z serwerami. Druga sprawa. W czasach D1 i D2 laptopy to był raczej rarytas, a o graniu na nich nie było w ogóle mowy. Obecnie notebooki do grania nie są ani trudno dostępne, ani drogie. Ba, nawet na sprzęcie nie dedykowanym dla graczy idzie odpalać większość gier na przyzwoitych ustawieniach. I teraz jakbym chciał zabrać laptopa do pociągu/za granicę/na działkę czy nawet na taras za domem gdzie nie sięga wifi no to mam pozamiatane, bo bez netu to nie poszalejemy. Poza tym zgadzam się z poprzednikiem. Ja osobiście w ogóle nie gram w MP (ze względu właśnie na brak odpowiedniego łącza), ale i bez tego w grach interesuje mnie głównie SP lub co-op. Także to, że ty nie rozumiesz pewnych kwestii nie znaczy, że dla innych nie są one bardziej istotne. edit. I nie, nie uważam się za no-life'a.
-
Lekka ocierka, a przód to się ze wstydu schował? ;) A jeśli chodzi o ceny to oczywiście, że się da. Pytanie tylko jakiej jakości jest taka usługa. Wspomniane 3-4k to powinna kosztować sama, dobrze zrobiona blacharka, a i to byłaby mocno okazyjna cena w tym przypadku. Chyba, że komora bezpyłowa to szopa u Mietka + brezent. Oczywiście żadne ASO, bo tam mają normalna cena z modyfikatorem x2-x3.
-
Dlatego mowie, że nie masa tylko powiedzmy kilkadziesiąt najpopularniejszych. W gruncie rzeczy 95% posiadaczy iOS/Androida uzywa raptem kilku (-unastu) aplikacji, reszta jest używana albo sporadzycznie albo na zasadzie jednorazowego sprawdzenia i nara. Wydaje mi się, że obecnosc modemu 3G aż prosi się o dodatkowe aplikacje. Fajnie byłoby jednak, aby przed premierą Sony potwierdziło czy coś takiego w ogóle będzie miało miejsce. Ewentualnie czy dodadzą tego typu funkcjonalność z czasem.
-
Ja szczerze mówiąc w tego typu sprzęcie dużo chętniej chciałbym zobaczyć dodatkowe opcje typu YouTube, FB, jakiś klient poczty, Google Maps? Generalnie jakiś okrojony, ale markecik z popularnymi i przydatnymi programami byłby super. O ile w konsolach stacjonarnych kompletnie jest mi to zbędne, o tyle w przypadku Vity byłoby to znacznie bardziej przydatne, bo konsola mogłaby spełniać wtedy również funkcję małego, ale jednak tabletu internetowego. Wtedy bez większego problemu zdecydowałbym się na wersję 3G.
-
Wiem co to jest exlusive, ale... No właśnie. Exlusive już sam w sobie powinien być system sellerem, bo w końcu pogram w niego tylko na konkretnym sprzęcie. Więc jeśli coś ma być exlusivem to powinna być to dobra produkcja. Exluzywny chłam to nadal chłam i nie zachęca do zakupu i nie ma wtedy znaczenia czy jest to gra na wszystkie czy na jedną platformę. Po 1: rozmowa odnosiła się do tytułów, które wyszły lub wyjdą w tym roku. Czyli z tej listy łapie się chyba Infamous2, Killzone3 i LBP2 z czego dwóm pierwszym bliżej do 80. Po 2: oczywiście o reszcie tegorocznych exlusivów nie raczyłeś wspomnieć, bo przecież 67 za SOCOM 4 czy 78 za ostatniego Motorstorma już tak ładnie by się nie prezentowało. A co do ex-ów na X to wystarczy wspomnieć o kilku seriach jak Gears, Forza, PGR, Halo, ale także kilku tytułach pokroju Alan Wake, Fable2, Crackdown czy nawet tytuły z XBA jak Trials HD - to wszystko gry ze średnią powyżej 80. Dodatkowo jest sporo tytułów, które prócz PC są tylko na X360, ale tych nie wstawiałem.
-
Otóż to. I biorąc to pod uwagę chcesz mi powiedzieć, że SOCOM4 albo Infamous2, których oceny oscylują na poziomie 7/10 mają być siła napędzającą sprzedaż PS3? Żart? ICO Collection chyba też już kiedyś gdzieś się pojawiła co? Jeśli coś mnie interesuje to jestem zorientowany, a jak widać ten zestawik, który wkleiłeś prócz KZ3, Uncharted i powiedzmy Twisted Metal za bardzo mnie nie obchodzi. Nie jaram się pacynkami z Little Big Planet czy innymi średniakami pokroju Motorstorm. Poza tym jak już chcesz zgrywać wszechwiedzącego bonzo to przynajmniej zadaj sobie trud i sprawdź co jest faktycznie exlusivem na PS3, bo podany DC Universe z tego co wiem wyszedł również na PC (co i tak nie zmienia faktu, że gra jest średnia). To samo z FF Versus XIII - ja nigdzie nie widzę żadnej potwierdzonej informacji o dacie premiery. No to zaraz. Exlusivem mają być "system sellery" czy byle gó..na byle tylko były dostępne na jednej platformie? Zdecyduj się. I bardzo dobrze, bo tak to właśnie powinno działać. Tylko, że ja wolę interpretować to trochę inaczej. I o ile sugerowanie się jednym portalem/magazynem mogłoby faktycznie być błędne, to opieranie się o oceny z kilku czy kilkunastu żródeł pozwala obiektywnie stwierdzić na jakim poziomie jakościowym znajduje się dany tytuł. Więc skoro większość recenzji branżowych oceniło tą grę jako średnią to ciężko używać tego jako argumentu o wyższości jednej konsoli nad drugą. No chyba, że nagle zaczynamy stawiać ilość nad jakość. Badźmy poważni i dzielmy gry na takie, które są robione pod Kinecta typu nadchodzące Star Wars i takie, które wspierają przystawkę. I to, że coraz więcej tytułów opcjonalnie wykorzystuje kamerkę nie oznacza, że MS opiera wszystko o Kinecta. Bez jaj. Ty też nie. Pod względem ilości tak, pod względem jakości - sprawa dyskusyjna. To samo w drugą strone - nie musi być dobra tylko dlatego, że ty tak uważasz.
-
Hmm nie wiem, która emotka najlepiej zilustruje moją minę po przeczytaniu tego stwierdzenia więc będzie w kolejności chronologicznej: :blink: :mur: :lol: Jakieś konkrety? Co niby Sony ma takiego w tym roku lub też Q1/Q2 2012, że niby zamiata wszystko i wszystkich? Jakoś nie widzę zatrzęsienia tytułów PS3-only. Prócz Killzone3, który już wyszedł i nadchodzący Uncharted jest coś godnego uwagi? Nie bardzo. Zresztą co mi po tych exlusivach skoro i tak wszystkie największe killery to multiplatformy, a te jak wiadomo w 9 na 10 przypadków wyglądają lepiej na X360? Tona crapu na Kinecta? Podobnie z Move. Casualowe wypierdki na niedzielne spotkanie z rodziną po obiedzie. To znaczy w które?
-
Czy ktoś ma jakieś konkretne info odnośnie Assassins Creed, które mają wydać na PS Vita? Niby ma być zupełnie nowa gra? I czy wiadomo coś na temat przeglądarki internetowej? Będzie, nie będzie? edit. Są jakieś preordery na Vite?
-
Udało się komuś zakutalizować bete? Klienta mam zainstalowanego od czerwca, ale klikam i nie pokazuje żadnych aktualizacji = nie można grać. Na oficjalnym forum podają, że od 20.00 pliki powinny być gotowe do zassania.
-
Costi, skąd wiedziałeś? ;) Swoją drogą kibel. Mam nadzieję, że finalnie połączenie będzie niezbędne tylko w czasie uruchamiania gry, a nie non stop, bo inaczej to....
-
Wjeżdżanie na zamek samo w sobie jest dobrym (najlepszym?) rozwiązaniem, ale tylko w pewnych warunkach czyli np: gdy normalnie ulica ma dwa pasy, a czasowo jeden wyłączyli do remontu to wtedy dojeżdzając wszyscy sobie ładnie nawzajem pomagamy i raz lewa, raz prawa. To samo w momencie, gdy przed skrzyżowaniem są dwa pasy, a za zbiegają się do jednego. Ale absolutnie nie widzę powodu, żeby wpuszczać osoby w sytuacji, gdy są 2 pasy do jazdy na wprost i jeden dedykowany do zjazdu w lewo/prawo i ktoś leci środkowym do samego końca, żeby wbić się przy samym zjeździe i pokazać jaki to on jest życiowo zaradny i lepszy od tego plebsu co tam karnie czeka na swoją kolej. Nie upłynnia to jazdy, a wręcz przeciwnie, bo gdyby za wczasu ustawili się tam gdzie trzeba to nie byłoby żadnego zwalniania i każdy poruszałby się bez przyhamowywania. No ale jak wiadomo zawsze jest kilku takich co im się bardziej spieszy niż reszcie (której też się spieszy, ale nie są chamami ze wsi).