Twój Pan

A są jakieś części, gdzie się takich pojazdów nie kupuje?

Jak co roku, chciałbym tylko wszystkim tu obecnym przypomnieć, że zbliża się zima, będzie zimno, będzie śnieg, więc żeby nikt nie był zaskoczony. Odnośnie pytań dotyczących opon zimowych - jak mamy tylko dwie, to nie zakładamy ich z przodu, nie zakładamy z tyłu, tylko po skosie.

Kiedy ostatnio żona leciała bokiem po tych zawijasach?

Jak często robisz wypady 'na tor'? Ile torów jest w Bolandzie?

Jak już się dowiecie na co wydał walizke złotówek, to zrobicie z niedowierzania minę typu "wtf co ten gópi jumasz kupił, ja bym za tą kase brał <link do allegro>"

http://www.tvn24.pl/perly-kampanii-kandydat-co-nie-pije-nie-pali-i-fanki-trubadurow-w-wyborczych-szrankach,480402,s.html :D

Ogłoszenie wisi już dość długo, ciekawe co z nią nie tak.

Ale to wiadomo od dobrych 10lat, tylko nikt w telewizji o tym nie mówi, bo Mama Madzi ważniejsza. Z demografią rząd już za wiele nie zrobi, bo niby jak? Bedą dziurawić prezerwatywy w kioskach? Komuniści rozpieprzyli ten kraj w 45lat, demokraci zrobią to jeszcze szybciej.

Roweru też nie mam. Oczywiście że nie, przecież według specjalistów z tego forum jesteś lemingiem mieszkającym w 20km betonowym krągu oddającym krew, pot i łzy bezdusznemu korpo, żeby mieć na spłatę raty za Mustanga.

Nie wiem jaki to ma związek z tym tematem, nie wiem też czemu zakładasz, ze trzeba dojeżdzać 30km albo żyć w betonowej dzungli, bo tam, hen hen daleko to lepiej płacą, a wszędzie blisko to tylko Biedronki za 1500 miesięcznie. Właśnie z ciekawości sprawdziłem i według googla mam równo 9min spacerem do lasu i też spotykam tam sarenki.

Oczywiście że nie dojeżdzam 30km, to koszmarna strata czasu i pieniędzy.

Jedz, ich motoryzacja wykręca musk na lewą stronę i odwirowuje jak Whirpool na najwyższych obrotach. To bardzo mądre i ciekawe co piszesz, ale nikogo to nie obchodzi, bo tu rozmowy toczą się na temat deaselków SDI, BMW z dwudziestego wieku, gazowania zabytkowego Ferrari, imbecylach złodziejach z ASO i napraw w stodole u Cytryna i Gumiaka. A wracając do tematu przewodniego, czyli "codziennośc za kierownicą", to niedawno pozbyłem się samochodu i nie planuje w najbliższym czasie (kilka lat?) nabycia innego. W sumie to nie jest mi on niezbędny i tak moje drogie misie, da się bez tego żyć.

Idąc tym cebulastym tokiem myślenia, właściciele Mustangów jadą na wymianę oleju do Massachusetts, US&A, a jonas pompuje opony w Mamucie w Hamamatsu, Prefektura Shizuoka? To nie prom kosmiczny, tylko samochód.

Ja bardzo chętnie jakbym potrzebował teraz zakupić auto, kilka dni temu przeglądałem sobie takie różne dziwne wozidła i astony wydają się być tanie, a całkiem fajnie to wygląda i jeździ. No i prestiż prawie jak B5 po lifcie. Tylko te elementy z Volvo mnie rozczulają.

Hamilton zbijający piątkę z Władimirem Władimirowiczem i mówiący po rosyjsku, to było coś ;) . Wiecie może gdzie Lewis teraz mieszka, bo mówił że to całkiem niedaleko Sochi i że będzie tam wpadał na wakacje.

Dajcie spokój temu Tuskowi, on jest tylko marionetką Merkel, Putina i pewnie kilku innych, a jak nie będzie się ich słuchał to opublikują nagrania jak zabawia się z kozami czy coś.

raczej nie sa optymalizowane...

Pomyslec, ze kilka lat temu FF działał w miare przyzwoicie (przy max 3 zakładkach) na pentium 2 400mhz ;)

Ja wierzę, na pewno coś dadzą. 20% płacy minimalnej czy coś, akurat na prąd i internet starczy, obecnemu pokoleniu wiele więcej do życia nie potrzeba. Oni nie są tępi. Postaw sie na ich miejscu i to co robią nagle ma jakiś sens. Oni będą mieli pełną michę i murzynki do klepania po tyłku, a że ktoś tam pracował cale zycie i od państwa nawet w mordę nie dostanie to przecież nie ich problem.

Przecież on chcę inny model z innym silnikiem.

Lewis, Nico i Felipe gadający po włosku, grubo :D

Myslę, że ciekawe materiały o nim muszą mieć na tych niepublikowanych tasmach, a Merkel i Putin potrzebowali jakąś marionetkę.

Chociażby Londyn, pierwsze miasto w Anglii gdzie biali brytyjczycy to mniejszość :lol: , Za 20 lat będzie tragedia, jak dzieci tych imigrantów urosną.