Tak nie ma jak placyk - niech będzie 500h, wtedy wszyscy będą parkować co do milimetra :twisted: .
A mówiąc serio to jest to największy debilizm jaki może być, bo na kursach uczą ludzi jak zdać placyk (tak jak napisał K-R-I-X, ile obrotów kierownicą, gdzie słupek, ect..) a nie jak jeździć czy nawet parkować.
Z własnego doświadczenia wiem, że nie wiele mi on dał jeśli chodzi o parkowanie (jeżdżę większym samochodem niż na kursie), a z parkowaniem nie mam problemów nawet na ciasnych osiedlowych parkingach. Także placyk jest tylko stratą czasu i kasy.