MaciekCi

Sens przyznaj tzw. "FAIL" i po sprawie, bo nikt poza Tobą nie widzi tu nic wieśniackiego ... bo naprawdę nie ma. Czasem trzeba się zastanowić jeszcze raz nad określeniem "wiejski tuning" bo wrzucane tutaj fotki zaczynają daleko odbiegać od prawdziwego jego znaczenia. BTW, jakbyś widział w zdezelowanej 20 letniej furze sklejony reflektor taśmą klejącą to też uznałbyś to za wiejski tuning ? ;) Czasem rzeczy praktyczne nie wyglądają ładnie, ale nie zawsze muszą. Esteta by się przyczepił do tych lamp i zrobił je inaczej. Pokazane lampy z tuningiem nie mają nic wspólnego a zwłaszcza z wiejskim. :)

A ja mam zupełnie odmienne doświadczenia z tym. Dzięki systemowi "uzyskaj jak najszybciej żądaną prędkość i później ją utrzymaj" udaje mi się zejść po "luźnym mieście" poniżej 10L/100km a wcześniej bywało 12L (V6 2.5L 208km). :) EDIT : Wydaje mi się, że tu dużą rolę odgrywają zmienne fazy rozrządu, Dual VVT-i w moim przypadku może się lepiej spisywać niż system w Twojej Lancii (dobrze pamiętam?) EDIT 2 : Niedługo opiszę jak to się w Mitsubishi spisuje... MIVEC niby też jakoś działa...

Poszukaj konwertera z .wbmp do .avi , może sprawdź program "SUPER" , dosyć dobrze działa ale nie wiem czy to obsługuje.

Możesz wyjaśnić, co wyklucza Toyotę Hilux, Forda Rangera, czy Mitsubishi L200 ? :)

Widzisz w tym coś złego ? ;) Ja pamiętam, że przez ~25 godzin nie musiałem zwracać uwagi na prędkość, do Łomży jechałem 140km/h (tak tak z instruktorem), w moim mieście zawsze koło 60-70 , to samo w Łomży. Dopiero, no tak mniej więcej, na pięć lekcji przed końcem powiedział "teraz zacznij stosować się do ograniczeń" - problemu nie było nawet najmniejszego. Ja ze swojej miejscowości, aby dojechać do Łomży mam 30 pare km, jakbym miał jechać 90 krótki odcinek, 50km bo przejeżdża się przez tereny zabudowana , i 70km na pewnym odcinku to bym stracił dużo jazdy po mieście. Instruktor widać jest życiowy i wie jak się jeździ. ;) Jak ma do Ciebie zaufanie to pozwoli jechać Ci szybciej. Oczywiście zaraz się pewnie ktoś odezwie, że to tak nie wolno ale ... i tak każdy jeździ powyżej przepisów. ;)

Już lepiej od tego A2100 IS weź Canona SX 100 IS. :) Jeszcze lepiej SX10 IS , i oczywiście warto pomyśleć nad G9. :)

Co do pasów, to ja nie rozumiem jak to może komuś przeszkadzać. :| Mniej więcej po to są czteropunktowe pasy w sportowych samochodach aby "czuć" samochód, ja osobiście w pasach czuję, że mam lepszą kontrolę nad wozem i również nakazuję innym zapinać pasy. W moim obecnym samochodzie jak i w poparzednim - nie zapniesz pasów to zacznie piszczeć. Mi się to podoba i lubię jak wszyscy mają zapięte pasy, zawsze jestem spokojniejszy. :) No i co do świateł dziennych :| fuck, tak jak ULLISSES powiedział, w naszym pięknym kraju asfalt świeci się jak psu wiadomo co... Często zdarza mi się jechać w słoneczny dzień drogą przez las... Przykład był wręcz idealny. Ja się boję czy w cieniach po mojej stronie nie siedzi jakiś człek a co dopiero jeśli bym wyprzedzał a z naprzeciwka ciemny samochód... ehh, rozumiem, że statystyki się nie poprawiły, ale przynajmniej dla mnie jest to kolosalna różnica w widoczności.

Cyfra w nicku kolegi "93" chyba nawiązuje do daty urodzenia, bo widać ma kiepskie pojęcie o minionych czasach. costi już wyjaśnił ale ja jeszcze dodam, że poza prakticą w Polsce były jeszcze leica i pentax, koszmarnie drogie. A co do obiektywów Zenita to znowu fail, bo powyższe marki i dodatkowo Zeiss wręcz gniotły tego Zenita. No to się cofneliśmy myślami w czasie... ehhh. ;) A kolegę proszę o nie powtarzanie plotek mijających się z prawdą "gdzieś-tam-usłyszanych" bo to zupełna nieprawda. :) P.S. Sam jeszcze robię B+W Zenitem. :D

Panowie, pytanie na szybko : -Mio P560 -Mio Moov 500 -Mio C720 Który z powyższych wybrać ? :) Pierwszy to palmtop, który daje duże możliwości, zastanawiam się tylko czy moduł GPS nie będzie chodził gorzej niż w dedykowanych GPS'ach (np. tak jak ma to miejsce w komórkach). To samo tyczy się Moov 500 vs. C720, czy warto jest dopłacać więcej, skoro mapy i tak zapewne będą wgrane inne (najlepsze, czyli Automapa albo Mapamap). Z góry wielkie dzięki za pomoc. :)

1. Rozwój psychiczny 16 latka a 18 latka leży trochę na innej półce, oczywiście są wyjątki. Skoro tak się upierasz, to może byłbym za, ale pod warunkiem, że do egzaminu na prawo jazdy dodany byłby egzamin u psychologa, wtedy to niech se mają i 10 lat. ;) 2 i 3 : Czyli punkty na drogach zwykłych za prędkość zostają a na expresówkach, szybkeigo ruchu i autostradach zostaje zniesiony limit prędkości ? Jestem jak najbardziej za, ale posłużę się Twoim przykładem, jakbyśmy mieli takie drogi jak niemieckie to można o tym pomysleć, moja wypowiedź tyczyła się tego, co mamy na naszych drogach dziś. Pomimo, że szybkiego ruchu, niby dwa pasy, fajnie fajnie ale dalej wąsko, ciasno i odstępy od barierek są tragiczne. Jak będziemy mieli drogi takie jak niemieckie (idę o zakład, że tego nie dożyję) to popieram zniesienie limitów na takich drogach. :)

No Pigmej, to poleciałeś :lol: Kraj ze snów normalnie. ;) Ja jednak uważam, że to nie jest dobry pomysł z prawkiem od 16 roku, bo założę się, że byłoby jeszcze więcej kozaków-rajdowców. Jeśli od 16 lat , to tak jak mówił serwal4 - tylko jazda z rodzicami. :) Z punktami też poleciałeś, po cholerę to likwidować ? :) Co do naklejek jestem za, nie każdy chce syfić swój samochód ciach!łami. Co do kar też jestem za. Brak ograniczeń, ojj bajka, ale również spowodowałoby kolosalny wzrost wypadków na naszych drogach. Fotoradary, również popieram. :)

Szkło bierz 17-40 L albo 16-35 L , jeśli zależy Ci na F2.8. Jeśli taniej to sam dobrze wybrałeś 17-55. Co do 70-300 IS, to jeśli Żona nie będzie łapać ptaków w locie to bierz. Osobiście miałem i nie narzekam. DO statycznych obrazów nie ma się do czego przyczepić w tym AF, ale polowanie na ptaki w locie to już ciężka sprawa i tutaj chyba tylko 100-400 będzie lepszy, ale jak sam twierdziłeś - za duży. 70-300 jest lekki i fajny, bierz, daję Ci na niego moje słowo. ;)

Jeśli mówimy o plfoto czy tego poziomu serwisach to się zgodzę, ale nie zgodzę się co do np. photosig'a czy OneExposure. Tam można dostac konstruktywną i rzeczową krytykę a nie tzw. Towarzystwo wzajemnej adoracji, spróbuj wrzucić kiedyś coś na OneExposure, tam fotki przechodzą ostrą selekcję. Imho bardzo warto. EDIT : Grzechu był szybszy z 1x ;) , btw co do fotek z przygotowań, masz cholernie podobne kadry do moich. :P

Pewnie, że jestem tu guru B-) ... ale co najwyżej w trzymaniu porządku. ;) Co do "krzykacza" Costi już wyjaśnił. BTW, jestem chętny do dyskusji na temat "zasad fotografii", tylko trzeba pamiętać, że każdy ma swój styl i swoje wizje, dlatego też, dziedzina "fotografia" nie jest ściśle określona... ale o tym może w innym temacie.

Naprawdę tak ciężko użyć google ? Wady CCD to mniej więcej : -droższy koszt produkcji, -większy pobór mocy, -większe grzanie (tu w efekcie szumy) -wolniejszy odczyt (matryca musi się "zaciemnić") Jest jeszcze kilka mniej znaczących, nie mniej jednak ma też swoje zalety, ale tutaj to już polecam www.google.pl .

Niebo, kozak. ;) Dół nieciekawy, no ale wiadomo... Kurde, wykorzystałbym to niebo jakoś ;D w jakiejś grafice czy coś, konkretnie wyszło. :) Graty.

Jak już jesteś taki sprytny, że wyciągasz aparaty "po cenie" to może odpowiedz mi na jedno pytanie : do czego używa się hasselbladów ? To jest specyficzny aparat, używa się go tylko w studio. Tu tkwi klucz. Nie zastanowiło Cię to, że maksymalne ISO hassleblda to 800 a nie jak np. w CMOS'ie 5D Mark II 12800 ? A przecież to 10 krotnie tańszy aparat. To jest jak porównywanie samochodów do bolidu F1, wiadomo, że bolid szybszy, ale nie wyjedziesz nim na ulicę i masz zerowy komfort z jazdy. CMOS czy CCD, obie mają zalety i wady, jednak więcej wad ma CCD... Amatorzy czy reporterzy korzystają na ogół z wyższych ISO, dlatego tu lepiej spisze się CMOS.

"Jeden pies" i tak i tak trzeba wklepywać 14-cyfrowy kod do telefonu, wkurzające. Chociaż wiem, że już są o wiele lepsze sposoby jak np. wspomniany przez Ciebie internet. Jeszcze dobrym sposobem jest takie coś, że idę do pani w punkcie danego operatora, wręczam 10zł, podaję swój numer a za 30 sekund mam doładowane konto. ;) Prepaid nie jest już takie męczące jak kiedyś (zwłaszcza Play Fresh, gdzie nie trzeba latać co 2 tygodnie/miesiąc i doładowywać, wystarczy raz na 365dni i pieniążki nie przepadają ;) ).

Mój Lexus IS 250 , 2.5 L , 208km. W mieście przy : ślimaczej jeździe (do 2,5krpm) spala około 9,5L, normalnej jeździe (do 3,5krpm) spala 10L, przy ostrej (do 6krpm) spali 20L. W trasie analogicznie 7L / 8L / nie mierzyłem. Technologia Dual VVT-i. Wierzcie albo nie, ale te japońce potrafią zdziałać cuda. :)

Błagam Cię, nie udawaj niewiadomo jakiego mędrca-artysty bo zapewniam Cię, że jak każdy artysta masz swoją ideologię, którą uważasz za jedyną słuszną i niepodważalną a prawda i tak leży gdzie indziej. ;) No offence za te słowa, poprostu chcę Ci uświadomić jak jest i abyś nie pisał tekstów w stylu "zdobądź wiedzę a dopiero potem dyskutuj" bo to dosyć prowokujące, co nie wpływa pozytywnie na forum a wiesz co za to jest... :) Widzieliśmy Twoje fotki, są takie jak mówisz : Jeśli Tobie się podobają, to rób dalej, bo to jest najważniejsze, :) ale nie skreślaj z góry innych fot niż w stylu, który opisałeś (i jednocześnie reprezentujesz). Przyjmij te słowa do siebie jako szczere, ale nie ofensywne. Pzdr. :)

Myślę, że nie ma nad czym tu dyskutować. Nie można z góry określić, która fotografia jest dobra - prosta czy złożona. W życiu widziałem wiele dobrych fotografii "głębokich", które prowokowały do zastanowienia, które zmuszały wyobraźnię do pracy. Widziałem także wiele dobrych fotografi "prostych", które wywoływały ... pustkę, były banalne, proste, liniowe, nawet na siłę nie można było się nad niczym zastanowić... Obie sztuki są dobre, jeśli trafią w odpowiednie ręce. ;)

Odpowiedziałem na to na poprzedniej stronie. Nie rozumiem, czemu wywnioskowałeś, że jestem mega obrońcą "wyprzedzania tylko z lewej". ;) Ja mówię to co mówią przepisy a mi osobiście to lata, jeśli jedzie przedemną typ 100km/h lewym pasem i nie chce zjechać, to pyk na prawy i wyprzedzam go z prawej, niedozwolone ? Wiem, ale prędkość 150km/h też nie jest dozwolona więc... ;) Wszystkie 4biegowe Muscle Cary. ;)

Jak dla mnie pytanie snoopy'ego odnosiło się do dróg poza terenem zabudowanym (świadczą o tym słowa "lewy pas dla szybkich i wściekłych", chyba w żadnym mieście nie rozwijamy prędkości 130< , jeśli jest inaczej to gratuluję wyobraźni albo umiejętności). Idąc dalej, przepraszam bardzo, ale ile km dróg trójpasmowych mamy w naszym kraju ? Niewiele. Oczywiście masz rację, że w mieście możemy wyprzedzać z prawej tak samo jak i na drogach 3/4/5 pasmowych, ja rozważałem opcję drogi poza terenem zabudowanym z dwoma pasami. :)

Dobrze prawisz, tylko zapominasz o małym szczególe, właśnie dlatego, że są zamożni i wymianiają auta kiedy chcą to nie przywiązują wagi do ... stłuczek. Wiele razy widziałem stłuczkę we Francji czy w Niemczech i najczęściej na czym się kończy ? Wyjdą , pogadają, odjadą, zero odszkodowań, zero policji. Jeszcze lepiej przy parkowaniu, polecam wybrać się do Paryża - przecież tam każdy wbija się samochodem w samochód. Autentycznie widziałem sytuację, kobieta stała między dwoma samochodami, więc zaczęła się "rozpychać". Znajomy, który mieszka w Paryżu mówi, że on pomimo, że jeździ Mercem S klasy to po mieście jeździ Renaultem 4 z 197x roku, bo jako Polak, nie może znieść tego olewającego podejścia. Sam też widziałem, jak koleś jechał Porschakiem i centralnie przytulił się tylnymi drzwiami do muru, tak że przyrysował auto, aż mnie coś zakuło, a on wyszedł i niczym się nie przejmując się oddalił. Trzeba pamiętać o tym, że faktycznie, zagraniczne auto to lepsze zawieszenie, ale karoseria często jest klepana. :)

Prawy pas jest do poruszania się a lewy do wyprzedzania. Tego uczą w każdym ośrodku nauk jazdy od zawsze. Definicja Ruchu prawostronnego powinna wszystko załatwić. :)