Elektronek

Smart czysty. A te jedynki, to wątpię, że o to chodzi. @Sciema Ja bym czekał na rozwój wydarzeń, a w międzyczasie zrób sobie skana w MHDD.

Co do kopiowania, to może po prostu w W7 nie włączyłeś buforowania. (menedżer urządzeń - właściwości na nazwie modelu dysku). Polega ono na tym, że dysk przy kopiowaniu ładuje dane do pamięci kompa, a potem zapisuje, dzięki temu kopiowanie idzie szybciej. Ale niestety, to co widziałeś na Viscie, to było po prostu pobieżne obliczenie i gdybyś kopiował 10GB po jakimś czasie średnia ustabilizowałaby się. Gdy ram już się zapełni transfer by spadał i uśredniłby się gdzieś na 30MB/s może 40MB/s - tyle osiągną pojedyncze dyski przy kop. z partycji na partycje. Ja przy raid0 i kopiowaniu na inny dysk mam na początku transfer 160MB/s, a potem spada - normalka. Co do testdiska, to obsługa jest banalna. Coś wiecej tutaj: http://www.bezpieczenstwosystemow.pl/index.php?topic=2948.0 Jak będziesz miał problemy to pisz.

Póki dysk się kręci i system go widzi, to wszystko można odratować. Dane na 1000%, a nawet partycje - wtedy nie trzeba bawić się w odzyskiwanie, bo wszystko powraca do stanu w jakim było. Coś po prostu namieszałeś. Starsze wersje Xp nie obsługiwały dużych dysków, wiec partycja założona powyżej 137GB w świeżo zainstalowanym XP bez SP1 czasami znika. Po zainstalowaniu SP1 nagle się pojawia. Nie wiem w sumie po co zawracałeś sobie tyłek tym XP. Perfidnie widać, że masz zwaloną tasiemkę od dysku i stąd też mogły się pojawiać przymulenia, dysk przechodził w wolniejszy tryb PIO. Taka rada na przyszłość. Wchodziłem do tematu i chętnie zasugerowałbym coś od razu, ale odrzuciła mnie ilość tekstu do przeczytania - nie lubię czytać wypracowań, bo każdy problem można zazwyczaj streścić w kilku zdaniach. Co jest z dyskiem? Niski transfer ok 1MB/s? Zawsze tak było? Zmieniłeś jakiś sprzęt? Podstawowe sprawy, a nie opis, co, gdzie, jak, kiedy i z czym. Do takich pytań przechodzi się po kilku konsultacjach i przy 0 efektach. bTW Vista po instalacji ma tyle wodotrychów włączone, że jak robisz test nawet 10minut po włączeniu, to będą góry i pagórki. Bez wyłączenia zbędnych syfów w tym systemie to jest killer dysków. Z twoim na bank jest wszystko ok i głupotą byłoby go wymieniać... i trafić na taki z uszkodzonymi talerzami.

Żeby był wygładzony i bez pikselozy, zaznacz we właściwościach subedit.exe "wyłącz kompozycję". Pisałem już o tym kilka razy. Dijkstra No widzisz. Z Girderem można skonfigurować praktycznie każdy pilot. W każdym domu znajdzie się coś w szufladzie od jakiegoś nieużywanego sprzętu. Koszt zrobienia czujnika na COM to kilka złotych. Można też zrobić na usb ale to już dla bardziej zaawansowanych... http://www.cesko.host.sk/IgorPlugUSB/IgorP...8AVR%29_eng.htm Hmm... chyba sobie zrobię, bo wkrótce COMa w budzie nie będzie ;)

Nikt się nie unosi, ale myśląc logicznie, to raczej nie ucina się produkcji dysku, który idzie lepiej niż ciepłe bułeczki i świeże rogaliki. Sam po wczorajszej kilkugodzinnej medytacji przed kompem zdecydowałem się wsysnąć tego Kingstona, bo chcę mieć jeszcze cichszego kompa.

Wydaje mi się, że najprościej i najszybciej to skonfigurować girdera. Tutaj znalazłem pliczek http://www.kmplayer.com/forums/showthread....ighlight=girder Wystarczy wziąć byle jakiego pilota i sobie tylko kody IR pozmieniać na takie jaki nasz pilocik będzie wysyłał. Można też szybko samemu przypisać funkcje do każdego innego playera. Ja sobie właśnie przypisałem podstawowe funkcje do przycisków na pilociku od amplitunera, które nie są wykorzystywane - potrzebny jest odtwarzacz DVD tej samej firmy. BTW: U mnie na 7 x64 działa wersja 3.2 z pluginem Igor. Późniejsze, to istny wodotryskowy shit i wyskakujące błędy przy tym sysie.

A próbowałeś założyć partycję w tym, co dałeś zrzut - men. dysków windowsowy? Wykrywa go w ogóle tam przy podłączeniu przez USB? Jeśli dysk dał się sformatować poza obudową i było wszystko w porządeczku, a w obudowie się pierdzieli tzn, że albo obudowa to syf albo jest coś ze sterami/usb.

Yogi W czym ty ten SMART sprawdzałeś? Niemal wszędzie 0. Weź zarzuć jeszcze raz z Everesta. Ten pokazał 1 w relokach, więc jak będzie rosło, to masz się czym martwić.

Podejrzewam, że opcja "p" działa tylko przy partycjach, które są dobrze rozpoznawane przez system, tzn istnieją. Jeśli nie brakuje na tym zielonym żadnych partycji, to zapisujesz informacje o tych partycjach i po ponownym uruchomieniu powinieneś mieć wszystko po staremu - przed łączeniem 1 partycji z "Nowy"

Nie chwal dnia przed zachodem słońca. 1-talerzowe WD 500GB może nękać większa ilość badów, niż Seagate'owe i Samsung'owe razem wzięte.

Nie wydawało się jakiemuś znaFcy. Jesteś widocznie niedoinformowany. Nikt nie mówił o transferach 640GB modeli. Poprzednie 500GB miały koło 75MB/s, więc skąd biorą się egzemplarze mające 108MB/s? Proszę: http://blog-imgs-41-origin.fc2.com/s/k/y/s...0090408_006.gif http://dyski.cdrinfo.pl/benchmark/Western%...WD5001AALS-832/ http://forum.purepc.pl/index.php?act=attac...st&id=27588 Ten sam model, ale wyniki "delikatnie różne"? Nieważne czy ma 500GB talerze, czy może w magiczny sposób wyśrubowane 1.5x320(trochę zwiększone)GB, ważne że loteria.

Każdy rozsądny i zapobiegawczy wie, co backupować. Jednak widać są tacy, którzy w 200% ufają, że dysk się nie zepsuje.

Po pierwsze zostaw tę Victorię, bo to nie program do przywracania danych. Poza tym, jak robisz test, to nie grzeb na dysku, bo będzie niemiarodajny i pewnie dlatego masz tysiące zielonych min. Dysk podczas testu powinien być nieużywany przez żaden inny proces. Partycje naprawisz, jak wspomniał ULLISSES w TestDisk. Na liście po skanowaniu będziesz miał pewnie o kilka partycji więcej, więc musisz potem dobrze wybrać, jaką ma przywrócić ;)

12 kaszana, bo bady ją atakują? Samsung wypuścił 7200rpm 500GB, który stał się bardzo populary i tez już się powoli zaczyna: "2 bady, jutro oddaję na gwarancję". Teraz tylko czekać na WD. Chociaż WD ma inną taktykę - nie mają wystarczającej ilości talerzy 500GB nadających się do 7200rpm, to ładują 2x250GB. Lepiej testują talerze, ale co z tego, jak kupując nie wiadomo, co się dostanie. Wg ciebie dyski nie powinny się psuć... czyli płyta, procki, grafy też nie powinny się psuć. Żarówki nie powinny się palić, a samochody powinny jeździć bez zaglądania pod klapę przez 40 lat. Powodzenia, tylko żebyś się przypadkiem nie przejechał na tych "nie psujących" się dyskach innych.

Możesz mi podesłać tę instrukcję na priva? THX. Masz nas za jakiś downów, geniuszu? Gdybym mógł kupić na stronie Creativa, to bym to zrobił, każdy by tak zrobił. Pisałem o tym. Skoro mi nie przyjęło karty, to miałem kombinować z wyrabianiem jakiejś innej, czy dopłacić kilka zł i mieć spokój?

Nie gorączkuj się tak, bo to na pewno nie jest nasza wina, tylko tego gościa, który to sprzedawał. Ja niestety nie miałem takiego komfortu, żeby kupić bezpośrednio - próbowałem na stronie, ale nie przyjęło mi karty kredytowej, więc nie miałem innego wyjścia, musiałem się zgłosić do kolesia, którego ofertę zauważyłem na FrazPC. A teraz skoro tobie działało 40x, a mi wywaliło po 3 tzn, że (oferta nadal aktualna) http://www.frazpc.pl/b/241726 to jakiś oszuścik. Sprzedał kilku osobom ten sam klucz i w końcu Creative zrobił, co musiał. Także ja zwracam firmie honor, jeśli to się sprawdzi. Ktoś jeszcze kupował kod od pana na FrazPC (na allegro widzę, że to ten sam) za 25zł-30zł? Może sam podejrzany się wypowie, jak to jest? Podam nawet początek klucza do porównania, bo w końcu i tak nie działa i mam nowy (CT0-DL025WHL*)

Dijkstra O opcje napisów, to raczej chodziło mi o to, co mogę zrobić, a nie to jak wyświetlić już gotowe napisy. W tych programach, o których mówisz można robić napisy? Jeśli zrobię jakieś napisy, to mają one wyglądać tak, jak sobie tego zażyczyłem. Widz ma się tylko rozkoszować ładnymi i funkcjonalnymi dodatkami. Nie wiem też, o co chodzi ci z mDVD w Subedicie. Ja innych kodów, które nie działają w Subedicie jeszcze nie spotkałem. Jeśli już to wszystkie inne playery maja to wybrakowane - są w nich tylko podstawy, czyli kolor i pochylenie. Z SSA natomiast jeszcze nie korzystałem, a jak coś to zawsze jest Sub. Workshop :) Poza tym mi osobiście przy oglądaniu poza szybką zmianą rozmiaru napisów nic innego nie jest potrzebne. Zresztą robię to zazwyczaj raz na ruski rok... ustawiam rozmiar i jest. A kolory i inne bajery mają działać wtedy, kiedy autor o tym pomyślał i umieścił w swoich napisach. Bestplayer i KMPlayer z tego, co zauważyłem nie wspierają zmiany rozmiaru poprzez kod mDVD, ale przynajmniej dobrze, że nie wyświetlają tych kodów na ekranie. Z ciekawości i dla testu przywrócę WMP i zobaczę, jak to coś wygląda i co oferuje. Co do pilota, do komputera, to mam odbiornik i mogę skonfigurować do różnych opcji każdy pilot, ale jakoś nigdy mi się nie chciało. Bezprzewodowa myszka też dobrze się sprawdza ;P Zainstalowałem, zobaczyłem i niemal od razu wywaliłem. Dlaczego? Bo interfejs tego to nic innego, jak wodotryskowe wesołe miasteczko. Może to i wygląda nowocześnie i "cool" na telewizorze, ale mnie takie coś od razu odrzuca. Dla mnie liczy się szybkość i funkcjonaność. Wejście do folderu na dysku i kliknięcie zajmuje mi 10s. Tutaj, wybranie odcinka, zanim bym się dokopał w "mojej" bibliotece zajęłoby mi 10 minut. Można włączyć osobno, ale wtedy to chyba nie ma sensu z tego korzystać, czyż nie? Według mnie nie ma w tym nic ciekawego oprócz ładnego wyglądu. Opiera się to na ffdshow, więc wszystkie funkcje można mieć i w każdym innym playerze... także na pilocie i to o wiele prościej, jeśli komuś na tym zależy - Można skonfigurować tam skróty do niemal każdej funkcji (tak samo robi się tutaj), potem stworzyć pliczek do Girdera i wio z każdym pilotem R5. Wg mnie pod względem osobnego odtwarzacza, to wygrywa KMplayer. Można ustawić w nim wszystko... np. w łatwy sposób zmienić nakładkę video, dzięki czemu można szybko wykorzystać grafę do odtwarzania *.mkv. Ogólnie jadę zawsze na Subedicie i niczego mi w nim nie brakuje, ale KMP często używam do odtwarzania różnych formatów al'a 4:3, bo szybko można dopasować kilkoma skrótami do ekranu, a na prawdziwym 4:3 wystarczy 1 klik.

Uaktualnij do SD1A.

A ja powiem tak. Nigdy więcej kart z logiem C**ATIVE! Ta firma, to po prostu banda złodziei. Kupujesz drogą kartę, a potem przychodzi zmiana systemu i musisz sobie kupić za 25zł kod aktywacyjny, żeby skorzystać z podstawowej funkcji. Zapłaciłem te 25zł, ale to, co ujrzałem potem, po prostu mnie rozwaliło. I pisałem już posta o tym... widać ci złodzieje dobrze czyszczą teren. Reinstalowałem system i chciałem aktywować bodajże 3 raz, a tu NUNU, skontaktuj się z obsługą klienta. No i oczywiście zmarnowałem trochę czasu, na wymianę korespondencji z obsługą i zabawę w "zagrajmy w 10 debilnych pytań". W końcu dostałem nowy kod, jupi! Płać... płać jeszcze raz... zwiększ sobie ciśnienie... bonusowo jeszcze z kilka razy lekka irytacja... i jest... wreszcie znowu można korzystać ze swojej karty za 400zł. Klient - zło konieczne. Pirat i złodziej -> "Prosimy, mamy dla pana specjalną ofertę z dodatkowymi funkcjami. Może herbatki... albo kawy? Może chciałby pan spocząć?"

Działa bez żadnego odpalania jako admin. *.mkv - Fakt, źle rozpoznaje FPS, ale dla mających pojęcie trochę o napisach (np mnie ;P) to żaden problem. I nie ma też problemów, jeśli ja dodaję napisy dla innych. Rozwiązaniem jest tutaj inny format napisów ->MPL2 Albo zwykła zmiana FPS na poprawny. Kombinacji na Viście nie ma żadnych, a na W7 wystarczy pozbyć się WMP. Skoro ktoś zamierza używać innego playera, to nie wiem w ogóle, po co ten chłam miałby miejsce na dysku zajmować - toż to plus, że trzeba go wywalić w przypadku korzystnia z Subedita. (część plików WMP zostaje, ale to zawsze trochę mniej syfu) Z DXVA też się bawiłem i działa, ale trzeba pogrzebać w kodekach systemowych i delikatnie to wymusić ;P. Ogólnie gra niewarta świeczki, bo wtedy pojawiają się problemy przy innych kodekach, których grafa nie ciągnie.

A patrzyłeś, jak te wtyczki są podłączone w środku? Wg mnie jeśli już jest tyle wtyczek, to powinny być wyjścia w ścianie dla 2 par głośników. Zobacz, czy w środku idzie w ścianę więcej kabli. Jeśli nie, to 1 gniazdko jest zbyteczne... no chyba, że ktoś planował korzystać z 2 ampów, ale nie pomyślał, że podłączenie tego będzie błędne już w samym zamiarze.

Reuploadowałem evr. Przecież napisałem, jak krowie na rowie o gorszej jakości obrazu, jak się włącza w SubEdicie i napisałem też, co zrobić, żeby to obejść -->> zaznaczyć we właściwościach subedit.exe wyłączanie kompozycji. Wtedy obraz nie jest poszatkowany - brak pikselozy, czy też kratek, jak to nazywacie. Tak ciężko sprawdzić? Co do odtwarzacza, to wg mnie SubEdit jest najlepszy. Dlaczego? Bo obsługuje chociażby wszystkie kody mDVD. Jeszcze nie spotkałem się z innym playerem, który obsługiwałby kod zmiany czcionki lub chociażby rozmiaru (wymuszenia zmniejszenia lub powiększenia) -->> {s:15} Stosuję te kody bardzo często w swoich tłumaczeniach. Zmniejszam czcionkę np. przy wszystkich wstawianych tekstach piosenek po eng - są mniej ważne, wiec po co mają być takie bukwy, jak od normalnego tekstu?

A ile?

Informacje o partycjach są zapisywane na dysku. Może po prostu odpowiedzialne za to sektory były zwalone. Ale bardzo ciekawy przypadek ;)

Błędy zapisu powstały pewnie, jak coś z łącznością się kwasiło - to 4,7k. Po zmianie tasiemki nie powinno tego przybywać i nie powinno też przybywać błędów zapisów. Ale dla pewności dobrze skana w MHDD zrobić.