Skocz do zawartości

m4r

Stały użytkownik
  • Postów

    5542
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    49

Treść opublikowana przez m4r

  1. m4r

    Top Gear

    Żyją swoją własną legendą. Fanem nigdy nie byłem i nic nie wskazuje na to, żebym nim został. Spośród (w miarę nowych) odcinków pokazywanych na BBC Knowledge obejrzałem urywki kilku (w przerwie reklamowej na innych programach) i nic jakoś szczególnie w pamięć mi nie zapadło, ani nie zaciekawiło na tyle, żeby obejrzeć całość. Jedynym wyjątkiem był wypad na biegun, gdzie jechali dość ciekawie zmodyfikowaną Toyotą. Nic ponadto. Albo inaczej ujmując - ten program to dla mnie dobry wypełniacz, kiedy nie ma już naprawdę nic innego do obejrzenia, książki i gry akurat się skończyły, a jest zbyt wcześnie, żeby położyć się spać.
  2. m4r

    Opera

    Co oni najlepszego robią? Omg, byłem przyzwyczajony, że speed dial miałem ustawione tak samo na paru kompach i używałem [ctrl + numer] żeby sobie otworzyć konkretną stronę. Teraz mam parę stron więcej, ale jestem trochę zły, bo nie działa mi np. ctrl w dół + dwie cyfry + ctrl w górę, żeby przejść do dalej umieszczonej zakładki w speed dial. Chyba że coś przegapiam. Za bardzo chcą chyba przypominać Google, co dla mnie dobrym rozwiązaniem nie jest, bo w takim przypadku człowiek niedługo straci możliwość wyboru konkretnych, różniących się produktów na rzecz tego samego z innym logo. Poza tym... nie lubię Google, ich chamskiego marketingu, wszędobylstwa i robienia z siebie zbawcy ludzkości, więc... zresztą, nie czas tutaj na to.
  3. Kuzyn miał 2.4 jtd. Przejeździł nią parę lat, aż udało mu się okazyjnie przesiąść na wysokie 4x4 (często jeździ w teren). Nie słyszałem, żeby narzekał. Ogólnie - jeżeli dba się o te auta i wymienia co trzeba i kiedy trzeba, to imo ciężko coś zepsuć. Prawdę mówiąc, też jestem chory na Alfę - albo 156, bo jeździłem i mi się spodobała, albo 159, bo nie jeździłem, a mi się podoba. Btw, jechałem wczoraj dieslem na dłuższej trasie. Wszystko fajnie, moc, przyspieszenie... tylko dwie rzeczy mnie wkurzają: jedynka i dwójka krótkie niemiłosiernie infradźwięki we wnętrzu jak ma się poniżej 1500 obrotów. Nie wiem, za dużo jeżdżę autami z silnikami od kosiarek, żeby docenić rasowy pomruk tdi. Wolę zdecydowanie dźwięk benzyny @3000+ rpm. I nawet niskie spalanie mi tego w dieslu nie wynagrodzi. W związku z czym, doszedłem do następujących wniosków: diesel fajny do/z pracy benzyna, jeżeli chcesz mieć odrobinę frajdy z jazdy. Thank you Mr Obvious. Możecie sobie teraz pisać, właściciele tdi, że nie mam racji, że się nie znam. Piszcie sobie co chcecie. Mając do wyboru diesla i benzynę pewnie ze względów ekonomicznych wybiorę... benzynę i dołożę gaz. Najpewniej ww. Alfa będzie mieć 3.2 v6. stivo: sprawdź styki, w razie potrzeby przeskrob je czymś i spróbuj delikatnie podociskać kombinerkami, jeżeli mają jakieś luzy. Nie będę polecał żadnych preparatów, bo zwykle czyszczę takie rzeczy cienkim śrubokrętem, albo małą szczotką drucianą (są takie małe, delikatne szczoteczki, np z mosiądzu zrobione).
  4. Tylko że CRZ już widziałem na mieście :E Inaczej nawet bym nie wiedział, że już to sprzedają.
  5. Eee... elektryczne mogłyby być fajne- taki sam moment praktycznie w całym zakresie obrotów, niepotrzebna skrzynia biegów i parę innych zabawek. Minusem jest tylko to, że jak coś się pochrzani (e.g. aku), to wymiana pójdzie w tysiące. A Honda CRZ np., jak na hybrydę, całkiem niczego sobie wygląda ;] Na pewno lepiej niż prius.
  6. ...i w międzyczasie zaprzestała sprzedaży Type R w europie :/
  7. A ja mam mobo postawioną na śrubkach dystansowych, które normalnie się wkręca w obudowę i do których dopiero przykręcasz płytę główną. Koszt czterech śrubek - zero. Były w paczce, którą dostałem w sklepie przy zakupie płyty (po negatywnej odpowiedzi na pytanie czy mam jakieś śrubki).
  8. Osram Night Breaker / Philips BlueVision (albo mocniejsze chyba " BV ultra"). Osramy szybko się palą (wiem z autopsji), ale imo więcej światła niż BlueVision. Philipsy wytrzymały już (odpukać) ~półtora roku, czyli w moim przypadku 2x dłużej niż Osram. Gratis dostajesz lans w postaci białego światła. Nie, nie jest niebieskie. Jest białe. Masz odpowiednie reflektory i spryski do HIDów?
  9. ULLISES: Wiem że są. Sąsiad kupił fabię kombi sdi. I nie narzeka. Główny powód zakupu to to, że chciał uniknąć ewentualnych kłopotów z turbiną - specjalnie go o to pytałem. Niestety, nic na to nie poradzę, że wszyscy inni dookoła nieśmiało świszczą spod maski. Chętnie bym się przesiadł do jakiegoś wolnossącego benzynowego 3.0, a po jakimś czasie może też im zasyczał :twisted: . Ale na razie to sfera marzeń, chociaż może wymyślę niedługo jakąś kinder niespodziankę (o ile uda się zrobić garaż w miarę wczesną wiosną). OCM4n14k: bo nie ma takiej możliwości. Nie po to ładują ciężkie pieniądze w badania, żeby wracać do czegoś, co już było. Te silniki po prostu wyczerpały swoje możliwości. Zresztą, ciągłe zmiany norm, śrubowanie wymagań, zwiększające się ceny paliwa - i możesz sam sobie odpowiedzieć dlaczego już nie robią TD.
  10. ULLISSES, nie ma mowy żeby w tej chwili wolnossące diesle miały rację bytu. Człowiek jest tak skonstruowany, że zawsze chce więcej za mniej. Więc mając do wyboru 1.9/170 koni, a 1.9/90 koni, idę o zakład że wybierze to pierwsze (o ile go stać). Wysilenie, żywotność - kogo to obchodzi w dniu zakupu? Masz zresztą bardzo dobry przykład w poście siwego - 100 koni do 1.5 tony i "nie da rady". Przyzwyczaił się już, że auto musi zap.. jechać szybko i dobrze przyspieszać, więc wszystko co będzie się "toczyć" jest nieakceptowalne.
  11. A dzisiaj u mnie na drodze znowu warunki z grupy "dzielimy ludzi na kierowców i posiadaczy prawa jazdy". Od wczoraj sypie, pługi jeżdżą z podniesionymi lemieszami (bo auta rozjeżdżą :mur: ) w rezultacie pasów nie widać, więc jazda na pamięć - tu przerywana, tu ciągła, tu wyłączony z ruchu (i tak jeżdżą po tym), tu dwa pasy a tu jeden. Nieobeznanym z trasą szczerze współczuję. Przepraszam też tych, którzy czuli się poniżeni, że ich wyprzedziłem. Nie będę się wlókł w ruchomym korku 30km/h tam, gdzie mam dwa pasy i ograniczenie do 90, przykro mi, moi drodzy. Parafrazując pewien serial - oni to wiedzą, Kocie. Nigdy nie używam sprysków na zimne auto, nauczony dwiema takimi przygodami w mojej karierze kierowniczej (pierwszą i ostatnią). W przeciwieństwie do mojego Ojca, nauczonego 40-letnim doświadczeniem, że lepiej wylać litr odmrażacza na auto, niż poczekać aż się odrobinę nagrzeje.
  12. m4r

    Felgi + opony

    45 to procent z szerokości bieżnika. Nie wiem tylko jak dokładnie się to mierzy (czy od stopki do czoła, czy od boku do czoła). E.g. jak masz oponę 225/45, to wysokość gumy to będzie ok. 101mm, jak masz oponę 205/45, to wysokość to ~92.2mm Prawie centymetr różnicy. ed... @ur8an: pcieplasiam ;]
  13. Fakt, zapomniałem. Ale na pewno zapomniały o tym też samochody, którymi do tej pory jeździłem (a wątpię, żeby każdy był w jakiś sposób popsuty), bo żaden nie potrafił mi się dobrze nagrzać zimą.
  14. Wiem o co chodzi, nie spałem na fizyce ;] Piłem raczej do takiego bezmyślnego postępowania 3/4 publiki z grupy "siadam i jadę". Potem widzę takich szpeców jak się zatrzymują na przystankach i skrobią szyby, albo dzwonią zębami opatuleni w grube szaliki, czapuzy i rękawice z jednym palcem. Po prostu jak ninja - widać tylko oczy. A z zewnątrz słychać zgrzytanie skrzyni, bo biegu nie daje rady wbić przez tych 5 par rękawic. Widziałem patenty z kartonem i jakimiś matami. Nawet Staruszek w polonezie ma taką nakładkę na grill - ładne to jak sztuka współczesna, odpada przy myciu, ale działa w miarę dobrze. U siebie raczej nic nie założę, bo po przejechaniu 30km trasy mam jeszcze parę km miasta. I w tym momencie prawdopodobnie wentylator na chłodnicy by wył jak oszalały, a nie chcę przechodniów straszyć :E Starałem się pisać w miarę uniwersalnie- PKS na trasie, MPK w mieście. Myślałem że u Ciebie się da jakoś bezboleśnie, bo w mojej wiosce mimo problemów w jedną stronę, w drugą stronę jest praktycznie idealnie. A jednak się okazuje, że człowiek może mieszkać przy stacji metra, a ma wszędzie daleko. Ot, prawa Murphy'ego.
  15. Komunikacja była fajna - przejeździłem całe studia prawie tę samą trasę, co teraz do pracy. Różnica tylko taka, że do pracy mam trochę dalej niż na uczelnię, a dodatkowo wykasowali parę lat temu co lepsze połączenia (to jest główny powód mojej przesiadki na auto, bo spacer mi nie przeszkadza). Jak dawniej miałem autobus praktycznie o dowolnej porze, tak teraz mam niebywały wybór - albo się parę razy przesiadać (kupując przy okazji 3 bilety u 3 różnych firm) i być w miarę na czas, albo raz (i być godzinę wcześniej albo później). Paranoja. Pomijam wrażenia z jazdy, bo parę razy jechałem autobusem tej zimy i nie było wielkiej tragedii (z wyjątkiem zmalowanych plastików słuchających muzyki z telefonu, jednak szybko spacyfikowanych przez wk... zdenerwowanych ludzi jadących do pracy i chcących wykorzystać tych kilkadziesiąt minut jazdy na drzemkę). Zimne powietrze wlatujące przez grill działa na chłodnicę, skutecznie odbierając ciepło od rozgrzewającego się silnika. W rezultacie nie zauważyłem, żeby auto grzało się zauważalnie szybciej w czasie jazdy. Ba, wszystkie samochody jakimi do tej pory jeździłem miały problem z nabraniem optymalnej temperatury do pracy w czasie jazdy na trasie. Pomagał dopiero korek/światła/traktor na drodze, albo trzymanie auta na trochę wyższych obrotach (tu masz rację- wyższe obroty pomagają, ale z kolei wypomniał mi to wunat*). W związku z tym mam gdzieś co ktoś mi napisze, będę ruszał i jechał w takim momencie, kiedy będzie to dla mnie najwygodniejsze i najbezpieczniejsze dla otoczenia. Pod "najbezpieczniejsze..." rozumiem to, co napisałem wcześniej - jeżeli wsiadam do lekko nagrzanego, odśnieżonego auta, w którym lód nie siada mi na szybach, to stwarzam mniejsze zagrożenie, niż cymbał starający się zrobić sobie mały otworek żeby cokolwiek widzieć, albo jadący z głową wystawioną jak pies. Jeżeli ponadto mam spożytkować czas na wyskrobanie szyb i świateł, oraz zgarnięcie śniegu z całego auta, to dlaczego mam go nie zostawić zapalonego przez tę chwilę. W informatyce się to nazywa wielowątkowość, w prawdziwym świecie określa się to przysłowiem "piec dwie pieczenie na jednym ogniu". Btw, śmieszonstka: miałem tak parę razy tej zimy- bez nawiewu szyba zamarzała z zewnątrz tuż po oskrobaniu (szaleństwo). Użycie odmrażacza / spryskiwaczy pomagało na 5-10 sekund, po którym to czasie miałem znowu kwiatki na zewnątrz i w czasie jazdy trzeba by się zatrzymać i skrobać de novo. Dalej mam nie grzać auta na postoju? * - Wypomniał mi to wunat paręnaście stron wcześniej, więc się do tego teraz odniosę - nie pałuję silnika, jak można by błędnie wywnioskować. Trochę przekoloryzowałem, przepraszam. Trzymam go tylko bieg wyżej kiedy widzę że spada mi temperatura. Ot- mogę jechać 70 na piątce, ale mogę na czwórce. Wolałbym na trójce, ale to zostawiam na wyprzedzanie.
  16. Wsiąść w autobus. Gdybym się nie musiał 3 razy przesiadać po drodze (albo czekać godzinę na bus jadący dokładnie tam gdzie chcę), to bym dawno strzelił auto w cholerę i żył w szczęściu i dostatku. Mam tak samo. Przynajmniej szyby nie zamarzną same z siebie, jak to ma czasem miejsce, kiedy tylko wsiądzie się w parę osób przy większych mrozach.
  17. A przestań, ostatnio wymieniłem jeden. Jak zobaczyłem cenę to mi się ciepło zrobiło. I w tym przypadku 1.9 TDI wypadło lepiej niż benzyna 1.6 (jak teraz patrzę na ceny z allegro).
  18. Benzyna vs diesel... Wczoraj miałem przyjemność wyłapać tekst znajomej... hmm... posiadaczki prawa jazdy. Wiem, że nieładnie podsłuchiwać, ale jak się krzyczy do słuchawki, to ciężko nie słyszeć... no, nieważne. Mówiła o drugiej posiadaczce prawa jazdy i niedzielnej jeździe. Jedno zdanie i banan z mojej twarzy zniknął dopiero wieczorem, kiedy sobie uświadomiłem że trzeba iść spać, a rano kolejnych 8 godzin roboty. Brzmiało to jakoś: Warunki - delikatny śnieżek, lekki mróz, zero wiatru. Nic w porównaniu z tym, co się działo wczoraj rano (2cm warstwa śniego-lodu, tęgi mróz, zero pługów). Ech, kierowcy i kierowcy
  19. Masz AMD/ATI? Jeżeli tak, to sobie jeszcze poczekasz. Od czasu wprowadzenia akceleracji sprzętowej robię bypassy przy prezentacjach flashowych, bo mi na Radosławach fullscreen działa jak chce i kiedy chce. Ot - wszyscy wiedzą o problemie, ale jedni zwalają winę na drugich i tak w koło Macieju.
  20. Czyżby Wam providerzy na konkretnych portach przycinali pasmo? : E
  21. Ekipa Google/YT co najwyżej zmieni player na jakiś bardziej obładowany "ficzerami" i wymusi na użytkowniku najnowszą zmianę wersji. Co będzie nawet dobre, bo widzę w liście poprawek że będzie m.in. obsługa h.264. Rewolucji raczej nie będzie bo cały czas obowiązuje AS3 - mogą co najwyżej łatać i dodawać jakieś nowe rzeczy. I tutaj też bez przesady, bo wtedy by to było już AS3.1, albo coś w tym guście.
  22. Wszystkie są uniwersalne. Aczkolwiek niektóre są bardziej uniwersalne od pozostałych. O co chodzi - w jednych masz więcej miejsca, w drugich tylko tyle, żeby zmieściły się standardowe elementy- np. jakieś nietypowe chłodzenie może nie pozwolić zamknąć obudowy, bo będzie wystawać.Sprawa druga - obudowy dzielą się na lepiej i gorzej wykonane. Moje draństwo waży na pusto ok. 16kg, bo ma solidne rusztowanie a blachy dałoby się zagiąć dopiero solidnym kopem... tak solidnym, że pewnie elektronika by nie wytrzymała. Jakieś sklepowe wynalazki to zwykle cienka blacha + kiepskie łączenia (coś stuka, coś wibruje, coś się odgina w palcach...). Np. obudowy Cooler Master (imo dość dobre) można kupić w dowolnym sklepie internetowym. Ba, w "fizycznym" Vobisie widziałem złożony sprzęt zamknięty wewnątrz HAFa. Jak dobrać obudowę- zależy co chcesz mieć w środku. Jeżeli planujesz (nawet w dalekiej przyszłości) zamontowac jakiś pokaźny wentylator na procesorze, to upewnij się że obudowa będzie mieć odpowiednie rozmiary.Jeżeli chcesz mieć swobodę dostępu do dysku(ów), szukaj takiej, która ma zatokę na dyski prostopadle do CD/DVD, do tego sanki zamiast śrubek, albo jeszcze lepiej - jakiś backplane. Jeżeli w końcu chcesz chłodny komputer, to sprawdź ile dodatkowych wentylatorów można zamontować i jak wygląda sprawa otworów wentylacyjnych. Do tego dochodzą takie drobiazgi, jak otwory na kable (żeby nie śmiecić wewnątrz obudowy, tylko je poukrywać), przedni panel (w tej chwili szukaj może czegoś z usb 3.0 - będzie na przyszłość) I tak dalej... I tym podobne... Jakiś czas temu były budy z plexi do kupienia w paru sklepach. Ale moda na nie przeminęła, tak samo jak moda na Big Brothera, więc teraz może być ciężko.
  23. m4r

    Dead Island

    Strona ruszyła. Ameryki nie odkryję, jak powiem że trailer mnie zmiażdżył? Dodam jeszcze to, co na portalu - nie podoba mi się że z zombie... jakoś za dużo tego mam w TV ostatnio.
  24. U mnie, jako osoby prywatnej, miałbyś to za dychę. Żadnych flaszek, bo czystej nie lubię, a przy winie, piwie i wódkach kolorowych jestem wybredny. Z zasilaczem - 50 zeta. Obija się akurat po domu feel II 450W, na wypadek wypadku. ULLISSES, na litość duchów wszechmocnych. ŚRUBEK @ULLISSES {po edycji} : i żeby mi to było ostatni raz ;P
  25. m4r

    Battlestar Galactica Online

    Battlestar jest chyba tylko jako statek- matka (nie grałem jeszcze ludziem). Czyli - możesz po nim chodzić, etc. ale latać nim nie można. Do wyboru na starcie masz vipera/raider, albo raptora/heavy raider. Na pozostałe statki musisz mieć odpowiedni exp + surowce. Proponuję wybrać sobie vipera/raider, bo mniejszą liczbę punktów strukturalnych nadrabiają zwrotnością i prędkością. Jak już ogarniesz sterowanie i zdobywanie surowców, to robi się całkiem przyjemnie. Jeżeli nie chcesz być tosterem, to wbij na serwer Tauron - wyczytałem że tam kolonialni od początku mają przes...kichane z kontrolą stref, więc wsparcie im się przyda. Jeżeli chcesz wspomóc (i tak liczną) ludzką flotę na Libran, też zapraszam. Najprawdopodobniej się spotkamy :twisted: * kolonialni - tostery Link do bety, bo nie był chyba do tej pory nigdzie podany: Battlestar Galactica Online
×
×
  • Dodaj nową pozycję...